Potwierdza się tylko to, że my, społeczeństwo jestesmy tylko surowcem dla władzy. Przez kilku wariatów może cierpieć rzesza ludzi, obecnie może być zniszczona nawet cała planeta, choć nie rozumiem logiki w kwestii używania broni atomowej, przecież wtedy wyniszczony zostanie przeciwnik, ale odwet zniszczy także atakującego oO W każdym razie moim zdaniem jestesmy niewolnikami, z którymi można zrobić co się zechce - wysłać na wojnę, smierć, odebrać marzenia, normalne życie, a ty człowieku nie możesz się sprzeciwić, bo jestes zdrajcą, ot wolnosć... Najlepsze jest to, że ci którzy się do tego by przyczynili patrzyliby się na rzeź ludzi, którzy nie mieliby w tym żadnego interesu, cóż za popaprana logika. Cóż, liczę jednak na to, że nigdy nie będziemy musieli się z takimi dylematami zmierzyć, albo że obejdzie się bez żołnierzy i walk, atomówki pójdą w ruch, a ludzie wyginą i nastanie upragniony pokój
Użytkownik RuudJolie edytował ten post 15.03.2014 - 00:32