1101 odpowiedzi w tym temacie

[_Silent_]

Zgłaszam chęć udziału w debacie "Czy ludzkość przetrwa do 2050 roku?" jako zwolennik wariantu "Tak".

Hehe, a masz dowody ?
Dziwaczna debata.

[Aquila]

Niech dżentelmen w debacie udowadniający że kobiety są gorsze nadmieni

No to faktycznie byłby z niego dżentelmen

A tak swoją drogą jeśli tak brzmi temat tej debaty to jest ona wg mnie tragiczna

[_Silent_]

Mam takie spostrzeżenie, nie wiem czy było już poruszane, zauważyliście że w debatach biorą udział tylko mężczyźni?

Jak nie na pistolety czy szable, to chociaż słowne potyczki ;>

[zacmapl]

no Mango ja jestem za tym ze mozna by bylo w tej debacie odwrócić role tylko ta decyzja nie zależy o demnie

[limonka]

a coś bardziej wymagającego może?

[_Silent_]

O, Mango.
Wojna USA vs FR.

Obstawiam, że USA wygrają. Z niezależnymi sędziami nie boję się z Tobą rozmawiać

[limonka]

Więc jestem dumna, że bez niezależnych sędziów się boisz

Po co zaczynać od nowa temat, który jeszcze się nie skończył?

[_Silent_]

Tam skończyłem rozmawiać, to nie ma sensu. Zależy mi na formie debaty - czysto, jasno i klarowanie. No chyba, że nie chcesz...

[tatik]

Obstawiam, że USA wygrają. Z niezależnymi sędziami nie boję się z Tobą rozmawiać

Przerażasz mnie...na randkę też idziesz z arbitrami ? Debata tego typu jest całkowicie pozbawiona sensu ponieważ takowego konfliktu nie było i nie będzie, wiekszość forumowiczów jest antyrosyjska oraz zapatrzona w Demony Wojny rodem z USA nie mające pojęcia o strategi więc wynik jest znany już teraz. Może my spróbujemy ? Chyba że wolisz dziewczynę !

[_Silent_]

Co to? Najpierw zdyskredytowanie użytkowników, a potem zabawa w ojca Mango?
To ona wygłosiła pewien pogląd i dlatego to z nią chce rozmawiać. Przy czym na jej miejscu obraziłbym się za Twoje ostatnie zdanie. Choć faktycznie, wolę dziewczyny

Co ciekawe, najpierw twierdzisz, że debata jest bez sensu(kompletnie irracjonalnie zresztą, zobacz sobie jakie inne debaty były), a potem stwierdzasz, że właściwie inni to się nie nadają do niej, ale Ty mógłbyś spróbować.

wiekszość forumowiczów jest antyrosyjska

A Ty jesteś antyamerykański. A tutaj żadnych anty nie potrzeba. W ogólę strasznie osobiście to traktujesz. Potrzeba zwyczajnej, chłodnej analizy, którą zaproponowałem Mango, a Tobie - za przeproszeniem - nic do tego. Uspokój się, nie jesteś panem wolnej informacji i obrońcą Rosji.

[NoMeansNo]

(...) wiekszość forumowiczów jest antyrosyjska oraz zapatrzona w Demony Wojny rodem z USA (...)

Na tym forum?!

A taka debata może być ciekawa wielce.

[tatik]

A Ty jesteś antyamerykański. A tutaj żadnych anty nie potrzeba.

Kompletny absurd, widzę wyraźnie gdzie leży nasz kraj i wyciągam wnioski. Daję do zrozumienia że nasze istnienie jest zależne od Rosji a nie sojusznika na innym kontynencie (sojusze możemy pozostawić pod rozwagę przyszłych historyków). Ale gdyby ktoś miał ochotę na debatę chętnie przystąpię. Strona konfliktu jest mi obojętna. Dobrze mi zrobi taka debata, odświeżę sobie dawne znajomości Prawie 10 lat włóczyłem się z Amerykanami i Rosjanami po poligonach Europy i nie tylko.....

[cisz]

Czy mam rozumieć, że tatik zgłasza się do debaty USA vs FR. Kto wygra? Chcecie z Silentem?

Mangosia, dopisałam Cię do debaty o Kobietach. Czekamy na oponenta/oponentkę

Don Corleone, dopisałam Cię do debaty : "Czy ludzkość przetrwa do 2050 roku?" po stronie zwolennika poglądu. Przeciwnik również oczekiwany.

Ponadto, tatik możesz mi odpowiedzieć na pytanie co to za debata miała być z użytkownikiem bialek o Islamie i do której najwyraźniej nie doszło? Bo kurde tak sobie przeglądałam i natrafiłam na nią?

[Kiwdul]

Ja się zgłaszam do debaty na temat: Planeta Nibiru
Opowiadam się po stronie, że planeta Nibiru istnieje.

[Mariush]

Kiwdul, a którą wersję Nibiru masz na myśli?

Przyznam, że bardzo zainteresował mnie temat "Czy nauka wyklucza się z wiarą?". Perspektywa podebatowania z może tak może nie (cóż za wybitnie niepraktyczny w użyciu nick) jest kusząca, a ewentualny wynik pojedynku trudny do przewidzenia. Możliwości jest wiele - już sam nie do końca jednoznaczny tytuł debaty pozwala teoretycznie na pewną swobodę. A to dopiero początek... Mogłoby być ciekawie.

Niestety, w najbliższej przyszłości moje możliwości czasowe będą dość ograniczone, więc póki co wstrzymuję się z oficjalnym zgłoszeniem. Gdzieś za miesiąc na pewno będę miał więcej czasu. Oczywiście, proszę nie traktować powyższego jako próby rezerwacji tematu. Jeśli ktoś ma na niego ochotę - droga wolna.