Skocz do zawartości


Zdjęcie

Ciekawe zdjęcia zrobione w Oławie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
8 odpowiedzi w tym temacie

#1

hubiii p.
  • Postów: 500
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Sorki z góry że będę sie podpierał tekstami z netu, nie jestem pisarzem ;)

Tak więc od początku, dobrych kilkanaście lat temu w Oławie mieszkal Kazimierz Domański, który miał objawienia Matki Boskiej, spis jego objawień mozna znaleźć w necie, z racji tego, że mieszkam w okolicy Wrocławia jezdzilismy w te "tajemnicze miejsce objawień", w konkretnym celu - prosić o zdrowie mojego brata z wadą serca.

Zanim wrzuce te zdjęcia przekopiuje fragment tekstu który nieco wyjaśni początek histori Domańskiego:

Objawienia zawsze mam o trzeciej w nocy. Matka Boża pojawia się na chmurce, Chrystus ma kasztanowe włosy i brodę. Po ekstazie wszystko przychodzi mi do głowy, siadam i piszę. Najpierw na brudno, potem przepisuję na maszynie – opowiadał Kazimierz Domański, rencista z Oławy koło Wrocławia. Zapis jego "objawień" jest już dłuższy niż całe Pismo Święte.

Mimo że wizje Domańskiego przypominają raczej parodię prawdziwych objawień, natchniony rencista zyskał tłumy wyznawców i zbudował ogromną świątynię. Założone przez niego "Stowarzyszenie Ducha Świętego" nie zostało uznane przez Kościół.
Zwolennicy oławskich "objawień" Kazimierza Domańskiego mają pretensje, że w Oławie nie powołano nawet komisji, która zbadałaby sprawę. W ciągu kilkunastu lat w prasie katolickiej ukazało się jednak sporo artykułów napisanych przez księży zajmujących się tą problematyką. Niektóre sformułowania pod adresem wizjonera były ostrzejsze, inne łagodniej sformułowane, ale wniosek zawsze był ten sam. Tam gdzie objawienie jest jawnie sprzeczne z nauką Kościoła, nie może ono pochodzić od Boga. Wynik pracy komisji byłby więc jednoznaczny. Teologowie poddali krytycznej analizie treść "objawień" Domańskiego, zauważyli w nich wiele sprzeczności i nonsensów. Mimo to kult tego miejsca trwa.

Tłumy pielgrzymów, czyli wizjoner błogosławi
Od Oławy w kierunku Strzelina, za torami, rozpościerało się niegdyś pole. Na początku lat osiemdziesiątych miasto rozdzieliło je na ogródki działkowe. Jedną z działek otrzymał rencista z Oławy, były pracownik Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego, Kazimierz Domański. Miał 51 lat, pracował jako malarz konstrukcji metalowych. Poszedł na rentę, bo był chory, cierpiał na padaczkę pourazową i uszkodzenie centralnego układu nerwowego. Wykryto mu także krwiaka mózgu, ale choroba się cofnęła. To utwierdziło go w przekonaniu, że jest kimś wyjątkowym. Zbudował w ogródku altankę. 8 czerwca 1983 roku, według jego relacji, w tej altance ukazała się Matka Boża. Jak twierdził, przybyła by go uzdrowić i za jego pośrednictwem przekazać całemu krajowi i Europie swoje przesłanie. Miała na sobie jasną, beżową szatę i jasnobrązowy płaszcz. Jej głowę zdobiła korona podobna do tej z wizerunku licheńskiej Matki Bolesnej. Położyła ręce na ramionach Domańskiego i nakazała mu misję uzdrawiania. Informacją o objawieniu rencista podzielił się najpierw z proboszczem. Ten powiadomił Urząd Miejski. Przed altankę zaczęli się schodzić ludzie. Klęczeli, modlili się. Domański postawił krzyż. Dotykał wiernych głosząc, że uzdrawia.
Wieść o "objawieniu" rozeszła się szybko. Domański ustawił w altance figurę Niepokalanego Serca Maryi, do której pielgrzymowały coraz większe tłumy wiernych. Wizjoner przekazywał im treść przesłania, a także "uzdrawiał" i "błogosławił" pielgrzymów. Wkrótce pojawiły się kolejne "objawienia". 3 października 1984 roku Domański przekazał kolejne "przesłanie": "Niech zostanie tutaj wybudowana kaplica i niechaj pielgrzymi z całego świata przybywają modlić się o pokój w świecie. Jeśli to życzenie zostanie spełnione, spłyną wielkie łaski, w przeciwnym razie nastąpi kara". Domański zaczął widywać również Pana Jezusa, a także świętych. W ciągu kilkunastu lat miał podobno ponad trzysta wizji.
Łzy figury, czyli wizjoner kontratakuje
Władze kościelne z rezerwą odniosły się do rewelacji Domańskiego. 17 stycznia 1986 r. konferencja Episkopatu Polski przestrzegła wiernych, aby nie gromadzili się w Oławie, gdyż tamtejsze zjawiska nie mają nic wspólnego z nadprzyrodzonością. Według oceny Kościoła są one fałszywe, wprowadzają w błąd, godzą w zasady wiary i są wykorzystywane przeciwko Kościołowi katolickiemu. Domański próbował negocjować, skarżył się nawet burmistrzowi Oławy, że biskup nie chce z nim rozmawiać. Negatywne stanowisko Kościoła nieco ostudziło atmosferę wokół Oławy. Na krótko jednak. Wkrótce pojawiły się... "cuda".
6 października 1986 roku, o godzinie siódmej rano, stojąca w altanie figura Niepokalanego Serca Maryi zaczęła płakać krwawymi łzami. To przyciągnęło do Oławy kolejne rzesze pielgrzymów i ciekawskich. Domański zaczął gromadzić pieniądze na budowę "Sanktuarium Matki Bożej". Jego zwolennicy drukowali materiały, z których wynikało, że Kościół zaaprobował objawienia i budowę świątyni poświęconej "Matce Pokoju". Sam Domański, podpierając się rzekomym kierownictwem duchowym jednego z biskupów, jeździł po parafiach Polski, zbierając fundusze. Tymczasem, ani władze kościelne, ani władze cywilne kompetentne w sprawie budowy każdej budowli sakralnej żadnej zgody nie wydały. Wrocławska Kuria Metropolitalna wydała więc 15 marca 1993 komunikat, który miał być odczytany w kościołach archidiecezji w najbliższą niedzielę po jego otrzymaniu. Oto jego fragment:
"Wydrukowane przez ob. Kazimierza Domańskiego foldery zawierają karygodne kłamstwa. Ponadto Kuria Arcybiskupia we Wrocławiu stwierdza, że ob. Kazimierz Domański me otrzymał żadnego pozwolenia ani ustnego, ani pisemnego na budowę kościoła "Matki Pokoju" w Oławie. Metodycznie rozgłaszane powyższe wiadomości są kłamliwe, dlatego zbieranie funduszy na ten cel jest bezprawne".

reszta znajduje się :http://kosciol.wiara...y-do-swiatyni/2


Ok teraz cos o zdjęciach, jak juz pisałem jeździliśmy tam bo brat moj urodził sie z wadą serca i trzeba było jakos pomóc młodemu bezoperacyjnie. Kiedyś na jednym z wyjazdów przy krzyżu zrobiłem pare fotek, na których była dziwna plama. W tamtych czasach, a było to ok 20 lat temu, negatywy wywoływało sie w studiach dla tego 50% szans że to cos na zdjęciu to emulsja lub prześwietlenie, przynajmniej tak wygląda, jednak jest jedna rzecz która nie daje mi spokoju, na kilka zdjęc tylko dwa wyszły z tą niebieską poświatą, to raz a dwa że kiedy zrobiłem fotki z innego ujęcia plama niebieska zmieniła swoje położenie na zdjęciu a w rzeczywistości wygląda to tak jakby stała w jendym miejscu - troche dziwne. "Plama" ktora znajduje sie ma wyrażne zarysy postaci, kogo ? po szatach wydaje się podobna do Matki Boskiej z figurki w tle ale to tylko moje zdanie. Analizy krawędzi nie robiłem .



Zdjęcia


Dołączona grafika


Dołączona grafika



Oryginalne skany zdjęcia są w załączniku.

Dla mnie osobiscie zdjęcie jest ciekawe i jestem zdania, że nie jest to przypadkowa plama emulsji na negatywie, zdjęć tego dnia zrobiłem więcej, tylko na tych dwóch coś wyszło, nie pamiętam też czy pomiędzy klatkami były jakieś ujęcia bez plamek, poszukam w domu negatywów i zobaczymy.

Może ktoś jest kto zrobi jakąś dobrą analize tych zdjęć? ;)


po wyłaczeniu kanałów RG - widać lepiej.

Dołączona grafika

Załączone grafiki

  • Scan 2 v.1.1.jpeg
  • Scan.jpeg

  • 0

#2

erebeuzet.
  • Postów: 867
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Ja nadal nie rozumiem skąd te objawienia i cuda skoro w biblii wyraźnie stoi, że do czasu armagedonu takie rzeczy tylko z ręki szatana.
Czy katolicy to naprawdę analfabeci?

"Plama" ktora znajduje sie ma wyrażne zarysy postaci...


GDZIE?
  • 7

#3

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pokaz skan negatywów - pogadamy. Bo to wygląda na przypadkowe zaświetlenie negatywau przez nieco nieszcelna kasetkę na film. Lub uszkodzenie emulsji w wyniku zagiecia filmu przed wywołaniam. To 100% będzie widać na negatywie .

Zresztą to była kiedyś bardzo popularna przypadłość w czasach gdy fotografowano na negatywach:

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Dołączona grafika
  • 1



#4

Hanzō.
  • Postów: 117
  • Tematów: 9
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Mnie bardziej zastanawia to dziecko, które zostało umieszczone w środku. Jawnie widać, że to dziecko chce stamtąd wyjść kiedy to jego rodzice/opiekuni odprawiają sobie modły. Nie znoszę tego typu zachowań, gdyż pokazują, że ludzie dla religii zachowują się jak oślepieni głupcy.

Choć, może ktoś mi podsunie, że to dziecko miało tam położyć wieniec czy cuś bo rodzice nie mogli go tam dorzucić. :lol No cóż.
  • 1

#5

hubiii p.
  • Postów: 500
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

noxili : dla tego napisalem ze 50 % daje ze to moze byc emulsja, chodz te ostre rysy na 2gim zdjeciu troche przypominają ze ktoś tam stoi,
liczylem sie ze zaraz bede objechany i nic paranormalnego tu sie nie znajduje...

Hanzo.. nie wiem kto ci miesza w glowie ale nie nazywaj ludzi ktorych nie znasz glupkami, tym bardziej ze nie byles tam nigdy. Masz dzieci ? mojego brata nikt tam nie wsadzal dziecko latalo jak to zwykle dzieci 2letnie robia, piszesz nie na temat wymyslajac jakies historie z wiencami.
  • 0

#6

Dexter.
  • Postów: 306
  • Tematów: 11
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

liczylem sie ze zaraz bede objechany i nic paranormalnego tu sie nie znajduje...


To po co wstawiałeś, skoro założyłeś z góry ? :) Tu na forum nigdy nikt Ci racji nie przyzna, bo na wszystko jest wytłumaczenie, zwłaszcza na chrzescjianskie objawienia. Tak samo jest z tymi gusłami od tego pana.

Postaci żadnej nie widzę, chociaż staram się ujrzeć to nie da rady. Wszystko zostało wytłumaczone już przez noxila i sądze, że więcej nie ma się co tu dopatrywać.
  • 0



#7

LukeKZ.
  • Postów: 183
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Dobrze by było zobaczyć negatywy jak napisał noxili by się upewnić że to nie jest zaświetlenie kliszy. Ja bym jeszcze powiedział że może to być odbicie światła a color wychodzi niebieski ponieważ jest to właśnie dominujący kolor lub kolor jaki jest odbijany.

Tak jak na tym zdjęciu gdzie widać kurz/"orby", kolor może być odbijany od czegoś w pobliżu lub od dominującego koloru w pobliżu.
Dołączona grafika

Choć na twoich zdjęciach nie jest to odbicie światła od lampy błyskowej aparatu ale mamy źródło światła od słońca które znajduje się (patrząc się na zdjęcia w lewym górnym rogu, "według zegara 10/11") nad statuami i odbija się od białych szat Matki Boskiej lecz łapiących kolor niebieski.

Wiem że pogoda nie wygląda na bardzo dobrą i dużą ilością światła. Tak pogoda może i jest pochmurna lecz światło nadal jest wystarczająco intensywne. A położenie słońca określiłem poprzez patrzenia na cień małego drzewka na drugim zdjęciu i poprzez ciemności na ubraniach (boki są rozświetlone a środek w stronę aparatu jest ciemny z czego można wywnioskować że światło znajduje się po drugiej strony obiektu fotografowanego, jakby było z tej samej strony co aparat to całe ubranie było by wyraźne).
  • 0

#8

daxx.
  • Postów: 558
  • Tematów: 116
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Przepraszam - to dziecko w klatce, to twój brat? Normalnie "Antek" Bolesława Prusa mi się przypomina. Na 3 zdrowaśki do pieca...
  • 0



#9

Objawienia Oławskie.
  • Postów: 5
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Nieszczególna
Reputacja

Napisano

Ja nadal nie rozumiem skąd te objawienia i cuda skoro w biblii wyraźnie stoi, że do czasu armagedonu takie rzeczy tylko z ręki szatana.
Czy katolicy to naprawdę analfabeci?
 

"Plama" ktora znajduje sie ma wyrażne zarysy postaci...


GDZIE?

 

Witam wszystkich na tym forum, moje uszanowanie.
Wem, że temat archiwalny, ale powstała strona internetowa ObjawieniaOlawskie.pl, gdzie są dokumentowane różne zdarzenia mające tam miejsce. Jest tam także odnośnik do strony o niebocentryzmie, w kontekście rzeczywistej budowy świata.


  • -1



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych