Skocz do zawartości


Zdjęcie

Boeing Malaysia Airlines zaginął


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
293 odpowiedzi w tym temacie

#91

Simson.
  • Postów: 172
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

A może Irańczycy chcieli zademonstrować Amerykanom jaką bronią dysponują i "anihilowali" samolot (tu przypomina mi sie Goldeneye)

Gdzieś tu na forum czytałem że naukowiec irański wynalazł broń która przechwytuje samolot tworząc wokół niego własne pole grawitacyjne .. a może poprostu tą broń odkopano .....

Druga sprawa - Malezyjskie linie NIE SĄ w ogólnoświatowym systemie komputerowym,który sprawdza wiarygodność paszportów. (Jak np. linie z Star Alliance)

To tylko MOJE spekulacje


  • 0

#92

Jarecki.
  • Postów: 4113
  • Tematów: 426
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Skoro nawet niby tak poważny portal jak TVN24 rozważa możliwość zderzenia samolotu z UFO  http://www.tvn24.pl/...j,408188,s.html    to nic nie stoi na przeszkodzie aby wpleść troszkę mistycyzmu i paranormalności do tego tematu.

 

wcegqa.jpg

 

Malaysia MH370 Logo and Crop Circle


  • 14



#93

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

@ Easy Rider - czarna skrzynka nie wysyła sygnałów do satelity i nie ma lokalizatora GPS. [...]

 

Moim celem było tylko przetłumaczenie, bez wnikania w zawartość merytoryczną tekstu. Zresztą, autor tłumaczonego artykułu nic nie wspomina o rodzaju sygnału, jaki emituje "czarna skrzynka" i prawdę mówiąc sam nie jestem pewien, jakiego rodzaju jest to sygnał, nie ma też na ten temat wyczerpujących informacji w sieci.

Nie należy jednak zapominać, że samoloty są również wyposażane w radioboje, które emitują sygnał umożliwiający lokalizację w systemie nawigacji satelitarnej. Ta sprawa stała się głośna w kontekście tzw. katastrofy smoleńskiej, kiedy to w styczniu 2012 r. na składowisku złomu koło Lęborka, w sposób niezamierzony uruchomiono sygnał znajdującej się tam nie wiadomo dlaczego radioboi, co spowodowało odebranie sygnału alarmowego w wielu krajach i skończyło się akcją komandosów. Pojawiło się wtedy pytanie, dlaczego nie nastąpiło uruchomienie sygnału radioboi 10.04.2010 w Smoleńsku. Podobnie w przypadku tego aktualnie omawianego zniknięcia lotu 370 w Malezji - nic się nie wspomina o radioboi.

Ale nie ma się co skupiać na tego rodzaju szczegółach, gdyż ukazał się kolejny artykuł tego samego autora

http://www.naturalne...air_piracy.html

z wiele wyjaśniającym tytułem:

Flight 370 passengers may still be alive; 'pirated' Boeing 777 may return to skies as stealth nuclear weapon

W skrócie - autor dowodzi, że pomimo braku śladu na radarach i sygnałów z transpondera, z samolotu jeszcze przez 4 godziny były wysyłane sygnały w systemie satelitarnym, podające parametry lotu, co oznacza, że nie uległ on katastrofie, lecz został uprowadzony i tutaj pokazuje mapę z możliwym zasięgiem takiego wydłużonego lotu, który to zasięg obejmuje Koreę Płn., Pakistan i Iran. Los pasażerów pozostaje nieznany, ale mogą oni pozostawać przy życiu, podczas gdy samolot - po uzbrojeniu w broń chemiczną, biologiczną lub nuklearną, ma posłużyć do ataku na Izrael, Europę lub Amerykę Północną.

Albo  więc autor jest prorokiem (jasnowidzem), albo eksponentem sił, które organizują kolejną operację false flag na miarę 9/11 (i w podobnie naciaganym scenariuszu), albo nawet przewyższającą skalą tamto wydarzenie. Może chodzić o prowokację polegającą na przeprowadzeniu ataku na któryś z krajów Zachodu lub Izrael i obciążeniu winą Iranu, co dałoby podstawy do ataku nuklearnego na ten kraj w sytuacji, gdy uwaga Rosji i świata jest skupiona na kryzysie ukraińskim, co być może jest również elementem całego planu. Wygląda na to, że w każdej chwili możemy być świadkami endgame.


Użytkownik Easy_Rider edytował ten post 16.03.2014 - 02:20

  • 1

#94

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Nic dziwnego że radioboja się pod Smoleńskiem nie włączyła - urządzenie jest uruchamiane po zalaniu wodą pod wpływem ciśnienia hydrostatycznego; samo uderzenie w grunt jej nie włącza.

 

Autor chyba się opiera na informacjach z mediów i sobie dorabia interpretację. Informację o czterech godzinach lotu podał Wall Street Jourunal na podstawie informacji o "pingach" czyli krótkich automatycznych wiadomościach o stanie silników. Potem okazało się że nie były to na prawdę raporty stanu tylko sygnały o gotowości wysłania raportu, jednak po zaginięciu żaden raport o stanie nie został wysłany.


  • 0



#95

Świstak.
  • Postów: 69
  • Tematów: 4
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak dla mnie teoria dotycząca porwania przez amerykanów jest niedorzeczna. Po co mieliby sobie robić tyle trudu, żeby porwać 20 mężczyzn z firmy produkującej elektryczne samochody? Mogliby to zrobić w inny sposób, łatwiejszy i który nie miałby takiego rozgłosu jak sprawa zniknięcia samolotu. 

 

Nie wiem co jest gorsze, czy znalezienie szczątków samolotu, czy nieznalezienie go już nigdy.. 

Pomieszam trochę wątki, ktoś może się przeczepić, ale to moje zdanie. Jeśli ktoś rozwala WTC i Pentagon w imię swoich racji to czym dla niego jest zabawa z liniowym samolotem? Wg niczym. Nie oznacza to, że wierzę iż zrobili to Amerykanie, po prostu zwracam uwagę na pewien "fakt". Co jest gorsze? Gorzej jest nie znaleźć samolotu, bo wtedy nie ma możliwości określenia co się z nim stało i wyeliminowania przyczyn wypadku. 


  • 0

#96

hubiii p.
  • Postów: 500
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Jarecki rozbiłeś bank tymi kręgami :D,  ciekaw jestem czy  "specjaliści " rozszyfrowali już znaczenie kręgu .  Może ufo rzuciło się na złoto które było na pokładzie, albo pasażerowie byli jakąś delegacją "do wymiany " jak w Bliskich spotkaniach 3 stopnia .


  • 0

#97

mbbacia.
  • Postów: 61
  • Tematów: 4
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Jak już się skłaniamy ku dziwnym teoriom to i ja mam pomysł. Przecież to nie możliwe żeby tak duży samolot zniknął i nie było po nim śladu. To trochę tak jakbym jechał czołgiem po mieście, wszedł do sklepu po mleko, a gdy wyjdę czołgu nie ma i co lepsze nikt nie widział 80 tonowej bestii która gdzieś odjechała. Nawet jeżeli samolot został porwany to sami sobie zadajcie pytanie po co się porywa samolot? Żeby wystawić jakieś żądania, pokazać siłę lub zagrozić. Tu jednak ni widu, ni słychu. Chyba że rząd Malezji otrzymał wiadomość od porywaczy, ale trzyma to w tajemnicy. Jeśli się rozbił to dlaczego wciąż nie ma wraku? Podobno tak wielu ludzi z całego świata szuka go i na zdjęciach satelitarnych i na morzu. Jakieś tam niby plamy oleju czy kadłuby widziano, ale nikt nie potwierdza tych informacji. A co z telefonami? Podobno wciąż jest sygnał (tak twierdzą rodziny zaginionych), a przecież jeśli telefon znajdzie się głęboko pod wodą to z automatu się wyłączy i za pewne nie będzie docierał do niego sygnał. Sprawa jest na prawdę tajemnicza bo wszystko o czym się mówi póki co to jedynie suche przypuszczenia bez żadnych dowodów. Jak dla mnie gadanie o UFO nie jest bezsensu w końcu ile już takich historii było? (oczywiście nie na taką skale). Kiedyś oglądałem program o bliskich spotkaniach pokazywali tam podobną historie. Jakiś facet wyleciał samolotem na testy i w chmurach spotkał się z N.O.L, zniknął z radarów i jak nic po godzinie wrócił, jednak sam nie pamiętał co się działo. W podobnym programie opowiadali historie mężczyzny który leciał nad sławnym Trójkątem Bermudzkim, wleciał w chmury gdzie panowała burza (tego dnia nie odnotowano tam takiej pogody) i wyleciał kilka godzin potem. Dla niego minęło kilka minut, miał wrażenie że podróżował z prędkością ponad dźwiekową, ale nie pamięta niczego więcej. Czyli mowa tu o tunelach czasoprzestrzennych(?)

 

Sprawa jest ciekawa i trzeba czekać na wyjaśnienia. Na razie pozostaje "albo", "albo"


  • 0

#98 Gość_Swordsman

Gość_Swordsman.
  • Tematów: 0

Napisano

Nawet jeżeli samolot został porwany to sami sobie zadajcie pytanie po co się porywa samolot? Żeby wystawić jakieś żądania, pokazać siłę lub zagrozić. 

 

Można też go porwać, żeby:

- pozyskać dużą grupę ludzi w jakimś celu,

- rozmyć ewidentną poszlakę jaka pojawiłaby się gdyby porwano konkretną osobę "na ulicy",

- posiadać sprawny, duży samolot do późniejszego wykorzystania,

- pozyskać jakąś rzecz, która była przewożona tym konkretnym samolotem,

- pozyskać jakiś element konstrukcyjny samolotu,

- ...

 

Ilość scenariuszy jest ograniczona jedynie przez ludzką wyobraźnię.


  • 0

#99

Easy_Rider.
  • Postów: 333
  • Tematów: 8
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Nic dziwnego że radioboja się pod Smoleńskiem nie włączyła - urządzenie jest uruchamiane po zalaniu wodą pod wpływem ciśnienia hydrostatycznego; samo uderzenie w grunt jej nie włącza. [...]

 

Powinieneś w takim razie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego doszło do aktywacji kilku radioboi w wyniku rozładunku kontenera ze złomem na składowisku koło Lęborka. Podobny efekt nastąpiłby prawdopodobnie w wyniku katastrofy na ziemi. Przecież nie można zakładać, że radioboje są instalowane w samolotach tylko na wypadek katastrofy na morzu, bo znaczna część tras lotniczych w ogóle nie przebiega nad morzem.


  • 1

#100

brigante.
  • Postów: 36
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Zawsze istnieje prosta teoria, że to któryś z pilotów zabarykadował się w kokpicie i z powodów osobistych, z zemsty itp, postanowił rozbić samolot. Odnalezienie takiej maszyny na oceanie jest skrajnie trudne, szczególnie jeśli samolot miał taki zapas paliwa a za jego sterami siedzi pilot dobrze wiedzący jak zniknąć.

Aktualnie wiadomo, że zmarnowano 6 dni na poszukiwania w zupełnie niewłaściwym miejscu. Szkoda, że tak późno zabrano się za dokładną analizę zapisów radarów.


  • 0

#101

Tenhan.
  • Postów: 758
  • Tematów: 52
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Skoro nawet niby tak poważny portal jak TVN24 rozważa możliwość zderzenia samolotu z UFO  http://www.tvn24.pl/...j,408188,s.html    to nic nie stoi na przeszkodzie aby wpleść troszkę mistycyzmu i paranormalności do tego tematu.

 

wcegqa.jpg

 

Malaysia MH370 Logo and Crop Circle

 

Wszedłem na pewne forum gdzie spodziewałem się jakiś niestworzonych teorii ale to przeszło moje oczekiwania.

 

 

 

Udało mi się namierzyć kapitana samolotu i wygląda mi na to że jest przy nim energia życiowa czyli że żyje.

Nie za wiele jej ma bo tylko 5000 jednostek według skali Bovisa ale wystarczająco aby żyć.
Podobne dane uzyskała jedna ze znajomych.
Chyba załoga i pasażerowie są zakładnikami.
Czas pokaże co dalej.
Co prawda mamy trochę więcej informacji ale ale mniej sprawdzonych wiece nie będę się rozpisywał.

 

 

Znalazłem zdjęcie pilota i najprostszą metodą za pośrednictwem Wyższego Ja nie było problemu go sczytać.

Do określenia ilości energii użyłem skali radiestezyjnej i wahadełka.
Lubię tę metodę bo jest pierwszą jaką się w młodości zacząłem posługiwać szukając cieków wodnych i diagnozując choroby, czakry itp.

 

:D


Użytkownik Bad News Tenhan edytował ten post 16.03.2014 - 12:03

  • 0

#102

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Tak, ale to nie tłumaczy,, dlaczego komórki miały nadal zasięg w wiele godzin po ewentualnym zderzeniu samolotu o powierzchnię oceanu. Komórki nie będą działały pod wodą.


  • 1



#103

Don Corleone.

    Dispositif

  • Postów: 1116
  • Tematów: 68
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Tak poza tematem - Dlaczego loty komercyjne mają możliwość wyłączania transpondera? Jak dla mnie jest to dziwne..

 

Transponder służy do identyfikacji samolotu w powietrzu. Na ziemi, podczas kołowania, jest to zbędne, bo: (1) kontroler wieżowy posługuje się wzrokiem i lornetką, (2) powoduje zamieszanie na wyższych pozycjach kontroli, bo w miejscu lotniska pojawiają się zbędne tagi (tag to okienko z informacjami o danym samolocie, wyświetlane w software radarowym) - display cluttering. Jest od tego drobny wyjątek - transponder będzie włączony (w trybie C albo S, nie standby) podczas kołowania na lotniskach z radarami ruchu naziemnego (systemy typu ASDE-X). Działa to w ten sposób, że podczas otrzymywania zezwolenia na lot, dostaje się 4-cyfrowy kod (squawk), np. 4507 (każdy FIR ma przypisaną pulę, u nas 45xx dla lotów komercyjnych). Squawk nadaje się przy każdym locie, losowo, albo przy zmianie FIR-a (np. przy wylocie z przestrzeni oceanicznej z kontrolą proceduralną). Kiedy kod zgadza się z nadanym i transponder jest w trybie C albo S, software kontrolera dopasowuje track radarowy z tagiem, i na tej podstawie kontroler wie na kogo patrzy. Jeśli samolot leci z transponderem w trybie standby (w 777 nie da się go całkowicie wyłączyć, przynajmniej nie metodą konwencjonalną - można bawić się bezpiecznikami, wiedza tajemna), to i tak widać go na radarze. Nie widać tylko 'kto to'. Współczesny software łączy radar pierwotny i wtórny, pokazując echo (tzw. plot) niezależnie od transpondera.


Użytkownik Don Corleone edytował ten post 16.03.2014 - 12:51

  • 1



#104

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Easy Rider - druga metoda aktywacji radioboi to wciśnięcie małej dźwigenki na obudowie; mogą to zrobić ofiary katastrofy na lądzie i w tym celu radioboja może być przydatna. Boja włączyła się podczas rozbierania na części - prawdopodobnie podczas rozbierania obudowy. Natomiast nie ma typu radioboi włączającej się po uderzeniu w grunt, więc nie wiem z czego tu robić argument.

 

Cóż - może samolot rozbił się na małej wysepce, i komórki pasażerów nie zostały zniszczone.


  • 0



#105

hubiii p.
  • Postów: 500
  • Tematów: 7
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

nawet jeśli by się rozbił na małej wyspie to taki komórkowiec ma bardzo mały zasięg. Więc nawet jakby był zasięg to okolica musiała by być z infrastrukturą GSM, gdzie na pewno ktoś by zauważył wodujący samolot.


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 3

0 użytkowników, 3 gości oraz 0 użytkowników anonimowych