Napisano 17.11.2013 - 14:39
Napisano 17.11.2013 - 15:01
Napisano 17.11.2013 - 17:50
A oni nie mogą? Wystarczy unowocześnić rolnictwo, uszczelnić i usprawnić system dystrybucji.
Mamy 60% wspólnych genów z muszką owocówką-a różnice...
Lub ta śmiertelność zostanie znacznie podwyższona gdyż aby zjeść ryż trzeba go ugotować. W zależności od formy przetwarzania tracimy do 75% witamin
Z tego co wiem to kurom do życia nie jest potrzebna pasza GMO-zwykła wystarczy...i po problemie
Całe to rozwiązanie ze złotym ryżem jest bez sensu-ocali nielicznych (ułamki powyższych danych) a zaangażuje wszystkich. Znacznie lepszą opcją jest wprowadzenie różnorodnej diety i poprawienia systemu dystrybucji.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 17.11.2013 - 17:52
Napisano 17.11.2013 - 22:59
-dozwolone wysianie nasion ponownie
-złoty ryż ma być wprowadzany do państw na mocy decyzji ich rządów
-nie może być eksportowany na rynki zagraniczne
- każda ze stron (właściciel technologii, podmiot biotechnologiczny, rząd wprowadzający na rynek) ponosi odpowiedzialność za tą część procesu jaką kontroluje. Zatem jeśli po wprowadzeniu na rynek rząd państwa zacznie spekulować ryżem i podbijać jego cenę, to Syngenta za to nie odpowiada.
Stabilność odmiany jest taka że ryż powinien zachować właściwości w ciągu następnych 5-6 pokoleń, podlegając samozapyleniu.
Tyle, że w przypadku naturalnych krzyżówek blisko spokrewnianych gatunków, czy przy zabawach z GMO i przerzucaniu genów miedzy blisko spokrewnionymi gatunkami, nie ryzykujemy tak bardzo ujawnienia nieprzewidywalnych cech. Szczególnie przy krzyżowaniu organizmów GMO z innymi odmianami. Co będzie gdy jakiś przyszły rzepak GMO z przykładowo genami bakterii skrzyżuje się z kapustą?A oni nie mogą? Wystarczy unowocześnić rolnictwo, uszczelnić i usprawnić system dystrybucji.
Fragment z linku który podałeś Podpisanie tej umowy jest zwieńczeniem naszych starań dotyczących odbudowy dawnych rynków eksportowych spółki oraz potwierdzeniem skuteczności strategii planowanej przez zarząd dotyczącej ekspansji na rynki afrykańskie
Gdyby zamiast Ursusa mielibyśmy Monsanto i złoty ryż to na takie uzasadnienie byłyby wyciągnięte armaty przez przeciwników GMO.
Ale ja życzę im powodzenia, chociaż również mam wątpliwości czy to wiele pomoże bo takie traktory trzeba czym zasilać, paliwo też kosztuje, żeby orać to również trzeba mieć co. Ale zobaczymy co z tego im wyjdzie.Mamy 60% wspólnych genów z muszką owocówką-a różnice...
No właśnie chodziło mi o to że mamy wiele genów wspólnych np. z małpami ale nie będziemy robić krzyżówek z nimi, robiono próby ale się nie udały. Wszczepienie fragmentu genu z jednej rośliny do drugiej lub genu bakterii nie spowodowało tragedii, produkt nie stał się rakotwórczy (wręcz przeciwnie) itp. więc pisanie że wszczepianie genów z bakterii to przesada bo jest zbyt daleko oddalony genetycznie a krzyżowanie osła z koniem jest ok bo to bliskie gatunki jest ok jest bez sensu (tak pisał tesla)
Człowiek różni się genetycznie nie tylko od zwierząt ludzie też się różnią od siebie genetycznie więc teoretycznie przeszczepianie genów również powinno wzbudzać wątpliwości.Lub ta śmiertelność zostanie znacznie podwyższona gdyż aby zjeść ryż trzeba go ugotować. W zależności od formy przetwarzania tracimy do 75% witamin
To już zaciekawiony wyjaśniał. Trudno żeby śmiertelność została zwiększona skoro ktoś będzie przyjmował więcej a nie mniej witaminy niż wcześniej.Z tego co wiem to kurom do życia nie jest potrzebna pasza GMO-zwykła wystarczy...i po problemie
No wiadomo że nie jest, ale może być a wtedy przeciwnicy by się znaleźli.Całe to rozwiązanie ze złotym ryżem jest bez sensu-ocali nielicznych (ułamki powyższych danych) a zaangażuje wszystkich. Znacznie lepszą opcją jest wprowadzenie różnorodnej diety i poprawienia systemu dystrybucji.
Bez sensu bo to GMO, marchewka ma sens-taka jest twoja logika.
Ten ostatni link z raportem już czytałem ale muszę więcej poczytać, zajmę się nim później.
Napisano 17.11.2013 - 23:33
Użytkownik Tesla edytował ten post 18.11.2013 - 00:19
Napisano 17.11.2013 - 23:48
Napisano 18.11.2013 - 15:29
Czyż ten wpis nie jest piękny?- każda ze stron (właściciel technologii, podmiot biotechnologiczny, rząd wprowadzający na rynek) ponosi odpowiedzialność za tą część procesu jaką kontroluje. Zatem jeśli po wprowadzeniu na rynek rząd państwa zacznie spekulować ryżem i podbijać jego cenę, to Syngenta za to nie odpowiada.
Jeszcze...Wszczepienie fragmentu genu z jednej rośliny do drugiej lub genu bakterii nie spowodowało tragedii...
Racja-teoria jest pisana pod fantazję sprzedawców GMO.Człowiek różni się genetycznie nie tylko od zwierząt ludzie też się różnią od siebie genetycznie więc teoretycznie przeszczepianie genów również powinno wzbudzać wątpliwości.
Gdyby ta śmiertelność wynikała jedynie z braku tej jednej witaminy-to tak.To już zaciekawiony wyjaśniał. Trudno żeby śmiertelność została zwiększona skoro ktoś będzie przyjmował więcej a nie mniej witaminy niż wcześniej.
Bez sensu bo nie mam potrzeby stosować nowości skoro stare rozwiązania działają. W jakiś regionach to nie działa (których?) z powodu wielu czynników a głównie złej dystrybucji.Bez sensu bo to GMO, marchewka ma sens-taka jest twoja logika.
Napisano 20.11.2013 - 11:04
Tyle, że w przypadku naturalnych krzyżówek blisko spokrewnianych gatunków, czy przy zabawach z GMO i przerzucaniu genów miedzy blisko spokrewnionymi gatunkami, nie ryzykujemy tak bardzo ujawnienia nieprzewidywalnych cech
Jeszcze...
Jak będzie dalej? Jakie będą długofalowe następstwa lub fantazje twórców dziwnych hybryd?
Z ciągnikami sytuacja wygląda inaczej, bo to rząd tamtego kraju sam zdecydował, że potrzebuje ciągników, a Ursus tylko dał najlepszą ofertę na ich dostarczenie. Opłacalnością i sensem zakupu traktorów też nie powinniśmy się martwić, bo da się policzyć koszty utrzymania, czy wydajność sprzętu. Nawet rośliny GMO trzeba jakoś zasiać. A według mnie ważniejszym jest nauczyć jak uprawiać ziemią żeby jej stan polepszać, niż dawać tylko rośliny GMO. Na tym kontrakcie Ursusa pewnie najwięcej zarobi Turecki Hatat.
Gdyby ta śmiertelność wynikała jedynie z braku tej jednej witaminy-to tak.
Bez sensu bo nie mam potrzeby stosować nowości skoro stare rozwiązania działają. W jakiś regionach to nie działa (których?) z powodu wielu czynników a głównie złej dystrybucji.
Pozwolę sobie na porównanie-możesz zrobić sobie klasycznie dziecko. Tylko po co jak z próbówki będzie lepsze.
Napisano 29.11.2013 - 20:14
Genetyczna modyfikacja oznacza sztuczne wstawienie obcych genów do materiału ge-netycznego organizmu po to, by uzyskać właściwości, których dany organizm nie posia-da w sposób naturalny. Nigdy w przyrodzie takie organizmy nie powstają jak np.: pomi-dor z genem ryby, ziemniak z genem meduzy, ryż i karp z genami człowieka, soja,kukurydza czy rzepak z genami bakterii, które zabijają owady i/lub uodparniają je na środkichwastobójcze.
FAKTY ( ) O GMO
1.WIĘCEJ HERBICYDÓW I PESTYCYDÓW
Opierając się na danych z amerykańskiego Departamentu ds. Rolnictwa Dr CharlesBenbrook z USA, stwierdził w swoim raporcie: „Osiem lat uprawiania genetyczniezmodyfikowanej kukurydzy, bawełny i soi spowodowało wyraźny wzrost ilości wyko-rzystywanych herbicydów i pestycydów (...) ilość zużytych herbicydów i insektycydów w latach 2001–2003 była większa na polach z uprawami GM o 5%–11,5% w porów-naniu do upraw konwencjonalnych”.
Nie znalazłem dokładnie tych liczb w najnowszym raporcie C. Benbrook'a: ale ogólna teza jest dość prawdziwa i może być poparta np. tym stwierdzeniem:
"Herein, total herbicide use on HR hectares is projected to rise 13.5% from 2006–2011 (about 2.7% annually), compared to a 6.6% (1.3% annually) increase on conventional soybean hectares" - czyli ilość herbicydów stosowanych na polach z ziarnami odpornymi na herbicydy rosła co roku w okresie pomiarowych 2006-2011, 2 razy szybciej niż "zwykle" ziarna. PLUS dla zielonych
2.SUPERCHWASTY
Argentyna – jeden z głównych producentów soi GM przechodzi kryzys ekologiczny „superchwastów” opanowujących tereny rolnicze. Tereny te są obecnie zdominowaneprzez genetycznie zmodyfikowaną soję firmy Monsanto, której
cecha odporności naherbicyd przeszła do polnych chwastów sprawiając, że są one niemal niemożliwe dozniszczenia. Wielu rolników zachorowało, a gleba została zanieczyszczona z powodunadmiernego użycia herbicydów wynikającego z próby kontrolowania superchwastów na terenie upraw soi GM. W rezultacie rolnictwo Argentyny jest systematyczne niszczone. (z New Scientist – „Koszmar GM-chwastów”)
3.NIŻSZE ZBIORY, NIŻSZE DOCHODY
Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Iowa, USA ujawniły, że „nie ma w gruncie rzeczy różnicy w kosztach pomiędzy GM i niemodyfikowanymi uprawami. Jednakże ze względu na wyższe plony, niemodyfikowane uprawy przynosiły dochody rolnikom, w czasie, gdy odmiany GM nie.” Według amerykańskich rolników krowy karmione kukurydzą GM dają mniej mleka oraz spada ich płodność. Wyraźny spadek płodności(do 30%) obserwuje się np. u świń. z filmu autorstwa Adriano Swerko)
Film to wątpliwy fakt, a szczególnie gdy na hasło Adriano Swerko google milczy
4.PROBLEMY ZE SPRZEDAŻĄ
Stwierdzono, że dochodzi na dużą skalę do krzyżowania między roślinami GM a konwencjonalnymi. Rolnicy nie uprawiający genetycznie zmodyfikowanych roślin są corazbardziej zaniepokojeni zanieczyszczeniem przez GMO. Dostają oni obecnie wyższe ceny za swoje konwencjonalne uprawy. Bill Christison, jeden z wielu konwencjonalnych amerykańskich rolników mówi: „Obawiam się, że choć nie uprawiam roślin GM,to moja kukurydza zostanie zanieczyszczona i będzie ją trudno sprzedać na świecie.Myślę, że to problem, przed którym staje coraz liczniejsza grupa rolników...”.„...Przedsiębiorstwa i spółdzielnie zajmujące się skupem już teraz zapewniają sobie nieskażenie swoich produktów poprzez umowy z rolnikami. Między innymi sporządzana jest lista akceptowanych i sprawdzonych nasion, jak również nieprzerwany system kontroli, od uprawy do dostawy i kontroli przyjęcia...”. (z opinii Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego)
Tekst jest tak napisany, żeby pamiętano by Europejska Komisja stwierdziła, że dochodzi do krzyżowania na wielką skalę GM i konwencjonalnych roślin. Kto lub jaki raport tak stwierdził?
5.UZALEŻNIENIE OD KORPORACJI
Rolnicy, którzy kupują ziarno GM, uzależniają się od chemicznych korporacji, ziarnasą patentowane i trzeba je kupować co roku (nie wolno używać własnych ziaren). Zysk wynikający z upraw GMO trafia w dużej części do producentów nasion objętych patentem a nie do rolników. Np. Percy Schmeiser, kanadyjski rolnik, którego rzepakowe pola zostały zapylone z sąsiednich pól rzepakiem GM, został zrujnowany przez firmę Monsanto, która oskarżyła go o przywłaszczenie „intelektualnej własności”.(http://organicconsum...t_schmeiser.cfm)
plus dla zielonych
6.ZWIĘKSZENIE PROBLEMU GŁODU
Problem głodu zostanie pogłębiony przez uprawianie i hodowlę GMO ze względu na wyżej wspomniane poważne problemy związane z tą technologią.
Czyli "3. Niższe zbiory", ale powtórzyć zawsze warto, szczególnie jeśli za chwilę czytelnik czyta: tylko będąc wolnym od GMO możesz to osiągnąć.
Problemem nie jest brak żywności lecz niewłaściwa jej dystrybucja.
Uprawiamy wystarczającą ilość żywności; często jej nadwyżki są niszczone. Zostało to już wielokrotnie potwierdzone przez międzynarodowe organizacje niosące pomoc, jak również przez Światową Organizację Żywności i Rolnictwa. (www.btinternet.com)
CO MOŻESZ ZROBIĆ?
•Przyłącz się do międzynarodowej sieci „Gospodarstwo Wolne od GMO”! Produkuj wysokiej jakości żywność (poniżej deklaracja)!•Kupuj nasiona i paszę dla zwierząt z pewnego źródła! Sprawdzaj czy są wolneod GMO!•Zorganizuj spotkanie w swoim regionie nt. zagrożeń GMO! Uświadamiaj swoich są-siadów!•Uświadamiaj przedstawicieli władz i polityków nt. zagrożeń GMO! Zażądaj, aby stwo-rzyli mechanizmy chroniące Twój region i całą Polskę przed napływem GMO!•Nie kupuj żywności z GMO!
Sir Julian Rose
Napisano 29.11.2013 - 20:28
Napisano 30.11.2013 - 10:15
Co więcej, żywność organiczna ani nie jest zdrowsza, ani bardziej odżywcza niż konwencjonalna. Jedyny jej plus to zakrojony na szeroką skalę marketing.
Napisano 30.11.2013 - 10:43
0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych