Skocz do zawartości


Zdjęcie

Baza w Montauk - Podróże w czasie oraz podróże astralne na inne planety


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1

plokoon.
  • Postów: 36
  • Tematów: 2
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

TRWAJĄCE PODRÓŻE W CZASIE
 
montauk2.gif
 
Forum teorii niezwykłych
 
W północnej części wyspy Long Island (Nowy Jork) w Montauk znajduje się wojskowa Baza Lotnicza/Camp Hero. Tam właśnie naukowcy prowadzą tajne badania, wykorzystując nie tylko najnowsze osiągnięcia oficjalnej nauki, ale także odkrycia dokonane przez badaczy zajmujących się kontrowersyjnymi teoriami.
 
W tamtejszych laboratoriach nikt nie wzrusza ramionami, słysząc o pomysłach Nikoli Tesli czy Wilhelma Reicha, twórcy teorii orgonu. Nikt nie puka się w czoło, rozprawiając o radionice (zwanej magią III tysiąclecia) czy tzw. Eksperymencie Filadelfijskim, zainspirowanym odsuniętymi na bok przez oficjalną naukę teoriami Einsteina. Przypominam, że w tym eksperymencie z 1942 roku chodziło o stworzenie energetycznej osłony okrętu wojennego, która sprawiłaby, że statek stałby się niewidzialny dla wroga. W efekcie okręt zniknął naprawdę i przemieścił się o 400 kilometrów. A gdy wrócił, część załogi postradała zmysły. Oczywiście, całą sprawę utajniono i tylko dzięki niepokornym poszukiwaczom prawdy udało się poinformować opinię publiczną, że coś takiego miało miejsce. 
W Montauk zawsze przodowano w dziwnych eksperymentach – to tam np. w latach 60. XX wieku stworzono projekt wysyłania fal elektromagnetycznych, które miały wpływać na umysły niczego niepodejrzewających ludzi z miasteczek Long Island – tzw. Projekt Montauk, zaniechany w 1983 roku na skutek fali protestów. Ostatnio z bazy w Montauk dochodzą wieści, że eksperymentuje się tam z czasem, a dokładnie – z przenoszeniem poprzez czas i przestrzeń żywych ludzi z podręcznym sprzętem, np. bronią czy aparaturą naukową.
Czy to w ogóle możliwe?

Czarna dzióra w mózgu
Są dwie teorie dotyczące podróży w czasie. Jedna z nich zaprzęga do działania tzw. czarne dziury, kosmiczne obiekty, w okolicy których grawitacja rośnie do nieskończoności, a czas spada do zera – ale ten pomysł pozostawmy fizykom teoretykom, jako że na Ziemi ten sposób jest nie do zrealizowania.
Druga metoda polega na wykorzystaniu potęgi ludzkiego mózgu. Jak wiadomo, człowiek wykorzystuje od 2 do 12% potencjału mózgu (te 12% ma do dyspozycji geniusz, przeciętny inteligent może się pocieszyć 4-6%). Wiemy też, że mózg podzielony jest na obszary zawiadujące konkretnymi działaniami. Jest obszar odpowiedzialny za mowę, za zapamiętywanie, za kojarzenie, za emocje itp. Drażnienie za pomocą prądu odpowiednich obszarów wywołuje określone reakcje.
Ale kto by przypuszczał, że są pewne obszary mózgu, których maksymalne pobudzenie może doprowadzić do wyzwolenia się ogromnych energii!
Nie od dziś wiadomo, że niezwykłe wręcz ilości energii powstają podczas aktu seksualnego. Wiedzieli o tym już starożytni wschodni mędrcy. W Montauk podobno zaprzęgnięto tę energię do podróży w czasie.
Na czym to polega?

Zaginieni w kosmosie
Chodzą słuchy, że w niektórych tajnych – wcale nie rządowych – laboratoriach prowadzi się eksperymenty z astralnymi podróżami w czasie i przestrzeni. Wysyła się ponoć ciało astralne człowieka na Księżyc lub jeszcze dalej, na Marsa. Podobno wiele z ciał nie wraca, a na Ziemi pozostają pogrążone w “śpiączce” fizyczne ciała.
 

Temporalne szczytowanie

Otóż najwięcej energii wyzwala się, gdy orgazm następuje jednocześnie u kobiety i mężczyzny. Męski orgazm jest tożsamy z przekazaniem kobiecie nasienia. W momencie zapłodnienia jajeczka przez plemnik wyzwala się – jak twierdzą badacze z Montauk – energia naruszająca strukturę czasu. Plemnik otrzymuje jej potężny ładunek, pozwalający mu nie tylko na przetrwanie, ale i na sterowanie procesem rozwoju zarodka wraz z pokonywaniem przez niego bariery czasu – dzięki czemu nowa ludzka istota może nie tylko trwać w czasie, ale i podróżować w nim ku przyszłości. Mówiąc prościej – zmieniać się, dojrzewać, dorastać…
Psycholodzy z Montauk zauważyli, że eksplozja tej energii następuje nie tylko w trakcie stosunku, ale także w momencie np. samogwałtu, jednak wówczas rozprasza się ona nie powodując żadnych fizycznych efektów. Obecnie radionicy potrafią wychwytywać tę energię i magazynować ją… na dysku twardym komputera.

 

Przebłysk z poprzedniego wcielenia
Być może dla wielu z Was zamieszczony obok tekst wygląda jak scenariusz kiepskiego filmu science fiction, ale podczas moich wieloletnich dociekań na tematy pokrewne spotkałem się z pewnym niezwykłym zdarzeniem. Działo się to w roku 1983. Pewien 29-letni warszawiak, często uprawiający medytację transcedentalną, w trakcie niezwykle udanego aktu seksualnego z kobietą niespodziewanie dla siebie samego nagle znalazł się – ciałem i duchem – na jakimś wysokim piętrze wieżowca w… Chicago. Nagły skurcz przerażenia spowodował, że w ułamku sekundy wrócił do swego mieszkania, ale wcale nie w to samo miejsce, z którego się przeniósł. Potwierdziła to wszystko jego partnerka, mówiąc że nie ma pojęcia, dlaczego Tadzio nagle zniknął w tak interesującym momencie.
Tadeusz, pragnąc wyjaśnić zagadkę, poddał się regresingowi. Okazało się, że w poprzednim życiu mieszkał w Chicago. Najwyraźniej wstrząśnięta niezwykłymi doznaniami seksualnymi podświadomość przerzuciła go do miejsca zamieszkania jego poprzedniego wcielenia. Niestety, nie było jak sprawdzić, czy nie przerzuciła go także w czasie…

 

Ludzkość nie zginie
W Montauk grupa ochotników poddawana jest niesamowitym eksperymentom. Najpierw się ich hipnotyzuje, by “zaprogramować” ich myśli na jakiś moment w przeszłej lub przyszłej historii ludzkości. Potem, za pomocą drażnienia odpowiednich partii mózgu, wywołuje się u nich orgazm. W tym samym momencie niejako “zasila się” ich taką samą energią, wcześniej zmagazynowaną, i… przenosi się ich w czasie i przestrzeni do zaplanowanego miejsca – i to nie jako ciało astralne, ale człowieka z krwi i kości. Kiedy pobrana energia wyczerpie się w temporalnym podróżniku, wraca on automatycznie w miejsce i czas, z którego wyruszył.
Z opisów doświadczeń w Montauk dowiadujemy się, że ciekawscy uczeni wysyłali ochotników w dość odległą przyszłość, by sprawdzali m.in. poziom technicznego zaawansowania naszych potomków. Podobno Ziemia jest nietknięta, co każde nam mieć nadzieję, że katastroficzne przepowiednie zniszczenia cywilizacji przez meteoryt w 2019 roku nie spełnią się…

______________________________
Napisał: Ufolog Kazimierz Bzowski

Użytkownik plokoon edytował ten post 01.02.2014 - 15:52

  • -1

#2

ELdeR.
  • Postów: 119
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

może i się narażę i nie powinienem tego pisać - takich bzdur nie czytałem już od dawna. gratuluję :)


  • 3

#3

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

the best of:

Psycholodzy z Montauk zauważyli, że eksplozja tej energii następuje nie tylko w trakcie stosunku, ale także w momencie np. samogwałtu, jednak wówczas rozprasza się ona nie powodując żadnych fizycznych efektów. Obecnie radionicy potrafią wychwytywać tę energię i magazynować ją… na dysku twardym komputera.
Plemnik otrzymuje jej potężny ładunek, pozwalający mu nie tylko na przetrwanie, ale i na sterowanie procesem rozwoju zarodka wraz z pokonywaniem przez niego bariery czasu – dzięki czemu nowa ludzka istota może nie tylko trwać w czasie, ale i podróżować w nim ku przyszłości. Mówiąc prościej – zmieniać się, dojrzewać, dorastać…

 

Ja rozumiem, że jesteśmy na forum, które w nazwie ma słowo paranormalne, ale bez przesady. Ten tekst to zestaw najgłupszych bzdur.

Ciekawe czy ten kto to pisał naprawdę w to wierzy. Bekowa teoria, jeszcze śmieszniejsza niż wiara Bernatowicza w zdany.

 


  • 3



#4

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

the best of:

Psycholodzy z Montauk zauważyli, że eksplozja tej energii następuje nie tylko w trakcie stosunku, ale także w momencie np. samogwałtu, jednak wówczas rozprasza się ona nie powodując żadnych fizycznych efektów. Obecnie radionicy potrafią wychwytywać tę energię i magazynować ją… na dysku twardym komputera.
Plemnik otrzymuje jej potężny ładunek, pozwalający mu nie tylko na przetrwanie, ale i na sterowanie procesem rozwoju zarodka wraz z pokonywaniem przez niego bariery czasu – dzięki czemu nowa ludzka istota może nie tylko trwać w czasie, ale i podróżować w nim ku przyszłości. Mówiąc prościej – zmieniać się, dojrzewać, dorastać…

 

Ja rozumiem, że jesteśmy na forum, które w nazwie ma słowo paranormalne, ale bez przesady. Ten tekst to zestaw najgłupszych bzdur.

Ciekawe czy ten kto to pisał naprawdę w to wierzy. Bekowa teoria, jeszcze śmieszniejsza niż wiara Bernatowicza w zdany.

Też się uśmiałem po pachy :D kabaret  :facepalm:

 


Użytkownik Vaqowsky edytował ten post 01.02.2014 - 17:25

  • 0

#5

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6687
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

"Czarna dzióra w mózgu"

Tam wpadłem... Jak dla mnie,"złota malina roku"





#6

Fedon.
  • Postów: 94
  • Tematów: 5
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Po raz kolejny jestem zdziwiony negatywnymi opiniami w kwestii, która w pełni wpisuje się tematykę forum. Co robią tutaj osoby, które podobnych poglądów nie akceptują, nie jako prawdę rzecz jasna, ale wyrażony pogląd i materiał do dyskusji i na dokładkę (po raz kolejny zresztą) nie mają nic merytorycznego do powiedzenia. Jeśli ktoś opiera się wyłącznie na spreparowanej papce informacyjnej podawanej przez oficjalne źródła (wiadomo po co i dlaczego), to jaki jest ich cel pobytu tutaj? Czy oprócz określenia „bzdury” (na niektórych forach nie byłoby to regulaminowe) nie mają nic do przekazania? Zaglądając na to forum, sądziłem, że właśnie taka tematyka jest tu przedstawiana i preferowana, a jego użytkownicy chcą dyskutować w jej zakresie.

Przepraszam, gdyż był to trochę off-top. Przechodząc do tematu.

Nie od dziś i z różnych źródeł wiadomo, że istnieją ośrodki zajmujące się tematyką nie mieszczącą się w popularnym obrazie świata. I to co robią, nie musi być sprzeczne z nauką, prawami fizyki czy logiką, lecz co najwyżej z obecnym stanem nauki, posiadaną dzisiaj wiedzą z zakresu fizyki, a co do logiki to wiadomo, że dwuwartościowa logika arystotelejska ma nader ograniczone pole działania, podobnie jak Newtonowski obraz świata, czy geometria euklidesowa, w które niewzruszenie wierzono jeszcze nie tak dawno jako ostateczny i wyczerpujący obraz danego zakresu wiedzy. A co do logiki, to istnieją inne np. trójwartościowa von Neumana czy siedmiowartościowa Dżinistów. Chociażby w teorii kwantów powszechnie używana logika nijak się nie sprawdza.

O eksperymencie kalifornijskim wiadomo sporo z różnych źródeł, wcale tak nie do końca tajnych, ale nie będą rozszerzał tematu, żeby nie narażać się na kpiny. Jeśli chodzi o oddziaływanie falami na ludzkie umysły, to naukowcy rosyjscy oficjalnie przyznają, że w Rosji pracuje nad tym wciąż ponad dwustuosobowy zespół badaczy. W sieci można znaleźć materiały naukowe o takich pracach i laboratoriach np. w Nowosybirsku. Swoją droga zastanawiam się, dlaczego to publikują, nasuwająca się odpowiedź jest dość niepokojąca.
Również prawdziwe są dane, że człowiek wykorzystuje bardzo niewielki zakres możliwości swego mózgu i właściwie nie bardzo wiadomo (może należałoby powiedzieć – nie mieści się to w naszym obecnym systemie pojęć) co robi lub co może robić jego pozostała część.
O podróżach astralnych też jest sporo materiałów, choć tutaj występuje spore zamieszanie terminologiczne; część z nich była wykonywana z przestrzeganiem zasad eksperymentu naukowego.
W sprawie nadzwyczajnej energii uruchamianej czy powstającej w trakcie stosunku płciowego nic dotychczas nie słyszałem i obawiam się, że mogę nie usłyszeć, bo nie wiem czy autor wobec tak zmasowanej krytyki dotyczącej samego zarysowania tematu tematu (!), bez jego oceniania czy wartościowania (!) będzie skłonny aby go kontynuować.
Przenoszeniu człowieka „z krwi i kości” też nie jest mi znane i wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne, ale właśnie liczyłem, że na takim forum będę miał możliwość uzyskać czy rozszerzyć wiedzę tego rodzaju, absolutnie nie wyrokując (zwłaszcza a'priori) czy jest ona prawdziwa czy prawdopodobna i w jakim stopniu. Zaczynam podejrzewać, że będzie to trudne, gdyż ja też już zrezygnowałem z pewnego tematu, bez wątpienia wpisującego się w formułę „paranormalne”, który chciałem tutaj przedyskutować.

W latach chyba siedemdziesiątych była bardzo popularna książka bardzo popularnego naukowca (?) Martina Gardnera „Pseudonauka i Pseudouczeni”. W Polsce była wydana w serii "Biblioteka problemów" ( wydana przez PWN: Państwowe Wydawnictwo Naukowe). Tytuł charakteryzuje jej treść. Dziś po upływie kilku dekad okazało się, że przeważająca większość wyśmiewanych tam poglądów zyskało stopniowo akceptację świata naukowego. Nawet niezwykle kontrowersyjne teorie Velikowskiego są brane pod uwagę.
I dobrze pamiętam, jak w początkowym okresie krytyka teorii Daenikena bazowała na tezie: przecież on jest hotelarzem, więc nie może mieć nic do powiedzenia tam, gdzie winni wypowiadać się tylko naukowcy. Innych argumentów nie było; aczkolwiek z czasem naukowcy się opamiętali i rozpoczęła się dyskusja. Jak wiadomo dziś wielu jest takich, którzy (w różnym zakresie) się z nią zgadzają.
  • 1

#7

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6687
  • Tematów: 774
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Aby nie być świnią, wyłuskam Ci co nieco.

Magazynowanie energii na twardym dysku... Jeżeli nie wiesz jak i z czego jest zbudowany talerz dysku twardego, oraz w jaki sposób następuje zapisywanie na nim informacji, nie wypisuj takich rzeczy. Przez wrodzoną uprzejmość, pomijam pochodzenie tej energii...

To forum ma w nazwie "paranormalne", ale nie "nienormalne".

Które z poglądów wyśmiewanych w książce „Pseudonauka i Pseudouczeni” zyskało aprobatę świata nauki? 

No i "stosunkowe" podróże w czasie... Pan Tadeusz pewnie nie pamięta ile wypił ze swoją Telimeną, a ona, jak on z niej spadł...

No cóż, na tym skończę, bo brak mi słów, aby opisać stan w jakim się znalazłem.





#8

            .

    Equilibrium

  • Postów: 299
  • Tematów: 43
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wstęp spoko zaciekawił mnie no ale reszta? Panie plokoon....


  • 1



#9

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Też mnie ciekawi które teorie z tej książki zyskały akceptację. Autor omawiał tam min: zwolenników płaskiej ziemi, zwolenników teorii że ziemia jest pusta a my żyjemy wewnątrz, teorię lodową (lansowana przez nazistów alternatywa teorii względności, głosząca że układ słoneczny jest otoczony sferą czarnego lodu, z jasnego lodu zrobiony był księżyc i planety a płynny niewidzialny lód stanowił eter), pomysły Charlesa Forta, UFO, radiesteziji, teoriach żyworództwa wyższych organizmów (włącznie z teorią że żaby powstają z błota), kreacjonistów młodej ziemi, rasistów naukowych, teorie o Atlantydzie itp.


  • 2



#10

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli ktoś opiera się wyłącznie na spreparowanej papce informacyjnej podawanej przez oficjalne źródła (wiadomo po co i dlaczego), to jaki jest ich cel pobytu tutaj?

 

 

No wiesz, zadawanie takich pytań i nazywanie papką informacyjną tego co podawane jest w oficjalnych mediach w ramach obrony artykułu gdzie jest mowa o tym że nagrano energię z seksu na twardy dysk. To tak jakby siedzieć w śmietniku i wołać do ludzi, którzy wsiadają do mercedesa ,,hej wy tam wchodzicie do masowo produkowanego szmelcu".

 

Również prawdziwe są dane, że człowiek wykorzystuje bardzo niewielki zakres możliwości swego mózgu i właściwie nie bardzo wiadomo (może należałoby powiedzieć – nie mieści się to w naszym obecnym systemie pojęć) co robi lub co może robić jego pozostała część.

Te dane są nieprawdziwe. Kiedy mówi się że człowiek wykorzystuje kilka procent swojego mózgu powinno się mieć na myśli jedynie to, że na co dzień wykorzystujemy tylko część danych umiejętności i zgromadzonej wiedzy, bo reszta nie jest nam potrzebna. To znaczy że jeśli ktoś nie biegnie, jednocześnie liczy w głowie równania całkowe,  ogląda telewizję, rozmawia przez telefon to nie wykorzystuje w dużym stopniu mocy swojego mózgu.

Jednak kompletną bzdurą jest to co napisałeś, czyli pytanie co robi pozostała część mózgu. W czasie swojej pracy mózg jest aktywny w całości, nie ma w nim części nieczynnych, chyba że u osób z uszkodzonym mózgiem, gdzie część jest obumarła. W trakcie snu również aktywny jest cały mózg.

 

To tyle, sam musisz dojść do rzeczywistości.


Użytkownik Wszystko edytował ten post 01.02.2014 - 21:30

  • 2



#11

Slimok.
  • Postów: 233
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Bzdury bzdury i jeszcze raz bzdury - choć zapewne co poniektórzy w tym momencie "fap.fap.fap" .....hah


  • 0

#12

Vaqowsky.
  • Postów: 780
  • Tematów: 12
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

to nawet lepsze od chemtrails :szczerb:


  • 0



Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych