64 odpowiedzi w tym temacie

[MG66]

a czy sposób śmierci babci i cioci był podobny ?
Byłby to dużo postęp. Mi nasuwa się tylko jedno
Niektórzy sądzą , że duchy pojawiają się kilka lat / miesięcy przed czyjąś śmiercią
To są tylko moje spekulacje , ale fotomontaż i przypadek można wykluczyć.
Czy aby to było to ? Może chodziło o śmierć wujka i cioci. Trudno mi o tym pisać
Ale czy ktoś ma inny pomysł???

Ciotka była córką tej babci, zmarły na to samo i obie nagle - rak kości. Nawet jeżeli tak faktycznie jest, to zastanawia mnie fakt, czemu to coś ukazało się mi? Z pewnością chciało być zauważone, ale czemu przeze mnie?

[LukeKZ]

A jak można spytać to jakie to jakie to auto było? i czy masz jaką kolwiek fotkę wnętrza samochodu?

[Wędrowiec]

Ludzie widzą to, co chcą widzieć.
Nie ma tu żadnej tajemnicy - ktoś zapewne znalazł się w kadrze, odbijając się od szyby i luster. I tyle. Przechodził - ona albo on - i został bohaterem, albo właściwie duchem.
I olewam, że znowu dostanę kilkadziesiąt minusów.
Bo to jest jedyne wyjaśnienie. Każde inne ośmiesza interlokutorów.

[Heweliusz]

a czy sposób śmierci babci i cioci był podobny ?
Byłby to dużo postęp. Mi nasuwa się tylko jedno
Niektórzy sądzą , że duchy pojawiają się kilka lat / miesięcy przed czyjąś śmiercią
To są tylko moje spekulacje , ale fotomontaż i przypadek można wykluczyć.
Czy aby to było to ? Może chodziło o śmierć wujka i cioci. Trudno mi o tym pisać
Ale czy ktoś ma inny pomysł???

Ciotka była córką tej babci, zmarły na to samo i obie nagle - rak kości. Nawet jeżeli tak faktycznie jest, to zastanawia mnie fakt, czemu to coś ukazało się mi? Z pewnością chciało być zauważone, ale czemu przeze mnie?

Nie przyszło Ci do głowy, że potrzebuje waszej modlitwy? Czy to takie trudne ? Zamów msze św. i po sprawie.

[Kazuhaki]

Może poświęcenie auta ? jest takie coś , poczytaj w internecie. Powinno pomóc. Trzeba się modlić , tak jak mówi Heweliusz.
msza święta , też dobre rozwiązanie , a może nawet jedyne. Pozdrawiam

[MG66]

a czy sposób śmierci babci i cioci był podobny ?
Byłby to dużo postęp. Mi nasuwa się tylko jedno
Niektórzy sądzą , że duchy pojawiają się kilka lat / miesięcy przed czyjąś śmiercią
To są tylko moje spekulacje , ale fotomontaż i przypadek można wykluczyć.
Czy aby to było to ? Może chodziło o śmierć wujka i cioci. Trudno mi o tym pisać
Ale czy ktoś ma inny pomysł???

Ciotka była córką tej babci, zmarły na to samo i obie nagle - rak kości. Nawet jeżeli tak faktycznie jest, to zastanawia mnie fakt, czemu to coś ukazało się mi? Z pewnością chciało być zauważone, ale czemu przeze mnie?

Nie przyszło Ci do głowy, że potrzebuje waszej modlitwy? Czy to takie trudne ? Zamów msze św. i po sprawie.

Jeżeli chodzi o msze, to dla każdego bliższego członka naszej rodziny zamawiamy msze na każdą okazje, czy rocznica, czy imieniny, urodziny, dbamy o to.

[Messalinka]

To jeden jedyny raz.
Nie ma zadnych nawiedzen itp.
Wiec moze ot tak... poprostu ktos "odwiedzil Ciebie" badz to przypadek , polaczenie/odbicie czegos

[PanFasolka]

Bardzo ciekawy temat, co do zdjęcia , bo to pewnie główny wątek tego tematu , wygląda rzeczywiście jak prawdziwe , nie ma śladów przeróbki , więc to jedno z prawdziwych zdjęć , lub bardzo dobra profesjonalna przeróbka.
Bardzo interesujące.

[Damantris]

Witam Was. Zdjęcie zrobione zostało w 2009 roku na wiosce liczącej 5 domków na krzyż. Nie ma mowy bym przypadkowo uwieczniła kogoś, kto akurat przechodził, byłam sama... Zdjęcie robione w aucie na miejscu pasażera, moje odbicie w lusterku. Nie chcę nic sugerować obserwującym, tak więc moje pytanie brzmi: czy widzicie na zdjęciu coś... "dziwnego"?

















zdjęcie po przerobieniu:

Jedna rzecz mi się rzuciła w oczy przy porównywaniu zdjęcia w kolorze i odcieniach szarości - czarno-białe zdjęcie ewidentnie ma zwiększony kontrast, przez co wyraźniej widać postać z tyłu. Na kolorowym natomiast, jeśli je sobie powiększycie i przyjrzycie tej tajemniczej postaci, możecie zauważyć, że kontury twarzy/włosów są widoczne również w czarnej ramce lusterka. To by mogło świadczyć o tym, że osoba ta mogła przechodzić obok zaparkowanego samochodu i odbić się w szybie, co uchwycił aparat, robiąc zdjęcie.

[Zaciekawiony]

Przyglądałem się barwnej wersji wraz z rozjaśnieniem, przyciemnieniem półcieni i nasyceniu kolorów - i dalszej części owalu twarzy na ramie lusterka nie widzę. Zastanawia mnie możliwość podwójnego odbicia - w szybie uchylonych drzwi, potem w lusterku z nałożeniem na odbicie autorki, tylko że wtedy zarysy postaci nakładałyby się na zarys ręki.

[pishor]

Jakoś nikt nie zwrócił uwagi na jedną rzecz.
Autorka tematu pisze, że zdjęcie zrobione było z fotela pasażera.
Wpisałem w wyszukiwarkę frazę "zdjęcie w samochodzie" i znalazłem taką fotkę

Wygląda na to, że zrobiona ona była właśnie z fotela pasażera (trudno sobie bowiem wyobrazić, żeby robił je kierowca pojazdu).
Porównajcie obie fotki, ze szczególnym uwzględnieniem kierunku w jakim powinny otwierać się tylne drzwi.
Na zdjęciu MG66 widać je, więc z pewnością wykonane było przez osobę siedzącą na fotelu przednim.
Stawiam tezę, że nie był to fotel pasażera tylko kierowcy.
No, chyba, że był to samochód z kierownicą z prawej strony - ale zdaje się, że była wzmianka o tym, że uato było kupione w salonie (u nas chyba kierownicę standardowo lokuje się po stronie lewej).
Skoro nie zgadza się tak zasadnicza informacja, to rzuca to inne światło na całą resztę.
Taka jest moja koncepcja

[Zaciekawiony]

Masz rację, otwarte drzwiczki które odbijają się w lusterku, są drzwiami tylnymi, więc zdjęcie zrobiono z przedniego miejsca, z fotela kierowcy.

[LukeKZ]

pishor i zaciekawiony nie obrażajcie się ale jesteście geniuszami stwierdzając że to tylne drzwi, bo ja jeszcze nie widziałem odbicia przednich drzwi(w całości lub w połowie) w lusterku przymocowanym do drzwi, no chyba że to lusterko jest przymocowane do tylnych drzwi i skierowane jest do przodu ale wtedy otwierając było by widoczne wnętrze drzwi. Moim zdaniem nie jest to ważne które to są drzwi bo jak widać odbicie tej postaci i tak znajdowała by się w środku pojazdu i ważne by było wiedzieć co było na tylnym siedzeniu.

[Wszystko]

Ale te drzwi są otwarte.

[pishor]

pishor i zaciekawiony nie obrażajcie się ale jesteście geniuszami stwierdzając że to tylne drzwi

Nie zrozumiałeś - najwyraźniej wyraziłem się niezbyt precyzyjnie.
Chodzi o inną kwestię.

...Zdjęcie robione w aucie na miejscu pasażera, moje odbicie w lusterku.

A to raczej nie jest prawda, bo wszystko wskazuje na to, że zdjęcie robione było z fotela kierowcy.
Niby detal ale skoro autorka myli się w tak oczywistej kwestii, to powstaje pytanie - co z całą resztą opowieści i samym zdjęciem?