Założyłem ten temat aby wydzielić dyskusję z tego tematu.
Tu możemy pogadać na temat zalet i minusów tej filozofii-bo tym chyba jest?
Pacyfizm – ruch społeczno-polityczny dążący do pokoju, potępiający wszelkie wojny (a także przygotowania do nich) bez względu na ich przyczyny. Pacyfiści domagają się ustanowienia trwałego pokoju między narodami. Chcą, by wszelkie konflikty rozwiązywane były zgodnie z literą prawa międzynarodowego bez uciekania się do użycia sił zbrojnych. Znamienny dla pacyfizmu jest jednolity stosunek do każdej z wojen: i tej agresywnej, i tej obronnej, i tej narodowowyzwoleńczej - każda jest potępiana.
Pozwoliłem sobie przenieść cytaty z w/w wątka i się do nich odnieść:
Ja bym nie zabił wroga, lecz dałbym się zabić, bo wierzę w nieskończoną energię życia i karmę . Nie ufam naukowcom ktorzy mylą się i ciągle zmieniaja naukowe teorie i ich materialistycznym wizjom którymi karmią nas mainstremowe media
Polecam rozmowe:
Tego jeszcze nie oglądałem ale inni może...
A co do pytań czy bym bronił swoją rodzinę. Nie. Bo wierze w życie po śmierci, wierze że ten który mnie zabije będzie reikarnował w niższe istoty żeby samemu przekonać się jak to jest. Stoicki spokój i pochwała pacyfizmu. Stop broni.
Nie wiem czy wiara w reinkarnację i pacyfizm jest ze sobą ściśle powiązana (raczej wątpię) ale wobec tego mam kilka pytań:
-przez Twoją bierność żona zostanie zgwałcona, napastnikowi będzie mało i będzie chciał użyć sobie na córeczce. Żona resztkami sił zabije napastnika-co wtedy? Swą bezczynnością skazałeś żonę na bytowanie w niskiej formie a sam będziesz oświecony?
-co z używaniem broni wobec atakujących zwierząt? Broniąc się przed nimi skazujesz ich dalej na tułaczkę?
-jakie są dolne i górne szczeble wędrówki w ciałach różnych istot?
Pomijając wątek reinkarnacyjny uważam pacyfistów za egoistów którzy wolą aby inni sobie rączki ubrudzili bo oni są zbyt światli i dostojni aby brudzić się i zniżać do posiadania i używania broni. Fajnie by było aby konflikty dało radę rozwiązywać przy stole, normalnie rozmawiając ale nie zawszę tak się da-czasem trzeba wyjąć pałę i walnąć przeciwnika po łbie.