Napisano 23.01.2007 - 00:16
Napisano 23.01.2007 - 01:51
Napisano 22.03.2007 - 20:40
Napisano 24.03.2007 - 19:39
Napisano 26.03.2007 - 19:17
Napisano 13.04.2007 - 16:42
Najwięcej informacji o Jezusie i jego życiu zawiera Ewangelia Jezusa.,zawierająca ponad 1000 stron.Są to słowa Chrystusa przekazane prorokini siostrze Gabrieli,około roku 1980 .Jest to komentarz do V Ewangelii,której nie było w spisie ksiąg kanonicznych.
Napisano 14.04.2007 - 03:52
Ducha Prawdy,Pocieszyciela,Słowo,Syna,otrzymaliOdchodząc do Ojca, Jezus zapowiedział uczniom, że otrzymają Ducha prawdy, pocieszyciela, który pomoże im zrozumieć Jego naukę i zaznajomi ich z przyszłymi dziejami Kościoła Bożego.
Na jakiej podstawie Ty tak twierdzisz?Ostatnim natchnionym zapisem wizji przyszłości ukazanej przez Chrystusa, jest Apokalipsa, spisana przez Jana apostoła około 90r n.e.
Przez siostrę Gabrielę Chrystus przypomina Swoje nauki,które przekazał apostołom,a które zostały sfałszowane przez krk.Dla mnie najważniejsze jest ,żeChrystus mówi o Swojej obecności jakoZatem, na jakiej podstawie "prorokini" siostra Gabriela twierdzi, że otrzymała przekaz od Chrystusa a nie od duchów zwodniczych?
Napisano 14.04.2007 - 08:36
Napisano 16.04.2007 - 10:49
Napisano 16.04.2007 - 15:56
Dla zrozumienia Jezusa zasadnicze znaczenie mają powtarzające się wzmianki, że udawał się On "na górę" i tam całymi nocami modlił się, pozostając "sam" z Ojcem. Te lakoniczne wzmianki uchylają rąbka tajemnicy i pozwalają wniknąć w synowską egzystencję Jezusa, w istotne źródło Jego działania, nauczania i cierpień. Ta "modlitwa" Jezusa jest rozmową Syna z Ojcem, w którą zostają włączone ludzka świadomość i wola, ludzka dusza Jezusa, tak że ta ludzka modlitwa staje się udziałem w synowskiej wspólnocie z Ojcem. Słynna teza Adolfa von Harnacka, według którego orędzie Jezusa jest orędziem o Ojcu, a nie o Synu - Ten bowiem nie stanowi jego części, a w konsekwencji chrystologia nie wchodzi w treść tego orędzia - tutaj znajduje autokorektę. Jezus może w ten sposób mówić o Ojcu, ponieważ jest Jego Synem i żyje w synowskiej wspólnocie z Ojcem. Wymiar chrystologiczny, to znaczy tajemnica Syna jako Objawiciela Ojca, "chrystologia", jest obecna w każdym słowie i czynie Jezusa. Uwidacznia się tu jeszcze inny istotny moment: powiedzieliśmy, że na modlitwie Jezusa Jego ludzka dusza zostaje włączona w synowską wspólnotę z Ojcem. Kto widzi Jezusa, widzi Ojca (zob. J 14,9). Dlatego uczeń, który chodzi z Jezusem, jest wraz z Nim włączany we wspólnotę z Bogiem. I na tym właśnie polega rzeczywistość zbawienia: przekraczanie granic człowieczeństwa, które dzięki podobieństwu człowieka do Boga zostało w nim złożone - jako oczekiwanie i możność - już w momencie stworzenia.
Napisano 22.04.2007 - 22:06
Fragment: Czyż nie jest On synem cieśli? (Mt 13:55a) we wczesnym greckim przekładzie brzmi: ουχ ουτος εστιν ο του τεκτονος υιοςEjael:" Odnajdziemy: (55) Czyż nie jest On synem cieśli? (Ew. Mateusza 13:55, Biblia Tysiąclecia)"
Ejael, ale autor tekstu mówi o oryginalnych Ewangeliach... Ta Biblia która jest ogolnodostępna znacznie się różni od prawdziwych tekstów...
Napisano 15.05.2007 - 20:43
Zycie Jezusa jest i będzie zagadką dopóki, dopóty sam Kościół nie wyda odpowiednich decyzji w tychże sprawach .
My, jako Polacy tego tego małego i wysycanego przez rożne wiary(religie)Państwa , możemy tylko stać z boku lub w tym uczestniczyć.Nikt Nas nie zmusza do tego ,by uczestniczyć w tym wszystkim ,a przy okazji udzielać się .
Większości jak widzę ,to każdy ma problem ,czy tak było -czy tak nie było , a się pytam > Czy to jest takie Ważne ?! myślę że NIE ?!.
Napisano 16.05.2007 - 08:17
Napisano 16.05.2007 - 13:06
1.Jezus był Synem Człowieczym,w którego wcielił się Chrystus Syn Boży.Ważne jest jak było naprawdę z Jezusem. Kim był naprawdę i jaki był jego cel i jak bardzo to odbiega od wizerunku, który przez wieki wykreował Kościół.
Napisano 16.05.2007 - 22:15
"Synostwo Boże Jezusa nie polega, według wiary Kościoła na tym, że Jezus nie miał człowieka za ojca. Nauka o bóstwie Jezusa pozostałaby nie naruszona, choćby pochodził on z normalnego ludzkiego małżeństwa. Synostwo Boże, o którym mówi wiara, nie jest bowiem faktem biologicznym, tylko ontologicznym, nie jest zdarzeniem w czasie, tylko w wieczności Boga. Bóg jest zawsze Ojcem i Synem i Duchem; poczęcie Jezusa nie znaczy, że powstaje nowy Bóg - Syn, tylko, że Bóg , jako Syn w człowieku Jezusie przybiera sobie człowieczeństwo, tak iż sam jest człowiekiem.1.Jezus był Synem Człowieczym,w którego wcielił się Chrystus Syn Boży.
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych