114 odpowiedzi w tym temacie

[Cascco]

Po pierwsze napisze z dużej litery ZE skrzydłami Po drugie pisz precyzyjniej

Dziękuję.

Chyba nie do końca, jeżeli nie składasz faktów w logiczną całość. Jak to dobrze ujęła mag1-21 mam wrażenie, że jesteś "pseudosceptykiem".

No składam i nadal nie widzę związku między rydwanem a UFO. Nie jestem pseudosceptykiem. Nie jestem tez sceptykiem, nie napisałem że nie wierzę w obcych. Napisałem że akurat nie wierzę w teorię in-vitro.

Fakt. Przeczytaj swoje zdanie, które napisałeś. Nie chce mi się cytować.

Co chwile mnie cytujesz. Poprawiasz moje błędy ortograficzne niczym grammar nazi.

Wstawiam Ci edukacje. Chyba chcesz wiedzieć więcej Ankieta sama mówi za siebie.

Ankieta niczego nie udowadnia a twój artykuł to żadna edukacja wręcz przeciwnie to że dostałeś tyle + tam nic nie oznacza.

Co do rydwana ZE skrzydłami.

Według niektórych miały być to twarze istot z wnętrza pojazdów przypatrujących się Ezechielowi. Według zwolenników tej teorii brak odpowiedniego słownictwa u Ezechiela oraz niezrozumienie całej sytuacji sprawiały, że nie zdawał sobie sprawy z tego, co tak naprawdę widzi. Jednakże mimo wszystko Ezechiel, jak na człowieka zaskoczonego przez obcych z kosmosu, opisuje całą sprawę bardzo dokładnie.

Co więcej, wizja Ezechiela dokładnie wiąże się ze starożytnymi mitami tego okresu. W płaskorzeźbach pochodzących z Niniwy widzimy boga Ninurtę wyposażonego w dwie pary skrzydeł, podobnie jak istoty z wizji Ezechiela. W tym przypadku ich skrzydła stykają się, co przywodzi na myśl cherubiny opisane w 1 Księdze Królewskiej (1 Kr 6:27): „Gdy umieścił te cheruby w głębi wnętrza świątyni, to rozpościerały swe skrzydła tak, że skrzydło jednego dotykało jednej ściany, a skrzydło drugiego cheruba dotykało drugiej ściany. Skrzydła zaś ich skierowane do środka świątyni dotykały się wzajemnie."

O tym pisałem.

Ci, którzy pragną w ezechielowych wizjach widzieć kosmitów, powinni przyjrzeć się dalszej części księgi, gdzie opisuje on kolejne spotkanie z cherubinami podobnymi do tych, jakie spotkał nad rzeką Kebar.

Odnośnik do wiki o Cherubinach.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Cherub

Biorąc pod uwagę aktualne doniesienia o UFO i to jak wyglądają to kompletnie nie widzę związku z tym jak ich opisał Ezachiel w dalszym tekście. Opisał ich tak jak wyobrażamy sobie istoty anielskie czyli tak jak opisuje je Biblia a nie jak dotychczasowe doniesienia o UFO np Szarak, Reptilianin.

Reszta Bogów tak jak np Zeus, Donizios , Hermes posiadają wygląd ludzki i w zapisach podobnie zachowują się jak ludzie. Piją wino, wydają uczty mieszkają na górze Olimp, rodzą pół Bogów herkules itd etc...Nie widze kompletnie związku z UFO a mitologia Grecka jest chyba najsławniejsza i najbardziej znana.

Tak samo Sfinks czy Bóg Re albo inni są stworzeni na podobieństwo człowieka i zwierząt dobrze nam znanych. Kot, Koń, wilk nawet (chyba). Nijak nie widzę tam niskich istot o kolorze skóry szarej lub czarnej albo zielonej.

Tak samo Budda.

Z pewnością obcy mogli wtedy odwiedzać planetę ale nie w kontekście kształtowania religii.

Dodaj jeszcze, ze uswiadomili by nas ze jednak sa nami i znalezli sie na Ziemi w czasie przed wlasnymi narodzinami...

Jeżeli chcecie mnie przekonać do tego że UFO stworzyło religię czy Jezusa albo podawali się kiedyś za bogów to podajcie mi jeden powód czemu mieliby to robić.

No to problem zagrozenia z kosmosu nabiera innego znaczenia. Wtedy dopiero jest dylemat walczyc z "obcym", czy nie walczyc bo to "swoj."

Ja bym walczył . Co to za swój który poleciał i mnie zostawił?

Cholewka, moze to Twoj wnuczek, ale Ty przeciez nie wiesz, ze on wymysli latanie w kosmos.

Mógłby się tym podzielić a nie przez X lat trzymać to dla siebie.

Użytkownik Cascco edytował ten post 17.10.2013 - 13:30

[Cascco]

Owszem ale w przeszłości byli też tacy znani ludzie jak Arystoteles, Pitagoras, czy inni inteligentni i wybitni geniusze. Nie sądzę by doszukiwali się boskości w tych istotach. Nawet gdyby ich okrzyknięto Bogami to ich opisy znacznie różniłyby się od tych które istnieją nie sądzisz? Skoro tak dokładnie opisano sytuacje z rydwanem no to opisy Bogów brzmiałyby raczej "Bogowie są mali i noszą boskie ubrania a skóra znacznie różni się od tych które my śmiertelnicy posiadamy" tymczasem mamy wygląd Bogów podobnych do ludzi. Twarz, oczy, uszy. Taki Zeus np ruszał ustami gdy mówił , był wielki i posiadał mięśnie niczym Pudzian miał duża białą brodę, albo Dionizos który pił wino ciągle. To są ludzkie cechy.

Natomiast obcy komunikują się poprzez telepatię według świadków którzy zostali uprowadzeni przez UFO.

Użytkownik Cascco edytował ten post 17.10.2013 - 14:56

[Dager]

Nie w każdym przypadku.

Z J. Wolskim porozumiewali się gestami.

[Cascco]

A no fakt właśnie przeczytałem.

PS:Nie wiem czy ktoś specjalnie minusuje moje posty czy faktycznie są obraźliwe panie XGOŚĆ.

[XGOŚĆ]

Chcialabym sie odniesc do tych skrzydel.
Kiedys przegladajac tablice z hieroglifami natrafilam na rysunek skrzydel. Po poszukiwaniach znaczenia tego hieroglifu znalazlam wytlumaczenie, ze jesli skrzydlo bedzie obok rydwanu, oznacza pojazd latajacy/unoszacy sie nad ziemia, jesli bedzie czlowiek ze skrzydlami, to znaczy ze on sam moze unosic sie nad ziemia, bez dodatkowego pojazdu. To wszystko oznaczaloby, ze skrzydla sa jedynie symbolem w hieroglifach oznaczajacy czasownik-latac. Nie wiem jak dla Was, ale dla mnie jest to bardzo zrozumiale i wiarygodne, szczegolnie w kontekscie naszej rozmowy.

Jeżeli chodzi o hieroglify to masz rację. Cywilizacja, która wykonała te rysunki inaczej nie mogła opisać ze względu na nie znajomość technologii.

...
Ci, którzy pragną w ezechielowych wizjach widzieć kosmitów, powinni przyjrzeć się dalszej części księgi, gdzie opisuje on kolejne spotkanie z cherubinami podobnymi do tych, jakie spotkał nad rzeką Kebar.

Ezechiel widział unoszące się istoty. Wyobraź sobie, że żyjesz w tamtych czasach, nie znasz obecnej technologii. Jak byś to opisał ? Właśnie tak jak Ezechiel. Ezechiel był uczonym, kapłanem nie jakimś chłopem "ze wsi".

Biorąc pod uwagę aktualne doniesienia o UFO i to jak wyglądają to kompletnie nie widzę związku z tym jak ich opisał Ezachiel w dalszym tekście. Opisał ich tak jak wyobrażamy sobie istoty anielskie czyli tak jak opisuje je Biblia a nie jak dotychczasowe doniesienia o UFO np Szarak, Reptilianin.

Reszta Bogów tak jak np Zeus, Donizios , Hermes posiadają wygląd ludzki i w zapisach podobnie zachowują się jak ludzie. Piją wino, wydają uczty mieszkają na górze Olimp, rodzą pół Bogów herkules itd etc...Nie widze kompletnie związku z UFO a mitologia Grecka jest chyba najsławniejsza i najbardziej znana.

Tak samo Sfinks czy Bóg Re albo inni są stworzeni na podobieństwo człowieka i zwierząt dobrze nam znanych. Kot, Koń, wilk nawet (chyba). Nijak nie widzę tam niskich istot o kolorze skóry szarej lub czarnej albo zielonej.

Tak samo Budda.

Bo zakładasz, że ziemie odwiedzała jedna rasa obcych.

Z pewnością obcy mogli wtedy odwiedzać planetę ale nie w kontekście kształtowania religii.

Oczywiście, wcześniej odwiedzali ziemię np. z chęci poznania. Później zapewne stwierdzili, że pomogą nam w rozwoju cywilizacji.

Jeżeli chcecie mnie przekonać do tego że UFO stworzyło religię czy Jezusa albo podawali się kiedyś za bogów to podajcie mi jeden powód czemu mieliby to robić.

Aby ludzkość żyła w zgodzie i harmonii musi być Bóg, który wskaże kierunek rozwoju. Religia to wynalazek człowieka do sterowania masami.

[Zbeeanger]

Znalazłem ciekawą próbę odtworzenia wizji Ezekiela , której autorem jest Jerzy Chodor.

Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 17.10.2013 - 20:12

[XGOŚĆ]

Przypomniał mi się dobry kawał

Umiera papież. U wrót raju Św. Piotr go pyta:
- Ktoś ty?
- Ja? biskup Rzymu.
- Biskup Rzymu? Nie kojarzę.
- No, namiestnik Pański na Ziemi.
- To Bóg ma namiestnika? Nic mi o tym nie wiadomo.
- Jestem głową kościoła katolickiego!
- A co to takiego?
Papież zrobił głupią minę i aż mowę mu odebrało.
- Dobra - mówi Św. Piotr - Czekaj tu, idę spytać szefa.
- Panie Boże, masz chwilkę? Jest tu taki jeden, mówi, że jest papieżem, Twoim namiestnikiem na Ziemi, głową czegoś tam.
- Nie kojarzę. Ale moment... Jezusie, może ty coś o tym wiesz?
- Nie, tato, nie kojarzę. Ale pójdę z nim pogadać.
Po chwili wraca Jezus zwijając się ze śmiechu i mówi:
- Pamiętacie to kółko rybackie, które zakładałem 2000 lat temu?
- No, i?
- Oni do tej pory działają!

Użytkownik XGOŚĆ edytował ten post 17.10.2013 - 21:08

[XGOŚĆ]

... a Kriszna i jego brat niebieska skore.
..

Robert Charroux w jednej z książek pisał, że na większości znanych nam wizerunkach bogowie egipscy mają błękitne twarze. Dziwny to odcień, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że artyści z czasów faraonów dość skrupulatnie przedstawiali na obrazach znany im świat.

Patron literatów, matematyków i lekarzy Thot, jedna z najbardziej fascynujących postaci w mitologii, często wyobrażany był z głową ibisa lub pawiana. Może właśnie dlatego niemal zawsze na rysunkach ma twarz. jasnoniebieską.

Podobny kolor miała skóra Amona, jednego z najpotężniejszych bogów starożytnego Egiptu, panującego nad wiatrem i słońcem. Odpowiedzialny za oddzielenie nieba od ziemi Szu również był niebieski. Czyżbyśmy mieli do czynienia ze zbiegiem okoliczności, czy też może barwa skóry bogów znad Nilu miała jakiś związek z legendą o zatopionej wyspie Atlantydzie? O jej mieszkańcach też krążyły legendy dotyczące ich lazurowej karnacji. Tyle o legendach…
Współcześnie w chilijskich Andach żyje plemię którego członkowie posiadają skórę o błękitnym odcieniu, stąd nazwa “błękitni ludzie”

Źródło: http://urodaizdrowie...tnieja-naprawde

[Cascco]

Ezechiel widział unoszące się istoty. Wyobraź sobie, że żyjesz w tamtych czasach, nie znasz obecnej technologii. Jak byś to opisał ? Właśnie tak jak Ezechiel. Ezechiel był uczonym, kapłanem nie jakimś chłopem "ze wsi".

Te istoty były opisane jak aniołowie, ludzie, na wzór ludzi nie Obcych.

Bo zakładasz, że ziemie odwiedzała jedna rasa obcych.

Chyba mag21 pisała że jest więcej ras obcych i ja się z tym mogę zgodzić ale TE rasy obcych są zbliżone wyglądem do siebie nie do nas. Brak owłosienia to istotna cecha a bogowie starożytni byli opisywani z (ZE) brodą albo włosami.

Oczywiście, wcześniej odwiedzali ziemię np. z chęci poznania. Później zapewne stwierdzili, że pomogą nam w rozwoju cywilizacji.

No jak nam niby pomogli... bo nie bardzo wiem.

Aby ludzkość żyła w zgodzie i harmonii musi być Bóg, który wskaże kierunek rozwoju. Religia to wynalazek człowieka do sterowania masami.

Mamy masę Religi i bogów i jakoś nie żyjemy w zgodzie i harmonii.

Użytkownik Cascco edytował ten post 17.10.2013 - 21:09

[XGOŚĆ]

.... starożytni byli opisywani z (ZE) brodą albo włosami.

Nie przeginaj! Jeżeli chodzi o poprawność języka polskiego to pisze się "ze skrzydłami" a nie "z skrzydłami" Po za tym to TY mnie pierwszy poprawiłeś krzycząc moją literówkę

Te istoty były opisane jak aniołowie, ludzie, na wzór ludzi nie Obcych.

Aby świadek się nie przestraszył wyglądali jak ludzie. Historia różnie opisuje wygląd zewnętrzny istot.

No jak nam niby pomogli... bo nie bardzo wiem.

Nie wiem jak bardziej łopatologicznie można Ci to opisać

Mamy masę Religi i bogów i jakoś nie żyjemy w zgodzie i harmonii.

Około 90% populacji na świecie żyje w zgodzie i harmonii. Ci którzy się jeszcze wojują nie rozumieją, że już najwyższy czas schować topór wojenny i żyć pełnią życia.

[Cascco]

Nie wiem jak bardziej łopatologicznie można Ci to opisać

Jak najprościej? Jak dziecku.

Około 90% populacji na świecie żyje w zgodzie i harmonii. Ci którzy się jeszcze wojują nie rozumieją, że już najwyższy czas schować topór wojenny i żyć pełnią życia.

Łapówki, konspiracje, obgadywanie, plotki, kłamstwa, pobicia, gwałty, morderstwa, narkotyki, patologia wojny takie jak w Syrii czy innych krajach, dyktatury, tortury, znęcanie się, wyzyski, oszustwa....no cóż harmonia jak nic wszystko jest w należytym porządku nie ma co.

Użytkownik Cascco edytował ten post 17.10.2013 - 22:48

[XGOŚĆ]

Do świata idealnego jeszcze dużo Nam brakuje.

Wracając do tematu to nie jesteśmy gotowi na walkę z UFO. Jesteśmy słabi i bezradni, robią z nami to co chcą, wiedzą o Nas więcej niż my o nich. Mają nad nami przewagę w wielu aspektach. Oczywiście My mamy honor i będziemy bronić ziemii do ostatniej krwii, jeżeli dojdzie do tego będzie to dosłowne. Nie mamy szans.

Aby zapobiec naszej zagładzie musimy starać się załatwić wszystko na drodze pokoju.