Polscy racjonaliści apelują do Tuska: Zlikwidujmy zmianę czasu
W nocy z soboty na niedzielę tradycyjnie już zmieniamy czas i przesuwamy wskazówki zegarów o godzinę do tyłu. To zmiana czasu z letniego na zimowy. Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów, skupiające ludzi, dla których ważna jest nauka, wysłało właśnie petycję do premiera, by zmianę czasu zlikwidować.
Zmiana czasu to zasada przewidziana w rozporządzeniu prezesa Rady Ministrów w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2012-16.
Polskie Stowarzyszenie Racjonalistów mówi wprost, że nie ma dowodów na to, że zmiana czasu przynosi np. oszczędności. - Chcielibyśmy pozostać przy czasie letnim i taki jest nasz postulat - mówi członek stowarzyszenia Tomasz Kalbarczyk. Petycję do premiera można przeczytać i wirtualnie podpisać tutaj>>
Racjonaliści przypominają, że po raz pierwszy zmianę czasu wprowadzono 30 kwietnia 1916 roku w Rzeszy Niemieckiej i Austro-Węgrzech. "Manipulacja ta, wprowadzona w czasie I wojny światowej, miała skutkować oszczędnościami w zużyciu paliw kopalnych, które z oczywistych względów w warunkach wojennych były surowcami o znaczeniu strategicznym" - czytamy w petycji.
Zdaniem autorów petycji dziś organizacja życia odbiega od tego, co było na początku XX wieku. - Ekonomiczna opłacalność zmiany czasu jest bardzo trudna do stwierdzenia, a wiele wskazuje na to, że jest znikoma lub ujemna" - piszą racjonaliści w otwartym liście do Donalda Tuska.
Koniec ze zmianą czasu? Tylko na tym zyskamy
Stowarzyszenie dowodzi, że na pozostaniu przy czasie letnim możemy tylko zyskać. Mówi o udokumentowanych doniesieniach o negatywnym wpływie, jaki zmiana czasu wywiera na nasze organizmy (zaburzenia snu, udary, wypadki). Pisze także o tym, że zmiana czasu to operacja bardzo kosztowna, powodująca komplikacje, choćby stojące na stacji czy gdzieś w polu pociągi (w nocy, gdy przesuwamy wskazówki zegara). - Mielibyśmy taki profit, że godzinę później robiłoby się ciemno, dzieci wracałyby ze szkoły jeszcze za dnia, my z pracy też. Myślę, że zimą byłoby przez to dużo przyjemniej - dodaje Kalbarczyk. Eksperci: Śpimy dłużej? Tylko po co? To się nikomu nie opłaca >>
Inne podobne próby i apele były już wcześniej. - Wiemy, że takie próby były, znamy stronę na Facebooku, która próbowała w zeszłym roku zajmować się tym zagadnieniem. Teraz też sprawdzaliśmy, jaki jest oddźwięk społeczny, i mamy wrażenie, że mamy tutaj duże poparcie - zapewnia Tomasz Kalbarczyk. Racjonaliści apelują do premiera o dokonanie zmian w przepisach i odstąpienie od corocznej zmiany czasu.
Źródło: Wybiórcza.
Jestem za.