Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pięć wielkich zagadek starożytności


  • Please log in to reply
76 replies to this topic

#1

Paleoantropolog.
  • Postów: 108
  • Tematów: 6
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Nie mam pojęcia czy coś takiego już było, a w wyszukiwarce nic nie znalazłam, więc umieszczam to tutaj. Jeżeli jednak okazałoby się, że dany temat był już kiedyś na forum, to proszę o zamknięcie bądź przyklejenie tematu do już istniejącego.


Pięć wielkich zagadek starożytności


Oficjalna archeologia twierdzi, że wszystko, co dotąd odkryto, zostało zbadane i wyjaśnione, co nie jest prawdą, albowiem wciąż istnieje bardzo wiele spraw wymagających rzetelnego wytłumaczenia.

Znaleźliśmy się obecnie w bezprecedensowym punkcie zwrotnym naszej historii. W ostatnich dwóch latach ukształtowały się dwie wersje starożytnej historii. Jedna z nich będziemy nazywali historią „alternatywną”, a drugą „oficjalną”. Pierwsza zastanawia się nad szeregiem anomalii i stara się wyciągnąć sensowne wnioski z istniejących danych, na przykład piramid – w jakim celu je zbudowano, kto i kiedy? Druga natomiast prowadzi wykopaliska, kataloguje naczynia i stara się obronić swój punkt widzenia mówiący, że nie ma żadnych zagadek i że wszystko zostało już wyjaśnione.

Jeszcze piętnaście lat temu obie szkoły zdawały się prowadzić nieformalny dialog, jednak wszystko zmieniło się, gdy zrodziły się poważne kontrowesje w sprawie datowania Wielkiego Sfinksa i kiedy Chris Dunn opublikował książkę The Giza Power Plant: Technologies of Ancieny Egypt (Siłownia w Gizie – technika starożytnego Egiptu).

Obecnie nie ma już dialogu i żadnej debaty prowadzonej w „rękawiczkach”. Rzecznicy „oficjalnej historii” przybrali bardziej polityczną i ideologiczną postawę. Ograniczają się do interpretowania oficjalnej historycznej „prawdy” i oskarżania tych, którzy ważą się poddawać ją w wątpliwość.

Właśnie w tym kontekście prezentujemy poniższe dane, których nasi „uczeni” – strażnicy kontrolujący nasze instytucje „wyższego kształcenia” – nie chcą brać pod uwagę.


POCHODZENIE PSA – INŻYNIERIA GENETYCZNA

Obecnie przejdziemy do zagadki niemal równej zagadce piramidy, mimo iż dotyczy czegoś znacznie mniej znanego, skrytego w mrokach zamierzchłej przeszłości.

Zacznijmy od prostego pytania, na które mamy, jak się wydaje, prostą odpowiedź: Co to jest pies? Otóż, jak dowiedli tego w ostatnim dziesięcioleciu genetycy, odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta. Okazuje się, że pokolenia antropologów, archeologów i biologów myliły się w kwestii pochodzenia „najlepszego przyjaciela człowieka”.

Przed zbadaniem DNA, co nastąpiło w latach dziewięćdziesiątych XX wieku, ogólnie akceptowana teoria głosiła, że psy wyodrębniły się z gatunków psowatych, czyli kojotów, hien , szakali, wilków itp. około 15000 lat temu. Wyniki pierwszych wyczerpujących badań DNA zaszokowały naukowców. Okazało się bowiem, że wszystkie rasy psów pochodzą wyłącznie od wilków – w żadnym wypadku od innych psowatych. Druga część wyników badań była jeszcze bardziej zaskakująca – wyodrębnienie nastąpiło między 40 a 150 tysiącami lat temu.

Dlaczego te wyniki stanowią problem? Odpowiedzią na to jest kolejne pytanie: jak psy wyhodowano z wilków? Odpowiedź na to pytanie nie tylko jest trudna, ale wręcz niemożliwa! Nie dajcie się ogłupić pseudowyjaśnieniami prezentowanymi przez popularyzatorów nauki, którzy głoszą, że nasi przodkowie z epoki kamiennej oswoili wilki i jakoś (to, w jaki sposób tego dokonano, nigdy nie jest podawane) wyhodowali pierwszego zmutowanego wilka, praprzodka wszystkich psów. Krótko mówiąc, pies jest mutantem wilka.

Problemy pojawiają się w najistotniejszym momencie, kiedy dochodzi do wytworzenia psa i suki wszystkich podgatunków (przy założeniu, że można je wszystkie oswoić i z nimi współżyć). Zróbmy jednak krok dalej i wróćmy do zasadniczego pytania: czym jest pies? Pies jest zmutowanym wilkiem, który posiada tylko te cechy dzikiego przodka, które ludzie uznali za przyjazne i użyteczne. To bardzo zastanawiający fakt.

Proszę przez chwilę zastanowić się nad powyższymi stwierdzeniami. Jeśli ktoś sądzi, że psy ewoluowały z wilków w naturalny sposób , to się myli. Naukowcy doskonale wiedzą, że z powodu rygorystycznej hierarchii w grupie i zwyczajów rozrodczych, nigdy nie dojdzie do przetrwania mutanta, co jest solidnym argumentem przeciwko naturalnemu doborowi.

Skoro nasi przodkowie z paleolitu jakoś tego dokonali, mimo iż rzeczywiste problemy występujące podczas tego procesu są znacznie bardziej skomplikowane, przeto współcześni hodowcy wilków/psów nie powinni mieć problemów z jego powtórzeniem. Niestety, nie jest to takie proste, podobnie jak w przypadku Wielkiej Piramidy. Jak dotąd nie zgłosił się żaden z hodowców twierdzący, że może wziąć dwa czystej krwi wilki i stworzyć z nich psa bez pomocy inżynierii genetycznej.

Wyewoluowanie psa domowego z hordy dzikich zwierząt wydaje się być cudem. Nie powinno było do tego dojść i jest to kolejną zagadką.

MOHANJO DARO – BUDOWNICTWO

Biorąc pod uwagę, że domowe instalacje wodno-kanalizacyjne nie występowały w żadnej formie we współczesnych społeczeństwach przed XX wiekiem, oraz to, że do tego samego czasu nie istniało planowanie miast, za swoistą anomalię można uznać to, co znajdujemy w starożytnym mieście Mohenjo Daro.

To leżące w dolinie Indusu miasto zbudowano na planie siatki około 4500 lat temu, najwyraźniej planując i rozrysowując je przed położeniem pierwszej cegły. Ulice mają szerokość od 2,5 do 3,0 metra i zostały wyposażone w dobrze skonstruowane kanały odprowadzające wodę.

Mohenjo Daro podzielono na dwie części: cytadela znalazła się na wyższym poziomie i była wyposażona w wymyślny zbiornik o nazwie Wielka Wanna wykonany z wysokiej jakości cegły i przewodów. Wielka Wanna miała 12 metrów długości i 2,5 metra głębokości i według wszelkich kryteriów była ogromnym urządzeniem publicznym. Na tym wyższym poziomie znajdowały się również: ogromny spichlerz, duży budynek mieszkalny i kilka sal zgromadzeń. Wielka Wanna była wodoszczelna dzięki zastosowaniu dwóch warstw cegły, zaprawy wapiennej i bitumenicznego uszczelniania (smoła). W wannie była płytka część dla dzieci.

Zastanowić nas powinno, w jaki sposób ta starożytna kultura, o której nic nie wiemy (nie znamy nawet jej języka), stworzyła tak wyrafinowane miasto w czasie wyprzedzającym tego typu rozwiązania o tysiące lat? Inżynierowie budownictwa w tamtych czasach nie zdążyli jeszcze wypełznąć z krytych strzechą chałup, nie mówiąc już o rysowaniu planów skomplikowanych miejskich kompleksów. Widzimy potrzebę zwrócenia się do archeologów i historyków z następującymi pytaniami:

1. Gdzie są miasta, które charakteryzują się stopniem urbanistycznego rozwoju oraz społecznej i technicznej organizacji, które stanowiłyby etap prowadzący do tego, co osiągnięto w Mohenjo Daro?

2. Jak wytłumaczyć nagłe pojawienie się złożonego społeczeństwa w czasie, gdy pozostałe 99,9 procenta ludzkości żyło w skrajnie prymitywnych warunkach?

Nad tymi problemami nie można przejść do porządku dziennego pod aroganckim pozorem, że zostały one już wyjaśnione i omówione w wyniku kopania oraz etykietowania skorup i innych artefaktów. Byliśmy i jesteśmy niezmiernie pobłażliwi dla naszych „miękkich” nauk w odniesieniu do ich nonszalanckich twierdzeń o posiadaniu wszelkich odpowiedzi. W rzeczywistości mamy ich niewiele. Dlaczego więc rzucają kłody pod nogi niezależnych badaczy spoza „szklanych wież”? O cywilizacji Doliny Indusu, która rozciągała się kiedyś na długości tysiąca mil i obejmowała wiele innych miast o poziomie rozwoju podobnym do Mohenjo Daro, wiemy wyjątkowo mało.

Wpisujemy to na naszą listę wielkich zagadek i wzywamy ortodoksyjnych naukowców, aby udowodnili, że jest inaczej, podobnie jak w przypadku dwóch pierwszych zagadek. Podkreślamy, że cywilizacje doliny Indusu istniały w tym samym czasie, w którym powstawała Wielka Piramida. Często mówi, że była to jedna z pierwszych cywilizacji posiadających pisane teksty, których do chwili obecnej nie odczytano.

Obecnie przejdziemy do kolebki wszystkich cywilizacji, Sumeru.

SUMER – ŹRÓDŁO CYWILIZACJI

Czy coś przeoczyliśmy lub przeoczyli to nasi historycy, przyglądający się najwcześniejszym cywilizacjom przez dziwną i zniekształcającą lupę? Podobnie jak Egipt i dolina Indusu, biblijna „ziemia Szinear” (Babilonia) – miejsce urodzin Abrahama – była dokuczliwie gorącą, w zasadzie jałową i bezludną pustynią z potężną rzeką turującą sobie poprzez nią drogę. Czy takie miejsce wygląda na coś, co mogłoby przyciągnąć plemiona z epoki późnego kamienia, aby ich członkowie mogli przysiąść przed swoimi chatami i zachwycić się jego widokiem?

Historycy aż do XX wieku sądzili, że Szinear jest biblijną fikcją, ale teraz wiedzą już wszystko na jego temat i to z absolutną pewnością, której my, niedouczone masy, nie ważymy się kwestionować. Mimo to zachęcamy czytelników do pozostania w nastroju zdrowego sceptycyzmu i poddawania w wątpliwość oficjalnej wersji historii.

Podobnie jak w przypadku kultury, która zbudowała miasta w dolinie Indusu, nikt nie wie kim byli i skąd przybyli starożytni Sumerowie. Oni sami nazywali siebie „czarnogłowymi” i mówili dziwnym językiem, który nie był spokrewniony z językami zamieszkujących ten region plemion semickich. Niektórzy lingwiści wykazują podobieństwo ich języka do języka Basków – kolejna anomalia kulturowa.

Uważamy za ciekawe to, że prymitywni ludzie wybrali ciężkie warunki pustynnego środowiska na miejsce osiedlenia i stworzenia cywilizacji. Dlaczego nie w łagodnej dolinie rzeki w porośniętych lasem górach, zwłaszcza, że Sumer miał bardzo niewiele zasobów naturalnych, żadnych lasów, żadnych minerałów i żadnych skał, których było pełno w Egipcie.

Jak wytłumaczyć, że tej tajemniczej kulturze udało się wynaleźć w tak surowych warunkach wszystkie podstawowe elementy cywilizacji? Sądzimy, że kulturze potrzebne są podstawowe minerały, takie jak miedź, złoto, srebro i cyna, i do tego łatwo dostępne, tak by w wyniku doświadczeń kolejnych pokoleń wykształcił się proces metalurgiczny. Nie ma nic prostego ani przypadkowego w łączeniu surowych rud metali, które one zawierają, ani w tym, jak je wydzielić z ich pierwotnej postaci przy pomocy ciepła.

Mimo to Sumerowie nie tylko opanowali geologię, ale nauczyli się uzyskiwać rudy, znali poziom koniecznych temperatur i wiedzieli, jak budować piece metalurgiczne. To oni stworzyli pierwszy stop-brąz. Podczas gdy metalurdzy dokonywali swoich wyczynów, inni obywatele wynaleźli kolo, budowali miasta, ziguraty, stworzyli pismo, ruchome czcionki, ciągniony przez woły pług, rolnictwo oparte na uprawie zbóż, zaawansowaną matematykę – to tylko niektóre z ich najbardziej znaczących wynalazków.

Coś jest nie tak z tym obrazem. Większość ludzi liczyła przy użyciu palców, jeśli w ogóle, polowała na zwierzęta i zajmowała się zbieractwem. A tu mamy Sumerów uczących się w klasach zasad sześćdziesiątkowego układu matematycznego. Tak, tak, o tej samej podstawie, której używamy obecnie do mierzenia czasu (godzin, minut i sekund). To był pierwszy układ, w którym zastosowano podział koła na 360 stopni, a następnie dokonano dalszego podziału przy użyciu liczb 60, 30, 15, 12 etc. – wszystkie one stanowią część podstawy układu.

TEOTIHUACAN – DOWODY NADZWYCZAJNYCH OSIĄGNIĘĆ TECHNICZNYCH

Meksykańskie Teotihuacan to ogromne, wręcz przytłaczające stanowisko archeologiczne zorientowane wzdłuż bliźniaczych osi. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku zespół archeologów i geodetów przeprowadził bardzo dokładne pomiary i inwentaryzację całego kompleksu. Powstała w ten sposób mapa uwidoczniła siatkę urbanistyczną skupioną woków dwóch głównych, niemal prostopadłych osi.

Od Piramidy Słońca na północnym krańcu kompleks ciągnie się na południe wzdłuż Alei Zmarłych poza Cytadelę i Wielką Dzielnicę na odcinku około 3,2 km. Do tej północno-południowej osi należy dodać drugą, wschodnio-zachodnią, która zaczyna się w punkcie niezbyt odległym od Piramidy Słońca i biegnie do punktu o zasadniczym znaczeniu astronomicznym i położonym na zachodnim horyzoncie.

Antony Aveni, astronom-antropolog, odkrył, że na wiosnę w dniu, w którym Słońce na północnej półkuli znajduje się w zenicie (18 maja), Plejady (Siedem Sióstr), gromada gwiazd w gwiazdozbiorze Byka , po raz pierwszy pojawia się nad horyzontem i budowniczowie skierowali swoją oś wschód-zachód właśnie na ten punkt.

Co więcej, Słońce zachodzi w tym punkcie horyzontu 12 sierpnia, w rocznicę początku obecnego cyklu kalendarza mezoamerykańskiego (piątego Słońca), którego początkiem był, jak uzgodnili wspólnie uniwersyteccy i niezależni badacze, dzień 12 sierpnia 3114 roku p.n.e.

Jest sprawą oczywistą, że Teotihuacan zostało założone w nawiązaniu do osi odzwierciedlających, zarówno niebieskie, jak i geograficzne i geodezyjne zależności. Idąc aleją od jednej piramidy do drugiej, a także schodami w górę, oraz analizując stanowisko pod różnymi kątami widzenia, obserwator odnosi wrażenie, że znalazł się w środku ogromnej geometrycznej matrycy.

Teotihuacan było pierwszym prawdziwie miejskim ośrodkiem w Amerykach. U szczytu jego rozwoju, około roku 500 n.e., zamieszkiwało je około 200000 ludzi. George E. Stuart, archeolog i redaktor magazynu National Geografic, tak oto podsumowuje naszą wiedzę na ten temat:

„Mówimy o nim z podziwem, podobnie jak o egipskich piramidach, ale wciąż jesteśmy bliscy kompletnej niewiedzy w odniesieniu do źródeł Teotihuacan, języka jego mieszkańców, systemu organizacji społeczeństwa i przyczyny upadku”.

Jednym z najdziwniejszych artefaktów był arkusz miki znaleziony przez archeologów w XX wieku w górnych warstwach piramidy Słońca. Nie była to wykuta ceramiczna skorupa, którą można skatalogować i odłożyć na bok w skrzyni, a mimo to tak właśnie archeolodzy potraktowali to znalezisko. Dla każdego, nawet z powierzchowną wiedzą techniczna, odkrycie dużego arkusza miki w starożytnej piramidzie musi być szokujące. W rzeczy samej jest to jeden z tych doniosłych dowodów, które zamykają archeologom usta.

Mika jest niepalnym materiałem, izolatorem, który występuje w postaci małych płytek o niewielkiej wytrzymałości. Nie jest wykorzystywana w budownictwie jako materiał konstrukcyjny, natomiast NASA stosuje ją do ekranowania przed promieniowaniem w pojazdach kosmicznych. Mikę stosuję się również w podzespołach elektronicznych i w kuchenkach mikrofalowych. Jest dobrym ekranem chroniącym przed promieniowaniem elektromagnetycznym, na przykład falami radiowymi. Piramida Słońca, podobnie jak Wielka Piramida, posiada podziemną część usytuowaną w środku podstawy. Duża piramida z warstwami grubej miki byłaby doskonałym ekranem. Umieszczenie jej w piramidzie rodzi pytania, na które moglibyśmy odpowiedzieć dopiero dziś po rozwinięciu technologii z zakresu elektroniki, atomistyki i kosmonautyki.

Grube arkusze miki znaleziono również w odległości około 400 metrów od Piramidy Słońca w Alei Zmarłych i miały one znaczne rozmiary dochodzące do 27,5 m2. Arkusze umieszczone były pod płytą podłogi kompleksu zwanego obecnie Świątynią Miki. Czym mogli się kierować budowniczowie umieszczając mikę w danej budowli? Z całą pewnością nie były to względy dekoracyjne. Żeby jeszcze bardziej skomplikować tę zagadkę, ustalono, że znaleziona mika pochodzi z Brazylii. Teraz zaczynamy dochodzić do sedna sprawy. Skąd ta podobno autochtoniczna, lokalna kultura wiedziała, że mika znajduje się w brazylijskiej dżungli, w miejscu położonym w odległości 3200 km od Teotihuacan? Co więcej, jak udało się im przetransportować tak wielkie arkusze miki na tak dużą odległość bez pojazdów kołowych? Z całą pewnością nie za pomocą zespołów sztafet przemieszczających się pieszo! W starożytnym Meksyku nie odkryto żadnych statków ani portów morskich.

WYSOKO ZAAWANSOWANA TECHNIKA W PERU Z EPOKI KAMIENNEJ

Jezioro Titicaca leży w Andach na granicy Peru i Boliwii. To najwyżej położone na świecie duże jezioro i wiele wskazuje na to, że kiedyś łączyło się z oceanem. Megalityczne budowle, takie jak Brama Słońca w Tiahuanaco w Boliwii, również wskazują na czasy dawnej świetności. Brama została wykuta z jednego bloku skalnego, co jest dość trudnym zadaniem.

Przemieszczając się na północ w kierunku Cuzco w Peru napotykamy jeszcze większe i robiące ogromne wrażenie tajemnicze budowle. Są to ściany zbudowane z megalitycznych bloków na wzór skomplikowanej układanki, podobne do bardziej znanych murów z rejonu Machu Picchu. Niektóre z tych megalitycznych budowli zawierają powycinane w skomplikowany sposób bloki skalne o wadze ponad 100 ton, z których część jest połączona klamrami z brązu. Brąz musiał być tu przywieziony, ponieważ w prekolumbijskim Peru nie znano sposobu jego wytwarzania.

Wysokie Andy, podobnie jak Sumer, nie są miejscem gdzie można by się spodziewać miast epoki kamiennej, dowodów zaawansowanej techniki i uprawy roli. Doskonale wiadomo, że rejon wokół Tiahuanaco, położony na wysokości 3810 metrów n.p.m., został przekształcony w strefę wysokowydajnego rolnictwa. Uzyskano to poprzez budowę grobli, tam, kanałów i podniesionych grządek, co chroniło rośliny przed przymrozkami.

Próbowaliśmy wykazać, że nasza planeta pełna jest cudów i wciąż czekających na wyjaśnienie tajemnic. Więcej informacji na ten temat, jak również dotyczących naszych teorii, można znaleźć w naszych książkach: The Genesis Rase (Rasa Genetyczna) Willa Harta i Ancient Gods nd Their Mysteries: Will They Return in 2012 AD? (Starożytni bogowie i ich tajemnice – czy powrócą w roku 2012?) Roberta Berringera.

Autorzy: Will Hart i Robert Berringer
Źródło: „Nexus” nr 5 (43) 2005
  • 0

#2

Atlantanor.
  • Postów: 4
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jedno jest bardzo rażące w tym poście - twierdzenie jakoby archeologia twierdziła że ma już pełną wiedzę o przeszłości. Tak nie jest i sami naukowcy wielokrotnie powtarzają jak mało wiemy. Całość odnosi się z dużą ignorancją do tej "oficjalnej" nauki, a w samym tekście jest wiele uproszczeń i braków w wiedzy.
  • 3

#3

Antymateria.
  • Postów: 392
  • Tematów: 22
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Problemy pojawiają się w najistotniejszym momencie, kiedy dochodzi do wytworzenia psa i suki wszystkich podgatunków (przy założeniu, że można je wszystkie oswoić i z nimi współżyć). Zróbmy jednak krok dalej i wróćmy do zasadniczego pytania: czym jest pies? Pies jest zmutowanym wilkiem, który posiada tylko te cechy dzikiego przodka, które ludzie uznali za przyjazne i użyteczne. To bardzo zastanawiający fakt.

Proszę przez chwilę zastanowić się nad powyższymi stwierdzeniami. Jeśli ktoś sądzi, że psy ewoluowały z wilków w naturalny sposób , to się myli. Naukowcy doskonale wiedzą, że z powodu rygorystycznej hierarchii w grupie i zwyczajów rozrodczych, nigdy nie dojdzie do przetrwania mutanta, co jest solidnym argumentem przeciwko naturalnemu doborowi.


Stworzenie psa domowego z wilka nie jest trudne ale wymaga czasu.Pierwsi ludzie oswoili wilki poprzez zwyczajne dzielenie się z nimi swoim pożywieniem na początku wilki żerowały na resztkach pozostawionych przez owych mieszkańców.Z czasem zaczęły podchodzić coraz bliżej i bliżej aż w końcu stały się na tyle odważne że mogły jeść ludziom z ręki.Z dalszym biegiem czasu wilki i ludzie zaczęli żyć jak jedno stado.Dla ludzi wilki były pożyteczne pod wieloma względami np. bardzo pomagały w polowaniach z czego jedzenia nie brakowało a za to wilki dostawały zapłatę w postaci pożywienia.Wilki skorzystały z wygodnego życia ;).I teraz nasuwam hasło "ewolucja" wilki przestały już być tak dzikie i ze swojego wygodnego życia z biegiem czasu niektóre cechy stały się im zbędne a zaczęły kształtować się różne nowe.Średnie stadko rozmnażając się w dość szybkim tempie może w ciągu kilkuset lat bez problemu stworzyć różne gatunki naszych ulubieńców zakładając że co parę pokoleń wykształciłyby się nowe cechy u osobników i jednocześnie nie zanikały cechy osobników żyjących wcześniej.Co oznacza że setki rodzajów już psów rozprzestrzeniły się po ziemi przewożone przez człowieka.A nowe gatunki powstają nadal.

Mutacja mija się z ewolucją szerokim łukiem mutantem mógłby być np. pies z 5 łapami czy 2 głowami a podczas ewolucji zmieniają się takie parametry jak kolor sierści, rozmiary psów itp.Mutacja nie jest uwarunkowana genetycznie a ewolucja tak.Mutacja następuje podczas złego rozwoju jeszcze przed urodzeniem...

Użytkownik Runaway edytował ten post 02.12.2013 - 21:12

  • 2

#4

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podejrzewam że z wilkami zrobili inaczej-zabili stare wilki, szczenięta wzięli na wychowanie.

Psy mieszano i krzyżowano od stuleci-dobierano określone cechy. W ten sposób powstały np. psy myśliwskie i do walk.
  • 0

#5

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Nikt nigdy nie twierdził, że archeologia wie już wszystko. Raczej w każdej książce spotykam twierdzenie: "nie wiadomo, ile kryje jeszcze ziemia..."

Co do psa- jak to zrobiono? nie wiem. Wiem, że np. Rzymianie wyhodowali psa rasy beagle. I wiem, że człowiek udomowił też chociażby dzika, czyli naszą świnię... I kozę, osła, konia oraz inne zwierzęta.

Mohendżo Daro- z tego co czytałem, to najstarsze ODKOPANE budynki to ok 2800 lat temu. Czy jednak nie było wtedy innych budynków, niż te kryte strzechą? A piramidy? Sfinks? W Catalhuyuk już 10 000 lat temu budynki miały gliniane dachy. Więc argument nietrafiony. Poza tym, pod obecnymi wykopaliskami znajdują się starsze warstwy, dotąd nie zbadane. Czemu więc nie przyjąć, że był to efekt rozwoju? Kolejna faza miasta, po zatopieniu poprzedniego? Łącząc oba tematy- być może jest to dowód na to, że Sumerowie pochodzili z Indii.

Sumerowie nie wybrali pustynnego środowiska na stworzenie cywilizacji. Dolina Tygrysu i Eufratu, przy odpowiednim zastosowaniu, była szalenie wręcz żyzna. Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak żyzny półksiężyc? Wynalazki też nie trafione- pierwszy znany ślad koła znajduje się w Polsce, odkryto go w Bronocicach(woj. Świętokrzyskie). Polecam poczytać, bo to bardzo ciekawe. Pismo, bardzo, ale to bardzo podobne do wspomnianego bliskowschodniego, acz prawdopodobnie starsze, zostało znalezione na terenie dzisiejszej Serbii (kultura Vinća, o której być może niebawem powstanie mój autorski artykuł). Rolnictwo oparte na uprawie zbóż istniało w Mezopotamii już jakies 3-4 000 lat przed Sumerami...

Teotihuacan- w sumie chyba tylko ta mika jest tutaj intrygująca.. o ile jest, bo póki co nic o niej nie słyszałem. Ale teraz proszę o odpowiedź: jeżeli jest prawdziwa, to jak ta superzaawansowana cywilizacja przegrała z prostymi Majami którzy przegrali z oddziałem Hiszpanów nie przekraczającym kilku tysięcy ludzi?
  • 0

#6

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

..
Psy mieszano i krzyżowano od stuleci-dobierano określone cechy. W ten sposób powstały np. psy myśliwskie i do walk.


Akurat tutaj mam cos do powiedzenia..

Najpierw odnosnie Am. Staffordshire Terrierow, to one nie powstaly do walk, tylko jest to wyodrebniony typ z Pit Bulli, bedacy odcieciem sie od psich walk i majacych za zadanie byc psem rodzinnym i obronca "chatki na prerii" przed dzika zwierzyna, dlatego jego standard jest wyzszy i masywniejszy od Pitbulla.., ktory do dynamicznych walk "w klinczu" preferowany jest lzejszy choc atletyczny (aby byc zwinniejszym)..
Pies ten jest krzyzowka terierow z bulldogiem (pierwotnym, zanim go zkarlowacono),
-->
Bulldog natomiast wodrebnil sie z Mastifow, prawdopodobnie po przywiezieniu pierwszych Mastifow do Anglii skrzyzowano go z jakims lokalnym psem, aby uzyskac lzejszy typ od Mastifa..
-->
Mastif natomiast niewiadomo jak powstal, przyjmuje sie ze wywodzi sie z terenow Asyrii, poniewaz znaleziono rzezby z 650 r p.n.e na ktorych sa wizerunki psow w typie Mastiff..

Jak widac rasy wspolczesne powstaly poprzez krzyzowanie ras pierwotnych, o ktorych jak powstaly nie mamy pojecia, mowi sie jak zwykle gdy nie wiadomo co powiedziec, o ewolucji, presji srodowiskowej, ale dlaczego wilk nie zmienil sie przez ten czas? jaka to presja srodowiska spowodowala ze z wilka o wadze do 30 kg powstal mastif wazacy 120 kg!? i poza tym ze oba maja po cztery lapy, to sa zupelnie inne z wygladu.

Obecnie, poniewaz rasy sa mieszanka wielu ras, moznaby z czasem, z jednej poprzez dobor osobnikow wyzszych z miotu wyodrebnic typ, dla przykladu Bullterrier Miniaturowy, bedacy poprostu utrwalonym mniejszym Bulterriem chociaz nadal zarowno w standardowych trafiaja sie wzrostu mini, tak i w mini przekraczajace swoje standardy..
Tylko ze Bullterier to miks bardzo wielu krwi, psow malych i duzych, ma w sobie tez m.in Dalmatanczyka..
ale nie da sie wyodrebnic i utrwalic cech, ktorych taki pies (i jego przodokowie) nie ma!
Zreszta znane jest czeste mieszanie psa z wilkiem, aby wzmocnic jego instynkty i dodac mu to co ta madra ewolucja mu zabrala, mylac jaskinie z salonem i kanapa na ktorej ten pies mialby spac..

Tak samo jest z koniem! ile jest ras koni? sa wieksze, mniejsze, masywniejsze, bardziej atletyczne.. ale jego wyglad zawsze jest "jak typowy kon", a przeciez rozumujac w ten sposob jak to z wilka - pies powstal, dzieki czlowiekowi i presji srodowiska, to dla konia pod wplywem ewolucji, juz dawno powinno siodlo na plecach wyrosnac i moze jeszcze kierownica.. :P
wiec mimo iz ten zwierzak sluzy ludziom rowniez bardzo dlugo to jedyne co udalo sie zroznicowac to typ sylwetki i wzrost standard i karlowate (pony), co u kazdego zwierzecia jest naturalnie wystepujaca mutacja (rowniez u ludzi) i nijak to sie ma do ewolucji i presji srodowiska, tylko jest zwyklym bledem w nieustannym kopiowaniu sie DNA.
Czyli co najwyzej mielibysmy duze i male "wilkory", a nie psy.
Z konia krowy nie wychodzujesz i tak samo z wilka psa tez nie!
Nie mowie ze manipulacje, czy obcy, ale moze poprostu istnialo takie zwierze jak pies w naturze i czlowiek go udomowil, nie pozastawiajac zadnego w naturze, jak to stalo sie z konmi!

Użytkownik manitoris edytował ten post 03.12.2013 - 13:00

  • 2

#7

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jak widac rasy wspolczesne powstaly poprzez krzyzowanie ras pierwotnych, o ktorych jak powstaly nie mamy pojecia, mowi sie jak zwykle gdy nie wiadomo co powiedziec, o ewolucji, presji srodowiskowej, ale dlaczego wilk nie zmienil sie przez ten czas? jaka to presja srodowiska spowodowala ze z wilka o wadze do 30 kg powstal mastif wazacy 120 kg!? i poza tym ze oba maja po cztery lapy, to sa zupelnie inne z wygladu.


Pies nie powstał przez presję środowiska, a sztuczny dobór, to są zupełnie różne kwestie. Dlatego też wilk nie zmienił się przez ten czas (a raczej zmienił się, ale nieznacznie) - bo on podlega jedynie presji środowiska. Poza tym, na świecie istnieje wiele naturalnych ekotypów i podgatunków wilka, więc baza dostępnych do "miksowania" cech była o wiele większa niż mogłoby się wydawać patrząc na typowego Canis lupus.

Nie tylko psy cechują się wielką zmiennością. To samo cechuje ludzi, koty, bydło, drób, słowem niemal wszystko, z czym człowiek na przestrzeni wieków miał styczność i co było mu do jakichś celów potrzebne. Doskonałym przykładem są tutaj również ozdobne odmiany roślin - te mogą nieraz tak różnić się od wyjściowego gatunku (mimo, że to wciąż ten sam gatunek!), że bez specjalistycznej wiedzy nie sposób je rozpoznać. I to wszystko również dzieło sztucznego doboru człowieka.

Nie ma tu żadnej tajemnicy - może i nie wiemy krok po kroku jakiego wilka skrzyżowano z jakim by powstał konkretny pies, ale ogólny mechanizm niczym niezwykłym nie jest.
  • 0



#8

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Zupelnie sie nie zgadzam z tym, bo:

1. Podgatunki wilkow masz tu http://wilki.pl/podgatunki.php i mozesz zauwazyc ze brak im chociaz znamion cech ktore moznaby utrwalic, aby powstal wlasnie taki mastif

Widzisz ze te podgatunki wilka tak naprawde nieznacznie sie roznia, a przyklad konia jest dobry, bo po zetknieciu sie z czlowiekiem nie wyglada jak hipopotam - taka roznica jak miedzy wilkiem a kazdym jednym mastifem..

2. Podajesz za przyklad rosliny ozdobne? Jak mozna porownac hodowle roslin do zwierzecia? Pochodze z rodziny "kynologicznej" //cenzura NWO - zbyt duzo informacji do namierzenia :D // i znam wielu hodowcow, sedziow i badaczy psiej historii wiec akurat w tym temacie moge powiedziec co nie co, a dla jasnosci wielu znanych hodowcow, majacych duza wiedze z hodowli, laczenia linii (rodowodow) i gotowa wzorcowa suke z ktorej chcieliby tylko cos umocnic to wiele nocy nieprzespali bo sie nie udalo i wyszlo na odwrot :roll:
Czesto piekny pies i suka, daja kiepskie szczeniaki i na odwrot, wiec sukcesem jest gdy szczenie bedzie jednakowo ladne jak rodzic i choc wielu hodowcow mazylo o psie idealnym z piekna glowa, pelna klata, zwartymi konczynami i bez wad, to zawsze jakas wada, jakas cecha pozostaje i trzeba "isc na kompromis",

a dzisiaj trzeba wziazc pod uwage, ze mamy duzy wybor w psich rodzicach, mozna tego idealnego znalezc na internecie sposord setek innych i dojechac do nie go nawet i 1000 km na krycie, a kiedys??

Mam uwierzyc ze kilka tys. lat temu ludzie sciagneli z 5 kontynentow po kilka wilkow (jeden w am. polnocnej, drugi poludniowej, w Azji, Afryce..) i na ich bazie, chociaz one sie prawie nie roznily stworzyli Mastiffa??!!!
To juz wole czekac na Nibiru az przyleci :rotfl:

Tu masz rzezbe Mastiffa sprzed 2500 lat! TU i byl troche bardziej do wilka podobny?

Użytkownik manitoris edytował ten post 03.12.2013 - 16:05

  • -4

#9

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Wilki skorzystały z wygodnego życia ;).I teraz nasuwam hasło "ewolucja" wilki przestały już być tak dzikie i ze swojego wygodnego życia z biegiem czasu niektóre cechy stały się im zbędne a zaczęły kształtować się różne nowe.Średnie stadko rozmnażając się w dość szybkim tempie może w ciągu kilkuset lat bez problemu stworzyć różne gatunki naszych ulubieńców zakładając że co parę pokoleń wykształciłyby się nowe cechy u osobników i jednocześnie nie zanikały cechy osobników żyjących wcześniej.Co oznacza że setki rodzajów już psów rozprzestrzeniły się po ziemi przewożone przez człowieka.A nowe gatunki powstają nadal.


Dołączona grafika

I co mam z tej ewolucji... a mógłbym być wilkiem.
  • 0

#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z psami jest jak ze srebrnymi lisami - gdy zaczęto hodować dzikie lisy, wybierając do dalszej hodowli te łagodne i przyjazne człowiekowi, w ciągu 50 lat wyhodowano miłe zwierzaczki. Ponieważ w hodowli jedynym czynnikiem selekcyjnym były cechy charakteru, potomstwo różnie umaszczone i różnie ukształtowane zaczęło przeżywać i dziś duża cześć lisków nie jest srebrna, ale biała, ruda, w ciapki itp. Zmienność tak niesamowita, że trudno uwierzyć.
  • 0



#11

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

x] Kolor futra to zadna zmiana na miare zalazka stworzenia czegos na wilko-psa ewolucje.. te kolory w wiekszoci juz tam byly na tym dzikim lisie, a ze sa w ciapki itd. to efekt malej puli genow i zaczatek mutacji, w dluzszej perspektywie prowadzacej do roznych chorob i nieprawidlowosci, zamiast powstania nowej rasy..

pfff haha jeszcze minusa tam dostalem? nie dziwie sie niektorym ze im nerwy w innych tematach puszczaja, w ktorych gdy oni cos wiedza, to dzieci daja durne odpowiedzi.. szkoda czasu..

Użytkownik manitoris edytował ten post 03.12.2013 - 17:20

  • -3

#12

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Psy zostały udomowione najprawdopodobniej w Europie ponad 18 tys. lat temu i pochodzą bezpośrednio od wymarłych wilków – piszą genetycy na łamach tygodnika „Science”. W poprzednich badaniach naukowcy porównali genomy trzech żyjących dziś odmian wilków (z Bliskiego Wschodu, wschodniej Azji i Europy), dwie dawne rasy psów i jedną dzisiejszą – boksera. Okazało się, że żadna spośród populacji wilków nie wyróżniała się podobieństwem do udomowionych psów.

„Myśleliśmy wcześniej, że jedna z odmian wilków będzie bardziej podobna do udomowionych psów, ponieważ te wilki pochodzą z trzech przypuszczalnych miejsc, w jakich mogło dojść do udomowienia. A jednak wszystkie wilki tworzyły własną grupę, a psy – własną” – opisuje Robert Wayne, genetyk z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles.

Badacze uznali wówczas, że być może z psami była bliżej spokrewniona jakaś wymarła dziś grupa wilków.

W ramach najnowszych badań zespół przeanalizował genom kilkunastu gatunków lub ras, m.in. wilków, psów, kojotów, które żyły ok. 1 tysiąca lat temu, z wyjątkiem dwóch sprzed 30 tys. lat, głównie z terenów Europy. Ich genomy porównali z żyjącymi dzisiaj rasami psów, wilków i kojotów.

Przypuszczenia potwierdziły się. Zdaniem badaczy udomowione psy plasowały się w genetycznej grupie dawnych wilków i psów z Europy. Nie pasowały zaś genetycznie do dzisiaj żyjących wilków.

Wniosek więc jest taki, że psy pochodzą od wymarłych wilków, które zamieszkiwały Europę. Do udomowienia mogło dojść ponad 18 tys. lat temu. Psy stały się więc pierwszym gatunkiem udomowionym przez człowieka.

http://ulubiency.wp.pl/kat,1010779,title,Psy-pochodza-z-Europy,wid,16219453,wiadomosc.html?ticaid=111c6a&_ticrsn=5

to by mogło tłumaczyć pewne rzeczy. Zresztą 18 tysięcy lat to kupa czasu aby od wilka przejść do ratlerka.
  • 0



#13

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

W artykule duzo slow, ale jedyna naukowa rzecza, jest ze wg. badan DNA zaden z wymienionych gatunkow wilkow nie pasuje do psow, a reszta to przypuszczenia tych samych ludzi co jeszcze nie dawno byli pewni ze jednak jeden bedzie im pasowal, a jednak nie, wiec historia jak z powstaniem czlowieka - same przypuszczenia..

Zdaniem badaczy udomowione psy plasowały się w genetycznej grupie dawnych wilków i psów z Europy.

taka gra slow oznacza ze tam tez za duzo podobienstwa nie znalezli..

Zresztą 18 tysięcy lat to kupa czasu aby od wilka przejść do ratlerka.

lub od konia do slonia.. a jednak nic z tego :/

Użytkownik manitoris edytował ten post 03.12.2013 - 17:43

  • 0

#14

noxili.
  • Postów: 2849
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Zupelnie sie nie zgadzam z tym, bo:

1. Podgatunki wilkow masz tu http://wilki.pl/podgatunki.php i mozesz zauwazyc ze brak im chociaz znamion cech ktore moznaby utrwalic, aby powstal wlasnie taki mastif

Widzisz ze te podgatunki wilka tak naprawde nieznacznie sie roznia, a przyklad konia jest dobry, bo po zetknieciu sie z czlowiekiem nie wyglada jak hipopotam - taka roznica jak miedzy wilkiem a kazdym jednym mastifem..

2. Podajesz za przyklad rosliny ozdobne? Jak mozna porownac hodowle roslin do zwierzecia? Pochodze z rodziny "kynologicznej" //cenzura NWO - zbyt duzo informacji do namierzenia :D // i znam wielu hodowcow, sedziow i badaczy psiej historii wiec akurat w tym temacie moge powiedziec co nie co, a dla jasnosci wielu znanych hodowcow, majacych duza wiedze z hodowli, laczenia linii (rodowodow) i gotowa wzorcowa suke z ktorej chcieliby tylko cos umocnic to wiele nocy nieprzespali bo sie nie udalo i wyszlo na odwrot :roll:
Czesto piekny pies i suka, daja kiepskie szczeniaki i na odwrot, wiec sukcesem jest gdy szczenie bedzie jednakowo ladne jak rodzic i choc wielu hodowcow mazylo o psie idealnym z piekna glowa, pelna klata, zwartymi konczynami i bez wad, to zawsze jakas wada, jakas cecha pozostaje i trzeba "isc na kompromis",

a dzisiaj trzeba wziazc pod uwage, ze mamy duzy wybor w psich rodzicach, mozna tego idealnego znalezc na internecie sposord setek innych i dojechac do nie go nawet i 1000 km na krycie, a kiedys??

Mam uwierzyc ze kilka tys. lat temu ludzie sciagneli z 5 kontynentow po kilka wilkow (jeden w am. polnocnej, drugi poludniowej, w Azji, Afryce..) i na ich bazie, chociaz one sie prawie nie roznily stworzyli Mastiffa??!!!
To juz wole czekac na Nibiru az przyleci :rotfl:

Tu masz rzezbe Mastiffa sprzed 2500 lat! TU i byl troche bardziej do wilka podobny?





Tą rybkę
Dołączona grafika
po niecałych 1000 latach hodowli przerobiono bezproblemu w takiego dziwoląga.

Dołączona grafika

Dołączona grafika

Dołączona grafika


Cały proces przemiany krok po kroku znamy z źródeł historycznych. :mrgreen: I jakoś sie dało dokonąc dużo większy zmian niz na lini wilk - pies.

Psa udomowiono ok 12- 17 tysięcy lat temu . Gdy przedstawiano molosa na tej płaskorzeźbie to jego przodkowie biegali za człowiekiem już od 10-15 tysięcy lat. Przez ten czas mozna przerobić gatunek jak sie nam żywnie podoba.Gdyby była tak potrzeba to mielibyśmy szczekające "dżdżownice".
.

Pomijam fakt, że najprawdopodobniej jesteśmy cienkimi pikusiami w stosunku do tamtych ludzi, jeżeli chodzi o umiejaetność udomawiania czy modyfikacji gatunków zwierzat (przez dobór).
Ilość gatunków zdomestyfikowanych maleje zamiast rosnąć. Od neolitu czy póżnego paleolitu do dziś przepadła nam cała gama oswojonych zwierzat.
Przodkowie Egipcjan oprócz znanych nam zwierzat domowych hodowali np strusie. Mieszkańcy Mohenjo Daro hodowali minnymi gepardy,niedźwiedzie , nosorożce.
Nasi przodkowie używali do tępienia myszy oswojonych łasic . Całkiem niedawno ukazem carskim zlikwidowano hodowlanego łosia-był 3 razy szybszy od konia wwarynkach tundry czy tajgi. Kozacy nie mieli najmniejszych szans na skuteczny pościg gdy zesłaniec na Sybir ukradł łosia. :D

Przy okazji to czy tamten molos jest 100 % tozsamy z obecnym to bynajmiej nie jest takie oczywiste. W średniowieczu popularna w niemczech rasa psa stróżującego wygladała tak:
Dołączona grafika


Rasa jednak przepadła.


Na niemieckiej manii zachwytu wszystkim co średniowieczne w Niemczech postanowiono odtworzyć ta rasę. Po niecałych 100 latach odniesiono sukces . Tak wygląda hovawart
Dołączona grafika:

Dołączona grafika
Rase stworzono z krzyżówek : psy wiejskie z Harzu, Odenwaldu, a także z nowofundlandami (w dawnym lekkim typie) i pasterskimi psami perskimi.
.

Mam uwierzyc ze kilka tys. lat temu ludzie sciagneli z 5 kontynentow po kilka wilkow (jeden w am. polnocnej, drugi poludniowej, w Azji, Afryce..) i na ich bazie, chociaz one sie prawie nie roznily stworzyli Mastiffa??!!!


Jakoś psy bezproblemu krzyżują sie do dzisiaj z wilkami( co stanowi wbrew pozoram największe zagrożenie dla przetrwania gatunku wilka w Europie). Dlaczego psy nie mogłyby sie krzyżować z wilkami kiedyś? Ludzie wędrowali swobodnie po świecie -wraz z nimi ich psy. 15 000 lat to naprawdę szmat czasu.Czas dostosowania sie rasy psiej do jakiejś nowej potrzeby to raptem 1 życie ludzkie, a czasem 2-3 pokolenia.

Rasę owczarka niemieckiego stworzył 1 człowiek Max von Stephanitz z interesującego go materiału wejściowego . Tak wygląda przodek wszystkich obecnych ONków.

Dołączona grafika

A tak ON długowłosy.
Dołączona grafika




PS naprawdę niewidzisz podobieństwa wilka

Dołączona grafika

Dp popularnych owczarków :
Dołączona grafika
Na fotce to mój całkowicie prywatny piesek leżacy właśnie przed kominkiem..

Mika jest niepalnym materiałem, izolatorem, który występuje w postaci małych płytek o niewielkiej wytrzymałości. Nie jest wykorzystywana w budownictwie jako materiał konstrukcyjny, natomiast NASA stosuje ją do ekranowania przed promieniowaniem w pojazdach kosmicznych. Mikę stosuję się również w podzespołach elektronicznych i w kuchenkach mikrofalowych. Jest dobrym ekranem chroniącym przed promieniowaniem elektromagnetycznym, na przykład falami radiowymi. Piramida Słońca, podobnie jak Wielka Piramida, posiada podziemną część usytuowaną w środku podstawy. Duża piramida z warstwami grubej miki byłaby doskonałym ekranem. Umieszczenie jej w piramidzie rodzi pytania, na które moglibyśmy odpowiedzieć dopiero dziś po rozwinięciu technologii z zakresu elektroniki, atomistyki i kosmonautyki.


Bzdura bzdurę pogania. Mika jest niepalna(wręcz żaroodporna) i wodoodporna. I jest naturalnie przezroczysta i iryzująca. Jest piekna .Nie izoluje żadnych fal radiowych. Przepuszcza je doskonale. Za to nie przepuszcza prądu - to zwykły izolator.
Fakt że umieszcono niezwykle piekny minerał na szczycie piramidy słońca nie powinien nikogo dziwic .
Niemam lepszego zdjęcia, jutro poszukam w swojej kolekcji , miałem kiedyś kawałek.

Dołączona grafika
  • 4



#15

manitoris.
  • Postów: 790
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Noxili naprawde lubie twoje posty dlatego ci odpowiem :roll:

Oczywiscie ze widze podobienstwo w wygladzie ON do wilka, jak i nie negowalem ze psy mieszano z wilkami co nawet w jednym poscie pisalem o krzyzowaniu aby wzmocnic psa cechami wilka..
a sam owczarek niemiecki jest zlym przykladem jako dowod na pochodzenie psa od wilka - bo moim kontrprzykladem od poczatku jest Mastiff ktory wogole nie pasuje.. natomiast jest to jedna z pierwszych ras, dopiero na bazie ktorych powstalo wiele nastepnych, dlatego chcac byc rzetelnym, jest to bardziej wlasciwe, aby szukac podobienstwa blizej pierwszego ogniwa.

Mastiffy jako wpierw trafily do Brytanii i ten chociaz obecny Mastiff angielski jest odtworzona rasa (duzo krwi Brnardyna) poniewaz prawie wyginal i dlatego obecnie troche rozni sie od oryginalu.. ale mozna uznac ze jest w miare jego blisko.. rowiniez Mastify Neapolitanskie sa blisko tego pierwszego molosiego wzorca, bo w pierwszej lini trafily z Brytani do Rzymu.

Zreszta w poscie od @Zaciekawiony@ jest mowa o niezgodnosci obecnych wilkow do psow, wiec podobienstwo bywa mylne obusiecznie ;]
i jest to dowod na moje slowa, ze pies nie pochodzi od wilka! oni sobie wymyslili ze musial byc jakis "prawilk" przodek wszystkich psowatych (wg darwinizmu standardowy schemat ktory zamiast odpowiedziec na pytanie, przenosi je w czasie), a ja mowiliem od poczatku o jakims dzikim potomku psa, ktory byl bardziej do mastifa podobny niz wilka.. a moglo byc (nawet musialo) ich wielu roznych, w roznych rejonach, jak to bywa ze natura jest bogata w rozne podgatunki, a my je co najwyzej krzyowalismy.. ale nie ze z jednego psowatego o wygladzie wilka, powstal taki mastiff - bo tu sa nowe cechy nie wystepujace w "bazie hodowlanej".

Ja pisalem wielokrotnie ze wytykam tylko taka zaleznosc w hodowli, ze aby jakas ceche wyroznic trzeba ja najpierw miec.

Co do rybek sie nie znam, ale zgaduje ze uzyskano to krzyzujac gatunki rybek, a nie zab..

Użytkownik manitoris edytował ten post 03.12.2013 - 19:36

  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych