Rozszyfrowywanie genetyki wydłużonych ludzkich czaszek
WYWIAD Z BRIENEM FOERSTEREM
Bart zwrócił uwagę na ciekawy wywiad Briena Foerstera dla Ancient Origin na temat wydłużonych czaszek. Dawno nie było na NA nic na temat pracy Briena więc to dobra okazją aby go odświeżyć.Poniżej sam wywiad i jego tłumaczenie na polski.Tytuł jest nieco przyciężki ale tak właśnie zatytułowano ten wywiad.
Ancient Origin: Brien – dziękuje bardzo za ten wywiad na temat wydłużonych czaszek w Paracas. W przeszłości przeprowadziliśmy kilka wywiadów na temat wydłużonych czaszek, ale tym razem jestem szczególnie podekscytowana twoim ostatnim oświadczeniem na temat badań DNA, przeprowadzonych na jednej z czaszek z Paracas. Czy na początku mógłbyś omówić ogólną sytuację związaną z czaszkami, szczególnie tymi z Paracas, ktore różnią się od innych wydłużonych czaszek jakie znalazleś?
Brien Foerster: Co szczególnie intryguje, gdy sprawdzić to co jest na internecie: zdjecia czy całe strony i jeśli googlować takie słowa jak czaszki kosmitów, czaszki ludzkich hybryd – bardzo często w wyniku tych poszukiwań pokazują się nam czaszki z Paracas, które mają nie tylko spore rozmiary, ale wyglądają jakby powstały w sposób naturalny. Zdumiewająca jest także wielka liczba takich czaszek.
AO: Chcesz przez to powiedzieć, że czaszki te nie powstały w skutek celowej deformacji, która miała miejsce w innych przypadkach wydłużonych czaszek?
BF: Sztuczna deformacja czaszek była znana i stosowana w rozmaitych częściach świata. W większości przypadków miało to miejsce 2000 lat temu począwszy od Środkowego Wschodu, w Melanezji, Ameryce Łacińskiej, ale ponieważ jestem mocno zaangażowany w badania nad wydłużonymi czaszkami w rejonie Paracas i ogólnie kultury Paracas, która wymarła 2 tys lat temu, miałem okazję osobiście zbadać wiele czaszek a także setki innych w różnych kolekcjach na świecie. Ok. 5-10% z nich nie nosi na sobie żadnych śladów celowej deformacji, które tworzą zazwyczaj płaskie powierzchnie na czole i w tylnej części czaszki. Czaszki te wyglądają jakby powstały w sposób naturalny.
AO: Z tego co słyszałam czaszki te mają większą pojemność i wagę i czy jest wobec tego możliwe aby czaszka pod wpływem celowej deformacji zwiększyła swoją pojemność?
BF: Z moich rozmów z lekarzami wynika, że można zmienić kształt czaszki, ale nie można zmienić jej pojemności i wielkości. Czaszka ludzka ma z góry ustaloną (genetycznie) wielkość i pojemność. Przykład jaki przychodzi mi na myśl to gliniany garnek przed jego wypaleniem. Jest elastyczny na tyle, że możemy zmienić jego kształt, ale pojemność wciąż pozostanie taka sama. Niektóorzy uważają, że powody dla których kości czaszek z Paracas są mocniejsze od innych jest wynikiem diety tych ludzi a zwłaszcza ich niedożywieniem. Tymczasem ludzie Paracas mieli bardzo bogatą dietę od owoców morzą począwszy poprzez setki owoców i warzyw jakie uprawiali. Można powiedzieć że ich dieta była znacznie bogatsza i zdrowsza od naszej.
AO: Badania tych czaszek stają się jeszcze bardziej interesujące ze względu na DNA, które można wyodrębnić z ich kości. Zanim poznamy wyniki tych badań czy masz jakąś teorię na temat tego, co może z takich badań wyniknąć?
BF: Nie chcę wyciągać pochopnych wniosków. Oczywiście mam na ten temat rozmaite pomysły, ale wolę poczekać na pełną analizę genetyczną, która zabiera ogromną ilość czasu: nie tylko z powodu braku pieniędzy, ale także aby znaleźć odpowiedniego genetyka, który jest otwarty na tego typu badania i na dodatek przeprowadzi je za ułamek oficjalnej ceny – dużo niższej niż komercyjna. I co jest ważne chcemy aby te badania były przeprowadzone w sposób niezależny, unikając instytucji rządowych czy prywatnych, które być może wpłynęłyby na wyniki badań w sposób odbiegających od moich intencji. Moją intencją jest odkryć prawdę o tym kim byli ci ludzie.
AO: Czy mógłyś wytłumaczyć na czym polegały dotychczasowe badania nad wydłużonymi czaszkami?
BF: Jest to bardzo złożony proces. Ludzie nie zdają sobie z tego sprawy myśląc, że test DNA jest w dzisiejszych czasach czymś niezwykle prostym. Po pobraniu krwi w laboratorium wyniki badań są gotowe w kilka dni i na ich podstawie można ustalić wszystkich naszych przodków. To, co jednak trzeba wziąć pod uwagę to fakt, że ostatni Paracas umarli 2 tys. lat temu. Mamy więc do czynienia z 2 tysiącami lat degeneracji materiału genetycznego. Niedawno zmarły Lloyd Pye, z którym byłem związany osobiście i profesjonalnie – ze względu na jego fascynację tym tematem, dał przykład, że analiza istniejącego, świeżo pobranego materiału genetycznego od aktualnie żyjącej osoby jest jak patrzenie w szklaną kulę, a analiza materiału genetycznego pobrana od kogoś kto zmarł kilka tysięcy lat temu jest tym samym co rzucenie tą kulą o betonową podłogę. Rozpada się ona na miliony maleńkich kawałków. Tylko współczesny, nowoczesny, ogromnie drogi sprzęt jest w stanie odnaleźć te niewielkie elementy i złożyć je z powrotem w jedną całość. Jest bardzo trudno znaleźć kogoś, kto podąży tą drogą. Mamy obecnie dwójkę genetyków pracujących nad tym projektem. Jeden z nich dał mi po dwóch latach pierwsze wyniki analiz, które kompletnie go zaszokowały.
AO: Tak więc to, co ludzie muszą wiedzieć, jest tym co wynika z tych pierwszych rezultatów testów jakie przeprowadzono.
BF: To co mogę teraz powiedzieć to, że genetyk uważa, że próbki DNA pobrane z czaszki z Paracas, nie znajdują swoich odpowiedników w bazie danych banku genetycznego w USA, który powinien zawierać w sobie wszystkie – znane nauce – informacje genetyczne z całego świata. Genetyk uważa, że niektóre pary nie należą do żadnej ludzkiej haplogrupy, nie są też związane z neandertalczykami czy innymi gatunkami spokrewnionymi z człowiekiem.
AO: Podkreśliłeś, że jest to pierwsza faza testów. Jaki będzie następny krok? Czy jest możliwe, że te rezultaty okażą się zanieczyszczeniem lub wynikiem pomyłki.
BF: Coś takiego jest oczywiście możliwe. Osoba która dokonuje tych badań mieszka w USA, ma tytuł doktora i pracuje na co dzień wynajmując swoje usługi genetyczne organizacjom rządowym. Organizacje te nie wynajęłyby kogoś, kto nie wywiązuje się ze swojego zadania. Praca nad czaszkami zajęła mu wiele czasu – 2 lata aby uzyskać wstępne rezultaty z tylko jednej próbki. Posiada on jeszcze dwie inne próbki każda z innej czaszki z Paracas. Powód dla którego ujawniłem wstępne wyniki badań jest próba stworzenia zainteresowania tym tematem na świecie. Możemy zbierać fundusze po to, żeby przeprowadzić badania dwóch innych czaszek. Pomogłoby to na wielokrotne potworzenie testów genetycznych na rożnych czaszkach, aby stwierdzić czy jest to anomalia czy też nie – co jest w samo w sobie niezwykłe.
AO: Czy fakt, że wstępne wyniki nie mają swojego odpowiednika w banku genetycznym oznacza ze jest to mutacja, z która nie mieliśmy wcześniej do czynienia czy też jest to unikalne dla tej szczególnej rasy ludzi?
BF: Jest taka możliwość, ale z drugiej strony badania są zupełnie nowe a sami Paracas byli bardzo tajemniczym ludem. Nikt tak naprawdę nie badał tej kultury przez ostatnie 70 lat. Ludzie, którzy badają tą kulturę obecnie skupiają się na tkaninach, ale cały pomysł, że ich czaszki były inne został odrzucony i uznany za sztuczną deformację. Tak naprawdę nikt nie wie skąd pochodzi lud Paracas. Żyli na peruwiańskim wybrzeżu i z moich badań wynika, że ich przodkowie wywodzili się z innej części świata. Ich arystokracja miała czerwono brązowe włosy, co nie należy do typowo południowoamerykańskiej charakterystyki. Byli oni w miarę rośli. Osiągali 180 i więcej centymetrów wzrostu, co również nie jest typowe dla rdzennych mieszkańców tego kontynentu, żyjących 2 tysiące lat temu na peruwiańskim wybrzeżu.
AO: Jaka jest twoja opinia wobec tych znalezisk? Czy masz wizję tego co oznaczają uzyskane do tej pory rezultaty?
BF: Teoria którą tworzę uważa, że Paracas są mieszanką rożnych rodzajów ludzi. Miejsce, które wybrali do życia ponad 2 tys. lat temu było o wiele bardziej zielone niż jest dziś. Było perfekcyjnym miejscem do stworzenia społeczności z dużym zapleczem rolniczym., Trzcina totora pozwalała na budowę dużych łodzi, napędzanych bawełnianym żaglem. Mogli być oni dzięki temu doskonałymi żeglarzami. Wierzę, że lud Nazca, który zajął te tereny po wyginięciu Paracas, mógł przyczynić się do ich zniszczenia, jednocześnie absorbując ich wiedzę. Niektórzy Paracas mogli mieszać się z Nazca, ale wydłużone czaszki zniknęły z tych terenów 2 tys. lat temu, co w jakiś sposób związane jest z przybyciem Nazca, którzy byli niewykle wojowniczym plemieniem.
AO: Mówisz więc, że mamy do czynienia z mieszanką rozmaitych ludzi. To, co wzbudza uwagę, to pytania o to czy ci ludzie pochodzą z innej planety? Czy są kosmitami? Gdy mówisz mieszanka różnych ludzi to masz na myśli, że ktoś tu się pojawił z innej planety i rozmnażał się z mieszkańcami Ziemi? Co o tym myślisz?
BF: Jestem otwarty na ten pomysł. Rzecz jednak w tym, że nie chcę pojść za daleko w tym kierunku. Przynajmniej na razie. Mamy dopiero początkowe rezultaty. To, że genetycy znaleźli taką część kodu genetycznego, która nie odpowiada niczemu co znamy, nie oznacza, że mamy do czynienia z zupełnie osobną rasą, bo nie wiemy skąd mogłaby ona pochodzić. Poza tym ten zwracający uwagę fakt, że wydłużone czaszki należały do rodziny królewskiej jest bardzo niecodzienny, dlatego przyszłe badania nowych próbek wzmocnią lub zburzą rezultaty, które mamy teraz. Mamy do czynienia z czymś niezmiernie intrygującym. Nie odrzucam idei, że pochodzili z innej planety, lub byli wynikiem pozaziemskiej interwencji. Lloyd Pye bardzo mocno popierał takie spojrzenie, mówiąc, że to nie są zwykli ludzie.
AO: Mówiąc o Lloydzie Pye – czy robisz coś żeby kontynuować dalej jego badania lub czy wiesz co się stało z badaniami jakie prowadził?
BF: Kilka miesięcy przed swoją śmiercią przekazał on czaszkę Starchild, “Starchild project” i uzyskane przez siebie informacje zaufanej grupie ludzi. Wiedział, że jest chory i nie był pewien czy wyzdrowieje. Ci ludzie prowadzą teraz zbiórkę pieniędzy oraz wiele analiz genetycznych, które można znaleźć na stronie Lloyda. Rzecz w tym, że trzeba spędzić wiele czasu żeby przeczytać wszystkie informacje i żeby zrozumieć czym jest Starchild. Nie wystarczy spędzić nad tym 5 czy 10 min. Jest tam wiele informacji o Starchild i niestety mamy do czynienia tylko z jednym Starchild, gdy z drugiej strony istnieją setki czaszek Paracas! Na dodatek mam do nich dostęp będąc asystentem kuratora muzeum, który stworzył kolekcję 40 czaszek. Jesteśmy otwarci dla wszystkich badaczy z całego świata, bo chcemy zrozumieć fenomen i każda pomoc jest mile widziana.
AO: Jeśli powtórne badanie potwierdzą początkowe rezultaty, i kiedy rozmaici badacze będą uczestniczyć w całym procesie, wynik tych badań będzie o wiele bardziej przekonywujący.
BF: Dokładnie do tego zmierzamy. Każdy test naukowy oznacza, że musi być powtarzalny z tym samym rezultatem. Tak więc mamy do czynienia z początkowymi wynikami które ogłosiłem publicznie. Także grupa ludzi pomogła mi zebrać 7 tys. dolarów na te badania i chcę żeby po 2 latach od tego momentu byli poinformowani o pracach jakie wsparli finansowo. Żeby wiedzieli, że pieniądze nie zostały roztrwonione i 100% poszło na badania. Mam także innego genetyka, który pracuje na kompletnie innym zestawem próbek i jest to dr Melba Ketchum z Teksasu, która jest związana z badaniami nad bigfootem, co przysporzyło jej wiele kłopotów. Ciągle w nią wierzę. Mamy jeszcze jedną lub dwie genetyczne firmy, które chcą z nami współpracować. Im więcej ludzi dokonuje analiz, tym więcej danych możemy uzyskać, które korygują się nawzajem i kontynuować ten projekt.
AO: Istnieje jednak wielu ludzi, którzy patrzą na to sceptycznie. Chcą oni zobaczyć konkretne rezultaty na papierze, chcą znać nazwisko genetyka lub instytucję która prowadzi obecnie prace na czaszkami. Są podejrzliwi, bo nie mają dostępu do wszystkich danych. Czy mógłbyś ustosunkować się do tej sytuacji?
BF: Rozmawiałem o tym z genetykiem i powiedział mi, że będzie w stanie mówić o tym publicznie, ale z pewnością nie po pierwszym teście. Jako naukowiec chce dokonać kilku powtórzeń badań i kiedy się upewni co doi wyniku, wówczas ujawni swoją tożsamość i będzie otwarty na dyskusje na temat przeprowadzonych testów.
AO: Patrząc z tego punktu widzenia – jak wygląda przyszły terminarz badań prowadzonych na próbkach i jak będzie wyglądała kwestia zbiórki pieniędzy na ten cel?
BF: W tej chwili jestem na etapie rozmów z kimś, kto chce stworzyć kampanię zbiórki pieniędzy na Indygogo i prowadzimy tą dyskusję od 5 miesięcy, ale na razie myślę, że to nie jest właściwy czas bo jestem zajęty innymi rzeczami. Prawdopodobnie zrobimy to za 2-3 miesiące i będzie to bardzo konkretna lista rzeczy, które będziemy chcieli zrealizować wraz z ceną jaką za to trzeba będzie zapłacić. Stworzę kompletny cennik i nowe badania będą wyodrębnione finansowo od poprzednich. Wysłałem także nowe próbki do innych genetyków i nadal czekam na wyniki. Melba Ketchum chce przekonać conajmniej dwa inne laboratoria zajmujące się badaniami DNA na terenie USA, aby włączyły się do projektu stworzenia genomu co jest bardzo skomplikowane i kosztuje fortunę: conajmniej 100 tys. dolarów. Dlatego mamy nadzieję, że inni genetycy będą w stanie poświęcić swój czas i swój sprzęt dla dobra ludzkości. Nie robimy tego dla własnego zysku.
AO: Wiedza na ten temat jest niezwykle ważna niezależnie od pochodzenia tych czaszek. Odkrywamy część naszej przeszłości a Paracas są tajemniczą grupą ludzi.
BF: W samej rzeczy. Od czasu badań nad wydłużonymi czaszkami Olemków w Meksyku czy też czaszek w Rosji a właściwie w Gruzji. Znaleziono tam sporą liczbę czaszek datowanych na co najmniej 2 tys. lat. Tworzę mapę na której zaznaczam miejsca gdzie występują wydłużone czaszki po to, aby zobaczyć drogi migracji i sprawdzić czy te grupy mają pomiędzy sobą jakieś genetyczny związek. Jest to długofalowe działanie. Dziękuję ci, że zechciałaś poruszyć tą historię. Jesteśmy na samym jej początku i jeśli uzyskamy nowe informacje z przyjemnością się nimi podzielę
AO: Dziękuję Brien. Jesteśmy wdzięczni, że zechciałeś nas poinformować o postępach w twoich badaniach
BF: Dziękuję bardzo. Wasza organizacja Ancient Origin to fenomenalny sukces. Jestem waszym fanem podobnie jak wielu innych ludzi. Rozwijacie się szybko. To wspaniała rzecz gdy grupa jak wy prezentuje informacje dla widzów na całym globie. W przeszłości robiło to wiele małych grup ale wy robicie to znakomicie.
AO: Dziękuję
BF: Cała przyjemność po mojej stronie
http://nowaatlantyda...dzkich-czaszek/