Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kula energii - krok po kroku


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#1

adrisek.
  • Postów: 9
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam.
Na forum były i sa już tego typu ,,readme'' ale jak je czytam, to mi się śmiać chce. Wszystko napisane ogólnikowo, wszystkie ważne rzeczy pominięte.

Wiec zaczynajmy. Ostrzegam, nie liczcie na ,,złóż ręce, wyobraź sobie że pobierasz energie i zrób kule '' to obszerny artykuł, który może coś wam pomoże.


# Teoria
Co to jest właściwie ta kula i po co ci ona.
Teoretycznie, jest to zwyczajna energia skupiona w jakąś formę ( chociaż nie którym nawet to się nie udaje ) Energi tej nie możemy pobrać z ,,księzyca, słońca, ławki itd'' Chociaż pewnie czytałeś/aś że można. Fakt, teoretycznie jest to możliwe. Ale to tak, jakbym kazał tobie zmienić głowice w samochodzie, kiedy nigdy nie miałeś z tym styczności i nie wiesz nawet gdzie jest rozrusznik. Pobieranie energii to inny odrębny temat, więc zostańmy przy tym że TY NIE MOŻESZ JEJ POBIERAĆ Z INNYCH ŹRÓDEŁ NIŻ TY SAM.
Usilnie próbując ją skąś pobrać, możesz najwyżej ją z siebie wyrzucić. Bez przygotowania.

# Przygotowanie
Ale jak się do tego przygotować, hmm. Na pewno nie przez złożenie rak i hop.
Zajmijmy się najpierw aspektem pobierania energii z twojego własnego ciała, da ci to większą kontrole nad jej stanem, ilością itd.

Spróbuj upatrzyć sobie ciche miejsce, gdzie żadne czynniki zewnętrzne nie będą na ciebie działały.
Usiądź w wygodnej dla ciebie pozycji i wyobraź sobie że jesteś wielkim pojemnikiem, z energią, która w tobie jest, czyli np że energia jest lodowatą wodą, która w tobie pływa. Poczuj ją, poczuj jak jest w każdej części twojego ciała, że czujesz chłód. Ciągle płynącej wody przez ciebie. W każdym zakamarku.
Próbuj wyobrazić sobie i urzeczywistnić to że przelewasz ją do poszczególnych części ciała, a w zamian zabierasz ją z innej części. I że tamta cześć słabnie bez tej energii.
Super, jeżeli opanujesz to perfekcyjnie, możesz w miarę możliwości kontrolować przepływ energii.
ZAPAMIĘTAJ. To nie 10 minut, 15, to nie może być głuche wyobrażenie w twojej głowie. Musisz to poczuć.

# Przygotowanie do kuli.
Teraz przed tobą dość ciężkie zadanie. Przelewanie energii, jej kontrola na zewnątrz. Tak aby nie uciekała na wszystkie strony.
Najlepiej, weź dość dużą okrągłą kulę, zaciśnij ją w rękach. I również w ciszy, i skupieniu wróć do poprzedniego stanu. Kiedy ta energia w tobie pływała. Teraz oddziel po jej kawałku z jakiejś części ciała. I skieruj jej strumień do dłoni ( nie do kuli, do dłoni ) tak abyś czuł że wręcz pęcznieją od ilości tej energii.

Teraz próbuj synchronicznie, z każdej strony ,,przelewać'' ją do tej kuli. a następnie ją obracać, manipulować. Nie przelewaj jej za dużo, ale wystarczająco żebyś nie czuł już takiej ilości w dłoniach, ale żebyś czuł ją w kuli. Skup się też na aspekcie jej ucieczki, nie pozwól aby jakiś jej element nie był przykładowo ,,obracany'' Musisz sobie wyobrazić popychanie każdego centymetra tej energii. To dość ciężkie, ponieważ najłatwiej sobie wyobrazić że po prostu się obraca, ale już widzieć ją z każdej strony, widzieć każdy centymetr energii jest cięższym zadaniem.

# Tworzenie własnej kuli energii
Ok. Opanowałeś i to ? Dobrze Opanowałes/aś ? nie w 5 minut.
To weźmy się za ostatni krok, czyli tworzenie własnej kuli, bez pomocy.
Odpocznij przed tym zadaniem i nie rób go minutę po poprzedniej części.

Zrób te same kroki co wyżej. Lecz tym razem, wyobraź sobie tylko kulę którą trzymasz. Musisz być przekonany że ona tam jest, że na prawdę znowu trzymasz kule w rękach. I tym razem wolniej, przelewaj po malutkiej części energii do wnętrza tej ,,kuli'' i staraj się aby nie uciekła. zacznij od malutkiej kuli, i powiększaj ją, tak jak robi się to np z hmm... Watą cukrową.

I rób do momentu aż będzie ona ciężka w utrzymaniu.


Podobno się jej nie da zobaczyć. Ale jeżeli na prawdę w to uwierzysz, nadasz jej kolor, to ją zobaczysz. Cały sek jest w wierze.

Działa to na tej samej zasadzie jak widzenie ,,duchów''
Małe dzieci je widzą, ponieważ nie mają jeszcze zaprogramowanego systemu ,,prawdy'' i sądzą że wszystko co je otacza jest prawdą. Natomiast dorośli, mają już wbite że duchy nie istnieją, energia to pic na wodę w wszelakim pojęciu. Więc ONI NIE CHCĄ WIDZIEĆ, BO DLA NICH TO NIE ISTNIEJE.

Zaczynają to zauważać dopiero, kiedy mają styczność ze złą energią, która jakimś cudem porusza ich rzeczywistym światem ( nawiedzenia itd ) . Wtedy zauważają że drugie dno istnieje. Że można je dostrzec i zaczynają widzieć tę energię.
  • 1

#2

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Podobno się jej nie da zobaczyć. Ale jeżeli na prawdę w to uwierzysz, nadasz jej kolor, to ją zobaczysz. Cały sek jest w wierze.


A da się tak stworzyć pieniądze ? Jeśli uwierzę to mi wyskoczy z ręki 10 zł? Cały sęk jest w wierze więc powinno się udać.

Natomiast dorośli, mają już wbite że duchy nie istnieją


A jednak są dorośli którzy mimo tego że nie wierzą w duchy to je widzą, po czym nagle zaczynają wierzyć.

Dla mnie to totalna bzdura, gdyby to było tak łatwo opanować to tworzenie takiej kuli z energii byłoby na porządku dziennym, istniałyby zapiski przynajmniej o udanym tworzeniu takiej kuli, cokolwiek. A tymczasem mamy jakieś śmieszne porady ala medytacja które nic nie wnoszą prócz straconego czasu.

Już dawno wyrośliśmy z Dragon Balla , dajcie se spokój z tymi radami. Po drugie jeżeli to by była prawda (sick!) to w jakim celu taką kulę wykorzystać? Mam strzelać do ludzi? Niszczyć budynki ?

PS:Skoro autorowi się nie udało stworzyć tej magicznej kuli mocy wiecznej, to czemu autor pisze porady na ten temat?

Użytkownik Cascco edytował ten post 16.09.2013 - 14:29

  • 1

#3

adrisek.
  • Postów: 9
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Podobno się jej nie da zobaczyć. Ale jeżeli na prawdę w to uwierzysz, nadasz jej kolor, to ją zobaczysz. Cały sek jest w wierze.


A da się tak stworzyć pieniądze ? Jeśli uwierzę to mi wyskoczy z ręki 10 zł? Cały sęk jest w wierze więc powinno się udać.

Natomiast dorośli, mają już wbite że duchy nie istnieją


A jednak są dorośli którzy mimo tego że nie wierzą w duchy to je widzą, po czym nagle zaczynają wierzyć.

Dla mnie to totalna bzdura, gdyby to było tak łatwo opanować to tworzenie takiej kuli z energii byłoby na porządku dziennym, istniałyby zapiski przynajmniej o udanym tworzeniu takiej kuli, cokolwiek. A tymczasem mamy jakieś śmieszne porady ala medytacja które nic nie wnoszą prócz straconego czasu.

Już dawno wyrośliśmy z Dragon Balla , dajcie se spokój z tymi radami. Po drugie jeżeli to by była prawda (sick!) to w jakim celu taką kulę wykorzystać? Mam strzelać do ludzi? Niszczyć budynki ?

PS:Skoro autorowi się nie udało stworzyć tej magicznej kuli mocy wiecznej, to czemu autor pisze porady na ten temat?



Pieniążków sobie nie stworzysz, bo to rzecz materialna ;)
Tutaj podałem rozwiązanie, jak przysłowiowo przelać wodę z garka do szklanki

Wcale nie napisałem że łatwo to opanować, właśnie przeciwnie, to ciężkie zadanie, wymagające ćwiczeń.

A co do jej stworzenia. Czemu zakładasz że się nie udało ? A fakt, dla takich jak ty, potrzeba faktów na kamerze. urządzeniu które odbija obraz i go rejestruje. Tylko cię zaskoczę. Energia, to rzecz której nie zarejestrujesz, mimo bzdur o fotografiach itd, chyba że jest ona na tyle potężna że jest w stanie odbijać światło. W normalnym przypadku odbicie nie następuje, a istnienie energii rejestruje tylko człowiek, przez odczucia. Jeżeli są one bardzo mocne jesteśmy w stanie dostrzeć to odczucie.

Jak chociażby wyjaśnisz takie zjawiska jak PlaceBo, jak nie mocna wiara w coś ?
Ludzie którzy chodzili do kościoła np Częstochowa ( tfu, nie cierpie tej religii ) doświadczyli tych ,,cudów'' własnie dokładnie na takiej zasadzie. Wielu to opisywało jako że zstępowało na nich ciepło, które płyneło przez ich ciała i pozwalało im np wstać z wózka.

I fakt faktem, ta energia pozwalała im na regenerację schorzeń.


A podczas 2 wojny światowej, kiedy kończyły się zapasy leków co robili lekarze polowi ?
Podawali rannym, cukier, mówiąc że to nowo dostarczony lek o bardzo silnym działaniu.
I o dziwo ludzie to jedząc chcieli więcej, bo twierdzili że ich rany się goją, i nie odczuwają bólu


A dodatkowo. Po 2 wojnie, dotarto do dokumentów, które pisały o tajnym ośrodku, który uczył żołnierzy podpalać przedmioty na odległość... siłą woli. Więc nie mów że energia to bzdura

Użytkownik adrisek edytował ten post 16.09.2013 - 15:05

  • 1

#4

Cannabinol.
  • Postów: 360
  • Tematów: 19
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie minusujta, bo chłopak się postarał, naskrobał temat i nawet ciekawie mu to wyszło.

A da się tak stworzyć pieniądze ? Jeśli uwierzę to mi wyskoczy z ręki 10 zł? Cały sęk jest w wierze więc powinno się udać.

Myślę, że się da. Jeżeli odpowiednio mocno w to uwierzysz (A nie uwierzysz tak) to możesz zobaczyć na ręku 10 zł, niestety będzie to tylko fatamorgana. Podobnie jest pewnie z tą kulą. Ja tam wierzę w to, że można ją nawet "zobaczyć", jednak nie ma to żadnego praktycznego zastosowania. Powód jest prosty - to wszystko to tylko zabawa umysłem, a kula tak naprawdę nie istnieje. No bo gdyby istniała to z pewnością dałoby się ją zmierzyć (choćby termometrem, jeśli mowa o podpalaniu przedmiotów)

I jeszcze jedno

Małe dzieci je widzą, ponieważ nie mają jeszcze zaprogramowanego systemu ,,prawdy'' i sądzą że wszystko co je otacza jest prawdą. Natomiast dorośli, mają już wbite że duchy nie istnieją, energia to pic na wodę w wszelakim pojęciu. Więc ONI NIE CHCĄ WIDZIEĆ, BO DLA NICH TO NIE ISTNIEJE.

Niektórzy dorośli mają taki "system prawdy" o jakim dzieciom się nawet nie śni :szczerb: Znam wielu co wierzą w duchy i jakoś żadnego nie widzieli. Czasem ludzie myślą że je widzieli, bo wierzą i sobie wkręcili, podobnie jak z tą kulą, której nie widzi obserwator a jedynie tworzący.

Użytkownik Cannabinol edytował ten post 16.09.2013 - 16:03

  • 2

#5 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Energią się nie najem wiec mimo wszystko wolę pracować zamiast medytować ;d
  • 0

#6 Gość_mag1-21

Gość_mag1-21.
  • Tematów: 0

Napisano

Widzisz adrisek
Koledzy maja racje, po co robic cos bez sensu?
Cala potega umyslu i mozliwosci tworzenia czegokolwiek, polega na tym, ze najpierw jawi sie cel, a potem obmyslasz narzedzie.
Jesli nie masz celu, to zaden umysl niczego nie stworzy, nawet Absolut.
  • 0

#7

adrisek.
  • Postów: 9
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A ja jednak widzę sens w drążeniu tego tematu. Chociażby z uwagi o ostatnim dość ciekawym ,,newsie'' o pewnym starszym Panu, który został zabrany do szpitala. W szpitalu upierał się że zyje modlitwą, medytacją i energią. Jak się okazało, Pan nic nie jadł ponad 2 miesiące łącznie ;) i żyje, a raczej już nic o nim nie pisano
  • 0

#8

Cascco.
  • Postów: 589
  • Tematów: 9
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Pan nic nie jadł ponad 2 miesiące łącznie ;) i żyje, a raczej już nic o nim nie pisano


Może zmarł?

Serio to bez jedzenia można wytrzymać długo, bardzo długo.
  • 0

#9

adrisek.
  • Postów: 9
  • Tematów: 3
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Pan nic nie jadł ponad 2 miesiące łącznie ;) i żyje, a raczej już nic o nim nie pisano


Może zmarł?

Serio to bez jedzenia można wytrzymać długo, bardzo długo.


Wagą to on nie grzeszył, ale teoretycznie po tygodniu organizm zaczyna siebie trawić. A on miał się dobrze, i nie tracił na wadze
  • 0

#10

DetektywAlucard.
  • Postów: 2
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Kiedyś próbowałem robić psi balla i chyba znów do tego wrócę :P Pożyteczny poradnik


  • 0

#11

Churchille.

    Trochę sceptyk

  • Postów: 27
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A czy stworzenie psi balla daje jakieś korzyści? Bo mi się wydaje, że nie.
  • 0

#12

Auegamma.
  • Postów: 218
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam,

 

A czy stworzenie psi balla daje jakieś korzyści? Bo mi się wydaje, że nie.

 

samo tworzenie Psi Balli to jedynie wstęp do bardziej zaawansowanych praktyk, trzeba by było rozbić na czynniki pierwsze jak się robi Psi Balla. Wpierw trzeba wyczuć energię aby w ogóle mieć jakieś pojęcie co się robi, potem trzeba nią umieć poruszyć według woli, utrzymać w jednym miejscu przez kilka minut oraz ukształtować z tej energii kulę. Jest to podstawowy zestaw wymaganych w energetyce umiejętności, wyczuwanie energii oraz jej kontrolowanie, z czego dalsze praktyki mogą zależeć od danego praktykanta, zależnie od upodobań. Niektórzy wolą elementalistykę i do takiego w pełni utworzonego Psi Balla dorzucają jakąś dodatkową energię, inni idą na wytrzymałość i utrzymują Psi Balla jak najdłużej potrafią, inni manipulują kształtem aż osiągną jakieś wymyślne formy, jeszcze inni tworzą kilka Psi Balli i utrzymują je równocześnie, równolegle... Co z tego? To że to od człowieka i jego kreatywności zależy jak daleko rozwinie podstawowe praktyki, przydała by się jeszcze krztyna zdrowego rozsądku i rzetelność w praktyce, by się nie oszukiwać że coś jest jak tego nie ma... Ale, to może na kiedy indziej :P

 

Pozdrawiam,

Auegamma


  • 1

#13

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Energia psi nie istnieje tak samo jak psi balle.
  • 1



#14

Auegamma.
  • Postów: 218
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Witam,

 

zgadzam się z Tobą Wszystko, że energia "psi" nie istnieje, ale tak na serio, czym w takim razie jest to co ludzie interpretują za energię "psi"? Jedni zwalają winę na promieniowanie cieplne, inni nazywają to "mentalną energią", Chi, Ki, Qi, Maną, Praną lub nawet kaloriami, a takie stwierdzenie że nie istnieje zakrawa o armchair scepticism, if you know what I mean ;)

 

Pozdrawiam,

Auegamma


Użytkownik Auegamma edytował ten post 30.10.2014 - 13:44

  • 0

#15

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Niczym. Psi ballowcy myślą że skupiają energię między dłońmi i czują mrowienie. To jest tylko skutek napłynięcia większej ilości krwi przez co ręce stają się cieplejsze.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych