Moim skromnym zdaniem nie ma żadnych różnic pomiędzy cywilizacjami wykorzystującymi całą energię swojej galaktyki, energię supergromady a tymi wykorzystującymi energię całego Wszechświata. Te cywilizacje reprezentują dokładnie ten sam stopień rozwoju ponieważ opierają się na tym samym źródle mocy - gwiazdach. Opanowali technologię i skala pochłaniania tej energii nie ma znaczenia dla przypisania im jakiegoś konkretnego stopnia. Dla mnie są tylko trzy stopnie - cywilizacja energii całej planety, całej gwiazdy i boska.