kpiarz'Czy był kiedyś matriarchat ? Jest to sprawa dyskusyjna, żadne zapiski wczesnych cywilizacji o tym nas nie informują. Na pewno kobieta zajmowała wysoką pozycję w kulturze Vinca, w cywilizacji minojskiej i dość wysoką w starożytnym Egipcie.
To, że znajdowano dużo nagich figurek z czasów epoki kamiennej, nie świadczy, że panował wtedy matriarchat, ale raczej, że było na nie zapotrzebowanie - może jako boginie lub po prostu jako zwykła pornografia.
Z czasów starożytnej Grecji pochodzi mnóstwo kobiecych posągów i posążków, ale faktem jest, że w Grecji kobieta miała bardzo niską pozycję.
W narodach półkoczowniczych tak jak Scytowie, kobieta mogła walczyć jak mężczyzna / w kurchanach znaleziono przy zwłokach kobiecych zarówno łuki i w rzadszych przypadkach miecze/, ale plemieniem rządzili mężczyźni.
Tak, że sądzę, że z matriarchatem jest trochę przesadzone, jakoby rządy mieli sprawować kobiety, miały po prostu trochę więcej do powiedzenia i to wszystko.
O matriarchacie wiadomo, głównie z mitów i podań oraz spekulacji. Przed kultem Bogów rodzaju męskiego panowały kulty Wielkiej Bogini.
Wielka Bogini była boginią płodności. Wszystko na ziemi podlegało rytmicznemu zamieraniu i ożywaniu, wiosna wzrost jesień żniwa i zamieranie.
Patronowała lub nawet odpowiadała za to Wielka Bogini inaczej zwana Wielką Matką. Ten czas był okresem matriarchatu i szacunku dla kobiety
jako istoty płodzącej, dającej życie. Kobiety były kapłankami. Nie znaczy to ze mężczyzna był poniewierany ale na pewno żaden mężczyzna nie traktował
kobiety jako swojej własności.
'LechistaCzłowiek oprócz płci fizycznej posiada też płeć psychiczną. Polega to na tym, że np mężczyzna fizycznie będąc 100% mężczyzną psychicznie jest mężczyzną np 80% a w 20% jest kobietą i chętnie wtedy np gotuje lub robi na drutach. Podobnie jest z kobietami. I to jest Gender. Z Waszych wpisów wynika, że gender mieszacie z równouprawnieniem, feminizmem i jakoby przez Boga ustaloną tradycyjną rodziną. Tzw "tradycyjna rodzina" wg Waszego mniemania, to kulturowy wytwór społeczności nomadów.
nooo iii....? Też jestem mężczyzną, nikt mi nie robi wyrzutów z powodu takiego, że potrafię gotować. A potrafię, i co? Problem leży gdzie indziej, nikt mi na niego nie odpowiada. Dlaczego ten gender działa w jedną stronę?
Co to znaczy że gender działa w jedną stronę. Jest to najwyraźniej skrót myślowy więc go rozwiń.
Człowiek oprócz płci fizycznej posiada też płeć psychiczną. Polega to na tym, że np mężczyzna fizycznie będąc 100% mężczyzną psychicznie jest mężczyzną np 80% a w 20% jest kobietą i chętnie wtedy np gotuje lub robi na drutach. Podobnie jest z kobietami. I to jest Gender. Z Waszych wpisów wynika, że gender mieszacie z równouprawnieniem, feminizmem i jakoby przez Boga ustaloną tradycyjną rodziną. Tzw "tradycyjna rodzina" wg Waszego mniemania, to kulturowy wytwór społeczności nomadów.
Religii tradycyjnych czyliii....?
Teraz wytłumacz mi, jaki jest sens walki z przedstawionym przeze mnie modelem rodziny oraz przebieraniem chłopców za dziewczynki.
Religią tradycyjną w przepadku Słowian jest religia sprzed wprowadzenia chrześcijaństwa.
Z Twoim tradycyjnym modelem rodziny nikt nie walczy możesz żyć jak chcesz. Nie stosownym natomiast było by tylko narzucanie swojego modelu innym.
Mamy naszym kraju prawo i dopóki nie jest ono łamane jest wszystko w porządku.
W przerabianie chłopców na dziewczynki czy też odwrotnie dziewczynki zamieniać w chłopców nie widzę w tym działaniu najmniejszego sensu,
pokaż gdzie w naszym kraju takie praktyki się odbywają.
Kwestia gender dotyczy wolności osobistej. Chodzi o to aby nikt nie nabijał się z Ciebie ponieważ lubisz gotować a przecież to takie "babskie" zajęcie.
RobakatorianinJa chętnie zmywam po obiedzie który zrobiła żona-nie dlatego że mam ileś % baby w sobie tylko dzielimy się obowiązkami.
Gdybyś sto lat temu mył gary po objedzie to chłopy inne chłopy śmiechem zabił.
Stu procentowo psychiczny chłop jest jak lew w Afryce. Je, leży, zapładnia, nie poluje i dba aby mu nikt lwic nie podbierał.
Jeśli pojawi się inny samiec staje do wałki. Tak było również z facetami.
Jeden facet pomaga gotować, inny coś uszyje, trzeci idzie do fryzjera i stawia sobie włosy na żelu, a czwarty u kosmetyczki poprawia sobie urodę .
I o to chodzi w gender...
RobakatorianinKto Ci naopowiadał że KK zabrania kobietom kontaktu z Bogiem?
W kontaktach z Bogiem miałam na myśli kobietę jako pasterza a nie jako owieczkę.
Zgadzam się całkowicie z Tobą, że każdy człowiek ma w sobie trochę z kobiety i trochę z mężczyzny ale jego płeć determinuje biologia a nie psychika.
Można przecież być zniewieściałym mężczyzną co nie oznacza, że już nim nie jesteśmy.
Cieszę się że dostrzegłeś iż są w Tobie elementy kobiece, i dobrze by było gdybyś ich nie tłumił. I to jest właśnie gender.
Tylko, że lewakom nie zależy specjalnie na kobietach w męskich sportach ile na kobietach w sutannach a najlepiej papieżycach.
Chodzi o zaprowadzenie fermentu w KK.
Dla Ciebie kobieta jako papież jest wymysłem lewackim a jest tak jak trzeba wtedy gdy facet jest pasterzem a kobieta owieczką.
To wtedy jest podług Boga, Nieb i Zwyczaju.
To jest moralność i standardy Kalego.
Na tym polega atak na KK.
Nasi pedofile są cacy a ich to zbrodniarze.
Z tego co wiem Polański został skażany wyrokiem sądu. Prawdą jest to że paru kumpli z branży go broniło.
Ponad to Polański nie żadnej pełnił funkcji zaufania społecznego oraz
nie pretendował do bycia wyznacznikiem moralności
, nie przypominam sobie także żeby wygłaszał
kazania z ambony. Jeśli chodzi o księży
to tutaj podobnie
, też podejrzanych o pedofilię bronili kumple z branży tylko że ta grupa zawodowa ma siebie za wyznacznika moralności, za uosobienie wszelkich cnót
. Mówi o sobie że są pasterzami a w kazaniach gromi innych. Taki jest równica
pomiędzy reżyserem pedofilem a księdzem pedofilem.
Użytkownik Aidil edytował ten post 05.01.2014 - 08:45