Przyznam się, że trochę się pogubiłem. Kiedy przeczytałem te trzy "strategiczne" punkty, to pomyślałem sobie, że opisujesz metodę działania ekipy Busha, próbującej odsunąć od siebie podejrzenia w związku z 9/11.
Moja konsternacja wynika z tego, że sądziłem, iż jesteś raczej przeciwnikiem teorii "inside job" (ale najwyraźniej byłem w błędzie)
No, bo popatrzmy na to co napisałeś (zakładając na chwilę, że ekipa Busha stoi za wydarzeniami 9/11)
Wyobraź sobie cos innego masz inny sekret którego niechcesz ujawnić.
Mają sekret? Mają. Próbują go schować pod dywan? Próbują. Jak to robią?
Ano tak.
1) Przez zaufanych "szeptaczy" wypuszczasz kontrplotke oskarżającą o ten fakt swojego wroga
No, to by się zgadzało, bo oskarżyli o ten atak Islamistów z Bin Ladenem na czele. Czyli pokazali ludziom wroga, którego mają nienawidzić i którego (przy poparciu tychże) należy zniszczyć.
Jest to skuteczne bo zawsze sa matołki łykające takie tyeksty .Zawsze sa tez osobnicy twierdzacy, że prawda lezy gdzieś pośrodku itp.Powiem to brutalnie: zawsze znajdą się wygodni idioci.Zostać Wygodnym Idiotąmożna łatwo i nie jest to zależne od naszej inteigencji.
Swój cel osiągnęli, bo ludzie "łyknęli" temat i dali przyzwolenie na rozprawienie się z wrogiem. Czyli, tu też jakby pasuje..
Tak na marginesie - nie nazwałbym ludzi, którzy twierdzą "że prawda leży po środku" pożytecznymi idiotami. Określiłbym tak raczej tych, którzy bezrefleksyjnie "łykają", to co im się pod nos podsunie i bronią tego jak niepodległości, nie zważając na sugestie, informacje, dowody, że mogło być inaczej. Jednak uważam, że jest to nieco obraźliwe określenie- umówmy się więc, że tylko Cię cytuję.
Idźmy dalej...
2) Jeśli masz dostep do dobrych mediów czy innych szczekaczek to wykorzystujesz zasadę że kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. np 80-90 procęt populacji jest tak leniwa umysłowo czy ograniczona, że wierzy w to co zobaczy w materiałach propagandowych . Czy to jest TVN czy Youtube niema to znaczenia ...Jeden .....
I tutaj również trudno się nie zgodzić, bo dostęp do mediów mieli nieograniczony, a populacja leniwa jest - nie da się ukryć. Jak coś zobaczy w TV, to wierzy w to absolutnie bez zastrzeżeń (przykładowo, ta reklama z Van Damme - pamiętasz ile się musiałeś opisać, że to fake? Ile dowodów podawać? A i tak Ci nie uwierzyli. Bo widzieli to "na własne oczy" na YT)
3) Najsprytniejsze: wykorzystujesz zawodowych szeptaczy do szerzenia plotki tak wyolbrzymiającej twa winę, że nikt w nia nie uwierzy. (...) Jeśli doprowadzisz sprawę AD ABSURDUM to nikt rozsadny w takie oniryczne pogłoski nie uwierzy,
To prawda. Przykładowo, skoro już o 9/11 wspominamy, to przykładem sprowadzenia sprawy AD ABSURDUM niech będzie teoria "no plane". Narobiła ona więcej szkód niż można było oczekiwać i nie od dziś mówi się o tym, ze może to być "krecia" robota "zawodowych szeptaczy".
I do tej pory jak gdyby wszystko się zgadza i ładnie dopasowuje do rzeczywistości. Ale teraz następuje mały zonk. Albo ja czegoś nie zrozumiałem albo Ty namieszałeś albo... Nie miałeś na myśli rządu ukrywającego swój sekret przed obywatelami. No bo jak wytłumaczyć końcówkę Twojego posta, a konkretnie ten fragment:
Cały czas dementuj te własne opowieści i po cichu wskazuj jako źródło ich pochodzenia swoich zdeklarowanych wrogów. W te bzdury uwierzą za to zawodowi wielbiciele wszelkich teorii spiskowych. Im bardziej będą sie produkowąc tym twoja sytuacja będzie bezpieczniejsza.Twoi potencjalni wrogowie będą twoimi najważniejszymi rzecznikami. Dzieki każdy kto ośmieli sie ciebie skrytykowac dostanie poniżającą łatkę świra od teorii spiskowych . Czyste i skuteczne.
Nie zgadza mi się tutaj jedno. Albo rząd nie ma nic do ukrycia (wtedy po prostu nie bawi się w opisane przez Ciebie strategie dezinformacji - bo nie miałoby to najmniejszego sensu), a "zawodowi wielbiciele wszelkich teorii spiskowych" nie mają czego odkrywać albo... do ukrycia coś jest. Ale dlaczego dyskredytować wtedy ludzi, którzy chcą to ujawnić? Mówiąc o dyskredytacji, mam na myśli ten fragment cyt. "W te bzdury uwierzą za to zawodowi wielbiciele wszelkich teorii spiskowych".
Od lat szukam odpowiedzi na pytanie co robiło zawiesie w słynnym filmiku ze strzałami?
Czy to w ogóle jest zawiesi i co na tym było zawieszone?
Wczoraj pół dnia się zastanawiałem o co chodzi z tymi "zawiesiami" i co to wogóle jest? I dopiero teraz załapałem
To chodzi o te niby linki zwisające ze śmigłowca, którym podrzucili do lasu wrak innego samolotu?