Jezus był jednym z Trójcy Świętej, czyli także był Bogiem więc byl wszechmogący, ale jako w postaci ludzkiej cierpiał tak samo jak inni ludzie, dlatego odczuwal lęk.
Jezus odczuwał lęk, bo był człowiekiem a nie Bogiem. Trójca jest gnostyckim mitem.
Napisano 26.10.2007 - 19:33
Napisano 26.10.2007 - 20:10
Napisano 02.12.2007 - 13:32
Kochani, czytając to boleję nad waszymi rozterkami. Wiem w jakim celu powstał ten portal i szanuję Wasze zdanie, ale jednocześnie jest mi przykro iż sami siebie wprawiace w zakłopotanie. Piszę do ludzi wierzących: Kochani jako katolicy powinnieście wiedzieć że to własnie Pismo Święte jest najdokładniejszym opisem historii Jezusa Chrytsusa, Pana Naszego. Pismo Św. zostało napisane pod natchnieniem Ducha Swietego natomiast wszystko inne od złego pochodzi. Wiara stawia Nas w prostej sytuacji - wierzysz w Słowo, bo Ono na początku u Boga było i odrzucasz zło. Swiat jest pełen pokus, nie jest złem być kuszonym, złem jest uleganie pokusie. Dajcie sobie spokój z zbędną dociekliwością, która do zła prowadzi, poprzez zaprzeczenie. Skupcie się na rozowju duchowym. Pamietajcie o częstej Spowiedzi i Komunii Świętej - Chrystus jest drogą do zbawienia.
Napisano 05.12.2007 - 07:59
Napisano 05.12.2007 - 09:49
Hmm, mówisz o rozwoju duchowym? A może powiesz gdzie ten rozwój u tysięcy katolików, którzy chodzą co niedziela do kościoła, a na co dzień zachowują się tak jak reszta społeczeństwa, najważniejsze są dla nich pieniądze i materialność nie ważne jakim kosztem, a dlaczego? Pytanie nachodzi samo: widocznie kościoł, źle naucza. Co z tego, że "chrześcijanin" będzie recytował przez całą godzinę razem z innymi przeróżne formułki modlitw, modlitwa POWINNA płynąć od serca, a nie być powtarzana po tysiąckroć z pamięci. Ewangelii było masę, a to ludzie, po prostu zwykli ludzie wybrali cztery które według nich w jak najlepszym świetle przedstawiały wiarę. I nie jest tak, że nie wierzę w Jezusa więc najeżdżam na chrześcijaństwo. Wg. mnie Jezus NIE jest naszym Panem jak to przejawia się w wielu modlitwach, pieśniach chrześcijańskich, Jezus jest naszym bratem który stał się doskonały w miłowaniu bliźniego i doskonale poznał świat, i nie powinniśmy modlić się do niego, ale naśladować Go w naszym codziennym życiu, modlić się do Boga tak jak On to robił. Te wszystkie uzdrowienia i inne "cuda" które są opisane w piśmie św. to nic innego, jak uzdrawianie za pomocą bioenergii, tej samej energii z której tworzy się choćby psiballa, a więc czy nie powinniśmy rozwijać się też w tym kierunku skoro Jezus tak robił, upodabniać się do niego? I SŁOWO NA KONIEC: nigdy, nigdzie, nie zauważyłem, aby kościół pozwalał na większy rozwój duchowy niż takie rzeczy jak medytacja, oobe, a więc nie wyjeżdżaj z rozwojem duchowym bo wiem jacy są chrześcijanie, a jacy są ludzie którzy naprawdę rozwijają się duchowo, a do kościoła nie chodzą, oni bardziej miłują bliźniego.Skupcie się na rozowju duchowym. Pamietajcie o częstej Spowiedzi i Komunii Świętej - Chrystus jest drogą do zbawienia.
Napisano 05.12.2007 - 12:02
Użytkownik Cashpoint edytował ten post 05.12.2007 - 12:04
Napisano 05.12.2007 - 12:08
Napisano 05.12.2007 - 12:52
Napisano 05.12.2007 - 13:17
A ponadto są i tacy badacze, którzy twierdzą, że mają dowody na to, iż opisane indyjskie podróże Jezusa wydarzyły się po jego domniemanej śmierci na krzyżu, a gdzieś w Indiach znajduje się grób mędrca Issy z Judei...
Użytkownik tatik edytował ten post 05.12.2007 - 13:23
Napisano 05.12.2007 - 13:28
Dokonano potem wielu zmian w tych ewangeliach z rozkazu papieży,żeby uzasadnić własne dogmaty wiary,niezgodne z naukami Jezusa i apostołów.Ewangelii było masę, a to ludzie, po prostu zwykli ludzie wybrali cztery które według nich w jak najlepszym świetle przedstawiały wiarę.
Jezus nie jest naszym Panem.Jezus to było tylko ciało fizyczne,w które wcielił się Chrystus.Po śmierci Jezusa,wszyscy otrzymaliśmy Ducha Świętego Chrystusowego,który jest Panem naszej duszy,ale kościół w to nie wierzy i tego nie naucza.Wg. mnie Jezus NIE jest naszym Panem jak to przejawia się w wielu modlitwach, pieśniach chrześcijańskich, Jezus jest naszym bratem ...
Ciekawe,że Ty mimo młodego wieku widzisz to,czego nie chce widzieć KK przez ponad 2000 lat.Kościół nie uznaje istnienia Bożej energii Ducha Świętego,którą my nazywamy bioenergią,praną,maną itd.Nawet zabrania leczenia się przy pomocy tej energii,zaliczając np.Reiki do szatańskich sekt i wszystko inne niż to co on głosi, jako New Age.Te wszystkie uzdrowienia i inne "cuda" które są opisane w piśmie św. to nic innego, jak uzdrawianie za pomocą bioenergii, tej samej energii z której tworzy się choćby psiballa, a więc czy nie powinniśmy rozwijać się też w tym kierunku skoro Jezus tak robił, upodabniać się do niego?
Kościół zabrania stosowania OOBBE i zdaje się,że i medytacji,zaliczając to do niebezpiecznych sekt.I SŁOWO NA KONIEC: nigdy, nigdzie, nie zauważyłem, aby kościół pozwalał na większy rozwój duchowy niż takie rzeczy jak medytacja, oobe, a więc nie wyjeżdżaj z rozwojem duchowym bo wiem jacy są chrześcijanie, a jacy są ludzie którzy naprawdę rozwijają się duchowo, a do kościoła nie chodzą, oni bardziej miłują bliźniego.
Użytkownik angelo edytował ten post 05.12.2007 - 13:37
Napisano 05.12.2007 - 14:56
Napisano 11.01.2008 - 21:48
Użytkownik Lamb3rt edytował ten post 11.01.2008 - 21:50
Napisano 12.01.2008 - 00:34
0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych