7 odpowiedzi w tym temacie

[Smok]

Zdalne zatrzymywanie samochodów? UE rozważa takie rozwiązania

 

 

Unia Europejska rozważa wyposażenie wszystkich samochodów sprzedawanych na jej terenie w urządzenia pozwalające policji na zdalne wyłączenie silnika i zatrzymanie pojazdu. Jeśli plan ten udałoby się zrealizować policja będzie mogła zatrzymać dany pojazd droga radiową po zgłoszeniu do operatora systemu. Ma to pomóc w łapaniu uciekających przestępców, podejrzanych o przestępstwa a nawet wykroczenia drogowe.

Rozwiązanie takie jest częścią sześcioletniego planu Europejskiej Sieci Technologii Bezpieczeństwa Wewnętrznego (Enlets), grupy roboczej ds. współpracy policyjnej w Europie. Gazeta Telegraph, która informuje o dokumentach dotyczących tych rozwiązań pisze, że uciekające samochody zdalnie zatrzymywane przez policje mogą być bardzo niebezpieczne dla obywateli. Przestępcy podejmują ryzyko ucieczki a możliwość bezpiecznego zatrzymania samochodu przez policje jest ograniczona.

 

 

 

 

 

Nowoczesne samochody są wyposażone w wiele różnych komputerów monitorujących przepływ paliwa, stacje radiowe i inne czynności auta. Firmy wypożyczające samochody i salony wyposażają je w elektroniczne nawigacje monitorujące aktualne położenie pojazdu. Usługi spowolnienia skradzionego pojazdu a nawet jego całkowitego zatrzymania oferuje serwis General Motors Stolen Cars Slowdown. Samochód zwalnia lub zatrzymuje się pod zgłoszeniu kradzieży do usługodawcy, który zdalnie wyłącza jego funkcje.

 

Danie podobnych możliwości policji, która mogłaby zatrzymać każdy samochód na terenie Unii Europejskiej jest, zdaniem obrońców praw obywatelskich, rozszerzeniem władzy rządów nad obywatelami. Oprócz tego istnieje niebezpieczeństwo ataków hakerskich na komputery obsługujące system. Taki przypadek odnotowano w 2010 roku w Teksasie, gdzie pracownik salonu samochodowego w rewanżu za zwolnienie z pracy włamał się do systemu monitorowania samochodów i uniemożliwił korzystanie ze stu pojazdów w mieście Austin.

Naukowcy z Uniwersystetu Kaliforni i Uniwersytetu Waszyngtonu sprawdzali możliwości ingerencji w takie systemu. Doszli oni do wniosku, że przestępca może stosunkowo łatwo zakłocić poprawne działanie takich programów np w odniesieniu do układu hamulcowego.

 

 

Źródła: http://zmianynaziemi.pl/

http://www.telegraph.co.uk

http://alexjones.pl

 

 

[owerfull]

Ma to pomóc w łapaniu uciekających przestępców, podejrzanych o przestępstwa a nawet wykroczenia drogowe.

 

A także niewygodnych osób  

 

Nie lubię UE, a o moje bezpieczeństwo troszczyć się nie trzeba, radzę sobie lepiej sam bez chipów w mózgu, kamer i wyłączania silnika ... lol ... 

[Templário]

Jak to wprowadzą to zwiększy się popyt na stare samochody   a to będzie się wiązało z większą emisją spalin.. Paranoja 

[hubiii p]

w starym samochodzie tez mozna odciecie zaplonu zrobic, mozna załócic sygnał etc patenty pewnie sie znajdą tylko po co. Dla jednych bedzie to na plus bo przestepca ..., a ile bedzzie pomyłek... juz widze jak hakerzy dla jaj sie wlamuja do systemu i robia mega masakre na drodze. Odetna komus zaplon - przestepcy ktory leci 150 - i co auto zwalnia, silnik nie pracuje, nie ma wspomagania hamulcow i kierownicy ... 50% szans ze kolo moze stracic panowanie i np przywalic w jakąś rodzine ... w vanie...

czarno to widze.

[Robakatorianin]

Obecnie jest sporo zabezpieczeń uniemożliwiających kradzież i korzystanie z kradzionych telefonów. Mimo to złodzieje kradną, zmieniają imei, klonują karty, podrzucają wirusy, przejmują kontrolę itd. Za duże ryzyko przejęcia przez osoby niepowołane. Jak UE to stworzy to hakerzy bez problemów to obejdą sprawiając że całe przedsięwzięcie będzie nieskuteczne.

[stupidkid]

Wydaje mi się, że im bardziej ludzie będą akceptować wprowadzanie takich idei w życie, kupując przy okazji argument, że to dla wspólnego dobra i bezpieczeństwa, za paredziesiąt lat naprawdę doczekamy się fantastycznej, książkowo-filmowej wizji przyszłości, w której społeczeństwo jest bezwględnie sterowane i kontrolowane, a drogi oraz szanse "ucieczki" dla przeciętnego człowieka będą niewielkie   Powoli, bezboleśnie. sympatycznie. Co ma być to będzie, ale co za dużo to niezdrowo - za dużo przepisów, zakazów, nakazów, praw, bla,bla,bla. I tak uważam, że na ulicach nie potrzeba nowych aut, więc ze względu na moją naiwną wiarę w wyższe ideały nie zamierzam kupować nowego, to raz. Dwa, zamiast forsować takie bzdury powinni ograniczyć prawnie ilość posiadanych przez ludzi i jeżdżących po ulicach samochodów - i nie ma, że boli, że gospodarka, bo dopiero takie rozwiązanie byłoby dla prawdziwego wspólnego dobra. A po trzecie, ja po prostu spróbowałabym wyłączyć/wymontować to ustrojtstwo.

[Andy-1970]

To przerażające. Nie wiem jak wielkim trzeba być ignorantem i idiotą by na coś takiego wpaść. Nie wiem jakie szkoły oni kończą, ale mam wrażenie że jakieś w alternatywnej rzeczywistości. 

Po pierwsze. Już teraz hakerzy dobierają się do aut. Gdy dodamy taką funkcję do samochodu to pierwsi zaczną z niej korzystać złodzieje aut. Bo jaki problem pojechać za wypatrzoną furą odczekać by nie było za dużo świadków, zatrzymać auto i grzecznie wyprosić właścicieli? Nie wspomnę o porwaniach dla okupu. 

Po drugie. Terroryzm. Wyobraźcie sobie autostradę i auta śmigające 150km/h. Wysyłamy im sygnał by się zatrzymały. Karambol gwarantowany. Chcemy sparaliżować dowolne miasto? Wystarczy zatrzymać auta na głównych ulicach.Wystarczy teraz coś wysadzić, karetki i straż pożarna nie będą mogły dojechać.
 

Takie scenariusze powinny być brane pod uwagę za nim nawet wspomni się czymś takim. 

No chyba że ktoś tym cymbałom wmówił że zastosują klucze nie do złamania itd. A wtedy wystarczy być Kevinem Mitnickiem...