Skocz do zawartości


Zdjęcie

Teoria kwantowa dowodzi, że świadomość w momencie śmierci przenosi się do innego wszechświata


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
86 odpowiedzi w tym temacie

#46

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

10 świętych w Polsce o których wiemy....

Tutaj  masz listę polskich świętych i błogosławionych.

Nie podano ilu jest jakich ale zakładam, że świętych jest więcej niż dziesięciu (sam JPII podczas swojego pontyfikatu, ogłosił świętymi 9 osób źródło)

Napisałaś cyt. "dlaczego święci się nie rozkładają?" ale wygląda na to, że dotyczy to nie wszystkich. Co zatem z tymi, którzy nie załapali się do tej kategorii? Nie są prawdziwymi świętymi? A może, to nie jest tak, że "święci się nie rozkładają"? Może dotyczy to tylko NIEKTÓRYCH  z nich?


  • 0



#47

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Wszystko

 

Ty odpowiadasz na ksiązkę Lanzy, a nie moje wymysły, że świadomość jest kwantowa. Jeśli uważasz że lanza nie powinien wchodzić na pole Fizyki, to powiedz Dawkinsowi żeby nie wchodził w buty fizyka (bo w nie właśnie wchodzi, często używając we własnych wypowiedzach odniesien do Fizyki). Nie mam dziś czasu na odpowiadanie po kolei na twoje pytania, bo odpowiedzi wielokrotnie się na tym forum przewijały. Rozmawiamy o Dr Lanza i jego teoriach, żeby nie było offtopu. To on stworzył tę Teorię. Tak jak William Tiller stworzył teorię że coś jest między świadomością a rzeczywistością. Już sam detektor fal Grawitacyjnych GEO 600 wykrył szum - wszechświat jest czasoprzestrzenną  sferą , której powierzchnia nie jest ciągła tylko ziarnista, i tę ziarnistość udowodniono a tu już blisko do programisty. Wkleje ci teraz kilka przykładów tego, jak naukwa się rozwija w stronę udowodnienia tego, że istnieje kosmiczny programista (osobowość bądz ślepy, lecz genialny proces kreowania):

 

http://kopalniawiedz...przestrzen,6739

 

http://innemedium.pl...-naukowiec-nasa

 

http://innemedium.pl...logramem?page=3

 

http://innemedium.pl...wodnicza-iluzja

 

http://innemedium.pl...tylko-symulacja


Użytkownik LayneStaleyRIP edytował ten post 07.04.2014 - 20:21

  • 1

#48

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Wszystko

 

Coś sie nie wysiliłeś. Zapytam cię wprost, czy ktos ci zadał kiedys to pytanie? - Jakie jest twoje zdanie na temat tego, czym jest nasz wszechświat. Z czego jest zbudowany? Wytłumacz mi to jak uczniowi. Chcę znać szczegóły a nie wycinki oparte na Teoriach. Zobaczymy jaką twoja wypowiedz niesie forme logiki od 1-10 bo ja nie jestem idiotą i uważam że moja intuicja wystarczy do zrozumienia najbardziej  ogólnych wniosków dotyczących tego jak w najbardziej intuicyjny sposób można sobie wyobrazić produkt jakim jest nasze Universum.


  • 1

#49

Wszystko.
  • Postów: 10021
  • Tematów: 74
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Normalnie cały świat składa się  z tych samych  cząstek 6 kwarków, 6 leptonów i 12 bozonów( jeśli czegoś nie pomyliłem) do tego dochodzi grawitacja i coś co nazwywamy ciemną materią, czego istnienia nie jesteśmy pewni. Reszta, czyli głoszenie że dusza istnieje, przenosi się po śmierci do innego wymiaru to tylko myślenie życzeniowe i pokarm marzycieli, żeby suchy i fizyczny świat ubrać w różowe i przyjemne barwy. To daje ludziom nadzieję że nie są tylko kupą mięcha, a ich życie ma jakiś sens.

A jak już mówimy i wycieramy sobie gęby fizykę kwantową, czego ona to dowodzi, to mam coś w sam raz w temacie.

Artykuł Seana Carolla fizyka o tym że z równań wynika że nie mamy duszy http://www.google.pl...DtAr0sp2lTHx2LQ

 

Kto więc jest bardziej wiarygodny w sprawach z dziedziny fizyki, medyk czy fizyk?


  • 1



#50

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Czyli w twojej teori występuje element zwątpienia ( ciemna materia). To już zachwiało niemalże w 90 % twoją teorią bo ciemna materia jeśli istnieje to jej właściwości mogą być zupełnie nie znane. A pokaż mi dowód, że Leptony, kwarki i bozony to ostateczne cząstki. Nie matematycznie, ale na płażczyźnie fizyki doświadczalenej. Masz taki dowód? Bo jeśli nie to weż tę teorią rzuć o podłogę. No i gdzie tu jest miejsce dla  grawitacji, bo ciągle słyszę że ktoś odkrył skąd wzięła się grawitacja. Chyba tego jeszcze nie wiemy?

 

 

Mówisz że duchy nie istnieją , wytłumacz mi pewne zjawiska na tych filmikach(zalecane oglądnięcie całego filmiku) :

 

1) pierwszy 

https://www.youtube....CxmaVDnqY#t=402

 

Minuta: 5.00

 

2) Drugi: 

 

Minuta : 6.13

 

3) Trzeci:

Minuta: 4.05

 

4) Czwarty:

 

 

Minuta: 3.05


Użytkownik LayneStaleyRIP edytował ten post 07.04.2014 - 21:06

  • 0

#51

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Alice...

Najpierw piszesz, że ludzie są wyjątkowi, bo mają duszę i w ogóle, że jesteśmy super inni od zwierząt, a potem na dowód istnienia duszy podajesz wyniki badań na myszach?

Chyba się gubisz powoli w tym co piszesz...to w końcu myszy też mają duszę?

E: link nie działa. A co do tej utraty wagi to czytałem, że to mogą być np gazy, lub różne związki w naszym organiźmie, które po śmierci po prostu są "wydalone". To by racjonalnie tłumaczyło utrate wagi u człowieka i u myszy.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 07.04.2014 - 21:39

  • 0



#52

Sventer.
  • Postów: 241
  • Tematów: 37
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Wiesz padło już tyle pytań na które nie potrafiliście odpowiedzieć, że nie dziwię się że dyskusja zamarła. Jest tyle spraw na głowie i człowiek już czasem nie ma siły odpisywać na pozbawione logiki wypowiedzi. Zresztą panie Stanleyu co było na forum Cheopsa... Ahh... Ludzie z tamtego forum chodzą za mną jak terminator za Johnem Connorem... tylko ja nikogo nie mam zamiaru ratować trwajcie sobie dalej w tej swojej bajce.


  • 0



#53

NewPagan.
  • Postów: 15
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

*
Popularny

Trochę zbyt niski poziom dyskusji jak dla mnie więc nie będę się zbytnio rozpisywał.

 

Kilka lat temu byłem na pewnym spotkaniu integracyjnym. Na początku odbyło się kilka gier. Jedna z ostatnich, gdy już każdy się nieco poznał polegała na tym, by napisać na kartce imię osoby po lewej stronie, dopisać pod nim jakąś cechę charakteru i podać na prawą stronę. W końcu każda kartka doszła do odpowiedniej osoby. Ja na swojej przeczytałem kilka miłych słów jak inteligentny, miły, nieśmiały, ale moją uwagę przykuło słowo "wszystkowiedzący". Szczególnie zwróciłem uwagę na ten cudzysłów.

 

Czasami złośliwe, ale szczere uwagi się bardzo przydają. Pomagają w rozwoju indywidualnym.

 

To jest strona paranormalne.pl, a nie racjonalista.pl. Według mojej opinii nie oznacza to, że brak tutaj miejsca dla osób o skrajnie sceptycznym podejściu do życia. Wręcz przeciwnie, miejsce jest dla wszyskich. Jak w prawdziwym życiu. Jednak według mojej oceny, każdy bez względu na przekonania powinien uszanować specyficzną atmosferę dyskusji na tym portalu, gdzie często otwarte, a czasami nieco naiwne i marzycielkie posty wprowadzają więcej do tematu niż czysto naukowe i pozbawione odrobiny fantazji opinie.

 

Takie jest moje zdanie wyrobione na podstawie kilku lat, odkąd zacząłem tutaj zaglądać. Kiedyś miałem własne forum o takiej tematyce i pewien użytkownik napisał (cytuję z pamięci): "Często znikam na pewien czas, ale zawsze tu wracam, by na chwilę oderwać się od monotonii życia. To forum to moja oaza." Teraz po latach mogę napisać to samo o paranormalne.pl, to moja oaza. Uszanuj to miejsce, proszę.

 

 

Newpagan-twoje porównanie do biblii jes nietrafione bo teraj już wiemy że ziemia ma więcej lat. A poza tym była cytowana praca z lat 60 ponieważ to w tej pracy fizyk Eugene Wigner przedstawił koncepcję świadomości kwantowej. Równie dobrze można robić zarzuty że ktoś cytuje heisenberga. Zwykłe czepialstwo z braku lepszych argumentów

 

Źle odebrałeś kontekst mojego porównania. Miało ono wykazać, że trzymanie się twardo pewnych stwierdzeń może być zgubne, gdyż nowe odkrycia potrafią wywrócić do góry nogami twierdzenia uważane za fundamenty. Przykład sam w sobie nie miał większego znaczenia.

Natomiast co do cytowania to przyczepiłem się do tego, że w ciągu 14 lat wyszło wiele nowych prac i mogły pojawić się jakieś nowe teorie, które w jakimś stopniu mogą zaprzeczać tezom stawianym w podanej pozycji. Nie oznacza to, że uważam, iż praca jest błędna i neguje argument, ale że go osłabia.

 

 

A jeśli chodzi o porównanie telewizora do świadomości. telewizor jest tak zbudowany, ma podzespoły elektroniczne, różne układy że wytwarza obraz a nie na odwrót, gdyby tego nie było to obrazu też nie ma. Więc jeśli ktoś twierdzi że to obraz coś stworzy to niech puści film i ten film niech mu stworzy telewizor. . Podobnie jest z mózgiem, to mózg tworzy świadomość a nie na odwrót.

 

Znowu czepiasz się samego porównania i obrywa się biednemu telewizorowi.

 

 

Jeżeli świadomość ma być kwantowa to mózg powinien być urządzeniem kwantowym a nic na to nie wskazuje. Bo jak dowiódł fizyk Max Tegmark stany kwantowe w mózgu trwają zbyt krótko żeby mogły coś trwałego wytworzyć, bo mózg jest po prostu zbyt gorący.

 

Naiwnie zakładasz, że fizyka kwantowa to wszystko co nauka ma nam do zaoferowania. W schemacie "świadomość -> mózg -> rzeczywistość" kwanty nie muszą pełnić żadnej roli. Równie dobrze może to być materia, której nie znamy lub nawet nigdy nie będziemy w stanie poznać. Reasumując, mózg nie musi być urządzeniem kwantowym. Świadomość może wpływać na mózg innymi drogami / używać do tego czegokolwiek innego istniejącego w przestrzeni albo i gdzie indziej.

 

Pułapką naukowców / osób sceptycznych jest to, że poruszają się w ramach tego co do tej pory odkryto, a swoje opinie wyrażają jako "nie, to niemożliwe" zamiast "na tę chwilę nie, przynajmniej w ramach tego co do tej pory oficjalnie ustalono".

 

Są takie sprawy i problemy, których określenie słowami "nie, to niemożliwe" jest porównywalne do słów dziecka, które mówi "nie, to niemożliwe - słońce nie może być większe od naszej planety, bo przecież widzę, że jest mniejsze i moi koledzy w piaskownicy również widzą i twierdzą tak samo".

 

Tego rodzaju problemem jest relacja między świadomością a mózgiem. Czasami, gdy czytam Twoje wypowiedzi dziwi mnie fakt, że jako argumenty wysuwasz tylko i wyłącznie linki do różnych prac i cytujesz opinie innych osób. W sprawie tak istotnej jak sens ludzkiego istnienia (gdzie różnica lub jej brak między świadomością a mózgiem jest kluczowym zagadnieniem) równie ważne są własne odczucia, własne przemyślenia, własne przeżycia. Bogactwo naszych osobowości, wspomnień i myśli.

 

Dlatego radzę poświęć kilka wieczorów/spacerów/nocnych marzeń na skupieniu się na własnych odczuciach. Być może bunt własnej świadomości/duszy/umysłu przed zakwalifikowaniem się jako zwierzę/istota umierająca ostatecznie wraz ze śmiercią ciała rzuci na przemyślenia o związku między świadomością a mózgiem coś więcej niż zwykłe westchnienie. Być może wtedy okaże się, że podejdziesz ze sceptyzmem również do badań naukowców i ich opinii. Oczywiście bez negowania ich racji, ale też już bez negowania słuszności wątpliwości "paranormalnych".

 

Warto.


  • 5

#54

Slimok.
  • Postów: 233
  • Tematów: 2
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem najpierw powinni sprawdzić czy da się odrodzić atom nietrwały. Czy np. raz "zgaszone" fotony mogą na nowo zaświecić.....

 

 

Bo w sumie "myśli" to coś w rodzaju atomu nietrwałego z tym że do tych pierwszych można w jakiś sposób powrócić. Świadomość to z kolei ich zbiór.

To tak jakby gwiazda była mózgiem a fotony myślami. Jeżeli fotony dałoby sie "reinkarnować" to może i duszę - świadomość?

 

Ale to tylko moja taka myśl po nocnej zmianie :D

 

 

Oczywiście(ewentualnie) zapewne rodząc sie na nowo dostajemy "nowy komputer"(ciało) a co za tym idzie nowy twardy dysk :} - mózg więc pamięć znika ale zostają cechy charakteru, sposób w jaki patrzeliśmy na świat w poprzednim życiu. Ja widze to takjakby każdy z nas miał unikalny system operacyjny - właśnie cechy itd.

ale żyjemy na nowo - dosłownie od zera.

 

Ahh ide spać bo strasznie metaforyzuje/gwiazdorze :D

 

 

Narka


  • 0

#55

NewPagan.
  • Postów: 15
  • Tematów: 0
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Moim zdaniem najpierw powinni sprawdzić czy da się odrodzić atom nietrwały. Czy np. raz "zgaszone" fotony mogą na nowo zaświecić.....

 

 

Bo w sumie "myśli" to coś w rodzaju atomu nietrwałego z tym że do tych pierwszych można w jakiś sposób powrócić. Świadomość to z kolei ich zbiór.

To tak jakby gwiazda była mózgiem a fotony myślami. Jeżeli fotony dałoby sie "reinkarnować" to może i duszę - świadomość?

 

Ale to tylko moja taka myśl po nocnej zmianie :D

 

Chyba, że świadomość to nie jest zbiór myśli. Równie dobrze myśli mogą być produktem świadomości. Wtedy fotony nie są myślami, a raczej odbiornikami myśli. Subtelna, ale ważna różnica.

 

 

Oczywiście(ewentualnie) zapewne rodząc sie na nowo dostajemy "nowy komputer"(ciało) a co za tym idzie nowy twardy dysk :} - mózg więc pamięć znika ale zostają cechy charakteru, sposób w jaki patrzeliśmy na świat w poprzednim życiu. Ja widze to takjakby każdy z nas miał unikalny system operacyjny - właśnie cechy itd.

ale żyjemy na nowo - dosłownie od zera.

 

Dokładnie. Zaraz ktoś przyczepi się, że wady mózgu wpływają na charakter. Owszem, wpływają. Ale czy neguje to schemat "świadomość -> mózg -> rzeczywistość"? No przecież nie. Co więcej, można to odbić w drugą stronę. Przecież możemy działać wbrew naszym cechom charakteru (temu co podpowiada nam mózg), a przy odpowiednim i wystarczająco długim treningu jesteśmy w stanie zmienić nasze cechy charakteru (czyli w jakimś stopniu zachowanie naszego mózgu - to jakby podkręcić procesor w kompie, by mniej nam przeszkadzał).


  • 0

#56

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Z tymi kwantowymi teoriami świadomości jest ten problem, że nie wiadomo jakie to zjawiska kwantowe miałyby w mózgu zachodzić i wpływać na neurony. Jak zresztą słusznie zauważył Wszystko:

 

Efekty kwantowe w mózgu muszą ulec
szybkiemu zniszczeniu z powodu jego wysokiej temperatury, a silne pola magnetyczne
tomografów komputerowych zupełnie by je zmieniły, ludzie nie odczuwają jednak żadnych
zaburzeń świadomości w takich warunkach.

 

Temperatura 36,6 C to dość wysoko jak na odizolowane zjawiska kwantowe. W tej temperaturze poziomy energetyczne spinów jądrowych są wyrównane, dekoherencja czyli tracenie stanu, następuje bardzo szybko. To trochę tak jakby próbować tłumaczyć przebieg myśli za pomocą nadprzewodnictwa.

 

Teoria Lanzy to w zasadzie inna wersja zasady antropicznej - wszechświat uformował się taki, aby mógł w nim zaistnieć obserwator, który patrząc na świat skollapsuje możliwości do konkretów. Jak wynikałoby ze streszczeń jakie znalazłem, Lanza w żadnym miejscu swojej książki nie tworzy teorii naukowej a jedynie żongluje metaforami, i używa ogólnych wyrażeń których nie tłumaczy. Samo stwierdzenie "świadomość tworzy rzeczywistość" to ani teoria ani hipoteza.

 

Innym wielkim skokiem jaki czyni, choć nie jest to tak dobrze widoczne, to skok od "obserwatora" do "świadomości". Dokonywanie pomiaru ma wpływ na zjawiska kwantowe, przy czym pomiaru może dokonać nieświadomy detektor. To zjawisko pomiaru ma wpływ a nie jakaśtam świadomość. Jeśli elektron leci w kierunku dwóch szczelin a przy jednej postawimy detektor mający wykryć przelatujący cząstkowy elektron, to detektor dokonując pomiaru wejdzie w oddziaływanie z elektronem. Ponieważ jest to detektor cząstkowych elektronów, oddziaływanie wywoła kollaps dwóch możliwości do jednej - elektron jest cząstką. Wtedy elektron nie może już interferować jak fala.

 

Po drugie - im większa skala zjawisk tym mniej są one kwantowe. W makroświecie splątanie kwantowe nie ma już żadnego znaczenia.


Użytkownik Zaciekawiony edytował ten post 08.04.2014 - 14:19

  • 2



#57

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Up

 

Oczywiście żeby znależć to, że nieświadomy detektor coś wykrył, potrzebna jest świadomość..

 

Oczywiście czytałeś streszczenie tej książki, zamilknę tutaj.

 

Ciekawe jakim cudem doświadczenie nie umiera i stany kwantowe zapisane w naszym umyśle, potrafią się regenerować i ba - wchodzić w korelacje (sny, wyobraźnia związana z doświadczaniem). Myśli nigdy nie umierają, wspomnienia też. Stąd jeden wniosek - doświadczenie jest przechowywane gdzieś w folderze na dysku twardym i można je wyciągnąć (zaniki pamięci - przywracanie pamięci). Detektor - jak zakładam, - jeste elementem kreacji z naszej świadomośći, dlatego wchodzi z reakcję z elektornem. Płażczyzną wszystkiego jest świadomość, dlatego prawa fizyki - jakie by nie były - są jej abstrakcyjnym tworem - ale po śmierci nie istnieją żadne prawa fizyki bo trafiamy do absoluty w którym możliwa jest kreacja dowolnych zbiorów praw fizyki. Temu już nie da się zaprzeczyć temperaturą w jakiej mogą zachodzić zjawiska kwantowe. 


  • 0

#58

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ale to piszesz o czymś konkretnym czy rozwijasz własną teorię? Bo to co piszesz mi się nie klei.

 

Ciekawe jakim cudem doświadczenie nie umiera i stany kwantowe zapisane w naszym umyśle, potrafią się regenerować i ba - wchodzić w korelacje (sny, wyobraźnia związana z doświadczaniem). Myśli nigdy nie umierają, wspomnienia też.

Stąd wniosek że myśli nie są wywoływane przez stany kwantowe.

 

 

Detektor - jak zakładam, - jeste elementem kreacji z naszej świadomośći, dlatego wchodzi z reakcję z elektornem.

Chm... czyli jeśli nasza świadomość wygeneruje za pośrednictwem koła garncarskiego kubek, to będzie mógł zastąpić obserwatora w interakcjach.


  • 0



#59

LayneStaleyRIP.
  • Postów: 248
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja Żałośnie niska
Reputacja

Napisano

Miałem na mysli to, że wszystko - począwszy od kamery, po detektor jest elementem który na jakimś nieznanym nauce poziomie wytwarza świadomość. Dlatego jako części składowe, Nie ma znaczenia co wchodzi w korelacje z elektronem. Nikt nie twierdzi że świadomość determinowana jest przez jakiś tam wyjątkowy  stan kwantowy. Lanza ma na mysli zgrabna teorię, która wygląda mniej więcej tak :  Główna matryca-powierzchnia (świadomość, absolut, absoltune nic/wszystko,) < Nadawca>  - > Przestrzeń transferu danych (drgające fale/superstruny??) <Fala informacji> ->  Coraz wyższe szczeble (bozony, kwarki, protony, elektrony i wyżej gazy, ciecze, ciala stale czyli odpowiednie układy atomowe) < Obraz> - > Świadomość mózgowa (odbiornik) . Być może pomiędzy tymi elementami można by dopisać kilka innych (czym jest ciemna materia, energia? Grawitacja?) Ale w tym opisanym przezemnie układzie po śmierci następuje koherencja kwantowa - czyli układ molekularny cząstek produkowanych przez Neurony (sygnał elektryczny - przewodzenie informacji w postaci sygnału elektrycznego jest możliwe dzięki temu, że wszystkie neurony są elektrycznie pobudliwe czyli są zdolne do generowania i przewodzenia potencjałów elektrycznych) trafia przez określoną ścieżkę (wibrujące superstruny) do "płaskiej" świadomośći zbiorowej - matrycy po czym są odsyłane z nowym problemem/zadaniem poprzez te same fale (po nowe doświadczenia) w Universum, które spełnia warunki które stawia matryca (doświadczenie ponownego życia by pokonać te same problemy). Najważniejszym punktem  jest jednak proces powstawania Neuronów - Neurogeneza. głównym komponent tkanki nerwowej swój rodowód wywodzą z komórek płytki nerwowej formowanej z ektodermy we wczesnych fazach rozwoju organizmu. W początkowych etapach formowania się kory nowej neuroblasty  tworzą warstwę brzeżną która zlokalizowana na brzegu pęcherzyka, zalążka kresomózgowia, zaczyna się rozdzielać. Rezultatem rozwarstwienia jest powstanie podpłytki i zawiązka I warstwy kory mózgowej (warstwy drobinowej). W wyniku procesu zachodzącego zgodnie z regułą inside-out obserwuje się migracje młodych neuronów poprzez wcześniej uformowane, wewnętrzne warstwy neuronów ku powierzchni kory nowej. Neuroblasty tworzące warstwę V (piramidową wewnętrzną) przechodzą przez wcześniej uformowana warstwę VI (komórek różnokształtnych) by zająć miejsce pod warstwą I. Następnie w ten sam sposób powstaje warstwa IV (ziarnista wewnętrzną) i III (piramidową zewnętrzną) aż w okresie końcowym życia płodowego dochodzi do uformowania warstwy II (ziarnistej zewnętrznej) której komórki migrując przez cztery pierwsze warstwy wypełniają przestrzeń pomiędzy warstwą III i I . 

 

Synapgoteneza i mielinizacja są doskonale opisane przez podręczniki do biologi. I to jak powstają i jak gasną. Jednakże już na poziomie sub-atomowy albo wręcz kwarkowym(zakładam że tam dzieje się coś zupełnie szczególnego - nie jest to prosty proces fizyczny, lecz proces migracji jakichś cząstek świadomośći) nie znam badań na temat tego jak wygląda sposób powstawania Neuronów. A to najważniejsza sprawa - znalezć konekcje pomiędzy tym a tym co napisalem o tym, jak może byc zbudowany potencjalny wszechświat. Dodam że jego geometria ma niewielkie znaczenie, bo jest fizyczną iluzją. 


Użytkownik LayneStaleyRIP edytował ten post 08.04.2014 - 16:14

  • 0

#60

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No tak, jeszcze teoria strun się wmieszała... Ładne metafory i brak naukowych potwierdzeń - tyle są warte te teorie.


  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości oraz 0 użytkowników anonimowych