100 odpowiedzi w tym temacie

[Aloszka]

Tak masz racje. Tutaj działa w tej sytacji ludzka podświadomość. Chęć wyzdrowienia i samozaparcie. 

[Zaciekawiony]

Jest wiele chorób które osiągają maksymalne nasilenie a potem znikają. Na przykład grypa - wszystkie leki na przeziębienie i grypę są tylko środkami łagodzącymi objawy, wirus rozwija się i tak, a po pewnym czasie zostaje zwalczony. Terapia pigułkami z cukru da taki sam skutek co terapia aspiryną - po kilku dniach choroba ustępuje. Wiele dzieci ma nawracające zapalenia ucha, które ustępują w pewnym wieku. Utrata węchu nie zawsze jest trwała.

[Aidil]

Tak masz racje. Tutaj działa w tej sytacji ludzka podświadomość. Chęć wyzdrowienia i samozaparcie. 

 

 

 

 

Co zatem działa na małe dzieci i zwierzęta.  

 

http://www.rynekzdro...i,139868,9.html

 

Zawsze może społeczność forum para... zaskarżyć uruchomienie powyższego kierunku.  

Użytkownik Aidil edytował ten post 23.04.2014 - 10:27

[Aloszka]

Tak. Ból powoduję chęć pozbycia się tego stanu Podświadomość robi swoje.

Mimo że, w tej sytuacji z koniem było tak że, bez przerwy był leczony różnymi sposobami dopiero w chwili przyjęcia metody homeopatii była poprawa. 

Więc co za tym idzie? Przecież koń nie wiedział jakie leki dostaje. 

O z tymi studiami to mnie zaskoczyłaś

[skittles]

 

Zawsze może społeczność forum para... zaskarżyć uruchomienie powyższego kierunku.

 

Powstanie tego kierunku zaskarżyły już chyba wszystkie poważne instytucje medycyny w Polsce, więc nasza pomoc nie będzie raczej potrzebna...

[Aracz]

Kurcze, napisałem dla czego działa to na dzieci i zwierzęta. 

Leków tych nie dostaje się na czysto. Są przy nich dodatkowe warunki, że dziecko musi odpoczywać, dobrze jeść, musi mieć zapewnione dobre samopoczucie itp. i to właśnie te czynniki działają. 

[Aloszka]

Aracz dokładnie.

Tak samo odpowiednia dieta, zmiana otoczenia, terapie stosuję się w medycynie konwencjonalnej.

Na to wychodzi że równowaga między świadomością i podświadomością jest istotna <zdrowy umysł zdrowe ciało>

[Aidil]

 

 

Zawsze może społeczność forum para... zaskarżyć uruchomienie powyższego kierunku.

 

Powstanie tego kierunku zaskarżyły już chyba wszystkie poważne instytucje medycyny w Polsce, więc nasza pomoc nie będzie raczej potrzebna...

 

 

 

Czy jest to tylko Twoje domniemanie w kwestii zaskarżenia?  jeśli nie to poprzyj informację wiarygodnym źródłem.

A poza tym które to instytucje medyczne nazywasz poważnymi.

Użytkownik Aidil edytował ten post 23.04.2014 - 14:04

[kpiarz]

Chciałabym jeszcze wrócić do przypadku opisywanego przeze mnie konia, bo obawiam się, że wyraziłam się zbyt ogólnikowo.

Chorego konia na COPD ma osoba, od 20 lat zajmująca sie hodowlą koni i mająca dośc duże doświadczenie jako rasowy koniarz. Chorobę rozpoznała szybko i zastosowała typowe dla tego przypadku środki : moczone siano i owies oraz podściólkę z trocin i liści /słoma jest bardziej alergiczna /, poza tym przebudowała boks, na wpół otwarte, żeby koń mógł w każdej chwili wyjść na dwór. Poza tym stosowała zastrzyki przeciw COPD, takie jakie ordynował weterynarz. Niestety, w okresie od wiosny do jesieni, stan konia nie był najlepszy, miał problemy z oddychaniem. Ale nie napisałam, że koń nie chciał jeśc czy pić. Przeciwnie, apetyt miał normalny. Jak już wcześniej napisałam, COPD można przyrównać do ludzkiej astmy. Czy człowiek, który jest chory na astmę, ma problemy z apetytem ?  Nie, musi tylko przy sobie inhalator. Konie raczej nie mogą się posługiwać inhalatorem i zależne są w tym przypadku od pomocy człowieka.

Choroba konia trwała ok. 3 lat, nim koleżanka, zdecydowała się skorzystać z pomocy homeopaty. W tej chwili, leczy konia tą metodą 2 lata, ataki końskiej astmy są rzadkie i duzo lżejsze niż gdy był leczony metodą konwencjonalną.

 

Nie można wszystkich homeopatów ładować do jednego wora i twierdzić, że są to tylko oszuści, żerujący na naiwności ludzkiej. Powtarzam raz jeszcze, człowieka można w tym wypadku łatwo oszukać, ale zwierzę już nie.

 

I czyż lekarze nie oszukują naiwnych, twierdząc, że szczepionki na grypę są skuteczne, a leki typu "Gripex" pomagają ?  Jaką kasę nabija sobie przemysł farmakologiczny żerując na ludzkiej niewiedzy, produkując leki przeciw przeziębieniom, które nie warte są złamanego centa ?

[Aloszka]

kpiarz właśnie bardzo ciekawą kwestię poruszyłaś:

 

 

 

Nie można wszystkich homeopatów ładować do jednego wora i twierdzić, że są to tylko oszuści, żerujący na naiwności ludzkiej. Powtarzam raz jeszcze, człowieka można w tym wypadku łatwo oszukać, ale zwierzę już nie.

 

I czyż lekarze nie oszukują naiwnych, twierdząc, że szczepionki na grypę są skuteczne, a leki typu "Gripex" pomagają ?  Jaką kasę nabija sobie przemysł farmakologiczny żerując na ludzkiej niewiedzy, produkując leki przeciw przeziębieniom, które nie warte są złamanego centa ?

 

Przemysł farmaceutyczny jest siecią potężnych korporacji.

 

Z tego w końcu żyją będą mówić że, coś jest dobre a coś złe aby uzyskać dla siebie tylko korzyści.

 

Kłamstwo powtarzane kilkakrotnie staję się prawdą

 

Chciałam pokazać Wam ten filmik:

 

Ja w tv nie wierzę w sumie można wierzyć tylko sobie i swoim przeczuciom.

[Wszystko]

Jak ci w prześwietleniu wyjdzie że masz złamaną rękę to też powiesz że bardziej wierzysz swoim przeczuciom, że nic cie nie boli? I jak wytłumaczycie to że tej homeopatii nie da się przedawkować.

Użytkownik Wszystko edytował ten post 23.04.2014 - 17:01

[kpiarz]

Jeżeli idziesz do lekarza, który kieruje Cię na przeswietlenie, tzn, że coś Cię boli, czyli to nie przeczucie, tylko jak najbardziej realne zjawisko. Chyba, że lubisz chodzić do lekarza bez powodu. A, to co innego.

[Aloszka]

Wszystko a po co przedawkować leki? 

 

Tu chodzi o to czy ktoś chce się leczyć i widzi problem, a nie że jak ma przeczucie że coś mu jest lub nie.

 Trzeba myśleć a nie cały czas sceptycznie podchodzić do wszystkiego. Każdy ma wybór i idzie tą drogą która mu odpowiada. 

Użytkownik TakaJestemSobą edytował ten post 23.04.2014 - 17:31

[Kazuhaki]

 Chyba, że lubisz chodzić do lekarza bez powodu. A, to co innego.

 

Jeżeli komuś co chwilę wydaje się, że jest chory mamy do czynienia z hipochondrycyzmem. Hipochondryk szuka sobie choroby na siłę. Mój dziadek na to choruje, więc wiem jak to jest.

 

Jeżeli idziesz do lekarza, który kieruje Cię na przeswietlenie, tzn, że coś Cię boli, czyli to nie przeczucie, tylko jak najbardziej realne zjawisko.

 

A co jeżeli ktoś ma Analgezję ?

Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 23.04.2014 - 17:55

[Wszystko]

Widzę że nikt się nie pokusił o odpowiedzenie mi na jakiej zasadzie działa homeopatia skoro nie zawiera substancji leczniczej a stopień rozcieńczenia to niekiedy 10^400 czyli więcej niż jest atomów we wszechświecie. Widocznie to jest kwestia trudna do przeskoczenia. Podobnie jest z tym przykładem z rzeka z której jest woda czerpana a która miała kontakt z setką różnych substancji. Przyład z ręką mówi że przeczucie może być trafne lub nie.