Edit nr 2 : Cud, widzę balkon, cud widzę podłogę. Niemożliwe, perspektywa ma znaczenie.
Balkon mogłeś rzeczywiście widzieć - podłogi, niestety już nie.
Jak słusznie zauważyłeś - perspektywa ma znaczenie.
Na powyższym schemacie widać, że w odległości 50 cm od drzwi balkonowych, twoje pole widzenia zaczynałoby się 32,5 cm (gdybyś obserwował to mieszkanie ze 100 m) lub od 15 cm (gdybyś obserwował je z odległości 200 m).
Ja stawiam że odległość wynosiła maksymalnie 100 metrów (a i to z dużym zapasem), co wnioskuję po twoim zdjęciu (trochę je rozjaśniłem), na którym widać spód obserwowanego balkonu.
a właściwie balkonu w mieszkaniu obok (po prawej), znajdującego się na tym samym poziomie.
Te wartości (ograniczenie pola widzenia) mogą się zmienić ale tylko na niekorzyść - ja przyjąłem wartości minimalne (jeśli chodzi o wysokość mieszkania i głębokość balkonu.
Reasumując - wątpię czy byłbyś w stanie obserwować coś pełzającego po podłodze tego mieszkania - musiałoby to być coś naprawdę olbrzymiego. Równie dobrze mogłeś widzieć przechodzącego przed drzwiami balkonowymi psa (ten na schemacie ma wys 66 cm), którego nogi zasłaniałyby ci płyta balkonu (stąd złudzenie "pełzania") Ewentualnie np. kogoś "na czworakach" wycierającego podłogę.
edit: Czy NAPRAWDĘ nikt nie zauważył, że na schemacie (w stosunku do tekstu) jest błąd?!
Na schemacie, odległości obserwatorów, to (odpowiednio) 10 - 20 metrów, podczas, gdy w tekście piszę o odległościach 100 i 200 metrów.
Gdyby obserwator stał w odległości 100 metrów, to spokojnie mógłby zobaczyć podłogę obserwowanego pokoju.
Dziękuję za "plusy" ale, szczerze mówiąc, wolałbym żeby to ktoś wyłapał
Jak widać ze zdjęcia zamieszczonego przez autora tematu, odległość była duuużo mniejsza, więc szans na zobaczenie podłogi i tak nie miał (inna sprawa, że kąt wskazuje na różnicę wysokości ciut większą niż tylko jedna kondygnacja), niemniej jednak - jestem trochę rozczarowany tak "pobieżnym" czytaniem tego, co napisałem.
Użytkownik pishor edytował ten post 02.04.2014 - 21:50