95 odpowiedzi w tym temacie

[Kronikarz Przedwiecznych]

Wszelkie komentarze do tytułowej debaty, będą w tym temacie mile widziane

[Zbeeanger]

Witam.

 

Widzę że udało nam się, reanimować ten dział. Mam nadzieję na ciekawą wymianę poglądów w tej debacie.

[Smok]

Wspaniale! Debaty na tym forum to jest to, co nas wyróżnia! 

[.?.]

Osobiście bardzo się cieszę, że mogę wrócić do czegoś co kiedyś sprawiało mi wielką radość do momentu aż w jednej z debat noxili swoją oceną podciął mi skrzydła, a dział przykrył się kurzem, który czasem ścierał Aquila

[Zaciekawiony]

Też się cieszę na tą debatę, choć czuję tremę - w końcu zaczynać jest najtrudniej.

[pishor]

A ja czekam, bo od dwóch godzin próbuję rozgryźć tytuł tej debaty i nijak nie mogę odgadnąć jak zwolennicy tej tezy mogą ją spróbować chociaż udowodnić.

[skittles]

 

A ja czekam, bo od dwóch godzin próbuję rozgryźć tytuł tej debaty i nijak nie mogę odgadnąć jak zwolennicy tej tezy mogą ją spróbować chociaż udowodnić.

Mam podobne odczucia, ale przez to tym ciekawszy jestem jak będzie wyglądała dyskusja i mam nadzieję, że argumentacja będzie miała ręce i nogi, bo mi ciężko ją sobie wyobrazić

Użytkownik skittles edytował ten post 31.03.2014 - 23:47

[Robakatorianin]

Da radę.

Z tym ruchem jest jak z każdą mniejszością-na początku jest super cacy a jak dojdą do głosu i urosną w siłę to pokazują szpony, kły i pazury. Na początek mamy taki niewinny marsz a później to się rozlezie i powieli błędy historyczne. 

 

Taki dowcip na przypomnienie-nawet był tu na forum:

Zjazd ateistów: 

Po przywitaniu wszyscy ateiści poszli pogrozić Bogu, pokazać jak sobie świetnie radzą bez niego. 

Wszyscy skaczą jak najwyżej krzycząc "Boże, Ty  , Nic nam nie zrobisz,   Ci w  !" itp. Tylko jeden facet siedzi na kamieniu i czyta gazetę. 

Podchodzi do niego prewodniczący zjazdu i pyta: 

-A czemu Pan nie bluzga na Boga? 

-Bo w niego po prostu nie wierzę.

[skittles]

 

-A czemu Pan nie bluzga na Boga? 

-Bo w niego po prostu nie wierzę.

 

 

Dlatego obawiam się o tę dyskusję i mam wrażenie, że jednak nie da rady - wydaje mi się, że będzie mowa o każdym "ateizmie" tylko nie o tym prawdziwym na kamieniu z gazetą.

No nic, pozostaje mieć nadzieję, że nie skończy się to w stylu "a Stalin był ateistą!" i będzie co czytać

[Korhil]

 

 

No nic, pozostaje mieć nadzieję, że nie skończy się to w stylu "a Stalin był ateistą!" i będzie co czytać 

Dlatego ja bym proponował, by obie strony przed rozpoczęciem debaty ustaliły jednolitą definicje ,,filozofii zła". Ja o to się obawiam po prostu, że zamiast czystej debaty, będą przeważały wpisy wyjaśnienia co to kryje się pod tą tajemniczą nazwą. 

[Daniel.]

Ciekawa debata, chętnie poczytam, aczkolwiek zdania nie zmienię. Zło czy dobro nie jest zależne od wiary/ateizmu tylko od człowieka, charakteru i jego wartości.

Może być ktoś kto nie wierzy w boga, a ma złote serce i wszystko by oddał drugiemu, a może być wierzący, który "po godzinach" myśli jak drugiemu wbić nóż w plecy.

No chyba, że nie zrozumiałem tematu

[Abominacja]

Ja to bym raczej tytułowe "zło" zastąpił "głupotą", wtedy debata miałaby więcej sensu.

[.?.]

A może panowie pozwolą nam na ten temat podyskutować i cierpliwie poczekają na pojawiające się w debacie wpisy, zamiast zawczasu wyrokować jakie przybierze tory i na co spadnie

[Kronikarz Przedwiecznych]

Jeszcze się debata właściwa nie zaczęła a w kuluarach już wrze gooood! Temat się reanimuje.

Spokojnie, jeszcze kilka dni i będzie można się zapoznać ze zdaniem walczących stron, wtedy może coś się dla Was wyjaśni