Już jutro ceremonia otwarcia zimowych igrzysk olimpijskich w Rosji a dziś już niektórzy rozpoczęli rywalizację dlatego postanowiłem stworzyć temat w którym można wypowiadać się na temat wydarzeń sportowych na tej imprezie.
Ja na tych igrzyskach czekam tylko na skoki narciarskie i mam nadzieję że będzie medal dla Polski. Oczywiście dużo większe szanse są na medal indywidualny za sprawą Kamila Stocha. Ci co wygrywali w Willingen nie zdobywali później złota na igrzyskach ale ja raczej nie biorę takich przesądów na poważnie i jak dla mnie po prostu to pokazało że Stoch jest w formie i może powalczyć o złoto i tylko pozostaje liczyć na to żeby miał dobrą dyspozycję dnia i aby nie miał takich warunków które by mu uniemożliwiły dobry skok. Na miejscu trenera Kruczka rozważyłbym aby wystawić do konkursu Kubackiego zamiast Żyły ponieważ na małej skoczni ma większe szanse z tym swoim obiciem w górę a Żyle chyba na ten moment zostało już tylko nazwisko bo gdzieś zatracił formę i pomimo braku formy pewnie wystawienie Kubackiego zamiast Żyły zostałoby skrytykowane przez wielu. Co do drużyny mamy najlepszą drużynę od lat (jak nie w ogóle) ale z tą nieco nierówną formą to raczej nie mają szans na medal. Może brąz jakby ktoś tam zepsuł ale Słoweńcy, Niemcy i Austriacy są na ten moment sporo wyżej. Polska musiałaby mieć Ziobrę z Engelbergu i Kota z Żyłą z końcówki poprzedniego sezonu to wtedy można było liczyć nawet na to żeby powalczyć o złoto. Teraz raczej powalczymy o 4 miejsce z Japończykami ale oczywiście bardzo bym chciał aby nasi wygrali medal. Z innych zawodników bo wiadomo że raczej indywidualnie całego podium nasi nie zajmą to kibicuje Morgensternowi bo to by była bardzo pozytywna historia jakby się podniósł po tych upadkach i kibicuje też Kasaiemu który zasługuje chociaż na brąz i nie narzekałbym jakby srebro i brąz trafiły do któregoś ze Słoweńców (najlepiej do Krańca ale raczej pewniejszy jest Prevc).. Na pewno trzeba uważać na Schlierenzauera, Słoweńców, zawsze może odpalić Ammann i gdzieś tam w tym sezoniejest z boku ale i tak groźny jest Anders Bardal.