http://sacerdos.e.fm...autohipnoza.htm
"niech mi będzie wolno podkreślić główną jej zaletę (regresji, osiąganej przy użyciu taśmy): sprawia ona, że osoba eksperymentująca obcuje z hipnozą w poczuciu bezpieczeństwa, gdyż to z jej własnych ust pochodzą słowa, z pomocą których poddaje się hipnozie".
Książka "Życie przed życiem" opisuje właśnie, jak to Raymond Moody odprawiał te hipnozy na innych osobach (także na sobie samym, opisuje w książce swe poprzednie wcielenia), pomagał im w problemach, wyjaśniał różne kwestie... Na samym końcu książki załączył właśnie tę instrukcję, by samemu można było doświadczyć tego, co opisano w książce. Jeśli ktoś z Was spróbuje, dajcie znać.
