W Stanach Zjednoczonych sataniści zamierzają postawić statuę diabła w miejsce pomnika dziesięciu przykazań
W USA powstała afera z powodu projektu pomnika poświęconego diabłu, który został przedstawiony przez wyznawców Kościoła Szatana. Pomimo ostrej krytyki władz, sataniści zamierzają postawić monument w pobliżu budynku Kapitolu. Według The Raw Story, w poniedziałek zwolennicy amerykańskiego Kościoła Szatana złożyli formalny wniosek o instalację posągu w pobliżu budynku rządowego, Oklahoma - State Capitol (Kapitol stanu Oklahoma) w miejscu, gdzie w 2012 roku został wzniesiony pomnik dziesięciorga przykazań biblijnych.Jednakże, "dobrzy ludzie" w obliczu „biblijnego pasa” władz USA poddają ich ofertę ostrej krytyce, twierdząc, że taki projekt nie zostanie zatwierdzony przez komisję. "Myślę, że trzeba pamiętać, gdzie jesteś” - zaapelował do Satanistów kongresman Don Armes. „Uważam, że musimy być wrażliwi na ludzi o innych poglądach, ale w Oklahomie, nikt nie będzie wspierać takich rzeczy". Odpowiedź władz nie ostudziła wyznawców Kościoła Szatana, którzy nie mają zamiaru odbiegać od planu. "Będziemy budować pomnik, pomimo hipokryzji ustawodawców Oklahomy" - powiedział Lucien Greaves. Sataniści wynajęli prawników, którzy domagają się respektowania prawa ich klientów do ekspresji religijnej, dokładnie tak samo jak poszanowano prawa zwolenników religii judeochrześcijańskiej. Ich zdaniem konstytucja zapewnia im prawo do dowolnych poglądów i wierzeń, dlatego nalegają na udzielenie zgody na instalację monumentu. Władze miasta są w nie lada kłopocie, bo muszą się teraz uciekać do legislacyjnych sztuczek, aby nie musieć wydawać decyzji, której nie chcą podejmować. Władze z Oklahomy otwarcie mówią, że jest to deklaracja polityczna a nie religijna i odmawiają zajmowania się sprawą.
ŹRÓDŁO:
innemedium.pl