Skupmy się jednak nad tym co zacytowałam. Głośne procesje mi nie przeszkadzają tylko polityka prowadzona przez kapłanów z politycznym ADHD
przy okazji a zarazem pod płaszczykiem obrządków kościelnych. Bo jak inaczej można to odbierać z jednej strony kult, Bóg i modlitwa a z drugiej
nachalne politykierstwo.
Serio? W moim kościele, do którego chodzę jakieś 20 lat, może kilka razy słyszałem politykę. I to i tak tylko jako taki smaczek, nie główny temat. Wrzucanie wszystkich do jednego worka, zarówno przez jednych, jak i przez drugich to jakiś nonsens.
Oczywiście, że są księża, którzy politykują. Ale jest na to rozwiązanie
a) Rada parafialna wybiera się do księdza i tłumaczy, że ludzie nie chcą o tym słuchać
b) ludzie sami o tym mówią na kolędzie
c) idziesz do innego kościoła
Proste? Proste. Tylko, że niektórzy robią problem nie wiadomo z czego. Może czas, żebym razem z ludźmi z mojego kierunku poszedł do TVN i oskarżył mojego dziekana o to, że na moim kierunku nie ma niemcoznawstwa, jak to tak może być?
Ludzie, szanujmy się. Telewizja robi nam wodę z mózgu, a nikt nie wpadł na to, żeby problemy załatwiać NORMALNIE. Normalnie, czyli- idziemy do księdza, mówimy, że to a to nam się nie podoba. Nie, lepszym rozwiązaniem jest pójście z tym do "sprawa dla reportera" albo "trudne sprawy". Tylko, że tam nie robią czegoś na prawdę, ale na sensację- rzetelny rynek dziennikarski w polskiej telewizji nie istnieje.
Potem wychodzą takie smaczki, że wszyscy księża w Polsce to Natanki, pedofile, pijaki i politycy. Żeby była jasność- to, że ktoś popełnił przestępstwo, powinien być karany jak każdy, oczywiście. Ale nie róbmy z igieł wideł, bo prawda jest taka, że nawet policja działa dzisiaj tylko i wyłącznie po to, aby skosić mandat. Widzieliście kiedyś patrol policyjny w okolicach szkoły? Ha, ha, ha. Nie, oni tylko polują na tych, co przekroczą prędkość o 10km/h, najlepiej księdza, Winnickiego albo kibola tak zwanego, fakt, gazeta wyborcza, newsweek zrobią z tego aferę i będzie hałas na cały kraj.
Mówicie, żeby pedofila i prowadzącego na podwójnym wywalać z KK- tylko powiedzmy sobie szczerze, to by zaszło do tego stopnia.... że zabrakłoby księży. Bo najpierw przyszłyby właśnie te dwa przypadki, potem byłoby tylko coraz ostrzej. Dlatego uważam, że powinni być karani przez prawo świeckie- i wtedy pójść do więzienia, jak każdy obywatel. KK też musi dbać o własne interesy, jak każdy.
Co do bezmyślnego krytykowania- mój ojciec, który ogląda TVN(wszystko jasne), jest cholernym antyklerykałem. Nie jest to nic złego, dopóki się nie przesadza, no ale jak rozmowa wygląda w ten sposób:
-A Jankowski to co? Fabrykę sobie zbudował pod Gdańskiem! Po co mu fabryka?
-A Twój ojciec to gdzie się leczył w szpitalu?
-Nooo... Na zaspie.
- U Jankowskiego. Płacił za operację i leczenie?
-No nie.
- To fakt, że ksiądz ma fabrykę, i opłaca z niej szpital jest zły?
Widać jak na dłoni, że można się przyczepić, ale drugiej strony już niekoniecznie chce się widzieć. Wiecie, co jest śmieszne? Że ojciec brnie w ten temat za każdym razem, i za każdym razem milknie jak mu mówię, że jego ojciec leczył się dzięki temu za darmo. Antyklerykalizm- tak. Ale w granicach umiaru i z głową.
Można z pozycji Starotestamentowego nomady samca skrytykować "kobitkę" gdyż samiec w myśl Starego Testamentu jest super ważny
Hmmm, niestety według Twojego ŚWIATOWIŁA chyba również ; )