Napisano 24.11.2013 - 15:28
Napisano 24.11.2013 - 15:38
25 grudnia 2004 "prawdopodobieństwo” zderzenia w dalszym ciągu było określane na 1 do 45 (2,2%), średnica na 380 m, masa na 7,5×1010 kg.
Obecnie rozmiary planetoidy szacuje się na ok 270 m, a masę na 2,7×1010 kg. „Prawdopodobieństwo” zderzenia z Ziemią jest oceniane na bliskie zeru (dokładniej: 0,0000043 w dniu 13 kwietnia 2036 r., całkowite w ciągu najbliższych 100 lat: 0,0000074).
Użytkownik Tesla edytował ten post 24.11.2013 - 15:43
Napisano 30.11.2013 - 02:14
Użytkownik Poeta2008 edytował ten post 30.11.2013 - 02:17
Napisano 08.06.2015 - 06:52
Asteroida Apophis może się zderzyć z Ziemią w piątek, 13 kwietnia 2029 roku
Pełna nazwa tej potencjalnie niebezpiecznej asteroidy to 99942 Apophis. Została ona odkryta 19 czerwca 2004 za pomocą teleskopu Kitt Peak w Arizonie. W 2005 roku dostała swoją nazwę, "Apophis", na cześć starożytnego egipskiego boga. Odkrywcy asteroidy to Roy Tuckera, David Tholen oraz Fabrizio Bernardi. Moment szczególnego zagrożenia może nastąpić w 2029 roku. Ustalono, że ewentualna kolizja może nastąpić w piątek 13 kwietnia o 04:36 czasu uniwersalnego.
Gdyby doszło do zderzenia wyzwoliłoby to energię równą 65 tysięcy bomb atomowych. Apophis porusza się z dużą prędkością i ma masę szacowaną na 50 milionów ton. Średnica tego ciała niebieskiego to około 320 metrów, a porusza się on z prędkością 45 tysięcy kilometrów na godzinę. Do bliskiego przelotu tego ciała niebieskiego doszło ostatnio w styczniu 2013, a obserwacje dokonane przez astronomów z wykorzystaniem teleskopów radarowych wykazały, że Apophis jest nieco większy niż sądzono.
Astronomowie z Herschel Space Observatory potwierdzili, że średnica tego ciała niebieskiego to nie 270 metrów, a 325 metrów. Odkrycie to oznacza, ze masa obiektu była niedoszacowana. Ten dwudziestoprocentowy wzrost znanej nam wielkości Apophisa oznacza, że przy ewentualnym uderzeniu będzie to dla naszej jeszcze większy problem.
Masa obiektu jest wystarczająca, aby zderzenie z naszą planetą zapewniło energię równoważną 25 tysięcy bomb, o sile takiej jak ta, która spadła na Hiroszimę. W 2029, według obliczeń naukowców, asteroida zbliży się do Ziemi na maksymalnej odległość około 36-37 000 km. Asteroida przeskoczy wtedy z grupy obiektów Ateny do tak zwanej grupy Apollo, czyli stanie się jeszcze większym zagrożeniem. Słynny meteor czelabiński należał właśnie do tej grupy asteroid.
Od dawna istnieje spór między amerykańską i rosyjską agencją kosmiczną w zakresie oceny ryzyka kolizji asteroidy 2004 MN4 zwanej tez Apophis. Według Rosjan asteroida minie Ziemię w 2029 roku, ale może zagrozić w 2036. NASA długo to dementowała, ale być może pod wpływem ostatnich zdarzeń postanowiono ogłosić, że o ile Apophis nie zagrozi w 2036 to istnieje prawdopodobieństwo kolizji w 2068 roku.
Specjaliści z NASA Jet Propulsion Laboratory oraz z Uniwersytetu Hawajskiego i Uniwersytetu w Pizie dokonali kiedyś dokładnego sprawdzenia danych posiadanych na temat obiektu 2004 MN4. Aby asteroida uderzyła konieczne jest jej przejście przez punkt w przestrzeni kosmicznej zwany "dziurką od klucza". Jeśli Apophis się tam znajdzie to przy następnym przelocie w pobliżu naszej planety rzeczywiście może dojść do kolizji.
Zagrożenie jest na tyle realne, że rosyjska agencja kosmiczna planuje wysłać na to ciało niebieskie specjalną boję nawigacyjną, która będzie przesyłała jego dokładną lokalizację. Sam fakt, że asteroida jest większa niż przypuszczano powoduje, że wzrasta zjawisko tak zwanego efektu Jarkowskiego, czyli na skutek oddziaływania światła słonecznego może orbita tej potencjalnie niebezpiecznej asteroidy może się stać jeszcze bardziej nieprzewidywalna.
Eksperci twierdzą, że Apophis jest ekstremalnie niebezpieczny i najwyższy czas zaplanować jakieś środki zaradcze. Determinację w kwestii wyjaśnienia sytuacji z Apophisem można zrozumieć, bo pas ewentualnego upadku liczy 50 kilometrów szerokości i biegnie między innymi przez Amerykę Środkową, Atlantyk i właśnie Rosję, czyli największe państwo świata.
zmianynaziemi.pl
No to mamy około 15stu lat na pompowanie balonika, ciekawe ilu "naukowców" typu Daniken zbije na tym kamyku fortunę. Z każdym rokiem temat będzie coraz bardziej chwytliwy, w okolicach 2020r myślę, że będzie można już zacząć pisać książkę. Mam nadzieję, że dożyję do momentu tego ogólnoświatowego szału(2028-2029r) - tysiące tematów na forach, masowe samobójstwa, przemówienia nawiedzonych, filmy, książki, etc.
Użytkownik Daniel. edytował ten post 08.06.2015 - 06:54
Napisano 08.06.2015 - 20:45
Skończy się tak jak zawsze, czyli na tym, że nie będzie zapowiadania katastrofy kiedy okaże się że do niej nie dojdzie. Zostanie to przekształcone na coś w stylu ,,no wiecie, teraz tylko ma nastąpić przebudzenie ludzi, a koniec świata będzie kiedyś tam. I jeszcze ta data piątek 13, wiadomo jaki to ma wydźwięk.
Podobnie było przed 2012 kiedy okazało się że to całe nibiru jakoś nie nadchodzi to zmieniono śpiewkę z katastrofy na przemiany duchowe i takie tam.
Napisano 17.08.2017 - 00:19
Duża, niemal 400-metrowa planetoida Apophis wciąż znajduje się na liście potencjalnie niebezpiecznych obiektów zbliżających się do Ziemi (NEO, ang. Near-Earth Objects). Niemniej jednak najnowsze obliczenia wykonane przez astronomów z NASA Jet Propulsion Laboratory wskazują, że prawdopodobieństwo uderzenia planetoidy w Ziemię są niższe niż wcześniej szacowano.
„Nie możemy jeszcze wykluczyć możliwości zderzenia, ale obliczenia wskazują, że prawdopodobieństwo takiego spotkania wynosi tylko jeden na sto tysięcy w ciągu najbliższych 100 lat, co oczywiście oznacza bardzo niskie ryzyko”, mówi Paul Chodas, menedżer z JPL Center for Near Earth Object Studies w rozmowie z portalem Astrowatch.net.
Apophis, planetoida odkryta w 2004 roku przeleci w pobliżu Ziemi w piątek, 13 kwietnia 2029 roku. Wstepne obserwacje tej kosmicznej skały wskazywały na prawdopodobieństwo zderzenia z Ziemią wynoszące 1:36. Dodatkowy monitoring orbity Apophis pozwolił na wyeliminowanie tego ryzyka.
Niemniej jednak, Alberto Cellino z Obserwatorium w Turynie we Włoszech przyznał portalowi Astrowatch.net, że choć wyeliminowano ryzyko uderzenia w Ziemię w 2029 roku, nie możemy wciąż być pewni, że nie dojdzie do niego w późniejszym czasie. Zważając na fakt, że orbity obiektów NEO są chaotyczne, obiekt dzisiaj bezpieczny, może stać się potencjalnym zagrożeniem w przyszłości.
To właśnie dlatego astronomowie, tacy jak Chodas, podkreślają wagę prowadzenia szczegółowych obserwacji Apophis i jej stałego monitorowania w celu potwierdzania, że nadal nie stanowi dla nas żadnego zagrożenia.
„Apophis to z pewnością potencjalnie niebezpieczna planetoida. Tot właśnie dlatego jej orbita była tak szczegółowo badana. Z dużym prawdopodobieństwem możemy stwierdzić, że dalsze pomiary wyeliminują także i tę możliwość (uderzenia z prawdopodobieństwem 1:100 000)”, mówi Chodas.
Astronomowie szacują, że 13 kwietnia 2029 roku Apophis minie Ziemię w odległości nie mniejszej niż 29 470 km. Podczas następnego zbliżenia, do którego dojdzie w kwietniu 2036 roku, planetoida przeleci znacznie dalej (ok. 49 milionów kilometrów).
Jak dotąd naukowcy odkryli 1803 potencjalnie niebezpieczne planetoidy (PHA, ang. potentially hazardous asteroids). Za PHA uznaje się obiekty o rozmiarach powyżej 100 metrów, które mogą zbliżyć się do Ziemi na odległość mniejszą niż 7,5 miliona kilometrów. Niemniej jednak, żadna ze znanych PHA nie znajduje się na kursie kolizyjnym z Ziemią.
źródło: http://www.pulskosmo...o-1-na-100-000/
Napisano 30.08.2021 - 00:01
pozwole sobie odkopac temat
wszyscy odetchneli z ulgą że nie uderzy, jakby zapomnieli o fizyce, otóż Apophis nie musi uderzyc w ziemie aby nas pozamiatać,
jezeli naprawde przeleci w tak bliskiej odległości (ok 20 tys km) to wywoła masowe , mocne trzesienia ziemi oraz wybuchy wulkanow, do tego dojdą zapewne tsunami od mocnych trzesien
w marcu 2021 przelecial 2 mln km od ziemi i w ciagu 2 dni liczba trzesien ziemi (o magnitudzie pow. 2,5 )
wzrosla ze srednio 30-50 /dziennie do 200-300 /dziennie na okres 2-3 dni
wiec jak bedzie ok 100 razy blizej i pomnozymy to 4 do 10 razy wiecej trzesien niz zwykle to mamy od 400 razy do 1000 razy wiecej trzesien ziemi (czyli tak w ciagu 2 dni mamy 10.000 do 30.000 trzesien pow. 2,5 w skali richtera, podkreslam moc,chodzi tylko o wieksze, bo malych trzesien mamy od groma, tu jest lista trzesien dla niedowiarkow https://earthquake.usgs.gov/)
ale ja slaby z fizyki ale z tego co wiem to im blizej bedzie ziemi takie ciało niebieskie, to oddzialowywanie bedzie rosło do kwadratu, wiec to bedzie jeszcze wiecej trzesien ,
generalnie nie wazne czy tych trzesien bedzie 20 tys czy wiecej ale i tak cała planeta dostanie konwulsji, wtedy czeka nas kilka dni armagedonu pod postacia trzesien ziemi i wybuchow wulkanow, tsunami a potem bedzie niewiele lepiej jak pył wulkaniczny zasłoni slońće
nie na darmo dostał nazwe apophis i przeleci w PIATEK 13tego ....
Napisano 31.08.2021 - 22:19
Fizyka mówi, że cykliczne (dobowe) efekty pływowe na Ziemi generowane przez Księżyc i Słońce są odpowiednio ok. 1 mld i 500 mln razy większe niż te, które będą wywołane przez Apophisa w momencie jego największego zbliżenia w 2029 roku. Wnioski wyciągnij sam.wszyscy odetchneli z ulgą że nie uderzy, jakby zapomnieli o fizyce, otóż Apophis nie musi uderzyc w ziemie aby nas pozamiatać,
jezeli naprawde przeleci w tak bliskiej odległości (ok 20 tys km) to wywoła masowe , mocne trzesienia ziemi oraz wybuchy wulkanow, do tego dojdą zapewne tsunami od mocnych trzesien
Napisano 07.09.2021 - 18:18
Rolpiek, pleciesz bzdury.
ok zgodze sie pod 1 warunkiem,
otóz za 2 dni przeleci cos koło ziemi znowu , podaja 9 wrzesnia 2021,
jak wzrosnie znowu ilosc trzesien ziemi tzn że te "pyłki" tak szybko zasuwają że jednak maja wpływ na pobudzenie tektoniczne ziemi
,
bo to nie tylko masa ale tez predkosc i odleglosc od ziemi sa wazne, kompilacja tych 3 danych wplywa czy dany obietk wplynie na ziemie czy nie
Fizyka mówi, że cykliczne (dobowe) efekty pływowe na Ziemi generowane przez Księżyc i Słońce są odpowiednio ok. 1 mld i 500 mln razy większe niż te, które będą wywołane przez Apophisa w momencie jego największego zbliżenia w 2029 roku. Wnioski wyciągnij sam.Rolpiek, pleciesz bzdury.
ksiezyc porusza sie z predkoscia ok. 1 km/s a ten apophis 20 czy 30 km/s (nie pamietam teraz) ,
wyprowadz mnie z błędu jesli ze wzrostem o kazde 100% predkosci, sila jego oddzialywania wzrasta do kwadratu
ale nie bede sie upierał i kłócił , podaja przelot 9 wrzesnia jakiegso meteorytu, wiec po prostu 10 wrzesnia albo lepiej 11stego opublikuje tu ilosc trzesien ziem z USGS i i zobaczymy czy moja teoria to stek bzdur czy nie
jeśli mam racje to powiadam wam że 9tego (najpozniej do 13tego) wrzesnia 2021 r. nastapi wzrost aktywnosci tektonicznej ziemi, beda trzesienia ziemi a nawet moga jakies wulkany wybuchnac
i nie jestem jasnowidzem
rózne dane roznie podaja jej wielkosc i date zblizenia , niektore twierdza ze ma 700 m inne ze 42 do 90 m
jak bedzie mała to moze miec mały wplyw
data podawana jest do 9 wrzesnia do 13 wrzesnia 2021
stare dane podaja inne wymiary i date na 13 wrzesnia
nowe duzo wieksze rozmiary i date 9 wrzesnia , zobaczymy
chodzi o RJ53 2010 asteroid
Użytkownik rolpiek edytował ten post 07.09.2021 - 18:21
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych