Jednak narzuca się im technologię od takich firm jak Monsanto. Ich uczciwość i wielokrotne pomyłki nie pozwalają mi patrzeć przychylnym okiem na tą działalność.Ale nie narzucamy im trucizny (chyba że ktoś dalej w swoim zaślepieniu twierdzi że gmo to broń masowej zagłady).
P.S.
DDT-celowo czy przez zaniechanie nie zostało uwzględnione wśród produktów tej firmy?
Skoro tak bezgranicznie ufasz GMO to zastosuj tą analogię do internetu-wyłącz wszystkie antywiry i blockery.Z tą nowinką to trochę przesadziłeś, tak samo możemy internet nazwać nowinką.
To może ustalmy podstawy.Myślę że oni nie są tak wybredni jak ludzie w naszym rejonie świata, bo większość może sobie pozwolić żeby wyrzucać żywność na śmieci bo zeżreć już nie potrafią. W biednych rejonach mało jest takich wybrzydzających.
Zgodnie z tym co zostało wspomniane (źródłem chyba była ciocia wiki)
Według raportów WHO w roku 2009 i 2012 niedobór witaminy A (VAD) występował u 190-250 mln dzieci w wieku przedszkolnym. Śmiertelność związana z VAD wynosi 24-34%. W roku 2009 niedobór witaminy A był przyczyną śmierci około 8,1 mln dzieci w wieku poniżej 5 lat.
Fajnie-złoty ryż doprowadzi do znacznie mniejszej śmiertelności w skutek regulowania niedoboru witaminy A...jednak nie znalazłem wśród skutków niedoboru tej witaminy śmiertelności. Z powodu przedawkowania-tak. Niedobór jest śmiertelny? Skąd pojawiły się te 8,1mln ofiar? Manipulacja statystykami? W jakich krajach dochodzi do tej śmiertelności i dużej liczby ślepot? Może u Eskimosów-oni nie mają dużo marchewek i pietruszki...