225 odpowiedzi w tym temacie

[VanPilar]

Jest wiele prawdziwszych filmów, niż ten zaprezentowany przez Ciebie.

Tutaj jest sama prawda.
http://www.youtube.com/watch?v=ZC1di_gIAYc

[MarcinK]

Jest wiele prawdziwszych filmów, niż ten zaprezentowany przez Ciebie.

Tutaj jest sama prawda.
http://www.youtube.com/watch?v=ZC1di_gIAYc

To jest prawda którą oni na mówią...
A to jest prawda jaką reprezentują:
http://www.youtube.com/watch?v=j24kPiUc0z8

[Atomowy_jogurt_zagłady]

Nie ważne co mówią filmy. Za nimi stoją jakieś konkretne grupy interesu. Każdy chce sobie zjednać strony...
Chcę tylko dodać iż w UE na rodzine ilość dzieci oscyluje w granicach 1,2 - 1,1,6 dziecka na rodzinę. A na rodzinę muzułmańską jest to już kilka dzieci, a nie UŁAMEK. Przestrzeń życia na zachodzie jest ograniczona. Prędzej czy później napływ zacznie ssię i u nas.

Użytkownik Atomowy_jogurt_zagłady edytował ten post 30.08.2013 - 18:34

[Striker]

Dialog to próbujemy prowadzić od dłuższego czasu, tylko że niestety nic z tego nie będzie. Potrzebne są bardziej zdecydowane środki, bo czas na gloryfikowanie tolerancji się niestety skończył.

Długo próbowaliśmy, ustępowaliśmy na wielu polach, podczas gdy tego nie robili nic.
(...)

Bardziej zdecydowane środki? Co masz na myśli? Hitler próbował wytępić żydów - pomimo ogromnych środków, nie udało mu się wytępić wszystkich. Nawet, jak już przegrywał wojnę, pociągi z żydami na śmierć miały priorytet...

Są może jakies nowocześniejsze środki, by wytępić teraz muzułmanów?

A dlaczego od razu nadinterpretujesz hasło bardziej zdecydowane środki jako ludobójstwo?

Hitler nazywal swoje działanie "ostatecznym rozwiązaniem". Nie wiem gdzie Ty tutaj widzisz analogie.

W kwestii bardziej zdecydowanych środków ja np. widzę uszczelnienie granic, rewizję polityki imigracyjnej, programy asymilacyjne i oczywiście ochronę dziedzictwa kulturalnego Europy.. Podobnie jak ma to miejsce w Australii lubw USA, które są goscinne ale wymagają od gości podporządkowania się mniejszości do tradycji i obyczajów.

Nie wiem jak możesz porównywać to do "ostatecznego rozwiązania" o chyba, że masz jakieś inne informacje niz no autorze, które pozwalają Ci tak interpretować słowa autora.

Użytkownik Striker edytował ten post 30.08.2013 - 18:35

[Wędrowiec]

W kwestii bardziej zdecydowanych środków ja np. widzę uszczelnienie granic, rewizję polityki imigracyjnej, programy asymilacyjne i oczywiście ochronę dziedzictwa kulturalnego Europy.. Podobnie jak ma to miejsce w Australii lubw USA, które są goscinne ale wymagają od gości podporządkowania się mniejszości do tradycji i obyczajów.

Nadal nie widzę sensu w tych wypowiedziach.
Uszczelnianie granic? Uszczelką do okien - czy jak?
Rewizję polityki? Tego bierzemy - a tamtego nie? A jakie kryteria?
Ochronę dziedzictwa Europy? A czy "oni" to niszczą?
Podporządkowanie się? Może mają się ochrzcić?

To jakiś bełkot, to co piszesz.

Użytkownik Wędrowiec edytował ten post 30.08.2013 - 18:51

[MarcinK]

Ta szczerze,oglądam właśnie "Mój brat islamista" i z wypowiedzi tych konwertytów wynika,że są oni zmęczeni cywilizacją i stylem życia więc uciekają w islam,nie z jakichś wyższych pobudek tylko dlatego,że nie potrafią za siebie myśleć.Po prostu nie potrafią odnaleźć się w rzeczywistości i islam wypełnia im tą pustkę.Wypowiedzi w stylu "piłem i ćpałem co weekend" albo "oglądałem mecz na jednym programie a na drugim kanale pokazywali jak giną ludzie" a teraz tego nie robię bo wierze w Allacha,zupełnie jak by nie potrafili myśleć za siebie i sami za siebie decydować co jest dobre a co złe.

[Striker]

W kwestii bardziej zdecydowanych środków ja np. widzę uszczelnienie granic, rewizję polityki imigracyjnej, programy asymilacyjne i oczywiście ochronę dziedzictwa kulturalnego Europy.. Podobnie jak ma to miejsce w Australii lubw USA, które są goscinne ale wymagają od gości podporządkowania się mniejszości do tradycji i obyczajów.

Nadal nie widzę sensu w tych wypowiedziach.
Uszczelnianie granic? Uszczelką do okien - czy jak?
Rewizję polityki? Tego bierzemy - a tamtego nie? A jakie kryteria?
Ochronę dziedzictwa Europy? A czy "oni" to niszczą?
Podporządkowanie się? Może mają się ochrzcić?

To jakiś bełkot, to co piszesz.

To, że nie widzisz sensu w mojej wypowiedzi to wina Twoich własnych przekonań ale tak jak przyznałeś w innym temacie jesteś przeciwko każdemu rządowi czyli jesteś anarchistą, a anarchia to kolejna utopijna myśl, w dodatku będąca hipokryzją bo może się rozwijać jedynie w "hipisowskich" komunach, które są bezpieczne, ponieważ są chronione przez prawo Państwa, które mają środki siłowe do ich ochrony.

Czym jest uszczelnienie granic? - W Australii wygląda to tak, że patrole morskie wyszukują łódki wypakowane po brzegi imigrantami i odsyła się ich do domów albo obozów dla uchodźców, gdzie przechodzą resocjalizację, ponieważ wiele z tych osób pochodzi z krajów, w których takie patologiczne zachowania jak zabójstwa honorowe, korupcja, brak szacunku do życia, prawo religijne jest ważniejsze od prawa świeckiego są po prostu normalnością. Wypuszczenie takiego człowieka do społeczeństwa zachodniego jest traumatyczne dla niego i niebezpieczne dla obywateli dlatego się go reedukuje.

Rewizja polityki - dokładnie tak. Bierzemy tego a tamtego nie - to my decydujemy kogo wpuszczamy. Europa jest mała i nie wystarczy tu miejsca dla każdego. Segregacja jest potrzebna bo inaczej nasza cywilizacja, nasze przyzwyczajenia, nasza kultura, sposób życia i ekonomia zostaną zagrożone co doprowadzi najpierw do destabilizacji regionu, a następnie do wojny w wyniku, której zginą setki milionów.

Ochronę dziedzictwa kulturowego - w kilku krajach UE już nie obchodzi się świat na rynkach. Nie wystawia się wielkich choinek. To jest właśnie niszczenie dziedzictwa kulturowego czyli tradycji pielęgnowanych przez wiele pokoleń. Niszczy się tradycję ponieważ muzułmanie w tych krajach oprotestowali ta tradycję. Z tymże protestując przeciwko państwu katolickiemu co my rozumiemy jako dążenie do państwa całkowicie świeckiego oni dążą do wprowadzenia prawa szariatu. Gwiazdka jest kultura masową i jej symbolem jest choinka pod, którą są prezenty, które świętujący sobie wręczają. Jest to święto zarówno ateistyczne jako część kultury masowej jak i chrześcijańskie jedyna różnica jest taka, że jedni przed wieczerzą się modlą, a drudzy wznoszą toasty za wspólne spotkanie.

Jesteś hipokryta - dla muzułmanina gorszy od chrześcijanina (czyli niewiernego psa) jest ateista, anarchista - dla nich ja mogę być sługa ale ty nie masz prawa żyć bo jesteś zarazą - oni by Cię zabili tylko za Twoje poglądy gdyby nie ochrona prawna jaką daje Ci państwo, które za pomocą siły fizycznej egzekfuje jego przestrzeganie.

Masz ładna ideologie ale utopijną. Ludzie w anarchii by się wyrzynali do czasu, aż jeden by nie uzyskał przewagi nad pozostałymi - ten najsilniejszy, który byłby najbardziej bezwzględny i zabiłby najwięcej. On wprowadził by w podbitym przez siebie obszarze prawo, następnie broniłby granic tego obszaru co w konsekwencji stworzyłoby Państwo, którego on obwołałby się władcą autorytarnym. Potem mielibyśmy powtórkę historii od pierwszych państw, do czasu aż znowu cywilizacja nie ewoluowałaby do momentu, w którym jesteśmy teraz.

To się nazywa robienie do własnego gniazda.. i oczywiście brakiem odpowiedzialności,

[Wędrowiec]

Jesteś hipokryta - dla muzułmanina gorszy od chrześcijanina (czyli niewiernego psa) jest ateista, anarchista - dla nich ja mogę być sługa ale ty nie masz prawa żyć bo jesteś zarazą - oni by Cię zabili tylko za Twoje poglądy gdyby nie ochrona prawna jaką daje Ci państwo, które za pomocą siły fizycznej egzekfuje jego przestrzeganie.

Pewnie by zabili - jak każdy dobry chrześcijanin czy muzułmanin.

Potwierdzam, że jestem ateistą - a żeby było jasne, oznacza to, że nie wyznaję żadnej wiary. Uważam każdą religię za oszustwo i nieprawdę. Sama geneza tych wszystkich bzdur jest dla mnie jasna i oczywista.

Jestem za normalnym, bezkonfliktowym funkcjonowaniu każdego człowieka, w naszym pięknym i nieskażonym środowisku. Nie ma żadnych różnic między ludźmi, obojętnie jakiej są rasy czy koloru skóry. Tak właśnie uważam. I oczywiście potwierdzam - jestem przeciwko jakimkolwiek rządom. Wszystkie prowadzą do katastrofy.

[Zaciekawiony]

Jeśli pod terminem niszczenia europejskiej kultury, rozumiemy laicyzację i wycofywanie religijności z życia publicznego, to znakomicie muzułmanów wyręczają w tej kwestii sami europejczycy. Wystarczy pojechać do Czech albo Irlandii.

[Wędrowiec]

Jeśli pod terminem niszczenia europejskiej kultury, rozumiemy laicyzację i wycofywanie religijności z życia publicznego, to znakomicie muzułmanów wyręczają w tej kwestii sami europejczycy. Wystarczy pojechać do Czech albo Irlandii.

Na szczęście cała europejska kultura rozwinęła się wbrew kościołowi, inkwizycji i nakazom wiary. Niestety, sporo wybitnych ludzi musiało za to oddać życie....

[MarcinK]

Jesteś hipokryta - dla muzułmanina gorszy od chrześcijanina (czyli niewiernego psa) jest ateista, anarchista - dla nich ja mogę być sługa ale ty nie masz prawa żyć bo jesteś zarazą - oni by Cię zabili tylko za Twoje poglądy gdyby nie ochrona prawna jaką daje Ci państwo, które za pomocą siły fizycznej egzekfuje jego przestrzeganie.

Pewnie by zabili - jak każdy dobry chrześcijanin czy muzułmanin.

Potwierdzam, że jestem ateistą - a żeby było jasne, oznacza to, że nie wyznaję żadnej wiary. Uważam każdą religię za oszustwo i nieprawdę. Sama geneza tych wszystkich bzdur jest dla mnie jasna i oczywista.

Jestem za normalnym, bezkonfliktowym funkcjonowaniu każdego człowieka, w naszym pięknym i nieskażonym środowisku. Nie ma żadnych różnic między ludźmi, obojętnie jakiej są rasy czy koloru skóry. Tak właśnie uważam. I oczywiście potwierdzam - jestem przeciwko jakimkolwiek rządom. Wszystkie prowadzą do katastrofy.

Błądzisz.To co,że Ty tak uważasz?Ludzie już dzisiaj mogli by pomyśleć tak jak Ty,odrzucić wszelkie podziały i powiedzieć,od dzisiaj żyjemy w pokoju ponad podziałami.Nic bardziej mylnego,to utopia która nigdy się nie ziści.Zawsze znajdą się ludzie którzy będą pożądali władzy,silni którzy będą chcieli podporządkować sobie słabych,dla władzy,pieniędzy,lub chociażby,żeby żyć wygodniej.
To religia i tożsamość narodowa,historia sprawia,że jesteśmy kim jesteśmy,daje nam siłę i tą siłę tracimy gdy każdy ateista który mówi,że nie wierzy i ma gdzieś,sprawia,że stajemy się mniej liczni,ponieważ,tam na świecie są ludzie którzy wierzą chociażby muzułmanie i gdy będziemy już naprawdę słabi,przyjdą na naszą ziemię i narzucą nam swoją wiarę siłą.
A brak rządów?Struktur państwowych?Oczywiście można to zastąpić prawem pięści i prawem silniejszego,czy naprawdę jesteś wystarczająco silny aby to przetrwać?

[Zaciekawiony]

Można być Polakiem i Ateistą. Te dwie rzeczy się nie wykluczają; poczucie narodowe to nie poczucie religijne. Można być muzułmanem niezależnie od obywatelstwa.

[Wędrowiec]

Można być Polakiem i Ateistą. Te dwie rzeczy się nie wykluczają; poczucie narodowe to nie poczucie religijne. Można być muzułmanem niezależnie od obywatelstwa.

Chyba się nie zrozumieliśmy - ja nie czuję się Polakiem. Nie jestem też muzułmaninem ani nikim innym. Nie uznaję też żadnej religii.
Ja się czuję po prostu człowiekiem.

Reszta, to wasz problem.

[Zaciekawiony]

To była odpowiedź dla MarcinKa, który pisał że ateista osłabia "Nas" - czyli w domyśle ateista nie jest obywatelem kraju.

[Tenhan]

Wędrowiec miażdży system Rządy złe, dominacja banksterów zła itd. z czym oczywiście można zgodzić ale uważać tak i jednocześnie być anarchistą czyli być za globalizacją czy chcieć likwidacji religii chrześcijańskiej to tak naprawdę i tak obecnym rządom i banksterom wyświadcza się tym teraz przysługę Anarchiści to po prostu największe odpady społeczne (a w temacie "pieniądze" Wędrowiec tylko potwierdził moją opinię o tych ludzkich wersjach rurkowców że niepotrzebnie żyją). Z resztą po co strzępić klawiaturę:



Tak naprawdę teraz to właśnie patriotyzm jest tym co może pozwolić zatrzymać ten cały syf. Jak ktoś uważa że trzeba wpuszczać imigrantów jak leci no to pozdrawiam. Jeżeli do Polski wpuszczą mase muzułmanów i muzułmanie by zrobili krzywdę komuś bliskiemu to ja bym nie poszedł podpalić meczetu tylko najbliższą siedzibę SLD/Ruchu Palikota bo to najpierw ktoś musi im umożliwić wejście a nie że nagle sobie muzułmanie postanowili przyjechać. Ostra selekcja przy granicy powinna być, po co nam ktoś kto nawet nie będzie uczył się naszego języka i nie będzie miał najmniejszych perspektyw na prace i jedyne co będzie robił to "walczył z nietolerancją" czyt. starał się zaprowadzić szariat oraz będzie ciągnął hajs. Ja po prostu choć od dawna widzę co się dzieje to czasami ciągle do mnie to nie dociera. Nie dość że to się dzieje tak powoli i pod nosem to jeszcze za pieniądze Europejczyków. Europejczycy sami finansują swoją zagładę... Pisanie dzisiaj o chrześcijaństwie w taki sposób jakby ciągle było w fazie krucjat to jest jakiś żart. Sam mam kryzys wiary ale za chrześcijaństwem będę zawsze i godząc w to tak samo tylko robi się przysługę znacznie radykalniejszym fanatykom muzułmańskim i syjonistycznym.

Użytkownik Tenhan edytował ten post 30.08.2013 - 21:22