Frustrację? Wręcz przeciwnie, jakby mnie to frustrowało to bym się podpisał pod tym tekstem obiema rękami 
Mogę się bardziej rozpisać, proszę bardzo, szybciej było wyrazić opinię kliknięciem (w końcu po to to jest).
Wypunktuję tak jak w oryginalnym tekście:
Moda - tu masz nawet jakąś rację.
Sport - "Sport uprawiany amatorsko, to nie żaden sport tylko relaks." Że co? W życiu nie słyszałem, żeby ktoś tak powiedział. Większość ludzi z którymi idzie się pograć w nogę na pobliskim boisku raczej nie ma ambicji, żeby grać zawodowo.
Motoryzacja - to się da podczepić pod pierwszy punkt, bo to też moda.
Podróże - I znowu. W zyciu nie słyszałem twierdzenia, że Egipt czy Wenecja to nie wypoczynek. Jakiś może Bear Grylls tak by powiedział, ale normalny człowiek? Raczej nie.
Telewizja - Internet chyba też? Znaczy tutaj też większość informacji jest przynajmniej zmanipulowana, a najczęściej oglądane filmiki na YT nie odbiegają poziomem od popularnych programów telewizyjnych. Tak już ludzie działają. Można brać w tym udział albo nie.
Sztuka - Każdy może sobie tworzyć co tam chce (w pewnych granicach oczywiście). Innym to się albo nie. Sztuka nie musi się wszystkim podobać.
Nauka - To nie nauka tylko jakieś magazyny popularnonaukowe. Nauka działa tak jak powinna co chyba widać po obecnym postępie technologicznym. Parę rzeczy oczywiście można poprawić, ale obecny system się sprawdza. Pomyłki są wliczone ten system, po to mamy peer review.
Każdy ma jakieś zakrzywione widzenie rzeczywistości. To jest generalnie odkrycie do którego chyba każdy dość wcześnie. Przynajmniej tak mi się wydaje. Bardziej się czepiałem samego tekstu niż głównej tezy.
