Gdzieś ktoś napisał coś w stylu:
Nie palileś? Więc sie nie udzielaj...
Niestety jest to święta prawda, takie osoby nie powinny się w ogóle udzielać w tym temacie, raz to zrobił J. Kaczyński i źle na tym wyszedł, twierdził, ze konopie to całkiem inny świat niz marihuana, wręcz w pozytywny sposób wyrażał się na temat konopi, ale marihuana to już zło
Ludzie niepotrzebnie wkadają naturalne konopie do jednego worka z twardymi chemicznymi narkotykami typu meta/amfetamina, czy heroina ., rząd polski tak kieruję ludźmi, że dla nich to jedno i to samo ...
Prawda jest taka ze to niezastąpiony lek naturalny, nie jakieś chemikalia 'naszych' produktów ..
Alkohol = Agresja + Odwaga, przedawkowanie = Kataklizm (Gwałty, kłótnie, rozboje, morderstwa, generalnie wszystko co złe)
Marihuana = Pokój+Miłość, Peace \/, przedawkowanie = Spanie
To jest przepaść, problem w tym, że nasze społeczeństwo wychowywało się od czasów chrzestu na winie, to jest po prostu alkoholowa tradycja żeby walnąć przysłowiowego "kielicha".
Krótko mówiąc, gdyby Bolesław Chrobry przypalił blanta pod lipą, zamiast wina, prawdopodobnie bylibyśmy innym, bardziej pozytywnym krajem, w większym procencie pozbiawionym zła.
Pozdrawiam.
Użytkownik Aplikator edytował ten post 03.05.2017 - 14:57