88 odpowiedzi w tym temacie

[Staniq]

Dziwne, staruszka opowiadała o "wojskach z całego świata"...

Może był tam punkt postojowy, albo zborny, podczas przemarszu pomiędzy obozami jenieckimi. Dlatego te ''wojska z całego świata''.

[Wszystko]

Wcześniej pisał że to na południu jest, a teraz że to w Łodzi jest. A to środek Polski. Niby tam był a nawet nie bardzo się orientuje gdzie to umiejscowić na mapie.

[Staniq]

Jak siedzi w Gdańsku, to mu Łódź na południu wychodzi. Warszawa też...

[Nigtellios]

Nie mieszkam w Gdasku, ale z jego poziomu Łódź wychodzi na południu, (tak jak już zauważył Staniq) tak samo Warszawa, Katowice, bla bla. Gdańsk dałem jako pierwsze, lepsze i jedno z kluczowych miast w Polsce, tym bardziej że niedaleko mnie.

Punkt zborny... Możliwe, a nawet bardzo. Widziany cień był ponoć wysokości dziewczynki, może na oko w wieku 9-12 lat, około 1,50m wzrostu. Większość zjawisk zaistniałych w domu podchodziło by pod tą dziewczynkę, ukazująca się przy schodach na strych > dźwięki szurania/ciągnięcia łańcuchów na nim. Dziecina chyba sobie spaceruje po mieszkaniu.

Ciekawią mnie dźwięki tych trepów... Może w budynku oprócz punktu zbornego, postojowego, był również jakiś pewien rodzaj mini-szpitala?

Użytkownik Nigtellios edytował ten post 15.09.2013 - 20:44

[DM13]

Mieszkam w centrum, lub jak „niektórzy” uważają na południu, mimo to nie uważam np.: Warszawy za wschód Polski.

Jak na mój nos coś tu mocno śmierdzi. Już nawet nie chodzi o Ciebie młody, bardziej przyczepiłbym się tej rzekomo Twojej Panny. Nie zrozum nie źle, ale mimo iż jestem dorosłym człekiem i duchy, zmory, zombie i inne tego typu twory z reguły mało mnie ruszają, to w takim przypadku pewnie trząsłbym gaciami. Pewnie podobnie do Ciebie szukałbym jakiejś pomocy, ale gdyby mnie ktoś poprosił o przeprowadzenie eksperymentu na zasadzie EVP, który miałby mnie kosztować tyle co włączenie dyktafonu na noc, lub wysypanie soli w progu i sprawdzenie czy zjawisko się uspokaja czy nie, to nie stanowiłoby to dla najmniejszego problemu.

Czemu o tym piszę? Ano temu, że najpewniej Panna Cię wkręca. Być może imponuje jej to jak się dla niej „spuszczasz”, lub ma niezły ubaw w raz z koleżankami (tudzież drugim chłopakiem), z Twojej naiwności. W każdym bądź razie, owo nawiedzanie ma wszelakie znamiona hollywoodzkich produkcji filmowych, łańcuchy, tupania, stukania, małe tajemnicze dziewczynki, etc… Nie wiem, być może Panna jest mało kreatywna i nie potrafi wymyślić nic oryginalnego, być może było to jakieś głupkowate kłamstewko, które rozrosło się za Twoją sprawą do rozmiarów takiej „afery”, ciężko to ocenić.

Tak czy siak zrewiduj wpierw swoje poglądy wobec wybranki Twojego serca, tylko na zimno, a nie tak uczuciowo jak teraz. A ja dam Ci taką jedną życiową radę, być może moja nauczka pomoże Ci uniknąć niepotrzebnych cierpień „ Nigdy, podkreślam nigdy nie dawaj sobie za kogoś ręki uciąć, bo na 1000% zostaniesz kaleką ”, jeśli wiesz co chcę przez to powiedzieć.

Użytkownik DM13 edytował ten post 16.09.2013 - 09:45

[Nigtellios]

Nie sądzę że mnie wkręca, (Poglądy na "zimno" robiłem już nie raz) wspominając, znam ją jak nikt inny... Choć, dzięki za naukę "życiową", łap łapkę.

Wiesz.. Pomimo młodego wieku sam mogę rzec że wiem to, co mi napisałeś. Rodzina Panny jest dość specyficzna, jakby zaczęła robić cokolwiek nietypowego to pewnie by ją wzięli za wariatkę, czy coś w tym stylu, a żadnego rozwiązania (o ile to nie jest wkręt) nie da się odnaleźć bez EVP czy czegokolwiek.

Uwież również, już raz dałem się wrobić ostro w konia, więcej tego błędu nie zrobiłem i nie popełniam. (tak myślę )

[Wszystko]

I co z tym duchem? nie chce się wymeldować?

[Inanime]

I co z tym duchem? nie chce się wymeldować?

Wyprowadziłam się z tego domu rok temu. Nie mam pojęcia czy to coś tam jeszcze jest, ale jedynie mam nadzieję, że nowi właściciele tego mieszkania z dwójką małych dzieci nie będą musieli za parę lat wysłuchiwać swoich przerażonych pociech.

Jeśli jeszcze kogoś interesuje ten temat, to mogę dodać, że kiedyś tam znajdowało się przedszkole, a potem szpital dla ludzi z domu starców który stoi po drugiej stronie ulicy. Aktualnie to tyle z mojej strony.
 

[Wszystko]

Jak wyprowadziłaś się? To ty jesteś dziewczyną tego nigtelliosa?
Jaki ten świat mały. Ja właśnie teraz tam mieszkam i nic nie straszy.

[Inanime]

Tak, jestem dziewczyną tego Nigtelliosa.

Czyli masz ponad 40 lat, żonę i dwójkę dzieci? Może zaprosisz mnie na kawkę?

[Wszystko]

Coś ty, żona jest zazdrosna, więc jakby się dowiedziała to byłoby niefajnie.

[Inanime]

Ach, rozumiem No trudno.

[Kronikarz Przedwiecznych]

Szanowni Panstwo, prosze pisac na temat a takie flirty zostawic sobie na pw

[ultimate]

No co TY, rozpracowujemy Wszystkiego  Żona i dwójka dzieci! Wszystko, spowiadaj się Ty sceptyku ! Dawaj ten adres, wbijemy z HP!