Skocz do zawartości


Zdjęcie

Dlaczego zawaliły się wieże WTC?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
159 odpowiedzi w tym temacie

#151

muHa.
  • Postów: 123
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Już pojawiają się głosy analityków, że Stanom grozi kryzys, jeśli utrzymają wydatki na zbrojenia na obecnym poziomie.


Ale kto miał zarobić i wzbogacić się na tej wojnie to to zrobił.
Generalnie w tym stuleciu to nie pierwsza tego typu interwencja militarna USA.
Od największej II WS, Wientam[wojna z wiatrakami] no i omawiany Irak [czy to też nie jest wojna z wiatrakami?]

Bo, że USA tak troszczy się o losy świata i ludzi po nim chodzących to nie chce mi się wierzyć.


Odnośnie Iraku: sam przyznajesz, że USA nie zawłaszczyły sobie pól naftowych. Biorąc pod uwagę obecną sytuację w tym kraju, szanse, że im się to uda, cały czas maleją.


Dokładnie, na rope to raczej szans nie mają. Zresztą całe przedsięwzięcie i wykorzystane w nim środki [ludzkie i finansowe] chyba przewyższają ewentualne nie pewne zyski [z pól naftowych, które notabene byłyby regularnie wysadzane przez autochtonów, transport ropy do USA sabotowany itp.]
  • 0

#152

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Muhad, czy uważasz, że Bush spotykał się z Osamą bin Ladenem? ;->

MuHa, zgadzam się, ktoś się na pewno wzbogacił na tej interwencji. Jednak są to raczej płotki i ich zarobek jest niewspółmierny do pierwotnych założeń.
  • 0



#153

muHa.
  • Postów: 123
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jednak są to raczej płotki i ich zarobek jest niewspółmierny do pierwotnych założeń.


No ale powiedz w takim razie, po kiego grzyba została zapoczątkowana [i trwa] ta cała okupacja.
Ktoś musi na tym korzystać, jeżeli nie chodzi o ropę, ani o portfele magnatów zbrojeniowych [jak twierdzisz], to kto ma tu zysk - bo ktoś musi mieć.
  • 0

#154

Lynx.
  • Postów: 2210
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

MuHa, ależ tu właśnie chodzi o ropę (moim zdaniem, oczywiście) :-) Tylko nie o pełne nią zawładnięcie, jak twierdzą spiskowcy, a o ustabilizowanie sytuacji wokół niej. Antyamerykański reżim trzymający rękę na zasobnym kurku stanowi potencjalne źródło niekontrolowanej huśtawki cenowej, co dla światowej gospodarki (w tym również dla lobby tradycyjnej energetyki) może być zgubne. Założeniem wojny było wprowadzenie kontrolowanej stabilizacji w regionie, tylko że jak na razie z tych założeń wiele nie wyszło.
  • 0



#155

tekk.
  • Postów: 15
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

przykro mi.. ale bardziej wierzę ludziom którzy zajmują się tym na co dzień -
  • 0

#156

Jęk Lodowatych Ulic.
  • Postów: 326
  • Tematów: 11
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Nowe wytłumaczenie położy kres teoriom spiskowym?

Wielu ludzi nie wierzy w to, że wieże WTC zawaliły się z powodu ataku terrorystów. Przytaczają relacje świadków, którzy słyszeli, tuż przed zawaleniem się budynków, odgłosy eksplozji. Norweski naukowiec twierdzi, że rozszyfrował sekret tajemniczych wybuchów. I przyznaje, że to one sprawiły, iż wieże runęły - informuje physorg.com.
Jeśli moja teoria jest prawdziwa, to tony roztopionego aluminium spłynęły przez wieże i zetknęły się z kilkuset litrami wody. Z doświadczeń przeprowadzanych w laboratoriach przemysłu aluminiowego oraz innych katastrof wiemy, że prowadzi to do wybuchowej reakcji - twierdzi Christian Simensen, naukowiec z SINTEF, niezależnego instytutu badań technologicznych w Norwegii.
Skąd tony roztopionego aluminium? Według Simensena pochodziły one z rozbitych przez terrorystów samolotów. Uwięzły one w budynku, którego gruz, przede wszystkim gips, stworzył warstwę izolacyjną. Aluminiowe części samolotu znalazły się więc w czymś w rodzaju pieca. Gdy zaczęło płonąć paliwo i wnętrze samolotu temperatura gwałtownie wzrosła.

Aluminium, które topi się w temperaturze 660 stopni Celsjusza, w temperaturze 750 stopni jest płynne jak woda - przypomina Simensen.

Roztopione aluminium zaczęło ściekać w dół przez konstrukcję budynku. I wtedy natrafiło na zbiorniki z wodą do zraszaczy z instalacji przeciwpożarowej.

W kontrolowanym doświadczeniu przeprowadzonym w jednym z laboratoriów zmieszano 20 kg płynnego aluminium z 20 litrami wody i niewielka ilością rdzy, która była katalizatorem reakcji. Wybuch był tak wielki, że powstał 30-metrowy krater. Z laboratorium nic nie pozostało - opowiada Simensen,

Tak tez prawdopodobnie było w przypadku dwóch wież. Z wyliczeń Siemensena wynika, że z każdego z samolotów, które uderzyły w WTC można było otrzymać 30 ton płynnego aluminium. Wybuch, który spowodowały był w stanie kompletnie "wyciąć" kondygnację pod piętrem w którym uderzył samolot. Gdy góra budynku runęła, reszta złożyła się jak domek z kart.
link
  • 0

#157

mars225.
  • Postów: 8
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

wieże zawaliły się dlatego bo materiał uległ stopieniu, nie trzeba szukać nie wiadomo jakich ekspertów, wystarczy iść do pierwszego lepszego zbrojarza pracującego na budowie i spytać się o to czy jest możliwość zawalenia się wież WTC przez jakiś tam pożar, konstrukcja została osłabiona i wieże się zawaliły, każdy pracownik budowlany nie ważne czy fizyczny czy też architekt, ci ludzie wiedzą lepiej o materiałach niż eksperci którzy krzyczą o bombach itd no ale tak jak w przypadku Smoleńska najwięcej krzyczą eksperci od wszystkiego...
  • -2

#158

Mortalis.
  • Postów: 331
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Tak. :D Jednego dnia, pierwszy raz w historii zawalił się budynek o stalowej konstrukcji. W dodatku x3.

Ja tego nie kupuje.
  • 0

#159

Anunnaki.
  • Postów: 540
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

przecież samoloty uderzając w WTC spowodowały nie tylko zniszczenie znacznej ilości filarów ale sporo straciło swoje warstwy ochronne przez co były podatne na pożar,stal w wysokiej temperaturze traci swoje właściwości wytrzymałościowe a że pożar był rozległy to nie było szans aby wtc przetrwało.

 

czy były szanse na ocalenie wież wtc?  w praktyce żadne w teorii mogłyby być podjęte pewne próby zduszenia ognia ale brak szans na realizacje,nim zdołano by to zrobić wieże by  ssię zdołały zawalić


Użytkownik Anunnaki edytował ten post 09.09.2018 - 23:22

  • 0

#160

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6686
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Dla stali konstrukcyjnej temperatura graniczna to około 500 st.C. W tej temperaturze stal ta traci swoje właściwości i wiązania kryształów ulegają destrukcji. Nacisk górnych pięter dokonał reszty, a wystarczyło, aby destabilizacji uległa jedna strona, a niesymetryczny rozkład sił spowodował kolaps w miejscu pożaru.

 

Potem piętra, a raczej ich stropy zawalały się pod własnym ciężarem powiększonym o gruz z górnych pięter. Dalej to szło jak kostki domina, z tym, że warstwy gruzu przyspieszały z każdym piętrem.

 

Część paliwa lotniczego zapaliła się i spaliła w momencie uderzenia, ale to było tylko około 30%. Reszta paliwa z rozerwanych skrzydeł wlała się do głównego szybu windy i zapaliła chwilę później, bo pierwotnie ciśnienie spowodowane palącym się paliwem na to nie pozwoliło. To samo ciśnienie wtłoczyło paliwo aż do samego dołu budynku, dlatego sporo ludzi uległo ciężkim poparzeniom w holu windy i niższych piętrach.






 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych