Rozważmy sprawę. Tęcze, znak przymierza przyjęły osoby o innej orientacji seksualnej niż heteroseksualni za swój symbol.
Nie jestem pewna czy chodziło o samą tęcze (może ktoś to wyjaśni) czy o to żeby znak był kolorowy. Wydaje mi się, ze chcieli się pokazać jako wesoła grupa i odróżnić np. od narodowców i szeroko rozumianej prawicy, którzy ubierają się na czarno chociaż chyba nie o ascezę chodzi, może o skromność lub elegancję.
Czerń jest również kolorem Kościoła. Mam na uwadze sutanny i habity. Czy to zapożyczenie, czy mimowolna estetyka.
Pomnik Tęcza jako pamiątka po Polskiej Prezydencji w Unii skojarzył się Narodowcom z mniejszościami seksualnymi. Dlaczego? Czy to obsesja a może mają rację.
Byli kiedyś równie bardzo kolorowi hippisi, wtedy również dochodziło do piętnowanych przez prawicę ale i lewicę, skandali seksualnych.
Moim zdaniem należało by spojrzeć na mniejszości seksualne z dozą pobłażania. Nakrzyczą się, na demonstrują i się uspokoją. Owszem prawica boi się, że homoseksualizm jest to wybór a nie cecha wrodzona i boją się, że młodzież przyjmie orientacje homoseksualne jako atrakcyjniejsze od heteroseksualnej.
Wielu psychologów twierdzi, że orientacja seksualna jest cechą wrodzoną na którą wychowanie nie ma wpływu. Może musimy się pogodzić z tym zjawiskiem.
Kolejny post o zabarwieniu politycznym spowoduje zamknięcie tego tematu.
Generalnie wszystko co się obecnie dzieje w Polsce ma bezpośrednie przełożenie na politykę lub co najmniej o nią zahacza.
Vide zerwanie przedstawienia w Krakowie ze względu na jego obsceniczność. W komentarzach dotyczących tego skanadalu już mamy konotacje polityczne gdzie poprawne media wiążą ten incydent bezpośrednio z niewygodną prawicą.
Za chwilę ruszy w Poznaniu Marsz Równości gdzie tylko czekać jak politycznie umocowane grupy sprzeciwu zrobią zadymę.
Teraz nie ma już podziału na tematy kulturalne, etyczne, obyczajowe, religijne bo została zatarta (celowo) granica między tymi zagadnieniami a stricte politycznymi kwestiami.
Na siłę można nawet zagadnienia paranormalne wsprzęgnąć do polityki a to twierdząc, że dany duch jest za bardzo sowinistyczny czy zbyt konserwatywny.
Pisanie na tym portalu jest polityczne ponieważ poruszane tu zagadnienia są sprzeczne z obecnym nurtem narzucanym przez dominujące grupy opiniotwórcze, czyli zajmujemy się zabobonem (czytaj słobościa moherów)
Takie rozumowanie prowadzi do absurdu.
Weźmy na przykład picie herbaty. Przez całe lata w tym i za komuny spokojnie piło się czarną herbatę czasami dolewając do niej mleka przez to stawała się brązowa.
Jak ktoś bardzo chce to skojarzy te kolory z prawicą.
Nagle ONI rzucili na rynek herbatę zieloną a z czy się kojarzy zieleń? No oczywiście z ZIELONYMI i oczywiście jak chcemy buc dociekliwi - wiemy już że jest już lewica. Idąc dalej dochodzimy do wniosku że ONI przez żołądki zatruwają umysły młodzieży.
Jak by tego było mało pojawiła się herbata czerwona i a to wygląda już na skandal. I teraz także jeśli ktoś będzie bardzo domyślny dojrzy w tym opcje moskiewską.
Tak że jeśli już mamy wariować to może w temacie herbata a nie tęcza.
Muszę Ci przyzna rację w tym iż nie ma obecnie podziału, ponieważ taki śniadaniowy napój jakim jest herbata możne stać się przedmiotem demonstracji
piętnując tym samym wywrotowców pijących zielona herbatę, czerwoną herbatę a nie czarną.