527 odpowiedzi w tym temacie

[Kuruša]

"Nic nie wyrządziło ludzkości większej szkody niż religia. I nic nie przyniosło nam więcej pożytku niż nauka" - prof. Richard Dawkins

Stawiam, że komunizm wyrządził więcej zła.

Generalnie, w tym wątku nie chodzi o to, że religia jest złem. Masz pełne prawo tak ją postrzegać- nic mi do tego.

"...Bóg nie istnieje. Jest tylko natrętnym, szkodliwym urojeniem , wiara w Boga, to niczym nieuzasadniony, irracjonalny proces nie- myślenia, natomiast religia to tylko zwykły zabobon nie posiadający żadnych racjonalnych podstaw, który wpędza ludzkość w obłęd wojen religijnych, nietolerancji, zbrodni i terroryzmu..."

największe reżimy- stalinizm, hitleryzm, maoizm oraz rewolucja francuska to czasy walki z religią. Przypadek? Nie sądzę.

"Ludzie głupieją hurtowo, ale mądrzeją detalicznie" - W. Szymborska

powiedziała zadeklarowana komunistka.

Ludzie dzielą się na szukających prawdy i tych, co wiedzą wszystko, bo... wyczytali w Biblii.

serio? Ja wierzę w Boga, a mimo to poszukuję prawdy.


Generalnie wydaje mi się, że temat z ataku na działania KK przeszedł na atak na samą religię. Najdziwniejsze jest to, że ludzie, którzy mówią, że inni nie myślą, sami powielają kłamstwa.

[Aidil]

Światłowiła

Jak słowo daję nigdy wcześniej nie spotkałem się z tym imieniem. Masz jakiekolwiek źródła tej tajnej wiedzy czy źródłem jest jedynie Twoja głowa?


Co do Wazów to za króla Władysława IV Rzeczpospolita osiągnęła szczyt potęgi i bogactwa, a sam król próbował ograniczyć samowolę szlachty. Państwo zniszczył brak reform, które bezskutecznie przeforsować, który skutkował szeregiem wojen. Dla przypomnienia. Powstanie kozaków 1648-1667, wojna z Rosją 1654-1667, Potop szwedzki 1655-1660. Wrogowie chcieli nawet dokonać rozbioru Rzeczpospolitej. Żadne państwo Europy nie przetrwałoby wojny z trzema wrogami, a nasze państwo przetrwało mimo, że zaraz po tamtych wojnach zaatakowała nas Turcja 1669.


Przykro mi ale nie masz pojęcia o czym piszesz, Zresztą dla Ciebie historia Polski zaczyna się w 966 roku od zwycięskiej agresji Państwa Kościelnego na państwo Mieszka, na skutek której Polska jest w tysiącletniej niewoli. Na szczęście reakcja pogańska nadchodzi.

Historia jest procesem jeśli tego nie widzisz to sam sobie zarzuć niekompetencje.
Potęga Polski była skutkiem działań Kazimierza Wielkiego natomiast Jagiellonowie dzięki swojej politycznej tolerancji tego nie strwonili chociaż z dzisiejszej perspektywy popełnili sporo błędów.
Kardynalnym błędem było pozostawienie państwa Pruskiego i oraz brak prawnego nieprzygotowania Polski na sytuacje dotyczące wygaśnięcia dynastii.
Wazowie nie potrafili wczuć się w mentalność Polaków. Rządzili tak jak w Szwecji (ciągoty do absolutum dominium) w Polsce to nigdy nie mogło się udać .
Najważniejszym jednak był błąd w polityce z Rosją. To zaczęło nasz upadek. Potęga za ich czasów zaczęła się kruszyć a oni byli jej przyczyną.
Wiedza historyczna to nie jest religia. To że Wazowie byli ultra katoliccy nie znaczy wcale iż byli dobrymi królami.

Co do Światłowiła to jest to jedno z mian Boga Bogów Słowiańskich, inne miana to Światowid, Świętowit od miana Swęt - święty.
Można to znaleźć w "Mitologi Słowiańskiej" Czesława Białczyńskiego.
Etymologicznie Światłowił jest to ten który uwił światło, tzn stworzył je, uczynił je stwarzając świat w czterech działach stąd słowo przepoczwórzenie i jego poczwórność.

[Aidil]

Dla jasności.
Ten temat jest dowodem na to jak wykorzystuje się w polityce (i socjotechnice) uprzedzenia pewnych grup społecznych do pewnych zjawisk zachodzących w danej grupie.
Jedna siła polityczna wmawia nam o zniewoleniu naszego kraju przez sąsiadów z Rosji, czym zaskarbia sobie sympatię określonego elektoratu a druga o zniewoleniu przez KK z tym samym rezultatem gdzie pozyskuje sympatię innej grupy wyborców.
Gra na emocjach się opłaca, bo dana grupa polityków dochodzi do władzy a MY tylko sobie skaczemy (jak usłużni idioci) do gardeł.
Może zaczniemy trochę używać szarych komórek, żeby nie dawać się manipulować.
Aidil zagrała (tytułem tematu) na najniższych instynktach aby wyzwolić sterowane i przewidywalne zachowanie u użytkowników forum co jej się udało.
Temat jest popularny.
Jak jest to każdy rozumny człowiek widzi tylko że trzeba się trochę po przedrzeźniać a jak jeszcze pewnej nieopierzonej grupie zrobi się wodę z mózgu to dodatkowy punkt.

Nie wiedziałam że rozmowa na temat Kościoła wyzwala najniższe instynkty.
Nie chcę być złośliwa i wiem że w Twoim wypadku jest to obrona Kościoła a z tego co napisałeś wnioskuję że Palikot i ci inni to chyba SLD?
a oni chcieli by możne nie likwidacji albo eliminacji Kościoła z polityki, biznesu w taki sposób aby przestał się tak kategorycznie wypowiadać w sprawach społecznych.
Za komuny kościoły pękały w szwach mimo iż komuna doktrynalnie zwalczała Kościół. Kapłani w czasie kazań milczeli w sprawach polityki a ludzie w Kościele mieli Liturgie i Ewangelie. Dzisiaj jest inaczej: ksiądz z ambony prawi o polityce, ma swoje sympatie polityczne, zajmuje się zjawiskami obyczajowymi,
wyraża kategoryczne opinie o zmianach jakie zachodzą. Czy to zaszkodziło Kościołowi? Niech to każdy sam rozstrzygnie.
Kolejna kwestia, kwestia osobistego bogactwa księży. Pamiętam jak mieszkał i żył w Polsce Karol Wojtyła i jest to kontrast w porównaniu do tego jak żyje przeciętny biskup.

Co do zniewolenia kraju.
Wspomniałeś o Rosji ta sama grupa widzi nas też okupowanych przez Niemców a Polskę jako kondominium.
Sprawa suwerenności. Czy jesteśmy suwerenni.
Czy da się w Europie jaką tworzymy być suwerennym.
Niemcy w Unii Europejskiej to nie Niemcy hitlerowskie ale Niemcy bez Unii to w przyszłości kto wie jak by było.
My jako Polska w Unii jesteśmy bezpieczniejsi niż poza Unią. Pisze się, że Unia odbiera nam tożsamość. Myślę, że tak samo jak innym.
Czym jest ta tożsamość.
Przecież wystarczy prześledzić historie i zobaczy się wówczas jak ona się w raz z nią zmienia.
Zobacz jak duża część społeczeństwa U kraińskiego chce do Unii.
Czy wspólnota państw to jest totalitaryzm.
Polska Jagiellonów była również wspólnotą trzech narodów. Popsuło się na koniec ale przez 200 lat było nieźle.
Zasada jest taka że ludzie chcą zmian a zarazem się ich boją.

[Mr. Mojo Risin']

Hitler i katolicyzm to całkiem blisko. Wystarczy przeczytać Mein Kampf.

Bzdura i nieuctwo. Stawiam złoto przeciw rzodkiewce, że autor powyższej wypowiedzi nie tylko nie miał Mein Kampf nawet w rękach, ale nie trzymał absolutnie żadnego opracowania na temat. Angielski tekst Mein Kampf dostępny jest w Internecie. Wątki religijne w tej pozycji są marginalne i odznaczające się jej instrumentalnym wykorzystaniem. Hitlera cechuje podejście charakterystyczne dla deistów: Hitler nigdzie nie uznaje Chrześcijaństwa jako swoją religię, odmawia jej też szczególnej pozycji na tle innych. Pojawia się jedynie na tle omawiania jego idei volkisch. Hitler jednoznacznie utożsamia ten termin z terminem "religijność".
Literatura traktująca o antyklerykalizmie Hitlera, jego ideologii i środowiska jest przygniatająca. Pomocą w jej poznaniu służy angielska wikipedia: http://en.wikipedia....of_Adolf_Hitler , bogato opatrzona przypisami odnoszącymi się zarówno do źródeł, jak i opracowań.

Użytkownik Mr. Mojo Risin' edytował ten post 18.12.2013 - 11:34

[ultimate]

Jak zawsze do tematu wkrada się polityka. Proszę o pisanie na temat, w przeciwnym wypadku temat zostanie zamknięty.

[Zaciekawiony]

Można to znaleźć w "Mitologi Słowiańskiej" Czesława Białczyńskiego.

Białczyński to pisarz fantasy, radzę zaglądać do lepszych źródeł bo jego dowodzenia etymologiczne rzadko są wiarygodne.

[Moltenlair]

Rzucając okiem na ten temat widzę wciąż jeden argument:

Jak nie KK to Islam.

A dlaczego? Wykorzenić wszystkie religie i pozbyć się całego problemu a nie wymyślać, że jak x to y.

[Mr. Saturday]

Aidil Światowid to nazwa błędna, nie inne imię Świętowita, a książka Mitologi Słowiańska jest inspirowana wierzeniami Słowian, a nie jest ich opisem (więc raczej nie kierowałbym się jej zawartością). Słowo "Swęt" (raczej nie poprawna pisownia słowa "Svąt") oznaczało: mocarny, potężny, pochodzi (prawdopodobnie) z awestyjskiego "Spanda" (które rzeczywiście tłumaczy się jako święte), które z kolei pochodzi z sanskryckiego słowa oznaczającego drganie, wibracje.

Mówienie ze Świętowit był bogiem bogów Słowian jest troszkę nad wyrost, między innymi dlatego że Słowianie raczej nie mieli wspólnej mitologii (co jeszcze bardziej utrudnia badania ich wierzeń). Większość badaczy przyjmuje że Svątevit jest tym samym bogiem co Perun, czy Trygław (między innymi A. Gieysztor), niektórzy jednak (na przykład A. Brückner) przyjmują tutaj że Trygław i Svątevit to jedno bóstwo, ale odrzucają Peruna uznając go za słowiańską wersje wareskiego Thora. Poza tym część slawistów jako głównego boga Słowian wskazuje Swaroga, inni Jaryłe, kolejni Peruna, niektórzy uważają że Świętowit i Trzygłow to bóstwa lokalne i czczone były tylko na Pomorzu Zachodnim.

O mitologi słowiańskiej to polecam poczytać Strzelczyka, Szyjewskiego, (wspomnianych wyżej) Gieysztor'a i Brückner'a, a także Dumézil'a. Kronika Thietmar'a, Helmold'a i Saxo Gramatyka też nie zaszkodzą. (Do komparatystyki i pochodzenia wyrazów to polecam chociaż Eliadego, albo Widengren'a choć obecnie raczej odchodzi się metody komparatystycznej).

[p0lybius]

Mnie śmieszy to radykalizowanie religii przez atiestów.

Już wyżej, widzę tylko jedną klatke z zapodanego filmiku, i tekst "wmawiają dzieciom że od urodzenia żyją w grzechu".

Widział ktoś kiedyś różnice pomiędzy dzieckiem niewierzącym, a wierzącym? Serio dzieci chodzą z pełnymi gaciami od strachu, bo pójdą do piekła, że mają grzech, że zrobili zło? Co w tym dziwnego że dzieciom się mówi co jest złe, a co dobre. Nawet dziecko ateistów chyba wie, że nie wolno kraść, zabijać, kłamać itp. A dziecko wierzące również to wie, bo to jest grzech.

Takie przejaskrawienie jest śmieszne. Równie dobrze ja mogę mówić o ateistach i lewicy, że są niebezpieczni, bo chcą zabijać ludzi chorych, noworodki mordować, propagują narkotyki, rozwiązłość seksualną, a jak będziesz mieć więcej kasy od innych, to przyjdą i ci ją wezmą, w ramach równości społecznej.
Nie wspominając od indoktrynizacji od małego, jak uprawiać seks gejowski, jak się mastrubować, jak pieścić dziewczynkę żeby było jej przyjemnie, oraz pokazywać 5 latkowi jak zakładać prezerwatywe. Chociaż do końca nie wiadomo, na co miałby tą prezerwatywe nakładać w tym wieku, chyba na głowe zamiast czepka.

Dajcie spokój z tym wytykaniem szczegółów i przesadzaniem. Z każdej ideologi, związku społecznego, czy grupy, można zrobić najgorsze zło, jeżeli będzie się przerysowywało pewne sprawy. Przykład? Lekarze są źli, bo bardziej ich obchodzą limity z NFZ niż twoje zdrowie, zależy im bardziej na własnych pieniądzach, i często nie pojawiają się pracy przy chorych, bo idą strajkowac o więcej, i więcej kasy, jak przyjdziesz do szpitala z zawałem, to cie zostawią przed szpitalem, i polecą wezwać karetke, a i tak powiedzą potem, że nie masz ubezpieczenia, skierowania od lekarza rodzinnego, a oni mieli kontrakt z NFZ do godziny 15, a jest 15.01

Co z tego że powyższy przykład to bardzo przejaskrawiony obraz kilku, sporadycznych przypadków. I że w rzeczywistości jest inaczej.
Mogę sobie takie bzdury głosić, w imię wolności słowa, i informowania społeczeństwa.

Jak się chce komuś zaszkodzić, to i najświetszej organizacji można zrobić czarny PR, i zrównać go z błotem.

A co do Mein Kampf, to czytając tą książke, w niektórych momentach można nawet odnieść wrażenie, że Hitler był pro katolicki. Już nie pamiętam szczegółów, ale było tam kilka zdań, które raczej wskazywały na przychylność dla Kościoła,