Skocz do zawartości


Zdjęcie

Co wolno biskupowi to nie tobie owieczko.


  • Zamknięty Temat jest zamknięty
527 odpowiedzi w tym temacie

#421 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Niestety, ale alkoholizm jest plagą powszechną i nie zna tutaj rozróżnienia w zawodach.

Piją na umór i biedacy i bogacze i klasa średnia.

Są alkoholikami księża,  biskupi, dziennikarze, artyści, sędziowie, adwokaci, posłowie, murarze, dekarze, kominiarze, kierowcy .................................................................................................................................................. i można tak długo. Tutaj, ta choroba nie wybiera.


  • 0

#422

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Wobec tego kościół instytucjonalny powinien coś z tym zrobić, jeśli ktoś jak tamten ksiądz już kilka razy był zatrzymywany po pijaku, to może jego biskup powinien skierować go na leczenie?


  • 1



#423

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Całą dyskusje kierujecie w złą stronę

 

No wiesz, kto kieruje ten kieruje.

Myślałem że jest oczywiste kogo miałem na myśli  :/

W tej dyskusji od dawna widoczne są dwa przeciwne obozy.

 

 

Problemy w KK -> likwidacja KK -> konsekwencja-wejście islamu

 

 

Tak jest wejście islamu jest świetnym argumentem na ewangelizacje.

Nie. Wejście islamu jest konsekwencją braku KK. Jak działalność i aktywność KK spada to wzmacnia się islam. Pustka zostanie wypełniona. Zaproponuj coś co zastąpi KK i zadowoli obie strony. WHO, UE nie wchodzi w grę-tworzą coraz więcej debilizmów. 

 

To jak za Mieszka straszono Niemcami by przyjąć chrześcijaństwo.

I jedna religia zastąpiła drugą. Myślisz że teraz będzie inaczej?

 

 

Może by tak poszukać pozytywnych argumentów dla istnienia KK.

Przecież jest ich wystarczająco. Jaki jest bilans plusów do minusów?

 

 

Z  "powodów stricte politycznych"  KK  jak widać rządzącym  potrzebne jest  od ponad  2000 lat,  pierwszy w tym wszystkim połapał się Konstantyn Wielki,

Zauważył że ludność zaczęła być za bardzo rozwiązła, mieli gdzieś rodziny, hulanki i swawole, przyrost naturalny spadał bo po co się żenić skoro można chlać bez konsekwencji. 

 

A propos biskupów - biskup-pijak został wczoraj skazany za rozbicie się na latarni. Dostał pół roku w zawiasach na dwa.

http://www.fakt.pl/P...y,197426,1.html

 

A w zeszłym tygodniu policjanci zatrzymali księdza jadącego po pijaku - w ciągu ostatnich 10 lat zdarzyło mu się to kilka razy, a dwa razy miał odbierane prawo jazdy za jazdę po pijaku.

http://auto.dziennik...ecydywista.html

to już czwarty taki od grudnia - może większym problemem księży nie jest marginalna pedofilia tylko nieco częstszy alkoholizm?

 

Czym ten przypadek różni się od innych występujących w innych strukturach? Praktycznie 3/4 skazań to zawiasy. 

 

 

Wobec tego kościół instytucjonalny powinien coś z tym zrobić, jeśli ktoś jak tamten ksiądz już kilka razy był zatrzymywany po pijaku, to może jego biskup powinien skierować go na leczenie?

A kto go zmusi do tego leczenia? Jak sam nie pójdzie to nikt siłą go nie zaciągnie. 


  • 0

#424

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Do Bad News Tenhan

O średniowiecznym Kościele wspomina się z reguły dla tego by przypomnieć o jego wątpliwej świętości w kontekście umoralniających nauk dnia dzisiejszego (Rydzyk, ksiądz Oko)

 

Niestety ja spotykałem się z tym i w takiej sytuacji kiedy mówi się o islamizacji "a kościół w średniowieczu...".

 

I niestety ale choć niektórzy mogą zaprzeczać że tak nie jest to prawda jest taka że większość ludzi to po prostu bydło (być może sam jestem, nie wiem) potrzebujące wskazówek moralnych od mądrzejszych (nie mówię że od razu nakazów i zakazów tylko wskazówek a co z nimi zrobią to już kwestia jak bardzo są głupi czy jednak trochę mniej) i to widać że jak kościół odchodzi w cień to rozwija się ta "tęczowa rzeczywistość" wraz ze wszystkimi jej skutkami (coraz więcej niepełnych rodzin, olewanie dzieci przez rodziców albo ogólnie masowe olewanie rodzicielstwa itd.) i właśnie tutaj też rolę będzie miał islam bo u jakiejś części ludzi odpowiedzią na upadek kościoła/zawiedzenie kościołem i rozwój "sodomy i gomory" będzie przejście na islam i zwrócą się ku tak wielkiej konserwatywności byle pokonać "wolną miłość" która rujnuje społeczeństwo oraz i sami islamiści będą czuć jeszcze bardziej misje uzdrowienia na swój sposób naszego społeczeństwa.


  • 0

#425

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli inaczej mówiąc - tolerujmy mniejsze zło bo może przyjść większe? To straszenie babokiem a nie argument.


  • 0



#426

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Czyli inaczej mówiąc - tolerujmy mniejsze zło bo może przyjść większe? To straszenie babokiem a nie argument.

Nie argument a konsekwencje likwidacji KK. Generalnie w większości przypadków wybieramy mniejsze zło.

 

Powiedzmy że zlikwidujemy KK-i co wtedy? Nic? Liczysz że ta pustka sama zniknie? Nic się nie wydarzy? Ludzie zaczną gorliwie słuchać moralnego WHO? 


  • 0

#427

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tylko że wiesz, dyskusja na temat problemów z kościołem wygląda obecnie tak:

- Jest problem. Kościół nie chce wykreślać ateistów ze swych spisów

- No to co? W Pakistanie by ich kamienowali.

- Ale to pokazuje że nie szanuje ich zdania

- Akurat. W Islamie ateiści są zabijani, więc tym co jest w kościele nie ma się co przejmować

- Ale to aktualny problem, tu, w Polsce

- Nie narzekaj. Jak przyjdzie islam to dopiero zobaczysz, jak to można nie szanować.

- Ale ja mówię o tym co jest dziś!

- Jeśli dziś wszyscy będą narzekać na kościół, to jutro kościół upadnie a pojutrze wejdzie Islam i poucina nam głowy! Więc lepiej milczeć...

 

i tak w koło macieju. Ktoś ma jakiś problem to go straszą islamem.


  • 2



#428

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Powyższy dialog można przypisać konsekwencji będących przyszłością. Tu i teraz mamy problemy w KK które należy rozwiązywać a nie milczeć bądź likwidować powyższą instytucje. 

 

My mówimy leczyć a Wy uciąć. 


Użytkownik Robakatorianin edytował ten post 26.01.2014 - 15:22

  • 0

#429 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Wobec tego kościół instytucjonalny powinien coś z tym zrobić, jeśli ktoś jak tamten ksiądz już kilka razy był zatrzymywany po pijaku, to może jego biskup powinien skierować go na leczenie?

 

 

A jak posłowie jeżdżą po pijaku, to marszałek sejmu wysyła ich na leczenie?

 

Instytucjonalnie do mamy tak:

 

 

 

USTAWA
z dnia 26 października 1982 r.
o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi

Art. 26.
1. Osoby, o których mowa w art. 24, jeżeli uzależnione są od alkoholu, zobowiązać
można do poddania się leczeniu w stacjonarnym lub niestacjonarnym zakładzie
lecznictwa odwykowego.
2. O zastosowaniu obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego
orzeka sąd rejonowy właściwy według miejsca zamieszkania lub pobytu
osoby, której postępowanie dotyczy, w postępowaniu nieprocesowym.
3. Sąd wszczyna postępowanie na wniosek gminnej komisji rozwiązywania problemów
alkoholowych lub prokuratora. Do wniosku dołącza się zebraną dokumentację
wraz z opinią biegłego, jeżeli badanie przez biegłego zostało przeprowadzone

 


Użytkownik osiris edytował ten post 26.01.2014 - 15:39

  • 0

#430

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja też wolałbym żeby leczyć, ale wystarczy stwierdzić że jest coś do leczenia a już jesteś oskarżany o "walkę z chrześćijaństwem", a jak tak to zaraz przyjdzie z lasu islam i cię zje...


  • 2



#431

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zauważył że ludność zaczęła być za bardzo rozwiązła, mieli gdzieś rodziny, hulanki i swawole, przyrost naturalny spadał bo po co się żenić skoro można chlać bez konsekwencji. 

 

 

W Starożytny Rzymie jadano z garnków ołowianych i woda lała się z ołowianych rur, tak, że to było przyczyną bezpłodności a nie hulanki, które do czasu wynalezienia telewizora zawsze towarzyszyły ludzkości.


 

 

Aidil, nie udawaj iż jesteś naiwnym dzieckiem który nie rozumie iż osoby winne będą szukać zawsze wytłumaczenia swoich przewinień w innych ludziach lub siłach natury. Taka to przewrotna natura ludzka, ale takich zachowań - wybacz - nie można penalizować.

 

 

Ale zawsze można to nazywać ATAKIEM NA KOSCIÓŁ


Tylko że wiesz, dyskusja na temat problemów z kościołem wygląda obecnie tak:

- Jest problem. Kościół nie chce wykreślać ateistów ze swych spisów

- No to co? W Pakistanie by ich kamienowali.

- Ale to pokazuje że nie szanuje ich zdania

- Akurat. W Islamie ateiści są zabijani, więc tym co jest w kościele nie ma się co przejmować

- Ale to aktualny problem, tu, w Polsce

- Nie narzekaj. Jak przyjdzie islam to dopiero zobaczysz, jak to można nie szanować.

- Ale ja mówię o tym co jest dziś!

- Jeśli dziś wszyscy będą narzekać na kościół, to jutro kościół upadnie a pojutrze wejdzie Islam i poucina nam głowy! Więc lepiej milczeć...

 

i tak w koło macieju. Ktoś ma jakiś problem to go straszą islamem.

 

Bardzo dobrze napisane. Nie poprawiajmy KK bo Islam gorszy.


  • 0



#432

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

 

Wobec tego kościół instytucjonalny powinien coś z tym zrobić, jeśli ktoś jak tamten ksiądz już kilka razy był zatrzymywany po pijaku, to może jego biskup powinien skierować go na leczenie?

 

 

 

 

Nie, czemu biskup ma go kierować na leczenie? Ostatnio gdzieś czytałem, że jakiś koleś jechał sobie kilka razy bez prawa jazdy. Do więzienia poszedł dopiero około 10-go razu, jeśli dobrze pamiętam. Widzisz? Takie prawo, policja działa nie tam gdzie ma działać.

 

Ja też wolałbym żeby leczyć, ale wystarczy stwierdzić że jest coś do leczenia a już jesteś oskarżany o "walkę z chrześćijaństwem", a jak tak to zaraz przyjdzie z lasu islam i cię zje...

 

 

 

A miał kiedyś w ręku gościa niedzielnego? Poczytaj. Tam również krytykują kościół, np. przytaczając wypadki pedofilii, jakiegoś bogatego biskupa etc. Tylko wyciąganie jakichś bzdurnych argumentów, typu każdy ksiądz to pedofil, a wgl to INKWIZYCJA i KRUCJATY, to już jest atak, ponieważ nie odnosi się do rzeczywistości.

Teraz przejdźmy do kwetstii ataku na KK

proszę, http://www.konservat...0&path=arty2012

 

Chociażby. Ostatnio czytałem też gdzieś o jakiejś aferze z księdzem-pedofilem. Z artykułu wynikało.... że wszystko mogło zostać sfingowane przez byłego partyjniaka, który wybitnie miał z księdzem, który był proboszczem, nie po drodze, dosłownie, wszystko. Tak, tak, czytanie wyborczej na pewno nie jest dobrym źródłem do wiedzy o pedofilii w kościele.

 

Dalej? Łapanie za słówka. Jak już mówiłem kilka stron temu- ksiądz powie, że dzieci same się pakują do łóżka- to jak on tak może mówić, afera na cały kraj, właściwie to jest zbrodniarz i wgl.

Profesor UW i działacz LGBT, homoseksualista(znaczy gej, napiszę to normalnie), tweetnął sobie, że jest pedofilem i jest mu z tym ok. Sprawa zamieciona pod dywan.

 

Ksiądz, który jedzie na podwójnym gazie- zbrodniarz, odebrać mu śluby, wywalić z KK, nałożyć eksomunikę i wydalić z kraju na Sibir. Polityk, który jedzie 120 km/h w centrum Warszawy, również napity- przecież on jedzie służbowo..

 

 

W Starożytny Rzymie jadano z garnków ołowianych i woda lała się z ołowianych rur, tak, że to było przyczyną bezpłodności a nie hulanki, które do czasu wynalezienia telewizora zawsze towarzyszyły ludzkości.

 

 
Tak nagle?
 
 
 
A wyciąganie argumentu o krucjatach i inkwizycji mnie po prostu rozwala. Jak chcecie wyciągać tego typu rzeczy, to polecam najpierw o tym przeczytać(niekoniecznie podręcznik do liceum).

  • 0

#433

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

W Starożytny Rzymie jadano z garnków ołowianych i woda lała się z ołowianych rur, tak, że to było przyczyną bezpłodności a nie hulanki, które do czasu wynalezienia telewizora zawsze towarzyszyły ludzkości.

Czym innym jest niechęć do robienia dzieci a czym innym bezpłodność.

 

 

Bardzo dobrze napisane. Nie poprawiajmy KK bo Islam gorszy.

Prędzej groteskowo.

Wy nie chcecie poprawiać KK-Wy chcecie go zlikwidować. Wciąż nie interesują Was konsekwencje takiej decyzji. Nawet nie potraficie wskazać jakiejś alternatywy mającej wypełnić brak wspomnianej instytucji. 


  • 0

#434 Gość_osiris

Gość_osiris.
  • Tematów: 0

Napisano

Wy nie chcecie poprawiać KK-Wy chcecie go zlikwidować. Wciąż nie interesują Was konsekwencje takiej decyzji. Nawet nie potraficie wskazać jakiejś alternatywy mającej wypełnić brak wspomnianej instytucji.

 

 

 

To może mieć podobne skutki jak zakłócenie ekologicznej równowagi. Dominacja jednego gatunku nad drugim. Wyjałowienie totalne.

Przerabialiśmy to po 1945 roku.

W sumie przecież o to chodzi - o dominację i utorowanie sobie drogi do monopolu na wszystko.

Monopol na wszystko to prosta droga do dyktatury.

KK i opozycja stoją na drodze więc wszelkimi sposobami trzeba te elementy wyeliminować.

Cała ta dyskusja to robienie wody z mózgu i gonienie króliczka.


  • 0

#435

Amontillado.
  • Postów: 631
  • Tematów: 50
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 21
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Wy nie chcecie poprawiać KK-Wy chcecie go zlikwidować. Wciąż nie interesują Was konsekwencje takiej decyzji. Nawet nie potraficie wskazać jakiejś alternatywy mającej wypełnić brak wspomnianej instytucji. 

 

 

Przyznaję, że nie śledzę wątku od samego początku - ale na tych kilku stronach wstecz widzę u osób, których wrzucasz do worka "Wy", jedynie nawoływania do zmian w Kościele, a nie do zniesienia tej instytucji.

 

Problemem jest postawa takich 'wiernych' -  Ty i osiris jesteście tu przykładami - którzy nie potrafią, w kontekście rozmyślań o Kościele, postawić granic między polityką a wiarą. Ten brak granicy - która zatarła się już bardzo dawno temu - doprowadził właśnie do zniechęcania wobec Kościoła i jego przymusowego zejścia na dalszy plan w świadomości społecznej.

 

Nie wiem, pewnie jestem w Waszej grupie tajemniczych "sił zła", anty-Kościelncyh a pro-Islamskich (śmieszne) ale nigdy nie napisałem, że chcę upadku czy likwidacji Kościoła. Wasza potrzeba katalogowania jest wadliwa, bo wrzucacie do swojego wyimaginowanego wora wszystkich, którzy widzą palące potrzeby zmian. Zresztą już w pierwszych postach w tym temacie pisałem o potrzebie zmian w Kościele, a nie jego obalenia.

 

Czy naprawdę myślicie, że Kościół może upaść? Że jest mu w stanie zagrozić jakakolwiek frakcja polityczna? W takim razie jesteście raczej niedowiarkami, co z kolei w nieprzychylnym świetle stawia pobudki Waszej wiary.

Kościół nie upadnie już NIGDY. Owszem, może dałoby się rzeczywiście zlikwidować tę instytucję kilkaset lat temu, zanim na dobre ogarnęła cały Świat i puściła w nim korzenie. Jest to jednak moim zdaniem wielce wątpliwe, bo siła nauk jakie ze sobą wtedy niosła - jeszcze czerpiąc energię z rozpędu w jaki Kościół pchnięty został przez Jezusa (Jego nauki i Jego mit) i pierwszych apologetów - była przekonywująca. 

 

Pytacie, co w zamian - co na miejsce Kościoła? Zgadzam się z Tobą, Robakotorianin, że teoretyczna (taka sytuacja nie jest bowiem możliwa, ale wyobraźmy sobie że Kościół nagle znika z dnia na dzień) pustka po Kościele musiałaby być zapełniona. Jednak bzdurą jest to co piszesz, że ludzie na miejsce instytucji kościelnej postawiliby jakieś instytucje polityczne. Ludzie odczuwają potrzebę duchowości (czegoś co z polityką nie ma nic wspólnego) i ta duchowość zajęłaby wakat pozostawiony po Kościele. Jednak jak już podkreślałem nie ma możliwości aby Kościół obalić. Owszem, Kościół jest już od dawna pustą skorupą, skamieliną - nie odpowiada na potrzeby współczesnych ludzi, tak jak odpowiadał choćby w czasach chrystianizacji gdzie jego popularność rosła i umacniała się wśród 'pogan' przede wszystkim dzięki elastyczności i re-aktualizacji prawd, które ze sobą niósł. Nikt bowiem nie mówi o zmianach prawd niesionych przez Kościół, a potrzebie ich re-aktualizacji, potrzebie tkwiącej w dzisiejszej społeczności.

 

Kościół nie upadnie, ale prędzej czy później się zmieni; zmieni się jego podejście. Być może z jego skamieliny tryśnie źródło Nowego Kościoła, być może wzrośnie na nim Nowe Chrześcijaństwo - faktem jest, że w tej formie nie przetrwa następnych już nawet nie setek, a dziesiątek lat. I nic tu do gadania nie mają politycy z jakichś nieprzychylnych wam partii, a sami wierni. Kościół nie odpowiada na ich duchowe wołanie - pozbył się symbolu, mitu i rytuału, które są niezbędnymi narzędziami każdej religii; narzędziami, które dane i wytłumaczone wiernemu wspomogą go w zgłębianiu własnego jestestwa oraz jego relacji z Bogiem (zwał jak zwał).

Gdyby Kościół wrócił do swoich korzeni - do czasów tych kilku wieków tuż po Jezusie - i rozwinął techniki oraz rytuały mające wtedy silne społeczne i egzystencjalno-ontologiczne znaczenie (takie jak chrzest) to jest więcej niż pewne, iż współczesne kolejki do psychologów, psychoterapeutów i "lekarzy dusz" zmalałyby drastycznie. Co z kolei znalazłoby swoje przełożenie w skali bardziej makro - społeczeństwo przestałoby szukać leku na chimeryczną potrzebę wszech-wolności.   


  • 2




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych