Czyli pukania są przeważnie w środku nocy i w ciągu kilku sekund ktoś z was już jest przy drzwiach i sprawdza co się dzieje? To co wy całą noc czuwacie, na zmianę, jeden śpi a drugi czuwa?
Napisano 15.05.2014 - 08:12
Użytkownik Hope edytował ten post 15.05.2014 - 11:28
Napisano 15.05.2014 - 20:03
Napisano 16.05.2014 - 05:15
Użytkownik Hope edytował ten post 16.05.2014 - 05:16
Napisano 16.05.2014 - 08:00
Użytkownik eve1988 edytował ten post 16.05.2014 - 09:06
Napisano 17.05.2014 - 09:40
Napisano 17.05.2014 - 10:32
Użytkownik eve1988 edytował ten post 17.05.2014 - 10:33
Napisano 17.05.2014 - 13:19
Napisano 17.05.2014 - 14:01
Przepraszam, ale coś mi tu śmierdzi... Zwykle tego nie robię, ale tym razem wątek wydał mi się na tyle interesujący, że postanowiłam - zanim na dobre by mnie wciągnął - zadać sobie trochę trudu i poczynić pewne czynności zwiadowcze Poniżej znajduje się ich rezultat.
Rok temu pojawił się na forum bardzo podobny temat, w którym niejaka Adria szukała wyjaśnienia nieregularnego, nocnego (między godziną 3:00 a 4:00) pukania do drzwi [klik]. Ponadto w bloku, w którym mieszkała autorka przytoczonego wątku, 35 lat temu jakiś mężczyzna popełnił samobójstwo wieszając się w piwnicy. W Twoim przypadku również jakiś mężczyzna odebrał sobie życie w tym samym pomieszczeniu, jednak 15 lat temu... Cóż, pewnie zbieg okoliczności - zdarza się. Obie słyszycie dźwięki spadających przedmiotów (np. monet), które po sprawdzeniu wciąż znajdują się na swoim miejscu... Przypadek?
Naturalnie zarówno Ty, jak i Adria, już na wstępie założonego przez siebie tematu zaznaczyłyście, że cechuje Was wyjątkowo sceptyczne podejście do spraw paranormalnych... Jak dla mnie, jest to typowy zabieg asekuracyjny pozwalający autorowi zyskać przychylność i zaufanie osób, które podzielają jego podejście, dzięki czemu wątek nie zostanie od razu obśmiany, tylko ma szansę jeszcze trochę "poistnieć" (zwykle do czasu, gdy forumowicze zaczną dopraszać się o jakieś konkretne dowody, np. zdjęcia, nagrania etc.). Ten temat znajduje się na takim właśnie etapie, więc przeczuwam jego rychłe porzucenie przez autorkę, choć z drugiej strony chciałabym się mylić. Na razie jednak wszystko wskazuje na to, że moje przypuszczenia są trafne - zaczynają się bowiem jakieś problemy techniczne ze wstawieniem fotki, a to zwykle nie wróży najlepiej
Zresztą Ciebie i Adrię łączy jeszcze jedno, o czym wprawdzie w tym wątku nie wspomniałaś, ale na innym forum już tak [klik]. Zakładam, że MaggieK to Twój login na tamtejszym forum, na którym trzy dni wcześniej założyłaś temat, w którym słowo w słowo opisujesz to, co napisałaś tutaj. Tam też wspominasz o swoim 65-letnim dziadku, który zmarł na zawał. Kto zgadnie, w jakim wieku i z jakiej przyczyny zmarł dziadek Adrii...?
Jeżeli ktoś chce nadal drążyć ten temat, polecam przeczytanie powyższych wątków. Można znaleźć tam sporo elementów wspólnych. Owszem, są też pewne różnice, ale w mojej opinii nie mają one większego znaczenia. Hope, napiszę krótko - nie wierzę w Twoją historię. Jeżeli kiedykolwiek pojawią się tu jakieś zdjęcia i nagrania (w co wątpię), to i tak nic nie przywróci wiarygodności tej opowiastce.
Napisano 17.05.2014 - 14:30
Napisano 17.05.2014 - 16:08
Napisano 17.05.2014 - 16:27
Pisałam na innym forum,ale to chyba nie jest karalne? Użytkownik tamtego forum polecił mi paranormalne.pl.
I oto jestem!
Zauważ, że nigdzie tego nie podważałam, bo to wynika z dat. Problem w tym, że Twoja opowieść jest podejrzanie podobna do tematu sprzed roku autorstwa niejakiej Adrii. Temat z forum, gdzie opisałaś swoje rzekome przeżycia pod nickiem MaggieK, wiąże się z tym wszystkim dlatego, że podajesz tam informacje, które w połączeniu z tematem Twojego autorstwa, jak i tematem Adrii, układają się w pewną spójną całość.
Nie każdego stać na willę z basenem,więc sorry memory,ale miliony ludzi mieszka w blokach. Szarych,nudnych i kij wie co jeszcze.
Ludzie wieszają się z różnych przyczyn w różnych miejscach.
Nawet mojego męża dziadek powiesił się w jego rodzinnym domu. I spałam tam i żyję. Na choroby serca również ludzie umierają w różnym wieku i to jest sensacja?
Nie tylko te szczegóły sprawiają, że temat Adrii nasuwa skojarzenia z Twoim tematem i myślę, że doskonale o tym wiesz..
Zalogowałam się,by podzielić się zdjęciami,ale skoro przypisano mi łatę FEJK to nie będę się wysilać. Szkoda czasu.
Stary chwyt Na taką arogancję w stosunku do osób, które uczestniczyły w tym temacie - bez względu na to, czy Ci wierzą, czy nie - mogłabyś sobie pozwolić dopiero wtedy, gdybyś zaprezentowała coś więcej aniżeli swoją niczym niepopartą opowieść.
Gdybym miała pisać bzdury to nie pisałabym,że jeżeli ktoś chce to może wpaść i samemu ogarnąć. Mogłabym przyjąć od zaraz 2 osoby. Ba! Nawet nakarmiłabym!
Zdziwisz się, ale i tacy tutaj bywali, więc nie jest to żaden argument.
A tak bardzo chciałam się mylić...
Użytkownik hekatomba edytował ten post 17.05.2014 - 16:28
Napisano 17.05.2014 - 16:46
Użytkownik Hope edytował ten post 17.05.2014 - 16:54
Napisano 17.05.2014 - 17:19
0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych