Kto wie co z tego wyewoluuje.. Spójrzcie na scjentologów, religia (sekta) o poważnie brzmiącej nazwie, znane i poważane osoby wśród wyznawców a wiedza dostępna dla wyżej wtajemniczonych to np. historia "(...) Xenu, galaktycznego tyrana, który uwięził tych, których uznał za „populację nadmiarową”, załadował na samoloty kosmiczne i przewiózł na miejsce zagłady, planetę Teegeeack (Ziemię). Te samoloty wyglądały ponoć zupełnie jak Douglas DC-8, tylko z silnikami rakietowymi. Wtedy, 75 milionów lat temu, umieścił setki miliardów zamrożonych ofiar wokół wulkanów ziemskich, po czym wysadził je bombami wodorowymi oraz indoktrynował ich thetany przy pomocy gigantycznego, trójwymiarowego filmu przez 36 dni, wmawiając im kłamstwa o tym, czym są i jaki powinien być wszechświat, oraz mówiąc im, że są trzema różnymi rzeczami: Jezusem, Bogiem i Diabłem. Poddane traumie thetany wniknęły później do ludzkich ciał, ponieważ widziały razem film, co uczyniło je jednym i tym samym, w efekcie zmieniając je w pasożyty duchowe zwane „thetanami cielesnymi” (ang. body thetans), których pozbyć się można jedynie przy pomocy zaawansowanych technik scjentologicznych. Xenu jest ponoć uwięziony wewnątrz góry przez pole siłowe, zasilane przez wieczną baterię, i żyje po dziś dzień."
Trzymajta mnie, hehehe! Ludzie są głupi...