Skocz do zawartości


Zdjęcie

GMO - śmiertelne zagrożenie czy szansa dla ludzkości?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
107 odpowiedzi w tym temacie

#76

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To co pisałem dotyczy właśnie Złotego Ryżu GMO. Mały rolnik nie będzie musiał płacić i będzie mógł siać nasiona w następnym roku. Odmiana GMO została stworzona w ramach programu humanitarnego i dlatego nasiona są sprzedawane na takich właśnie zasadach.
  • 0



#77

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ciężko mi uwierzyć w humanitarność koncernów GMO. Można jakiś link?
  • 0

#78

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tu masz dane o umowie licencyjnej odmian stworzonych w ramach projektu:
http://www.goldenric...Who/who4_IP.php
Na samym dole są warunki które ma spełniać podmiot. Prawa do technologii wszczepiania genów produkcji karotenu do ryżu ma Syngenta, ale z samej techniki mogą bezpłatnie korzystać różne podmioty biotechnologiczne, które będą ją stosować do celów humanitarnych. Za cel humanitarny uznaje się użycie:
- w krajach rozwijających się (o niskich dochodach i deficycie żywnościowym)
- dla ubogich rolników (zarobki poniżej 10 tyś dol rocznie)
- za technologię nie mogą być pobierane opłaty (nasiona mają kosztować tyle co ryż bez modyfikacji)
- dozwolona sprzedaż na rynku krajowym
-dozwolone wysianie nasion ponownie
-złoty ryż ma być wprowadzany do państw na mocy decyzji ich rządów
-nie może być eksportowany na rynki zagraniczne
- każda ze stron (właściciel technologii, podmiot biotechnologiczny, rząd wprowadzający na rynek) ponosi odpowiedzialność za tą część procesu jaką kontroluje. Zatem jeśli po wprowadzeniu na rynek rząd państwa zacznie spekulować ryżem i podbijać jego cenę, to Syngenta za to nie odpowiada.

Stabilność odmiany jest taka że ryż powinien zachować właściwości w ciągu następnych 5-6 pokoleń, podlegając samozapyleniu.
  • 0



#79

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A oni nie mogą? Wystarczy unowocześnić rolnictwo, uszczelnić i usprawnić system dystrybucji.


Fragment z linku który podałeś Podpisanie tej umowy jest zwieńczeniem naszych starań dotyczących odbudowy dawnych rynków eksportowych spółki oraz potwierdzeniem skuteczności strategii planowanej przez zarząd dotyczącej ekspansji na rynki afrykańskie

Gdyby zamiast Ursusa mielibyśmy Monsanto i złoty ryż to na takie uzasadnienie byłyby wyciągnięte armaty przez przeciwników GMO.
Ale ja życzę im powodzenia, chociaż również mam wątpliwości czy to wiele pomoże bo takie traktory trzeba czym zasilać, paliwo też kosztuje, żeby orać to również trzeba mieć co. Ale zobaczymy co z tego im wyjdzie.

Mamy 60% wspólnych genów z muszką owocówką-a różnice...


No właśnie chodziło mi o to że mamy wiele genów wspólnych np. z małpami ale nie będziemy robić krzyżówek z nimi, robiono próby ale się nie udały. Wszczepienie fragmentu genu z jednej rośliny do drugiej lub genu bakterii nie spowodowało tragedii, produkt nie stał się rakotwórczy (wręcz przeciwnie) itp. więc pisanie że wszczepianie genów z bakterii to przesada bo jest zbyt daleko oddalony genetycznie a krzyżowanie osła z koniem jest ok bo to bliskie gatunki jest ok jest bez sensu (tak pisał tesla)
Człowiek różni się genetycznie nie tylko od zwierząt ludzie też się różnią od siebie genetycznie więc teoretycznie przeszczepianie genów również powinno wzbudzać wątpliwości.

Lub ta śmiertelność zostanie znacznie podwyższona gdyż aby zjeść ryż trzeba go ugotować. W zależności od formy przetwarzania tracimy do 75% witamin


To już zaciekawiony wyjaśniał. Trudno żeby śmiertelność została zwiększona skoro ktoś będzie przyjmował więcej a nie mniej witaminy niż wcześniej.

Z tego co wiem to kurom do życia nie jest potrzebna pasza GMO-zwykła wystarczy...i po problemie


No wiadomo że nie jest, ale może być a wtedy przeciwnicy by się znaleźli.

Całe to rozwiązanie ze złotym ryżem jest bez sensu-ocali nielicznych (ułamki powyższych danych) a zaangażuje wszystkich. Znacznie lepszą opcją jest wprowadzenie różnorodnej diety i poprawienia systemu dystrybucji.


Bez sensu bo to GMO, marchewka ma sens-taka jest twoja logika.

Ten ostatni link z raportem już czytałem ale muszę więcej poczytać, zajmę się nim później.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 17.11.2013 - 17:52

  • 0



#80

Tesla.
  • Postów: 108
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

-dozwolone wysianie nasion ponownie
-złoty ryż ma być wprowadzany do państw na mocy decyzji ich rządów
-nie może być eksportowany na rynki zagraniczne
- każda ze stron (właściciel technologii, podmiot biotechnologiczny, rząd wprowadzający na rynek) ponosi odpowiedzialność za tą część procesu jaką kontroluje. Zatem jeśli po wprowadzeniu na rynek rząd państwa zacznie spekulować ryżem i podbijać jego cenę, to Syngenta za to nie odpowiada.

Stabilność odmiany jest taka że ryż powinien zachować właściwości w ciągu następnych 5-6 pokoleń, podlegając samozapyleniu.


Skoro tego ryżu nie można eksportować, a jest płodny i będzie wielokrotnie wysiewany, to co z ryżem na sąsiadującej działce? Czy sąsiad rolnika uprawiającego złoty ryż nie będzie mógł sprzedać swojego ryżu za granicę? Do krzyżowania na granicy działek dojdzie na pewno.


A oni nie mogą? Wystarczy unowocześnić rolnictwo, uszczelnić i usprawnić system dystrybucji.


Fragment z linku który podałeś Podpisanie tej umowy jest zwieńczeniem naszych starań dotyczących odbudowy dawnych rynków eksportowych spółki oraz potwierdzeniem skuteczności strategii planowanej przez zarząd dotyczącej ekspansji na rynki afrykańskie

Gdyby zamiast Ursusa mielibyśmy Monsanto i złoty ryż to na takie uzasadnienie byłyby wyciągnięte armaty przez przeciwników GMO.
Ale ja życzę im powodzenia, chociaż również mam wątpliwości czy to wiele pomoże bo takie traktory trzeba czym zasilać, paliwo też kosztuje, żeby orać to również trzeba mieć co. Ale zobaczymy co z tego im wyjdzie.

Mamy 60% wspólnych genów z muszką owocówką-a różnice...


No właśnie chodziło mi o to że mamy wiele genów wspólnych np. z małpami ale nie będziemy robić krzyżówek z nimi, robiono próby ale się nie udały. Wszczepienie fragmentu genu z jednej rośliny do drugiej lub genu bakterii nie spowodowało tragedii, produkt nie stał się rakotwórczy (wręcz przeciwnie) itp. więc pisanie że wszczepianie genów z bakterii to przesada bo jest zbyt daleko oddalony genetycznie a krzyżowanie osła z koniem jest ok bo to bliskie gatunki jest ok jest bez sensu (tak pisał tesla)
Człowiek różni się genetycznie nie tylko od zwierząt ludzie też się różnią od siebie genetycznie więc teoretycznie przeszczepianie genów również powinno wzbudzać wątpliwości.

Lub ta śmiertelność zostanie znacznie podwyższona gdyż aby zjeść ryż trzeba go ugotować. W zależności od formy przetwarzania tracimy do 75% witamin


To już zaciekawiony wyjaśniał. Trudno żeby śmiertelność została zwiększona skoro ktoś będzie przyjmował więcej a nie mniej witaminy niż wcześniej.

Z tego co wiem to kurom do życia nie jest potrzebna pasza GMO-zwykła wystarczy...i po problemie


No wiadomo że nie jest, ale może być a wtedy przeciwnicy by się znaleźli.

Całe to rozwiązanie ze złotym ryżem jest bez sensu-ocali nielicznych (ułamki powyższych danych) a zaangażuje wszystkich. Znacznie lepszą opcją jest wprowadzenie różnorodnej diety i poprawienia systemu dystrybucji.


Bez sensu bo to GMO, marchewka ma sens-taka jest twoja logika.

Ten ostatni link z raportem już czytałem ale muszę więcej poczytać, zajmę się nim później.

Tyle, że w przypadku naturalnych krzyżówek blisko spokrewnianych gatunków, czy przy zabawach z GMO i przerzucaniu genów miedzy blisko spokrewnionymi gatunkami, nie ryzykujemy tak bardzo ujawnienia nieprzewidywalnych cech. Szczególnie przy krzyżowaniu organizmów GMO z innymi odmianami. Co będzie gdy jakiś przyszły rzepak GMO z przykładowo genami bakterii skrzyżuje się z kapustą?

Z ciągnikami sytuacja wygląda inaczej, bo to rząd tamtego kraju sam zdecydował, że potrzebuje ciągników, a Ursus tylko dał najlepszą ofertę na ich dostarczenie. Opłacalnością i sensem zakupu traktorów też nie powinniśmy się martwić, bo da się policzyć koszty utrzymania, czy wydajność sprzętu. Nawet rośliny GMO trzeba jakoś zasiać. A według mnie ważniejszym jest nauczyć jak uprawiać ziemią żeby jej stan polepszać, niż dawać tylko rośliny GMO. Na tym kontrakcie Ursusa pewnie najwięcej zarobi Turecki Hatat. ;)

Co do modyfikacji genetycznych ludzi ze względów etycznych raczej długo nikt nie będzie tego próbował. Przynajmniej oficjalnie.
Nieoficjalnie, puszczając wodze fantazji, rząd jakiegoś mocarstwa możne chcieć kiedyś produkować ulepszonych ludzi.
Podejżewam, że nie będą to żołnierze idealni jak w wielu filmach, bo szybko by się wydało i potrzeba ich wielu, a będą to naukowcy. Grupa ludzi z zwiększonymi możliwościami mózgu, co przy odpowiednim ich wykorzystaniu da mocarstwu przewagę technologiczną. Pewnie wyszło by taniej od pozyskiwania pojedynczych zwykłych naukowców za grube $$$$ do różnych projektów. (Ale to tylko taka wizja)

W debacie poruszono sprawę insuliny. W jej przypadku sytuacja wygląda zupełnie inaczej niż w przypadku upraw roślin GMO.
Po pierwsze, alternatywne rozwiązania produkcji były dużo gorsze i mieliśmy produkt o dużo gorszych parametrach.
Zmodyfikowane organizmy produkujące insulinę używane są w laboratoriach, czy obiektach zamkniętych, nie jest to wprowadzenie do całego ziemskiego ekosystemu modyfikowanych organizmów z możliwością krzyżowania.
Produkty trafiają tylko do części osób, które jeśli nie chcą nie muszą tego przyjmować. W razie problemów wiadomo też gdzie trafia taka insulina, czy gdzie jest produkowana. A co będzie gdy w świat trafią wadliwie zmodyfikowane rośliny GMO?
  • 0

#81

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ryż jest samopylny, jego pyłek nie przenosi się przez wiatr.
  • 0



#82

Tesla.
  • Postów: 108
  • Tematów: 1
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Faktycznie, przegapiłem.
Nie wiem jak jest z ryżem, ale u części roślin samopylnych i tak dochodzi często do zapylania krzyżowego od innych roślin.

Skoro jest samopylny, czemu traci cechy już po 5,6 wysiewach? Co się dzieje z tymi zmienionymi genami? To cechy recesywne? Mimo recesywności jeśli roślina jest zapylana swoim pyłkiem cecha powinna się utrzymać, to przecież prawie jak klon.



Wie ktoś jak wypada czarny ryż w porównaniu ze złotym ryżem GMO?
Podobno zawiera więcej witamin i karotenu niż zwykły ryż.

Użytkownik Tesla edytował ten post 18.11.2013 - 00:19

  • 0

#83

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Bo ryż zawiera dwa geny - jeden odpowiedzialny za produkcję karotenu w bielmie ziaren a drugi za nie rozkładanie go podczas dojrzewania. Jeden z tych genów jest słabszy i po krzyżowaniu pojawia się część osobników w których przestaje być aktywny. Po kilku pokoleniach ilość tych osobników przekracza pewną ustaloną granicę i uznaje się że odmiana straciła właściwości. Podobnie jest z innymi odmianami. Pamiętam że hodowany w skrzynce na balkonie "złoty deszcz" już po drugim pokoleniu przestał się płożyć i zwisać i stał się niską, prostą roślinką. Chyba z dziesięć lat go tak hodowałem zanim nie wymroził go bardzo wczesny przymrozek.
  • 0



#84

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

- każda ze stron (właściciel technologii, podmiot biotechnologiczny, rząd wprowadzający na rynek) ponosi odpowiedzialność za tą część procesu jaką kontroluje. Zatem jeśli po wprowadzeniu na rynek rząd państwa zacznie spekulować ryżem i podbijać jego cenę, to Syngenta za to nie odpowiada.

Czyż ten wpis nie jest piękny?
Przypomina Ci coś?
Mi tak-sytuację że świńską grypą i stosowaniem szczepionek. Firma produkowała, państwo wprowadzało i brało odpowiedzialność.

Wszczepienie fragmentu genu z jednej rośliny do drugiej lub genu bakterii nie spowodowało tragedii...

Jeszcze...
Jak będzie dalej? Jakie będą długofalowe następstwa lub fantazje twórców dziwnych hybryd?

Człowiek różni się genetycznie nie tylko od zwierząt ludzie też się różnią od siebie genetycznie więc teoretycznie przeszczepianie genów również powinno wzbudzać wątpliwości.

Racja-teoria jest pisana pod fantazję sprzedawców GMO.

To już zaciekawiony wyjaśniał. Trudno żeby śmiertelność została zwiększona skoro ktoś będzie przyjmował więcej a nie mniej witaminy niż wcześniej.

Gdyby ta śmiertelność wynikała jedynie z braku tej jednej witaminy-to tak.

Bez sensu bo to GMO, marchewka ma sens-taka jest twoja logika.

Bez sensu bo nie mam potrzeby stosować nowości skoro stare rozwiązania działają. W jakiś regionach to nie działa (których?) z powodu wielu czynników a głównie złej dystrybucji.
Pozwolę sobie na porównanie-możesz zrobić sobie klasycznie dziecko. Tylko po co jak z próbówki będzie lepsze.
  • 0

#85

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tyle, że w przypadku naturalnych krzyżówek blisko spokrewnianych gatunków, czy przy zabawach z GMO i przerzucaniu genów miedzy blisko spokrewnionymi gatunkami, nie ryzykujemy tak bardzo ujawnienia nieprzewidywalnych cech


W przypadku krzyżówek również mogą objawić się cechy negatywne. W GMO cel działania jest przewidziany z wyprzedzeniem, robi się konkretnie to co się chce osiągnąć

Jeszcze...
Jak będzie dalej? Jakie będą długofalowe następstwa lub fantazje twórców dziwnych hybryd?


Dalej to znaczy kiedy? za 40 lat tak jak może mówią niektórzy? czy za 100 lat. Z komórkami mówiono tak samo że nie wiadomo co będzie za ileś tam lat. Gadanie bez sensu

Z ciągnikami sytuacja wygląda inaczej, bo to rząd tamtego kraju sam zdecydował, że potrzebuje ciągników, a Ursus tylko dał najlepszą ofertę na ich dostarczenie. Opłacalnością i sensem zakupu traktorów też nie powinniśmy się martwić, bo da się policzyć koszty utrzymania, czy wydajność sprzętu. Nawet rośliny GMO trzeba jakoś zasiać. A według mnie ważniejszym jest nauczyć jak uprawiać ziemią żeby jej stan polepszać, niż dawać tylko rośliny GMO. Na tym kontrakcie Ursusa pewnie najwięcej zarobi Turecki Hatat.


Gdyby jakaś organizacja zaczęła prowadzić kampanie negatywną na temat ciągników to też by ich nikt nie chciał.
Co to niby za problem zamiast jednego ryżu zasiać drugi, pewnie mniejszy niż zasiać marchewę

Gdyby ta śmiertelność wynikała jedynie z braku tej jednej witaminy-to tak.


Nie ma sensu dbanie o czystość powietrza skoro jest wiele innych czynników wywołujących choroby, nie ma sensu rzucanie palenia bo są inne czynniki wywołujące nowotwory. To jest takie gadanie.
Pisałem już to kilka razy ale napiszę jeszcze mam nadzieję że ostatni. Niedobór witaminy A powoduje min. spadek odporoności co jest przede wszystkim niebezpieczne dla dzieci bo one tak mają to odporność niską bo jeszcze jej nie nabyły, więc dlatego w statystykach głównie podaje się śmiertelność wśród dzieci.

Bez sensu bo nie mam potrzeby stosować nowości skoro stare rozwiązania działają. W jakiś regionach to nie działa (których?) z powodu wielu czynników a głównie złej dystrybucji.
Pozwolę sobie na porównanie-możesz zrobić sobie klasycznie dziecko. Tylko po co jak z próbówki będzie lepsze.



Jasne tak działają niby gdzie.

A tymczasem na Filipinach w związku z kataklizmem kradną ryż
Około tysiąca ludzi wdarło się do składów żywności w miejscowości Alangalang. Rozkradziono 100 000 worków z ryżem. 8 osób zginęło, kiedy na napierający tłum zawalił się mur.
http://www.polskiera...eli-kradnac-ryz

A jeszcze jakiś czas temu Greenpeace niszczył na filipnach pola doświadczalne złotego ryżu, pewnie ci ludzie z filipin im za to mogą "dziękować". Teraz wiele się mówi o zatrzymaniu aktywistów Grinpisu w Rosji (w tym jednego polaka.
W mojej ocenie dobrze im tak, w końcu ktoś im da porządną nauczkę, bo za duża jest dla nich tolerancja i pobłażanie.
  • 0



#86

Pit.

    pies Darwina

  • Postów: 1034
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czwarty wpis mam gotowy w ok. 80%, jutro powinienem go skończyć i zamieścić.
  • 0



#87

Gajstek.
  • Postów: 26
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

O GMO coraz głośniej, a z pewnością coraz agresywniejsze i jałowe debaty. Jeden obóz zielonych bojowników średniowiecza z każdym zdaniem w formie wykrzyknikowej na rozdawanych ulotkach, a drudzy to bojówka naukowa z hasłem jeśli X będzie rosło to nastąpi spadek y...

Debata zbliża się ku końcowi i podsumowaniu, więc nie widzę większych szans na podjęcie najstotniejszych tematów spornych wokół GMO- a przynajmniej przedstawienie ich oraz argumentacji nie tylko "skrajnych obozów".

W romowach o GMO podejmowanych przez jednych i drugich nie ma żadnego dialogu, który chciałbym wprowadzić, do tego jednak należy zapoznać się na pierwszym miejscu z "aferami i najbardizej szokującymi tajnymi danymi", których życie nigdy nie jakoś nie pokazało nam:

- ekonomiczność GMO (co z tymi słynnymi rolnikami w Indiach, USA, Kanadzie, Argentynie, i inne nagłaśniane sprawy). Jakieś zbliżone do faktów wiadomości i informację chciałbym zobaczyć ew. linki do nich. W ogóle nie podjęto w debacie tych zapalnych punktłów.
- o środkach chemicznych używanych w uprawach (i tych i tych). Jedne źródła*rzucają danymi inne zupełnie innymi. Warto choć paroma wykresam i linkami rzucić i przedstawić stanowiska. Np. superchwasty w Argentynie
- o "aferach" z krzyzówkami genetycznymi GMO z nieGMO uprawami (patrz rolnicy z USA). Które rośliny się krzyżują i jak- chociaz jakas zgrubna tabelka pogladowa dla laików. Jakie naukowcy stosowali i stosują bariery międzyuprawowe, czy takowe w ogóle istnieją?


Może już zapóźno na to, więc wysuwam propozycję utworzenia tematu z propozycjami literaturowymi (mniej lub bardziej naukowymi) z krótkim acz treściwym naszym komentarzem treści badan i wnioski z badan. Dodatkowo wartościowe komentarze forumowiczów. Takie przejrzysty temat
żeby każdy mógł zgłębić wiedze na ile będzie tylko chciał.
______________

Żeby ożywić dyskusję mam taką oto inspirującą ulotkę:

Genetyczna modyfikacja oznacza sztuczne wstawienie obcych genów do materiału ge-netycznego organizmu po to, by uzyskać właściwości, których dany organizm nie posia-da w sposób naturalny. Nigdy w przyrodzie takie organizmy nie powstają jak np.: pomi-dor z genem ryby, ziemniak z genem meduzy, ryż i karp z genami człowieka, soja,kukurydza czy rzepak z genami bakterii, które zabijają owady i/lub uodparniają je na środkichwastobójcze.
FAKTY (;) ) O GMO
1.WIĘCEJ HERBICYDÓW I PESTYCYDÓW
Opierając się na danych z amerykańskiego Departamentu ds. Rolnictwa Dr CharlesBenbrook z USA, stwierdził w swoim raporcie: „Osiem lat uprawiania genetyczniezmodyfikowanej kukurydzy, bawełny i soi spowodowało wyraźny wzrost ilości wyko-rzystywanych herbicydów i pestycydów (...) ilość zużytych herbicydów i insektycydów w latach 2001–2003 była większa na polach z uprawami GM o 5%–11,5% w porów-naniu do upraw konwencjonalnych”.
Nie znalazłem dokładnie tych liczb w najnowszym raporcie C. Benbrook'a: ale ogólna teza jest dość prawdziwa i może być poparta np. tym stwierdzeniem:
"Herein, total herbicide use on HR hectares is projected to rise 13.5% from 2006–2011 (about 2.7% annually), compared to a 6.6% (1.3% annually) increase on conventional soybean hectares" - czyli ilość herbicydów stosowanych na polach z ziarnami odpornymi na herbicydy rosła co roku w okresie pomiarowych 2006-2011, 2 razy szybciej niż "zwykle" ziarna. PLUS dla zielonych

2.SUPERCHWASTY
Argentyna – jeden z głównych producentów soi GM przechodzi kryzys ekologiczny „superchwastów” opanowujących tereny rolnicze. Tereny te są obecnie zdominowaneprzez genetycznie zmodyfikowaną soję firmy Monsanto, której
cecha odporności naherbicyd przeszła do polnych chwastów sprawiając, że są one niemal niemożliwe dozniszczenia. Wielu rolników zachorowało, a gleba została zanieczyszczona z powodunadmiernego użycia herbicydów wynikającego z próby kontrolowania superchwastów na terenie upraw soi GM. W rezultacie rolnictwo Argentyny jest systematyczne niszczone. (z New Scientist – „Koszmar GM-chwastów”)
3.NIŻSZE ZBIORY, NIŻSZE DOCHODY
Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Iowa, USA ujawniły, że „nie ma w gruncie rzeczy różnicy w kosztach pomiędzy GM i niemodyfikowanymi uprawami. Jednakże ze względu na wyższe plony, niemodyfikowane uprawy przynosiły dochody rolnikom, w czasie, gdy odmiany GM nie.” Według amerykańskich rolników krowy karmione kukurydzą GM dają mniej mleka oraz spada ich płodność. Wyraźny spadek płodności(do 30%) obserwuje się np. u świń. z filmu autorstwa Adriano Swerko)
Film to wątpliwy fakt, a szczególnie gdy na hasło Adriano Swerko google milczy
4.PROBLEMY ZE SPRZEDAŻĄ
Stwierdzono, że dochodzi na dużą skalę do krzyżowania między roślinami GM a konwencjonalnymi. Rolnicy nie uprawiający genetycznie zmodyfikowanych roślin są corazbardziej zaniepokojeni zanieczyszczeniem przez GMO. Dostają oni obecnie wyższe ceny za swoje konwencjonalne uprawy. Bill Christison, jeden z wielu konwencjonalnych amerykańskich rolników mówi: „Obawiam się, że choć nie uprawiam roślin GM,to moja kukurydza zostanie zanieczyszczona i będzie ją trudno sprzedać na świecie.Myślę, że to problem, przed którym staje coraz liczniejsza grupa rolników...”.„...Przedsiębiorstwa i spółdzielnie zajmujące się skupem już teraz zapewniają sobie nieskażenie swoich produktów poprzez umowy z rolnikami. Między innymi sporządzana jest lista akceptowanych i sprawdzonych nasion, jak również nieprzerwany system kontroli, od uprawy do dostawy i kontroli przyjęcia...”. (z opinii Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego)
Tekst jest tak napisany, żeby pamiętano by Europejska Komisja stwierdziła, że dochodzi do krzyżowania na wielką skalę GM i konwencjonalnych roślin. Kto lub jaki raport tak stwierdził?

5.UZALEŻNIENIE OD KORPORACJI
Rolnicy, którzy kupują ziarno GM, uzależniają się od chemicznych korporacji, ziarnasą patentowane i trzeba je kupować co roku (nie wolno używać własnych ziaren). Zysk wynikający z upraw GMO trafia w dużej części do producentów nasion objętych patentem a nie do rolników. Np. Percy Schmeiser, kanadyjski rolnik, którego rzepakowe pola zostały zapylone z sąsiednich pól rzepakiem GM, został zrujnowany przez firmę Monsanto, która oskarżyła go o przywłaszczenie „intelektualnej własności”.(http://organicconsum...t_schmeiser.cfm)
plus dla zielonych

6.ZWIĘKSZENIE PROBLEMU GŁODU
Problem głodu zostanie pogłębiony przez uprawianie i hodowlę GMO ze względu na wyżej wspomniane poważne problemy związane z tą technologią.
Czyli "3. Niższe zbiory", ale powtórzyć zawsze warto, szczególnie jeśli za chwilę czytelnik czyta: tylko będąc wolnym od GMO możesz to osiągnąć.
Problemem nie jest brak żywności lecz niewłaściwa jej dystrybucja.
Uprawiamy wystarczającą ilość żywności; często jej nadwyżki są niszczone. Zostało to już wielokrotnie potwierdzone przez międzynarodowe organizacje niosące pomoc, jak również przez Światową Organizację Żywności i Rolnictwa. (www.btinternet.com)


CO MOŻESZ ZROBIĆ?
•Przyłącz się do międzynarodowej sieci „Gospodarstwo Wolne od GMO”! Produkuj wysokiej jakości żywność (poniżej deklaracja)!•Kupuj nasiona i paszę dla zwierząt z pewnego źródła! Sprawdzaj czy są wolneod GMO!•Zorganizuj spotkanie w swoim regionie nt. zagrożeń GMO! Uświadamiaj swoich są-siadów!•Uświadamiaj przedstawicieli władz i polityków nt. zagrożeń GMO! Zażądaj, aby stwo-rzyli mechanizmy chroniące Twój region i całą Polskę przed napływem GMO!•Nie kupuj żywności z GMO!

Sir Julian Rose


Jak widać kategoryczni przeciwnicy GMO działają bardziej na zasadzie krzykacze przyyciągają żądnych krzyków, ale i t w nich potencjał, który warto trochę ukierunkować i wmocnić. Bez takich działań jak ten portal będziemy żyć w większych zabobonach niz w średniowieczu.
  • 0

#88

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Warto dodać że powstawanie superchwastów miało miejsce też na konwencjonalnych uprawach. Jeśli w jakimś regionie 90% upraw dotyczy jednej rośliny i opryskuje się te wszystkie uprawy jednym-dwoma preparatami, które są najczęściej używane, to presja selekcyjna na ewolucyjne dostosowanie jest naprawdę duża.
  • 0



#89

Gmork.
  • Postów: 306
  • Tematów: 5
Reputacja Kiepska
Reputacja

Napisano

Co więcej, żywność organiczna ani nie jest zdrowsza, ani bardziej odżywcza niż konwencjonalna. Jedyny jej plus to zakrojony na szeroką skalę marketing.


Takie rzeczy pisać w debacie (jakiś poziom powinna trzymać) bez argumentów... dno.
  • 0

#90

Pit.

    pies Darwina

  • Postów: 1034
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przede wszystkim żywność organiczna nie jest głównym tematem tej debaty, więc nie starałem się zanadto tego wątku rozwijać. Wspominając o żywności organicznej chciałem ukazać kontrast jaki przynosi marketing w postrzeganiu przeciętnego obywatela: "żywność eko - zdrowsza i lepsza niż zwykła, GMO - najgorsza trucizna". Kto najwięcej zarabia na demonizowaniu GMO? Właśnie producenci żywności organicznej.
Gmork, jeśli jesteś zainteresowany dokładniej tym tematem, to polecam lekturę tego artykułu.
  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych