Aracz to fakt efekt placebo jest udokumentowany...
Jeśli chodzi o to co napisałeś: Tak samo kiedyś (np: czasy pozytywistyczne), gdy ludzie na wsi umierali z głodu i przemęczenia, to lekarz nie mówił: "ma codziennie jeść rosół" tylko "weźmiesz babo kurę, najlepiej czarną i o północy, po zmówieniu trzech zdrowasiek, zabijesz ją i zrobisz z niej rosół dla chłopa. Rób tak codziennie, to chłop po trzech (przypuszczalnie) tygodniach wyzdrowieje"
Tak ludziom można było wmówić różne rzeczy. Pogańskie obrzędy miały większe znaczenie niż stosowanie leków.
Do tej pory można zauważyć elementy obrzędów w życiu codziennym mimo że nie jesteśmy tego świadomi np. nie wiemy że, rzucamy czary gdy mówimy ,,trzymam kciuki,, ,,chucham na szczęście i zaciskam pięści w celu aby nie wypuścić powietrza z garści,, ,,aby nie zapeszyć,, ktoś kicha mówimy ,,na zdrowie,, życząc zdrowia rzucamy zaklęcie.
To są zachowania wpojone od dawien dawna i nie znamy historii tych gestów.