Skocz do zawartości


* * * * * 2 głosy

Podstawowe problemy teorii ewolucji


  • Please log in to reply
40 replies to this topic

#1 Gość_wadm. Aton

Gość_wadm. Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Tytuł filmu: Podstawowe problemy TEORII ewolucji
Czas trwania: 1.01.15
Polska lokalizacja: tak
Tagi: ewolucja; kreacjonizm
Krótka recenzja: 09/11 - mimo oczywistych nieprawidłowości media nie kwestionują oficjalnej wersji. Podobnie jest z globalnym ociepleniem na skutek CO2, jest to obowiązkowa wiedza do matury, co więcej w dalszym ciągu trwają próby nakładania sankcji na kraje w związku z emisją dwutlenku węgla.
Czy TEORIA ewolucji może okazać się politycznym kłamstwem? Film ma już swoje lata, jednak w dalszym ciągu jego treść jest aktualna, z tego co mi wiadomo żadna z wykazanych nieprawidłowości do tej pory nie została obalona. Zachęcam do obejrzenia zapominając na chwile co wtłaczają nam na siłę w "szkole" i mediach, a odwołać się jedynie do własnej logiki. :)

Z góry uprzedzam, że w filmie nie obyło się bez wstawek dotyczących wiary, czego nie da się uniknąć w tym temacie. Osobą uczulonym na tym punkcie proponuje skupić się na argumentach. ;d
Link do filmu:
Link alternatywny: ?

 

Usunięto powtarzający się link.
Blitz Wolf


  • -5

#2

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Przedstawione w filmie fakty i argumenty nie mogą pozostać bez odzewu. Ateizm i sami ateiści nadal pozostaną przy swojej teorii bez względu na fakty i dowody oraz argumentację jaka została przedstawiona została w filmie. Osoby niezdecydowane nie będą brały udziału w dyskusji, (może z obawy przed utratą reputacji na forum) lub nie przedstawią swojego poglądu bo nadal szukają odpowiedzi, co jest zrozumiałe przy tylu możliwościach wyboru (a wybór jest wg mnie banalnie prosty Stwórca lub przypadek).
Opowiedzenie się po której stronie jestem ja i w co wierzę lub komu ufam na podstawie przedstawianych mi dowodów, determinuje nasze życie duchowe lub jego brak.

Logika i doświadczenie pokazują, że żaden znany nam przedmiot charakteryzujący się uporządkowaną konstrukcją nie mógł powstać w wyniku spontanicznego procesu. Na przykład książka jest efektem wielu godzin starannego planowania i pisania. Obraz odzwierciedla pewną ideę lub scenę widzianą oczyma artysty, którą następnie ludzka ręka przenosi na płótno za pomocą pędzla. Budynki są dziełem architektów kreślących projekty, dzięki którym robotnicy mogą układać złożone struktury w uporządkowaną całość. Świat wokół nas charakteryzuje się taką konstrukcją i złożonością, że wykracza to poza nasze wyobrażenie. Atomy, cząsteczki, komórki i wszystkie żywe organizmy stanowią dowód, że wszechświat powstał w wyniku mistrzowskiego planu i projektu inteligentnej Istoty. Ponadto logiczne rozumowanie potwierdza, że struktury charakteryzujące się uporządkowaną konstrukcją muszą mieć projektanta.

Świat akademicki długo zakładał, że człowiek wyewoluował zgodnie z założeniami Darwina, mimo iż nie było na to żadnego bezpośredniego dowodu. Teraz wydaje się, że nie jest to nawet biologicznie możliwe! Darwinowskie i niedarwinowskie teorie ewolucjonistyczne nie wniosły w tej sprawie przekonującego rozwiązania. Kiedy dostrzegamy wokół siebie układy o wzajemnie współdziałających częściach, takie jak pułapka na myszy albo zegarek, zakładamy, że są one rezultatem rozumnej aktywności. Powinniśmy rozszerzyć to rozumowanie na bardziej od nich złożone układy komórkowe, które nie mogły powstać stopniowo, gdyż są nieredukowalnie złożone. Ewolucja nie potrafi wyjaśnić takiej złożoności. Tylko inteligencja to potrafi.

Wydaje się, że cechą charakterystyczną ludzkiego umysłu jest to, że gdy nie istnieją ograniczenia ze strony wiedzy na temat mechanizmu jakiegoś procesu, to łatwo wyobraża on sobie proste kroki prowadzące do jego funkcjonowania. W świecie biologicznym układy złożone również początkowo mogą wydawać się proste. Dobrym tego przykładem jest WIARA w tzw. spontaniczne powstawanie życia czyli teorii abiogenezy powstawania życia z materii nieożywionej bez udziału Projektanta, Stwórcy, jednak gdy złożoność nawet najprostszego jednokomórkowego organizmu stała się widoczna, wiara w spontaniczne powstawanie życia zanikła. Obecnie nie istnieje uczony, który by utrzymywał, że złożone organizmy, organy czy organelle mogą w naturalny sposób powstać w jednym kroku z prostych składników wyjściowych. Ewolucjonistyczne teorie powstania świata i życia mają czysto spekulatywne, wręcz religijne, nie zaś naukowe, podłoże. Niewiele wspólnego z nauką ma wiara, że świat powstał i wyewoluował z atomu lub materii.

Nikt w naukowy sposób jak dotąd nie wyjaśnił skąd się owa materia wzięła. Wszystko czym dysponują ewolucjoniści w tym temacie to przypuszczenia i wyobraźnia. Jakie było źródło energii potrzebnej do zaistnienia tzw. "Wielkiego Wybuchu"? Oczywiście niewielu ewolucjonistów to interesuje. Wystarczy wiara, że tak było gdyż na tej podstawie można budować teoretyczne modele dotyczące pochodzenia życia wykluczające istnienie Stwórcy. Ale jak to wyglądało, około 20 miliardów lat temu miał miejsce „Wielki Wybuch". Używamy oczywiście wielkich liter by podkreślić „boskość" i doniosłość tego wydarzenia, wszak to religia. "Coś" lub "nic" eksplodowało i stworzyło wszystko. Nikt tego nie zaobserwował, nikt nie wie jak. Nikt nie posiada dowodów na to co się wtedy stało.
Proszę uczciwie sobie odpowiedzieć na pytanie, czy to jest nauka? Czy to chociaż ociera się o pojęcie nauki?
  • -4

#3

skittles.
  • Postów: 1323
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Kiedy dostrzegamy wokół siebie układy o wzajemnie współdziałających częściach, takie jak pułapka na myszy albo zegarek, zakładamy, że są one rezultatem rozumnej aktywności. Powinniśmy rozszerzyć to rozumowanie na bardziej od nich złożone układy komórkowe, które nie mogły powstać stopniowo, gdyż są nieredukowalnie złożone.


Nie, nie powinniśmy i każdy kto tak twierdzi zwyczajnie nie wie co mówi. Czy pułapka na myszy ma zdolność przekazywania informacji o sobie następnemu pokoleniu? Czy w ogóle ma zdolność do zrobienia czegokolwiek?

Obieg wody również jest złożony z neredukowalnych elementów, czy to również znaczy, że ktoś go zaprojektował i kontroluje? Nie, to znaczy tyle, że taki mechanizm istnieje, ponieważ ma fizyczną możliwość istnieć.

Obecnie nie istnieje uczony, który by utrzymywał, że złożone organizmy, organy czy organelle mogą w naturalny sposób powstać w jednym kroku z prostych składników wyjściowych.


Oczywiście, że nie mogą powstać w jednym kroku, żaden szanujący się naukowiec tak nie twierdzi. Kolejny raz widać po prostu, że nie jesteś w ogóle zorientowany w temacie.

I kolejny raz powtórzę - teoria ewolucji to tylko teoria ewolucji, nie abiogeneza, nie wielki wybuch. Czy żeby wyjaśnić zasadę działania silnika samochodu trzeba wiedzieć, spod której góry wydobyto metal do wykonania go? Oczywiście, że nie trzeba, tak samo by mówić o mechanizmach ewolucji nie trzeba zakładać, skąd wzięła się materia czy w ogóle życie. Możesz wierzyć w co chcesz Zbeeanger, ale to twoje twierdzenia z nauką nie mają nic wspólnego, nie ewolucja.
  • 10



#4

Pit.

    pies Darwina

  • Postów: 1034
  • Tematów: 28
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Czemu takie ciekawe tematy pojawiają się akurat, gdy sesja za pasem? Postaram się znaleźć wolną godzinę w najbliższym czasie by obejrzeć wyżej wspomniany film dokumentalny. Powiem po raz kolejny, teoria ewolucji nie tłumaczy i nigdy nie tłumaczyła samego powstania życia, jej zadaniem jest jedynie ukazaniemechanizmu stojącego za zmiennością i różnorodnością form życia. Możemy nawet w tej dyskusji, że życie stworzył Wielki Inżynier, ale to nadal nie ma żadnego wpływu na ewolucję, która jest faktem naukowym tak samo jak grawitacja. Niestety większość osób nie rozróżnia potocznego znaczenia słowa "teoria" od rozumienia naukowego, więc od tego czasu w odniesieniu do tego zjawiska będę je tytułował faktem ewolucji, bądź po prostu ewolucją i zachęcam również do takiej nomenklatury wszystkie osoby uznające "oficjalną, naukową" wersję za prawidłową.

Niewiele wspólnego z nauką ma wiara, że świat powstał i wyewoluował z atomu lub materii.

Oczywiście wiele więcej wspólnego z nauką ma wiara w Wielkiego Inżyniera?
  • 0



#5

spitygniew.
  • Postów: 11
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jeśli ktoś nie rozumie sensu i skuteczności teorii ewolucji, to albo nie czytał zbyt dużo na ten temat (co znaczy, ze wypowiada się na temat na którym się nie zna), albo czytał, ale nie zrozumiał (co znaczy że jest zwyczajnie głupi). Niestety nie mam czasu na obejrzenie tego filmu, ale nawet gdybym miał byłaby to zmarnowana godzina, jako ze krytyka ewolucjonizmu opiera się na kilku powtarzających się argumentach, więc wystarczy poznać odpowiedzi na te kilka rzekomych problemów, by móc skutecznie masakrować kreacjonistów, lub też zwolenników Teorii Inteligentnego Projektu - jeśli Zbeenanger jesteś jednym z nich, tak nawiazując do twojego zdania "Świat akademicki długo zakładał, że człowiek wyewoluował zgodnie z założeniami Darwina, mimo iż nie było na to żadnego bezpośredniego dowodu" - fakt, nie ma bezpośredniego dowodu na ewolucję człowieka, co jest oczywiste ze względu na czas w jakim zaszła i nieistnienie ówcześnie dokumentacji naukowej (co jednak nie znaczy, że ten problem należy pozostawić w stanie zupełnego nierozwiązania, 50-procentowego agnostycyzmu, bo przyjmując tę metodologię ogromna część wiedzy naukowej miałaby status czczych hipotez - a oprzeć się na dowodach pośrednich, a z nich ewolucjonizm wynika z tak maksymalną pewnością, jaką tylko idzie uznać), ale istnieją dowody bezpośrednie istnienia ewolucji polegającej na dostosowywaniu się do czynników zewnętrznych - a jest nią mutacja wirusów czyniąca je odporniejszymi na kolejne generacje leków. Więc ciekawe co sądzą o tym zwolennicy ID - wynikałoby bowiem, że to Intelegentny Projektor (czyt. Bóg, tajemnicą poliszynela jest ze to zakamuflowany teizm wbrew zapieraniom owych zwolenników) celowo działa na szkodę ludzkości.

Wybacz, że nie napisze więcej, ale niestety nie mam czasu, jutro postaram się odpowiedziewć na twoje rzekome argumenty obalające darwinizm.

Użytkownik spitygniew edytował ten post 08.01.2014 - 15:37

  • 3

#6 Gość_wadm. Aton

Gość_wadm. Aton.
  • Tematów: 0

Napisano

Zanim ktokolwiek zacznie się znowu wymądrzać proszę o polemizowanie z filmem, a nie wyimaginowanym "kimś", który mówi to co myślicie, że powiedział.
  • 0

#7

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Jeśli ktoś nie rozumie sensu i skuteczności teorii ewolucji, to albo nie czytał zbyt dużo na ten temat (co znaczy, ze wypowiada się na temat na którym się nie zna), albo czytał, ale nie zrozumiał (co znaczy że jest zwyczajnie głupi).


Dziękuję za tolerancję i swobodę wyboru.

(...)Niestety nie mam czasu na obejrzenie tego filmu, ale nawet gdybym miał byłaby to zmarnowana godzina, jako ze krytyka ewolucjonizmu opiera się na kilku powtarzających się argumentach, więc wystarczy poznać odpowiedzi na te kilka rzekomych problemów, by móc skutecznie masakrować kreacjonistów, lub też zwolenników Teorii Inteligentnego Projektu - jeśli Zbeenanger jesteś jednym z nich,(...)


Przechwałki bez podstaw i z tym masakrowaniem to bym delikatnie polemizował...

Wybacz, że nie napisze więcej, ale niestety nie mam czasu, jutro postaram się odpowiedziewć na twoje rzekome argumenty obalające darwinizm.


Komandor już wspominał powyżej, więc tylko przypomnę, zanim napiszesz odnieś się do filmu chcesz dyskutować czy spekulować.

I trochę kultury zachowaj na forum, inwektywy trzeba używać z głową a tobie jej w tym przypadku zabrakło... zapomniałeś od czego ona jest i nie pomyślałeś jasno i trzeźwo pisząc głupotę.

Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 08.01.2014 - 22:53

  • 1

#8

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Podstawowe problemy teorii kreacji:

- brak materialnych dowodów na nadprzyrodzoną interwencję w różnorodność biologiczną
- brak materialnych dowodów na nadnaturalnego kreatora
- różnice w opisie kreacji przez każdą z religii (dlaczego niby kosmogeneza judeochrześcijańska ma mieć przewagę nad hinduską albo nordycką?)
  • 5



#9 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

Wielki Inżynier to zapewne my z przyszłości. Wiele osób, nawet biologów, którzy de facto są naukowcami nie mają dostatecznej wiedzy z zakresu fizyki współczesnej. Żeby być dobrym naukowcem należy zgłębić nie tylko jedną wybraną dziedzinę. Natura i jej regularności nie dzielą się przecież na zjawiska fizyczne czy chemiczne. To wszystko tylko sztuczny system, aby łatwiej nam było pracować. Oczywiście jestem świadom tego, że dzisiaj należy skupić się na jednej czy dwóch kierunkach i to w nich się specjalizować, ale najciekawsze rzeczy dzieją się na pograniczu kategorii (nauk), które stworzyliśmy aby komunikacja stała się szybsza i bardziej zrozumiała. Część studentów ma to do siebie, że są na bakier z wyobraźnią. Pasja jak zwykle okazuje się tutaj kwestią wejściową, bowiem tylko ciekawość jest zdolna do odkrywania, a ta tkwi i wynika z dysponowania zdrowym, sprawnym umysłem. Wracając do tematu Projektanta Uniwersum należałoby zapoznać się z pojęciem czwartego wymiaru gdzie nie ma podziału na przeszłość i przyszłość. Jest to mówiąc zrozumialej "czysty" czas. Być może jesteśmy grą na PlayStation 12 jak to kiedyś trafnie zauważył pewien mądry człowiek. Nasz wszechświat wykazuje wszelkie znamiona symulacji. Nasi bogowie to niewątpliwie umysły ścisłe ;) (co może martwić niektórych humanistów, no ale nie stanowiło kłopotu dla Lema :D), którzy jednak nie ustrzegli się kilku błędów, a może nie mogli? Nawet komputer kwantowy nie będzie maszyną doskonałą, tylko bliską perfekcji. Mutacje nie są dziełem przypadku, tutaj możemy przewidzieć konsekwencje jakie kryją się za określoną pulą genową. Mechanika kwantowa jest póki co naszym największym ograniczeniem, ale ewolucja jest wprost proporcjonalna do postępu ludzkości i co dla nas bardzo korzystne lubi eliminować głupotę, a my uczymy się ją teraz całkowicie usunąć ;)

Użytkownik Bayakus Ikari edytował ten post 08.01.2014 - 23:51

  • 1

#10

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Podstawowe problemy teorii kreacji:

- brak materialnych dowodów na nadprzyrodzoną interwencję w różnorodność biologiczną
- brak materialnych dowodów na nadnaturalnego kreatora
- różnice w opisie kreacji przez każdą z religii (dlaczego niby kosmogeneza judeochrześcijańska ma mieć przewagę nad hinduską albo nordycką?)


Materialne badania i dowody Roberta V. Gentry http://cygnus.et.put...kreacjonizm.htm

Dołączona grafika
Gentry.

Użytkownik Zbeeanger edytował ten post 09.01.2014 - 00:50

  • 0

#11

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post


Podstawowe problemy teorii kreacji:

- brak materialnych dowodów na nadprzyrodzoną interwencję w różnorodność biologiczną
- brak materialnych dowodów na nadnaturalnego kreatora
- różnice w opisie kreacji przez każdą z religii (dlaczego niby kosmogeneza judeochrześcijańska ma mieć przewagę nad hinduską albo nordycką?)


Materialne badania i dowody Roberta V. Gentry http://cygnus.et.put...kreacjonizm.htm

Dołączona grafika
Gentry.


No to zobaczmy co tam piszą:

Według ewolucjonistów, pierwiastki ciężkie (w tym promieniotwórcze) tworzą się wewnątrz gwiazd.

Rozczaruję cię - tak twierdzą fizycy jądrowi i kosmolodzy. Z ewolucją nie ma to związku.

Układ Słoneczny rozpoczął swoje życie jako obłok gazowy, z którego w wyniku jego zagęszczania wyłoniły się planety i Słońce. Powierzchnie tych planet w wyniku ciągłego bombardowania licznie wówczas występującymi meteorytami zamieniły się w gorące oceany płynnych skał, które następnie stygły przez wiele setek tysięcy lat tworząc zestalone lądy.

Rozczaruję cię ponownie - w świetle teorii kosmologicznych planety zlepiły się z materii, której energia kinetyczna całkowicie przetopila materiał pierwotny. Kula magmy to nie to samo co oceany lawy.
Tak więc słomiana kukła "oficjalnych teorii" już jest postawiona.

Następnie cała teza oparta jest na istnieniu radioaureoli krótkożyjących izotopów polonu, które zdaniem autora nie mogły być produktem rozpadu uranu, którego w polonowych aureolach nie znaleziono. Nie chce oczywiście zauważać, że między polonem a uranem jest jeszcze jedno ogniwo - radon, promieniotwórczy pierwiastek w stanie gazowym.
Jak zauważyli jego krytycy, polonowe halo występuje zawsze w kryształach w pobliżu których jest też uran i pojawia się w pobliżu nieciągłości wewnątrz krysztaółw. Migracja radonu wzdłuż nieciągłości może dać ten sam efekt.
Na dodatek autor w zasadzie nie udowodnił że badane przez niego skały są tymi pierwotnymi, najpierwszymi - granity w końcu powstawały też i później.

Nadal nie widzę w radiohalo palca nadnaturalnego Stwórcy.
  • 5



#12 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

Skąd bierze się przekonanie, że inteligentny projekt jest sprzeczny z ewolucją, jeśli ta nie tłumaczy przyczyn powstania życia, a jedynie bieg zdarzeń następujący już po nim?

Teoria ta jak każda naukowa teoria ma ograniczone zastosowanie. Musimy jeszcze poczekać na taką, która unifikuje wszelkie prawidła życia. Nauka z racji młodego wieku już dziś nie wyjaśni nam wszystkiego. Jest ona do tego powołana i podpowiada nam, że Bóg nie jest wymagany do tego żeby cokolwiek istniało. Taka już jest natura, tylko nie wiemy dlaczego tak jest. Określenie prawa nie oznacza istnienia prawodawcy, w przypadku fizyki właściwszym określeniem byłyby regularności natury, czyli zjawiska powtarzające się w czasoprzestrzeni. Cząstki mogą powstawać spontanicznie, ktoś musiał to tylko odpowiednio zaprogramować. Określenie Bóg jest o tyle chybione, że w ten sposób nazywamy zapewne ludzi, którymi możemy stać się w przyszłości w sensie kreacji życia przy użyciu komputera. Względem nas istoty te wydają się być nadnaturalne i boskie, pochodzą one prawdopodobnie z wszechświatów równoległych do naszego. Mieszczą się one w zbiorze o wyższym poziomie.

Co było u początku? Z uwagi na fraktalny charakter rzeczywistości pytanie to może pozostać bez odpowiedzi. Na to co stanie się z nami po śmierci jest wiele hipotez. Ja uważam, że nasza świadomość może wykreować własny wszechświat do którego przemieści się po obumarciu komórek nerwowych i pnia mózgu jako zupełnie nowa istota. Nauka nie udziela absolutnych wyjaśnień, ma ona na celu uczynienie naszego życia lepszym, bezbolesnym i jak najmniej brutalnym. Nie sprawujemy jednak jakiejkolwiek kontroli nad programem w jakim żyjemy. To wszystko stanowi ciąg następujących po sobie form życia. Równie dobrze możemy za pomocą czarnej dziury dokonać transportu danych do wszechświata o różnych stałych fizycznych przybierając zupełnie inne formy dalszego życia. Nasza świadomość ulega defragmentacji bądź formatowaniu. Śmierć w tym wydaniu jest dla mnie czymś niezwykle ciekawym i fascynującym, w pewnym sensie nie mogę się jej doczekać, a z drugiej chciałbym jeszcze dać temu światu coś od siebie. W naturze tak jak w przyrodzie niczego nie można całkowicie unicestwić. Tak właśnie przedstawia się moje życie wewnętrzne. Myśl!

Użytkownik Bayakus Ikari edytował ten post 09.01.2014 - 02:24

  • 1

#13

Zbeeanger.
  • Postów: 504
  • Tematów: 67
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 9
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Obecna cywilizacja, żyje w swego rodzaju amnezji po potopowej, utrzymywana w swoim zapomnieniu przez największą "ogólnoświatową partię ewolucjonistczną". Spora część świata archeologii wie, że oficjalna wersja ewolucji człowieka od małpy, czy prymitywnych ludów jest nieprawdziwa i jest nie do obronienia, lecz obawa przed utratą pracy jest tym co utrzymuje wielu na stanowisku o prymitywnych przodkach ludzkości, czy wręcz fałszu o pochodzenia człowieka od małpy. Dowody archeologiczne potwierdzają niezwykłą historię ludzkości jednak wiele z nich jest starannie ukrywanych przez wyżej wspomnianą partię, gdzie ich "beton partyjny" czyli ewolucjonistyczny mainstream naukowy stara się utrzymać ludzkość w przeświadczeniu, że jesteśmy tylko wynikiem wielu miliardów lat "prób i błędów" tzw. materii.

Ale ziemia była skażona w oczach Boga i pełna nieprawości. I spojrzał Bóg na ziemię, a oto była skażona, gdyż wszelkie ciało skaziło drogę swoją na ziemi. Rzekł tedy Bóg do Noego: Położę kres wszelkiemu ciału, bo przez nie ziemia pełna jest nieprawości; zniszczę je wraz z ziemią.
Księga Rodzaju 6:11

Opis ten w tłumaczeniu Biblii Gdańskiej i Warszawskiej mówi nam, że to prawdopodobnie ciała skaziły siebie i całą Ziemię. Możliwe, że ludzie stworzeni z jakiegoś rodzaju Boskiego światła ulegli cielesności ? Powstały hybrydy ? Ktoś zaczął mieszać geny ludzkie z innymi ? Ich zachowanie i wynalazki doprowadziły do wojen....?
Entropia, zawarta na przykład w materii, może być zredukowana na jeden z dwóch sposobów:
- poprzez usunięcie ciepła, lub
- poprzez dodanie informacji.
Teoretycznie, w systemie, ktory ma temperaturę 0 K dalsze usuwanie ciepła staje się niemożliwe, a tym samym dalsze redukowanie entropii do wartości ujemnych może dokonywać się poprzez dodawanie informacji. Układy żywe są więc systemami cybernetycznymi zdolnymi do samoodtwarzania się (chociaż z określonym "błędem" lub "bezbłędnie" w zależności od Boskiego planu) oraz wykorzystującymi przepływające przez nie strumienie materii (masy), energii i informacji. Są to systemy szczególnego rodzaju jak wspomina w wyżej cytowanym urywku Biblia.

Podstawową właściwością świata ożywionego jest więc uorganizowanie struktur wypełnionych masą i energią, które są nośnikami informacji. Nie chodzi tu tylko o kwasy nukleinowe lub białka, ale nawet nośnikiem informacji może być woda, stanowiąca większość masy organizmu. Woda w starożytności będąca jedną z największych tajemnic! Tajemnicą o której światowe grupy naukowców milczą lub ich badania pozostają w celowym ukryciu.
  • -1

#14 Gość_Tout Est

Gość_Tout Est.
  • Tematów: 0

Napisano

Objawienie to nic innego jak podróż do wnętrza umysłu. Mózg wytwarzając narkotyki endogenne takie jak DMT wywołuje halucynacje. Uwarunkowania kulturowe powodują różną treść urojeń, co objawia się w rozmaitej gamie wszelkich omamów. Na podstawie dzisiejszej wiedzy z zakresu neurologii i psychiatrii możemy z całą słusznością stwierdzić, że organizm Jana wytwarzał substancje chemiczne powodujące apokaliptyczne wizje. Budda z kolei był oświecony ze względu na dostarczanie narkotyków z zewnątrz, a te w połączeniu ze środowiskiem dały inną treść urojeń. Wiemy o tym, ponieważ nauki Buddy nie zakazują stosowania tego typu używek. Sama religia jest mempleksem, który wykształcił się w toku ewolucji. Przyczyną powstania doznań transowych był lęk przed śmiercią. Kiedy homo sapiens uświadomił sobie, że pokrewni mu osobnicy nie dają oznak życia biologicznego zaczął wyobrażać sobie życie pośmiertne. Przyczyną była obawa wiążąca się ze śmiercią jako niewiadomą. Z czasem przybrało to formę zaburzenia. Brak informacji doprowadził do tego, że organizm zaczął produkować opiaty jako formę adaptacji. Religia spełniła więc swoją rolę i pozwoliła słabym osobnikom przetrwać do czasów współczesnych. Ewolucja zachodzi nadal, teraz wykształca nowe przystosowania dostosowanie do obecnych warunków i wypiera te, które już są niepotrzebne, czyli szkodliwe. W ten sposób religia przetrwała tak długi okres czasu i skończy się dopiero gdy inżynieria genetyczna wyeliminuje zbędne geny. Tak samo jak wyrostek jest organem szczątkowym i wycina się go chirurgicznie, tak samo religia w wymiarze chemicznym stanie się w niedalekiej przyszłości wspomnieniem.

Użytkownik Bayakus Ikari edytował ten post 09.01.2014 - 02:33

  • 2

#15 Gość_Rolland

Gość_Rolland.
  • Tematów: 0

Napisano

Pozwolę sobie dodać tutaj pewien dokumentalny materiał zrealizowany przez bbc (chyba), pośrednio dotyczy tego wątku. Warto obejrzeć i posłuchać co mają do powiedzenia w temacie ludzie pokroju Leonarda Susskinda lub Maxa Tegmarka, a zapewniam, że wiedzą co mówią. Konkluzja jest taka, że nadal nie wiemy czym jest wszechświat, nie wiemy jaki jest cel jego istnienia, opieramy się tylko na niejednoznacznych poszlakach, dochodząc wreszcie do wniosku, że wszystko jest możliwe. Przy czym logicznym (oraz trudnym do przełknięcia) wyjaśnieniem o co biega jest teoria Wielkiej Symulacji. Nie skreśla ona ani ewolucji, ani Kreatora, a co ważniejsze istnieją poszlaki, które ją potwierdzają. Jednocześnie interpretacje mogą być różne ;) Tak czy inaczej uważam, że warto wziąć ją pod uwagę w tej dyskusji. Wspomniany materiał poniżej.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych