Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kara śmierci


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
206 odpowiedzi w tym temacie

Ankieta: Kara śmierci (86 użytkowników oddało głos)

Jesteś za stosowaniem kary śmierci?

  1. Głosowano Zdecydowanie TAK (35 głosów [40.70%])

    Procent z głosów: 40.70%

  2. Głosowano Raczej TAK (23 głosów [26.74%])

    Procent z głosów: 26.74%

  3. Nie mam zdania (4 głosów [4.65%])

    Procent z głosów: 4.65%

  4. Raczej NIE (6 głosów [6.98%])

    Procent z głosów: 6.98%

  5. Zdecydowanie NIE (18 głosów [20.93%])

    Procent z głosów: 20.93%

Głosuj Goście nie mogą oddawać głosów

#106

Nicole-collie.
  • Postów: 783
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Kurusa

Serio będziemy się teraz tłumaczyć z tego, co kto dostał i dlaczego? Uważacie, że w tym momencie debata będzie na wysokim poziomie? 

No to teraz wszyscy grzecznie zrobią rachunek sumienia.

Minusa "podarowałam" Ci za mielenie w kółko o demokracji, gdzie parokrotnie już wspominaliśmy o UE. Chcesz wydawać fortunę za to, żeby móc ludzi eksterminować i odizolować "na zawsze" od społeczeństwa? 

Jesteśmy państwem demokratycznym, ale nie zapominajmy o tym, że to my zdecydowaliśmy o tym, że chcemy wejść do UE, więc zgodziliśmy się na warunki, które są nam stawiane. To tak jak z politykami. Zagłosowaliśmy, oni wygrali i skoro zostali wybrani większością głosów no to nie możesz w tym momencie narzekać na obecny stan rzeczy.

 

Politycy sami sobie nie wymyślili UE. My wybraliśmy UE jako społeczeństwo, a teraz nagle chcemy się z naszej decyzji odwołać, bo demokratycznie wyznajemy coś innego niż początkowo chcieliśmy. Przypomina to marudne dziecko, które samo nie wie, czego chce i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich wyborów.

 

To nie jest żaden okupant na miłość Boską. W takim razie sami wybraliście okupanta. Gratuluję.

 

P.S. Skoro tak się oburzacie na moje minusy to teraz ja powinnam wymachiwać szabelką i krzyczeć dlaczego ja dostałam minusy...eh.


  • 0

#107

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Naprawdę wplatamy tu UE? Skoro sami  wybraliśmy by dołączyć, to sami możemy ich opuścić.  Sam mam nadzieje, że niedługo ten twór się rozwali.

Wracając do tematu.

Widze, że znów przyrównujemy przestepców do inwalidów(i tych co niszczą przyroda o.O)....

Według mnie ten który nie patrafi przystosować sie do społeczeństwa, powinien zostać z niego wykluczony(w najgorszych przykładach, tych bez "przyszłości", nawet śmiercią). A już ta paranoja, że społeczeństwo opłaca wiezienia...


Użytkownik Ostrzewtlumie edytował ten post 12.06.2014 - 20:25

  • 0



#108

atma.
  • Postów: 128
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

i wy się dziwicie, że takie myślenie nazywam zwierzęcym - tak robią zwierzęta, nie stawiają pytań, nie pytają dlaczego i nie robią nic, aby to zmienić wyrzucają ze stada - jak większość ludzi :D


  • -1

#109

Cmb.
  • Postów: 332
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Politycy sami sobie nie wymyślili UE. My wybraliśmy UE jako społeczeństwo, a teraz nagle chcemy się z naszej decyzji odwołać, bo demokratycznie wyznajemy coś innego niż początkowo chcieliśmy. Przypomina to marudne dziecko, które samo nie wie, czego chce i nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich wyborów.

 

To nie jest żaden okupant na miłość Boską. W takim razie sami wybraliście okupanta. Gratuluję.

 

P.S. Skoro tak się oburzacie na moje minusy to teraz ja powinnam wymachiwać szabelką i krzyczeć dlaczego ja dostałam minusy...eh.

Cyt. za Wikipedią "Według oficjalnych wyników PKW do urn poszło 58,85% uprawnionych do głosowania (tj. 17 584 085 osób) spośród 29 864 969 uprawnionych, 77,45% z nich (tj. 13 514 872) odpowiedziało tak na postawione pytanie. 22,55% z nich (tj. 3 935 655) odpowiedziało nie. Oddano również 126 187 głosów nieważnych (0,72% ogólnej liczby głosów)." Wiadomo że jak ktoś nie głosuje to sam sobie szkodzi ale cóż, mimo wszystko nieco ponad połowa obywateli zagłosowała, z czego prawie ćwierć tej liczby które nie chciało wejścia do UE zostało delikatnie mówiąc olane na rzecz większości - dla mnie to nie jest wcale "wybór okupanta" bo jakby miał być to wybór to polegałby raczej na zasadzie "wszyscy albo nikt" a nie przepychanie na siłę. Nie mówiąc już o tym że jak zwykle szła prounijna propaganda a nasz "elektorat" stanowią głównie ludzie starsi karmiący się medialną papką. Ale cóż, taki już urok demokracji ;)


  • 0

#110

Nicole-collie.
  • Postów: 783
  • Tematów: 25
  • Płeć:Kobieta
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ostrze-

wybraliśmy, owszem. Ale to nie jest decyzja lizak czy cukierek tylko poważna długofalowa decyzja. Trzeba było o tym pomyśleć. To są konwencje, ustalenia, pisma i konsekwencje zerwania członkostwa w UE. To nie jest kilku czy nawet kilkunastoletnia decyzja. Każdy był świadomy, o co gra się toczy (a przynajmniej powinien być). Od razu powiem, że kiedy była wprowadzana idea UE to byłam w 6 klasie podstawówki i już wtedy byłam przeciwko UE- pamiętam nawet, że wszyscy się śmiali jak mówiłam, że mam złe przeczucie odnośnie wstąpienia do UE. I tak- będziemy rozmawiać o UE, bo to ona jest w tym przypadku supresorem dla Waszych poglądów.

 

To tak jakbyś chciał rozmawiać ze współpracownikami o tym, ze chcesz podwyżki, bo ci się należy, ale omijał temat szefa, od którego ta podwyżka zależy. Jak dla mnie ma to głęboki związek. 

 

Czy Wy naprawdę chcecie coś zmieniać czy tylko tak narzekacie? Bo jeśli naprawdę chcielibyście coś zmienić to pierwsze od czego należałoby zacząć to problem z UE. 

 

CMB- taka jest Wasza demokracja. Cieszcie się i radujcie się nią. 

To zaraz- albo chcecie demokracji i wtedy ludzie którzy nie chcą kary śmierci zostaną "olani" jak ty to mówisz. Albo nie chcecie demokracji, bo mniejszość została "olana" podczas wyborów nt UE...

Nie możecie sobie wybierać, kiedy demokracja Wam pasuje a kiedy nie. To jest śmieszne.

 

P.S. No i jakoś nie dostałam nadal odpowiedzi, dlaczego mnie zminusowano. Potwierdza się tylko to, co mówiłam wcześniej. Szkoda, że ludzie zanim zaczynają wyciągać wnioski to najpierw muszą okrzyknąć kogoś hipokrytą...


Użytkownik Nicole-collie edytował ten post 12.06.2014 - 21:01

  • 0

#111

Cmb.
  • Postów: 332
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Mi już nawet nie chodzi o to że zostali olani tylko o "jakość" tych którzy głosowali. Jak dla mnie w ogóle dopuszczanie kogoś kto nie ma na jakiś temat żadnego pojęcia do głosowania na równi z ludźmi ogarniętymi w temacie stanowi pomyłkę. Nie ja tworzyłem ten system, jestem jedynie jego biernym i przymusowym użytkownikiem.


  • 0

#112

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No wybór był długo falowy to akt. ale mineło już 10 lat od dołaczenia do UE i jak dla mnie to wystarczający czas na zastanowienie się czy zostać w tym czy opuścic. Ale to już w ogóle temat bez sensu, bo która partia bedzie chciała odejść od UE(poza KNP i jakimiś mniejszymi). Albo to samo padnie albo bedziemy tkwić w tym po uszy.

Z demokracją to w ogóle sa jakieś nie porozumienia jak dla mnie. No niby to sprawiedliwe, że każdy ma równy wpływ na to co się dzieje ale według mnie to dlaczego osoba dobrze wykształcona(powiedzmy profesor na uczelni) ma tyle samo do powiedzenia co żul spod społema...

 

Czy Wy naprawdę chcecie coś zmieniać czy tylko tak narzekacie? Bo jeśli naprawdę chcielibyście coś zmienić to pierwsze od czego należałoby zacząć to problem z UE.

Lubie sobie czasem ponarzekać :C Ostatnio było możliwośc "wpłyniecia" na jakieś zmiany i zagłosowanie na prawice przy Eurowyborach ;)


  • 1



#113

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

 

CMB

 

więc może wprowadzimy karę śmierci za to , że rodzice molestują, katują swoje dziecko do 15 roku życia. Piją i są agresywyni bo nie mają kasy, ich życie jest w dołku, są materialistycznymi ludzmi, nie widzą sesnu życia i się wyżywają . Sąsiedzi milczą, państwo milczy. Potem chłopak dorasta i morduje bo społeczeństwo nigdy nie zareagowało. Widzisz, jedynym wyjściem dla cywilizacji jest działanie w równowadze. Uwierz mi, wizja kara śmierci nic nie da dla chłopaka który był poniżany w szkole, bity w domu. Dla takiego człowieka śmierć to pestka, ale chce dołożyć od siebie kopniaka z buta w twarz społeczeństwu. Tak rodzą sie chuligani i mordercy. Z braku reakcji społeczńości ,a ta nie reaguje bo się boi agresji Koło się zapętla . I to nie wszystko wina ekonomi. A problem się będzie pogłębiać bo mamy bardzo patologiczne społeczeńswo. Sam żyje w rodzinie z 3 alkoholikami. Uwierz mi, to piekło którego nawet nie chcesz sobie wyobrazić. 

Ja się wychowałem mając ojca alkoholika, biedę w domu i takie tam - nie chce mi się opowiadać ale uwierz że wiem co to jest piekło. Nie wyrosłem na żadnego patola mimo otoczenia w którym dorastałem - wielu ludzi z mojego dzieciństwa ma wyroki a wielu to marne ćpuny liczące tylko pieniądze żeby starczyło na LSD czy inny Mefedron. Po prostu mam swój rozum i wiem że nie ma co się nad sobą użalać a co dopiero wyżywać na niewinnych ludziach przez swoje problemy. Jestem studentem prawa, pracuję przy hydraulice, jak się chce to można. Tyle na temat prywaty. Odnośnie reszty Twojego posta - tak, wielokrotnie mówiono że nie ma dowodów na skuteczność kary śmierci w związku z ilością popełnianych przestępstw. Ale tutaj chodzi raczej o usunięcie jednostki nieprzystosowanej do życia w społeczeństwie z takiego społeczeństwa. Teraz spójrz z drugiej strony - skoro kara śmierci nic nie daje, to co w takim razie daje kara dożywocia? Koleś trafi do więzienia i będzie wśród swoich, ludzi nieprzystosowanych, brutalnych, którzy przyjmą go do swojej społeczności i będzie się tam bawił lepiej niż na wolności. A w międzyczasie już nawet nieważne że zabije lub okaleczy jakiegoś współwięźnia, ale przecież tam pracują też normalni ludzie, zamknięci w jednym budynku z najcięższymi przestępcami którym czasem odbija. Co jakby Twój ojciec był policjantem i nagle dostajesz wiadomość że został ciężko pobity przez więźnia który już wcześniej zabił kilku ludzi ale niestety kara śmierci była niedopuszczalna i zamknęli go w zwierzyńcu? Dla mnie to jest chore.

 

 

 

Jakby ci to wytłumaczyć, w naturze wszystko ma swoją równowagę. Dobro i zło. Teoria że kara śmierci załatwi problem morderstw w Polsce jest iluzją, bo morderca to specyficzny twór natury. Albo jest to człowiek wyjątkwo inteligentny albo jest to szaleniec (morderca, nie zabójca) - i on będzie sie rodził zawsze.  I pytasz mnie dlaczego trzymać tych ludzi w więzieniu? Z czystej moralnej równowagi. Zabicie tego człowieka otwiera nową furtkę dla różnego rodzaju emocji różnych ludzi. Egzekucja to policzek dla chrześcijan , buddystów i wyznawców religi które uważaja zabijanie kogolowiek za coś negatywnego, bo prędzej cz póżniej karma powróci . Niewinność nie istnieje, każdy człowiek przychodząc na ten świat jest winny. Winny tego że ma cudownych rodziców którzy wychowaja go na zimnego człowieka, który dba tylko o własne interesy nie widząc problemów człowieka który rodzi się w rodzinie patologicznej, bity i poniżany całe życie, a póżniej dochodzi do spotkania tych ludzi na ulicy i ten dostaje kose w plecy .  Kto jest winny/niewinny? Państwo ? Sąsiedzi? Morderca nie bieże się  znikąd. Nie uważasz że należy zapobiegać przyczynie aniżeli załatwić problem oko za oko? Nie uważasz że to prymitywne? Dla mnie cywilizacja która chce eksplorować kosmos i zabijać za własne problemy, jest na starcie przegrana. Mówimy o rzeczach głębszych, bo karę śmierci można sprowadzać do absurdów i prostych konkluzji co jest głupie i złe. 


Użytkownik LayneStaleyRIP edytował ten post 12.06.2014 - 22:21

  • 1

#114

Rose.
  • Postów: 14
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

 

więc może wprowadzimy karę śmierci za to , że rodzice molestują, katują swoje dziecko do 15 roku życia. Piją i są agresywyni bo nie mają kasy, ich życie jest w dołku, są materialistycznymi ludzmi, nie widzą sesnu życia i się wyżywają . Sąsiedzi milczą, państwo milczy. Potem chłopak dorasta i morduje bo społeczeństwo nigdy nie zareagowało. Widzisz, jedynym wyjściem dla cywilizacji jest działanie w równowadze. Uwierz mi, wizja kara śmierci nic nie da dla chłopaka który był poniżany w szkole, bity w domu. Dla takiego człowieka śmierć to pestka, ale chce dołożyć od siebie kopniaka z buta w twarz społeczeństwu. Tak rodzą sie chuligani i mordercy. Z braku reakcji społeczńości ,a ta nie reaguje bo się boi agresji Koło się zapętla . I to nie wszystko wina ekonomi. A problem się będzie pogłębiać bo mamy bardzo patologiczne społeczeńswo. Sam żyje w rodzinie z 3 alkoholikami. Uwierz mi, to piekło którego nawet nie chcesz sobie wyobrazić.

 

A obiło Ci się kiedyś o uszy coś takiego jak naturalna selekcja? Jak ktoś zabiłby mi kogoś bliskiego to miałbym to gdzieś czy to ktoś kto został pokrzywdzony w dzieciństwie czy rozpieszczony bananowiec z mocnymi plecami który chciał zobaczyć jak ktoś umiera, trzeba wyeliminować ze społeczeństwa i tyle.  Zgodzę się że wypada działać aby patologii było jak najmniej ale trzeba całą energię poświęcić na zapobieganie a jak w jakimś przypadku nie uda się zapobiec to już nie warto jej tracić na resocjalizacje kogoś kto już dopuścił się zbrodni. 

 

Muszę się zgodzić z LayneStaleyRIP. Nie rozumiem dlaczego ludzie tak często traktują morderców jak "morderców - już nie ludzi". Może ktoś zastanowiłby się jak do tego doszło, że sposób ich myślenia ukierunkował się na łamanie prawa? Ludzie nie zabijają "bo tak". Albo mają dobry powód, albo zniszczoną psychikę i w większości przypadków to naprawdę nie ich wina. Rozumiem, że to naturalne, że takie a nie inne odczucia budzą się w stosunku do morderców. Odebranie komuś życia jest uznawane za złe, a nawet więcej niż złe. To taki schematyczny sposób myślenia. Mimo to oni wciąż są ludźmi, a ludzie nie robią nic bez przyczyny.

 

Jak ktoś zabiłby mi kogoś bliskiego to przede wszystkim chciałabym wiedzieć dlaczego, zrozumieć. Zabicie tej osoby w niczym by mi nie pomogło, nawet jeśli miałoby to na celu eliminacje, a nie zemstę. Za chwilę znów ktoś zostałby zabity, tym razem przez kogoś innego, więc zwalczanie przestępczości z tego żadne. Natomiast osoba, która zabiłaby kogoś mi bliskiego byłaby w więzieniu, a po odsiedzeniu wyroku miałaby szansę, aby stać się innym człowiekiem. Rezygnacja z resocjalizacji wydaje mi się niesprawiedliwa. Albo zupełnie olewamy pomoc innym i nie przejmujemy się nawet patologią, albo decydujemy się na pomoc i robimy co się da. Ale być może mam skrajne podejście.


  • 2

#115

atma.
  • Postów: 128
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

LayneStaleyRIP, Rose - Cieszę się, że myślicie właśnie w taki sposób, znaczy - jest nadzieja dla ludzkości.


  • 0

#116

Cmb.
  • Postów: 332
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

@Layne, Rose

Ale nie zauważyliście że mnie nie obchodzi dlaczego on zabił? Nie zamierzam wertować całej przeszłości mordercy czy gwałciciela. Zabił to zabił, stało się i teraz ktoś musi ponieść tego konsekwencję. Jakby ktoś zabił Einsteina w młodości z byle kaprysu "bo mamusia robiła złe zupki" to zapewne nie mielibyśmy teorii względności. Każdy człowiek może stać się jednostką wybitną a odbierając jej życie wiążą się z tym nieodwracalne skutki. Tak tak, powiecie zaraz że morderca i gwałciciel też mogą jeszcze wiele osiągnąć w życiu i czemu ich zabijać :D Otóż udowadniano wiele razy że resocjalizacja w więzieniach jest mitem i działa w bardzo małym stopniu, znacznie większy jest wskaźnik recydywy (tej ujawnionej jak i niewykrytej). A już w ogóle nie ma o czym mówić w przypadku ludzi skazanych na dożywocie - taki człowiek nie ma żadnego celu w resocjalizacji, on jest po prostu, jak to powiedział Korwin, bezkarny, może sobie robić co mu się podoba i wie że i tak mu mogą naskoczyć, co wsadzą do izolatki na parę dni bo przecież prawo zabrania przebywać w niej dłużej niż określony okres czasu, bo to niehumanitarne, patologia prawna w pigułce. :D

 

Tutaj nie chodzi o samo zwalczanie przestępczości bo mordercy są byli i będą. Ale chodzi o sprawiedliwość. Zabił więc zostanie zabity. Jednostka nieprzystosowana zostaje usunięta - większe bezpieczeństwo dla osób przystosowanych. Pracować przy przyczynach mówicie - z tym że nie ma jakichkolwiek wskazówek mówiących z jakich środowisk może wywodzić się morderca. Poczytajcie troszkę o "maniakach z Dnietropietrowska" - jest temat na tym forum. Sprawdźcie czy oni mieli jakiekolwiek podstawy do zabijania ludzi i czy ukształtowała ich w ten sposób rodzina lub otoczenie. Bo póki co wypowiadacie się na tematy o których nie macie pojęcia :) Myślicie że wszelkiej maści gwałciciele i mordercy musieli być w dzieciństwie poniżani i tłamszeni, nie, to nie działa w ten sposób. Powodów niektórych patologii byście i za sto lat nie ogarnęli bo psychika ludzka to rzecz tak złożona że ciężko w ogóle powoływać się na jakiekolwiek "uwarunkowania do bycia przestępcą". A statystyki wcale nie są miarodajne, bo statystycznie to ja i mój pies mamy po trzy nogi.

 

Na razie tyle ode mnie w temacie, każdy ma swoje subiektywne zdanie na temat kary śmierci i obiektywna dyskusja nie może mieć tutaj miejsca - dlatego nie widzę dalszego sensu kontynuowania z mojej strony, zdanie moje znacie, albo je podzielacie albo nie.


  • 2

#117

atma.
  • Postów: 128
  • Tematów: 0
  • Płeć:Nieokreślona
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Obawiam się jednak, że nie zrozumiałeś sedna tego co bylo napisane i niekoniecznie to uważam/y co napisałeś. posty były o czym innym. O zupełnie czym innym.

 

Na marginesie. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 3/ 4 morderstw w Polsce to wynik przemocy w rodzinie. I teraz pytanie, gdzie byli ci wszyscy dobrzy ludzie, sąsiedzi, którzy udawali, że nie wiedzieli co dzieje się za ścianą? Maltretowana kobieta, dzieci pzrez wiele lat, z prawem, które funkcjonowało do ubieglego roku, zgodnie z którym zazwyczaj stosujący przemoc zostawał w domu a ofiary musiały opuścić mieszkanie pewnego dnia nie wytrzymuje i wbija nóż w serce (nóż częste narzędzie zbrodni stosowane przez kobiety) bo np. akurat kroiła mięso a ten znowu się napił i szykował do bicia jej albo dziecka. Rozumiem, że kobieta powinna od razu zawisnąć na sznurze, a dobrzy sąsiedzi powinni jej jeszcze stołeczek spod stóp wyciągnąć? Zamordowała, zabiła - jest winna kary smierci. Śmierć za śmierć?


Użytkownik atma edytował ten post 13.06.2014 - 12:26

  • 1

#118

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

CMB

 

Brniesz dalej w ścieżke niezrozumienia. Nie odpowiedziałeś na moje słowa odpowiednio , wyciąleś pewne fragmenty. Powiedziałem, że mordercy będą istnieć zawsze i będzie ich coraz więcej, bo przemysł jest robotyzowany i bezrobocie rośnie - frustracja rośnie. Morderca to jednostka nieukształtowana emocjonalnie, pałająca chęcią zemsty, odwołująca się do moralnych wartości pejoratywnie. Dla niej życie to twór abstrakcyjny, nie jest to ateista, dlatego wierzy że zabijając kogoś temu komuś nic nie robi. Jest zapętlona w schemat myślenia że życie polega na tym, aby jego egoizm był zaspokojony(pieniądze = seryjny morderca, zdrada żony = cios w EGO = morderstwo). Tacy ludzie to skrajni egoiści. Nie nauczenie radzenia sobie z emocjami. Ja kiedy jestem/byłem wściekły, chciałem komuść powiedzieć coś złego - skrzywdzić , zawsze chodziłem na łąkę lub w jakieś odludne miejsce o północy i medytowałem. Wracając problem rozwiązywał sie sam. Jeżeli ktoś zabija twojego bliskiego, zabicie tego człowieka nie jest przejawem sprawiedliwości. Pomysł głębie , te pozory mylą, mam przez to na myśli że eliminując morderce sami napędzamy swój włany Egoizm, pompujemy niesprawiedliwość bo ten ktoś prawdopodbonie miał wielkie problemy by zapanować nad swoimi emocjami i EGO. Twojego bliskiego już nie wskrzesisz. . Wyobraż sobie cywilizację ludzką jako jeden, wielki organizm , oprocz komorek są bakterie. Bakterie mnożą się bez końca i nie możemy bez nich żyć. karmia sie nami, żywią sie nami jak muchy pozostałościami. Ale ich istnienie jest konieczne. Jeżeli będziemy je eliminować nasz organizm się unieodporni. Jeżeli będziemy je zamieniać w pozytywne bakterie, organizm poprawi swoją odporność. Jeszcze dodam od siebie argument stricte zaporzyczony z religi buddyjskiej. Karma wraca. To znaczy że negatywna energia którą wytworzyliśmy poprzez zamordowanie mordercy, powróci w kolejnym  morderstwie. Wszyscy jesteśmy w jednym organiźmie życia. 

Bill Gates jest nikim bez klientów kupujących jego system. Tusk jest nikim bez swoich wyborców. Vettel jest nikim bez fanów motoryzacji. Człowiek jest nikim, jeżeli nie dostrzega niesprawiedliwości innego człowieka, w jakichkolwiek warunkach ekonomicznych i potem skazuje go na śmierć za to jaką niesprawiedliwość on otrzymał. 


  • 1

#119

Last Sicarius.

    Ostrzewtłumie

  • Postów: 1437
  • Tematów: 84
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Obawiam się jednak, że nie zrozumiałeś sedna tego co bylo napisane i niekoniecznie to uważam/y co napisałeś. posty były o czym innym. O zupełnie czym innym.

 

Na marginesie. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba 3/ 4 morderstw w Polsce to wynik przemocy w rodzinie. I teraz pytanie, gdzie byli ci wszyscy dobrzy ludzie, sąsiedzi, którzy udawali, że nie wiedzieli co dzieje się za ścianą? Maltretowana kobieta, dzieci pzrez wiele lat, z prawem, które funkcjonowało do ubieglego roku, zgodnie z którym zazwyczaj stosujący przemoc zostawał w domu a ofiary musiały opuścić mieszkanie pewnego dnia nie wytrzymuje i wbija nóż w serce (nóż częste narzędzie zbrodni stosowane przez kobiety) bo np. akurat kroiła mięso a ten znowu się napił i szykował do bicia jej albo dziecka. Rozumiem, że kobieta powinna od razu zawisnąć na sznurze, a dobrzy sąsiedzi powinni jej jeszcze stołeczek spod stóp wyciągnąć? Zamordowała, zabiła - jest winna kary smierci. Śmierć za śmierć?

No bez przesady. Kara śmierci dla kobiety co "broniła się"?  Według mnie ktoś kto wielokrotnie zabił/zamordował podlega karze śmierci. W drastycznych przypadkach. Dla takich śmierć drugiej osoby napędza ich rządze...


  • 0



#120

Rose.
  • Postów: 14
  • Tematów: 0
  • Płeć:Kobieta
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cmb, zauważyłam, że Ciebie to nie obchodzi i tego właśnie nie rozumiem. Nie twierdzę też, że przestępców trzeba uniewinniać. Każdy musi ponieść konsekwencje swoich czynów, ale nie w postaci śmierci. Prawo talionu już nie obowiązuje. Po za tym od kiedy ludzie zabijają z byle kaprysu? A nawet jeśli ktoś zabiłby Einsteina, to myślisz, że ukaranie tej osoby śmiercią dałoby nam teorię względności? Zdaję sobie sprawę z tego, że resocjalizacja nie działa tak jak powinna. To jest tylko dowodem na to, że powinno się zastanowić co zrobić, aby działała, a nie z niej rezygnować. Sprawiedliwość, o której mówisz wcale nie jest dobra. Nie jesteśmy zwierzętami. Mamy tyle rozumu, aby nie reagować w ten sposób. Szczególnie, że przecież wychodzimy z założenia, że zabijanie jest złe. I co z gwałcicielami? Też zabić czy może zgwałcić, żeby było sprawiedliwie? Nie twierdzę, że wszelcy gwałciciele i mordercy mieli ciężkie dzieciństwo. Uważam tylko, że to nie bierze się znikąd i jedną z opcji jest właśnie to, że byli poniżani i tłamszeni. Oczywiście tych powodów jest miliard, jednak warto zastanowić się przynajmniej nad tymi, o których mamy pojęcie.


  • 1


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości oraz 0 użytkowników anonimowych