Skocz do zawartości


Zdjęcie

Jaka to różnica?


  • Please log in to reply
9 replies to this topic

#1

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Wielu ludzi tzw. "przebudzonych" którzy zaczęli mieć bardzo negatywny stosunek do religii chrześcijańskiej krytykuje jaką to wiara jest ciemnotą, np. używają określeń typu "programowanie religijne" a sami zaczynają bawić się w ezoterykę czy wierzyć również w nadnaturalne rzeczy na które nie ma dowodów i wydaje im się że to jest wyższość duchowa i mądrość. A jaka jest różnica pomiędzy wiarą w piekło i niebo a wiarą w jakieś nagłe zwiększenie stanu świadomości, w przejście do jakiejś nowej gęstości, w reinkarnacje itd.? Co za różnica czy ktoś się modli czy bawi się w channelingi i medytacje? Po prostu śmieszy mnie fakt że ktoś się uważa za wolnego od religijnej indoktrynacji a sam nie widzi jak mu się wciska inne religie z innymi obietnicami albo też śmieszne jest jak zwykły ateista ogłasza że jest satanistą i mimo wszystko musi się podpinać pod jakiś religijny szyld. W skrócie, co to za ateista który zamienia wiarę na ezoterykę?

Wyciągam z tej obserwacji wielu "przebudzonych" czy "oświeconych" takich wniosek że ludziom jest niezmiernie trudno pogodzić się z tym że człowiek to tylko zwierze i widocznie potrzeba dorabiania sobie wyższych idei do swojego istnienia zawsze będzie w cenie :P
  • 8

#2

Xca.
  • Postów: 29
  • Tematów: 2
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Mnie natomiast od zawsze irytuje fakt narzucania innym tej jedynej słusznej wiary.
  • 2

#3 Gość_c✪nvers

Gość_c✪nvers.
  • Tematów: 0

Napisano

Nie ma czegoś takiego jak wierzący ateista :D. Jak ktoś sobie wkręca inneg gęstości czy stany astralne to nie jest ateistą. Ateista z definicji nie wierzy :)
  • 1

#4

Monolith.

    ótta

  • Postów: 1248
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nie ma czegoś takiego jak wierzący ateista :D. Jak ktoś sobie wkręca inneg gęstości czy stany astralne to nie jest ateistą. Ateista z definicji nie wierzy :)


Ale bzdura. Ateizm =/= teizm - czyli wiara w bóstwo wszelkiego rodzaju. Co nie wyklucza akceptacji istnienia "wyższych bytów", czy innych filozoficznych historii.
  • -3

#5

bluntbag.
  • Postów: 20
  • Tematów: 1
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie zimny ateizm jest tyle wart co ślepa wiara w narzucone dogmaty. Ateiści sami wyzbywają się wiary/religii tym samym pozbawiając się swego rodzaju ''motorka'', który odpowiada za wiele cudów w życiu człowieka. Nie ważne czy jakiekolwiek bóstwa mają rację bytu - sama wiara w nie nadaje człowiekowi sens życia czy gotowość walki w imię swych racji.

Ta część ''ateistów'', która odrzuciła starą żydowską literaturę lub inne baje, podświadomie dopatruje się większej racjonalności w naukach tajemnych (których poznanie ogranicza się do wyszukiwarki google) takich jak właśnie ezoteryka, astrologia, PSI, magia chaosu, miotanie energetycznych fireballi etc.

Z dwojga złego, ci ateiści wychodzą z tego lepiej, bo o ile przeciętny katolik miał zakodowane od małego co ma wyznawać to ci wyżej wymienieni sami sobie obrali taki system wierzeń. Można by wywnioskować, że taki ateista jest wierzący a katolik, który przyjął, że wierzy mimo, że nigdy się nad tym nie zastanawiał jest tak na prawdę skrytym ateistą, który być może boi się konsekwencji odrzucenia dogmatów. Mało tego. Jakby nie patrzeć ateizm też jest wiarą w to, że wiara nie ma sensu.

Wiara tkwi w każdym z nas, przybiera tylko różne formy jak to na wyższe światy przystało.
Z całym szacunkiem dla prawdziwych chrześcijan i zwolenników twardego, wręcz nihilistycznego ateizmu. ;)
  • 0

#6

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

A czemu ateista ma się ogłaszać satanistą? :o Pierwsze słyszę taką głupote, poza tym to zdanie jest sprzeczne. Ateista nie wierzy w boga, a jeśli nie wierzy w boga to i nie wierzy w szatana, więc w ogóle nie rozumiem skąd Ci się to wzięło? :o
  • 0



#7

Mr. Saturday.
  • Postów: 147
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Daniel. Istnieje coś takiego jak satanizm filozoficzny w którym bóg i szatan to jedynie symbole.
  • 0

#8

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nie ma czegoś takiego jak wierzący ateista :D. Jak ktoś sobie wkręca inneg gęstości czy stany astralne to nie jest ateistą. Ateista z definicji nie wierzy :)


Ale są tacy którzy tak robią :P I zwracam uwagę na ten fenomen że ktoś z wielkim przekonaniem neguje piekło i niebo bo to nierealne, bo nie ma dowodów itd. a jednocześnie z takim samym wielkim przekonaniem wierzy w jakieś wyższe gęstości które są z tej samej kategorii fantasy. Piszą jak to chrześcijanie są zindoktrynowani a sami dają sobie wcisnąć zamianę religii i po prostu dali się złapać na jeszcze bardziej atrakcyjne obietnice bo teraz to nie Ty masz się płaszczyć przed Bogiem żeby po śmierci dał Ci wszystko tylko sam możesz być jak Bóg jak zmienisz poziom xD

Monolith a czy "wyższy byt" to nie może być Bóg? To dziwi mnie takie rozumowanie że skoro może być jakiś wyższy byt to dlaczego nie może być wyższego bytu zwanego Bogiem? W ogóle byłoby zabawne jakby nie tylko przedstawiciele różnych religii wierzyli w tego samego Boga tylko inaczej go nazywali i przekręcali pewne szczegóły ale i byłoby śmieszne gdyby ci wszyscy fani "wyższych stanów świadomości" i kosmicznych wyższych bytów którzy wyśmiewają ludzi wierzących tak naprawdę również wierzyli w Boga który właśnie okazałby się takim wyższym bytem z kosmosu.

A czemu ateista ma się ogłaszać satanistą? :o Pierwsze słyszę taką głupote, poza tym to zdanie jest sprzeczne. Ateista nie wierzy w boga, a jeśli nie wierzy w boga to i nie wierzy w szatana, więc w ogóle nie rozumiem skąd Ci się to wzięło? :o


A znasz Marcina Różalskiego? To właśnie o takich ludzi mi chodzi. Bo jest przecież satanizm laveyański który nie jest żadną wiarą w szatana tylko jest to zwykły nihilizm. I to pokazuje że mimo wszystko ktoś taki ma jakieś potrzeby religijne czy ewentualną potrzebę należenia do jakiejś wspólnoty jeżeli zwykły nihilistyczny ateizm nazywa satanizmem i musi obnosić się z pentagramami czy z podobizną lucyfera gdzie niby "to tylko symbol" a chcąc nie chcąc oddaje temu cześć.
  • 0

#9

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Masz rację Tenhan. Mnie również irytuje zjawisko krytykowania jednej wiary, przeważnie tej tradycyjnej, a przy tym wychwalanie innych wierzeń. Często widzę młode osoby, które żwawo krytykują religię katolicką w płytki sposób, a przyjmują modną ostatnio wiarę w reinkarnację. Nie ma w tym żadnej życiowej mądrości. Wynika to przeważnie z chwilowego zauroczenia czymś nowym i ładnie przedstawionym. Tzw. nowoczesne religie, połączone pod jednym szyldem new age, są atrakcyjniejsze dla młodego człowieka i łatwiejsze. Nie kojarzą się z zimnym kościołem, krzyżem, smutnymi figurkami świętych, tylko ze światłością, dobrem dla wszystkich itp. To łatwiej chwyta za serce.
Potem chodzą całe bandy 14 latków po forach dyskusyjnych i bezmyślnie powtarzają puste frazesy ,,wszystko jest energią" ,,bóg jest energią" ,,ksienża so gupi",, wierze w boga a nie w kościół".

Nawet na tym forum jest wiele osób które deklarują się ateistami a piszą o snach proroczych, widzeniu duchów itp.
Niedawno mieliśmy gościa który pisał że jest racjonalistą i sceptykiem a próbował udowadniać że orbsy to coś więcej niż kurz, pyłki krople wody itp.

Wiara w ezoterykę jest tak samo śmieszna jak wiara w niebo, piekło etc. Ale są tacy co muszą w coś wierzyć, przestają wierzyć w elementy wiary religijnej bo uważają je za niepoważne jednocześnie dowodząc że astrologia ma jakieś podstawy.
  • 3



#10

pdjakow.
  • Postów: 1340
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jest jeszcze zjawisko polegające na tym, że dana grupa "obraża" się na oficjalną nauke chrześcijańską, jednocześnie tworząc jej nieco zmieniona kopię. Koniecznie ze zmienionym imieniem Jezusa, w skrajnych przypadkach dowodząca, że Jezus przybył z innej planety. Zwykle ma to znamiona sekty (np. Anioły Nieba).
  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych