Skocz do zawartości


Zdjęcie

Demony

demony upadłe anioły

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
44 odpowiedzi w tym temacie

#31

Kolorowa wiedźma.
  • Postów: 238
  • Tematów: 4
  • Płeć:Kobieta
Reputacja dobra
Reputacja

Napisano

Up@
Chodzi pewnie o pierwsze imię Szatana. To z przed upadku brzmiało inaczej, nie pamiętam jak, ale oznaczało "niosącego światło".
Natomiast po upadku zmieniło się na znane wszystkim "Szatan" co znaczy "przeciwnik".

@Zaciekawiony
No właśnie. Dzięki. :)


  • 0



#32

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@ Entera

 

Lucyfer od łacińskiego "lucis" - światło " i "ferre" - przenosić.


  • 1



#33

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To wiem akurat i ma się to nijak do jego początków, czyli czasów sprzed odsunięcia od koryta. Bo przecież anielskim Prometeuszem on nie był. Nazwa jak nazwa, ma się też nijak, do początków Biblii, bo tam już podpadnięty był na maksa i łacińskiej nazwy jeszcze nie posiadał, którą to powinien posiadać wcześniej.

Jak niczego nie pokiełbasiłem, to tego...





#34

leknocny.
  • Postów: 1
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

nie umiem dodawać tematów lub nie moge, dlatego będzie tutaj (bo też dotyczy lęków). Otóż już od wielu lat, w zasadzie od kiedy nie śpię z mamą (spałem aż do około 13 roku życia) męczy mnie pewien lęk. Gdy kładę się spać to musze mieć zapalone światełko i nie mogę obracać się na bok plecami do drzwi, a głową do ściany, bo bardzo boję się ... demonów. W skutek czego cierpnę w nocy. Boje się tego, że gdy obróce się to ułatwię im dostęp do mojego ciała w jakiś sposób i stracę kontrolę nad tym czy nadejdą. Dodam,że ten lęk jest szczególnie silny w domu, bo kiedy mieszkałem w akademikach i na stancji to tego nie miałem. Podobnie lęk maleje po spożyciu alkoholu i tu nie muszę być szczególnie pijany, takie 0,3 wódki albo 3 piwka wystarczą by nie bać się demonów. Kiedy kiedyś rozmawiałem o tym z bliskimi zawsze mówiłem, że boję się , że przyjdą złodzieje, żeby nie wyjść na dzieciaka który boi się duchów, ale tak na prawdę boję się ich, że przyjdą i wnikną do ciała, lub dotkną mnie gdy się obrócę. Kiedy czasami próbuję się obrócić w łóżku to czuję cholerny niepokój, że i tak nie mogę zasnąć. Może mi ktoś wyjaśnić co to jest ? Dodam, że w domu nikt nie umarł, ani nic paranormalnego mi się nie przytrafiło. To psychiatryczne zaburzenie czy coś paranormalnego?


  • 0

#35

noxili.
  • Postów: 2850
  • Tematów: 17
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To psychiatryczne zaburzenie. Albo efekt uboczny jakiś wypartych, drastycznych wspomnień z dzieciństwa.


  • 0



#36

Kronikarz Przedwiecznych.

    Ten znienawidzony

  • Postów: 2247
  • Tematów: 272
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

nie umiem dodawać tematów lub nie moge, dlatego będzie tutaj (bo też dotyczy lęków). Otóż już od wielu lat, w zasadzie od kiedy nie śpię z mamą (spałem aż do około 13 roku życia) męczy mnie pewien lęk. Gdy kładę się spać to musze mieć zapalone światełko i nie mogę obracać się na bok plecami do drzwi, a głową do ściany, bo bardzo boję się ... demonów. W skutek czego cierpnę w nocy. Boje się tego, że gdy obróce się to ułatwię im dostęp do mojego ciała w jakiś sposób i stracę kontrolę nad tym czy nadejdą. Dodam,że ten lęk jest szczególnie silny w domu, bo kiedy mieszkałem w akademikach i na stancji to tego nie miałem. Podobnie lęk maleje po spożyciu alkoholu i tu nie muszę być szczególnie pijany, takie 0,3 wódki albo 3 piwka wystarczą by nie bać się demonów. Kiedy kiedyś rozmawiałem o tym z bliskimi zawsze mówiłem, że boję się , że przyjdą złodzieje, żeby nie wyjść na dzieciaka który boi się duchów, ale tak na prawdę boję się ich, że przyjdą i wnikną do ciała, lub dotkną mnie gdy się obrócę. Kiedy czasami próbuję się obrócić w łóżku to czuję cholerny niepokój, że i tak nie mogę zasnąć. Może mi ktoś wyjaśnić co to jest ? Dodam, że w domu nikt nie umarł, ani nic paranormalnego mi się nie przytrafiło. To psychiatryczne zaburzenie czy coś paranormalnego?

 

Po alkoholu to każdy lęk maleje, oprócz tego, że alko może się skończyć. No i bardzo dobrze robisz, że tak leżysz, bo one są wtedy bezradne. Stoją nad tobą w nocy i dąsają się, że kurde, chętnie by cię opętały, ale nie mogą, bo przyjąłeś jedyną bezpieczną pozycję...i lipa. 

Proponuję dorosnąć :) w dorosłym życiu jedyne demony jakie cię będą atakowały to ZUS i US + rachunki. Wszystkie inne odejdą w niepamięć.


  • 0



#37

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Każdy ma jakieś lęki, jedni boją się śmierci inni pustego konta w banku. Jeśli mogę coś poradzić to szybką wizytę u lekarza.



#38

Hardy.
  • Postów: 150
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

O cholera, to ze mną nie jest tak źle jednak, jak myślałem, bo czasem po obejrzeniu dobrego filmu albo jak ostatnio, po przeczytaniu "Demonologów". Gdy się kładę spać, to przy każdym nieokreślonym dźwięku, moja wyobraźnia podpowiada mi różne głupoty, i też przez moment, mam lekki stresik. :D


  • 0

#39

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No właśnie... wyobraźnia. Jak Ci wyobraźnia zacznie podpowiadać cokolwiek realnym głosem, to nie będzie wyobraźnia.

To będzie choroba psychiczna. 

No, ale zjawisko z gęsią skórką, jest jak najbardziej zdrowe.





#40

Hardy.
  • Postów: 150
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Zgadzam się, na szczęście jednak, potrafię kontrolować swoją wyobraźnię. :D


  • 0

#41

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

@Up

Jakie wrażenia po Demonologach? Pożyczyłam od kolegi książkę więc w weekend oddaje się jej urokowi. Ponoć straszna.

Kumpel mówi, że po wątku w piwnicy jak sam szedł do węgiel do swojej piwnicy to uciekał zostawiając po sobie siwy dym :szczerb: zobaczymy jak to ze mną będzie.

 

Cała prawda o demonach na rysunku.

 

A.jpg

 

 





#42

Hardy.
  • Postów: 150
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Na pewno, czeka cię dobra lektura. ;) Co do moich wrażeń, pod względem komercyjnym jest to strzał w dziesiątkę, potrafi porządnie przestraszyć, wywołać poczucie niepokoju i jak pisałem wcześniej, jeśli posiadasz dość rozwiniętą wyobraźnię, to na co najmniej kilka nocy, twoje zmysły słuchowe będą pobudzone zanadto. :D No i przede wszystkim wciąga, a jak to mówią, ciekawość jest pierwszym stopniem, do pewnego miejsca. :szczerb: Relacje, są opisane przez Warrenów ,jak i samych ofiar pozaziemskich istot, dość szczegółowo. Jest również rozeznanie, na jakie kategorie Demonolodzy dzielą te istoty, a nawet ich hierarchia i wygląd. Otwartą kwestią oczywiście, pozostaje ich prawdomówność, jestem pewien że poglądów żadnego sceptyka, ta książka nie odmieni, bowiem zdjęcia ukazane w niej, są łatwe do spreparowania, a zawierzyć słowom z ust jakby nie było, znanych lecz obcych ludzi, ciężko raczej uwierzyć komukolwiek rozsądnemu. Nie mniej, można tu posłużyć się cytatem L.Warren "Jeszcze nie widziałam ateisty w nawiedzonym domu". ;) Jeśli o mnie chodzi, jestem raczej sceptyczny, bo niektóre historie jak np. zmora na autostradzie, przypominają mi dobre opowiadanie Stephena Kinga. Aczkolwiek, stuprocentowej pewności nie mam, dlatego zawsze ciekawiło mnie, jak skończyłaby się zabawa największych sceptyków, przy tabliczce Ouija np. Ja sam, jak już na łamach forumowych pisałem, nie ryzykowałbym ewentualnych kłopotów duchowych. ;)


  • 1

#43

Hardy.
  • Postów: 150
  • Tematów: 3
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Nie byłem pewien, gdzie to zamieścić, w każdym razie, być może niebawem, kwestie istnienia demonów, zwalczanych przez Warrenów, wyjaśni... sąd. 

Jak zawsze rozbiło się o pieniądze, tym razem jednak mamy ciekawą sprawę w tle. :D

 

http://kultura.gazet...html#Czolka3Img


  • 1

#44

TheToxic.

    Faber est quisque suae fortunae

  • Postów: 1657
  • Tematów: 59
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

No cóż, jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, a w tym przypadku o niemałą sumkę 900 mld dolarów. 

 

Tak naprawdę film Obecność w ogóle mi nie przypadł do gustu, scena z krzesłem w piwnicy beznadziejna, scena jak zmora wymiotuję na matkę również. Jakie było rozczarowanie gdy przeczytałam wątek lalki Annabell w Demonologach i okazało się, że niewiele ma to wspólnego z filmem. Za drugą część w ogóle się nie zabieram bo jestem rozczarowana pierwszą a jeśli chodzi o te filmy to dwójka jest gorsza od jedynki, także daruję sobie kolejne rozczarowanie.

 

"Sprawa jest o tyle ciekawsza, że Brittle, od czasu publikacji książki, zmienił zdanie na temat małżeństwa Warrenów i obecnie uważa, że ich historie zostały przez nich sfabrykowanie i przez lata oszukali miliony ludzi. Co go skłoniło do takiego stanowiska?"

 

Jak to co? Zazdrość iż Warner Bros podpisało nową umowę z Warrenami, omijając jego wyłączne prawo do publikacji. W sumie to WB powinno odpowiedzieć za plagiat.





#45

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Pewnie dostanie dychę milionów i wakacje w Tajlandii. Sprawa zostanie zakończona ugodą, jak to zwykle amerykańce załatwiają takie spory.

No, chyba że WB ma w zanadrzu jakiś dowodzik na istnienie duchów, albo pieprzny filmik z Brittle'm w roli głównej. Wtedy role mogą się odwrócić...






 


Inne tematy z jednym lub większą liczbą słów kluczowych: demony, upadłe anioły

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych