Mówiłem już wielokrotnie tym osobom, że skoro tak pewni są swego, to ja zapraszam ich do debaty. Cisza do tej pory
Moja propozycja debaty to "9/11 '01 - Atak na Amerykę. Spisek władz USA, czy też atak terrorystów islamskich"
Oczywiście 2 vs 2, żeby było sprawiedliwie (a więc bez "ja mogę w pojedynkę") no i żeby niejako zwiększyć szanse dociągnięcia tej debaty do końca (czyli jako takie zabezpieczenie przed haniebną ucieczką).
Co do zgłoszeń, przecież nie ja decyduję kto ma się zgłaszać, a kto nie i nikomu nie mogę tego zabronić. Jedynie mówię, że najchętniej widziałbym w roli mojego przeciwnika kogoś z pokroju osób wyżej wymienionych, co oczywiście wcale nie oznacza, że z nikim innym nie będę debatował. Miałem nadzieję, że to oczywiste.
A tak to wygląda z mojej strony.