Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy kultem Jana Pawła II wracamy do pogaństwa.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
47 odpowiedzi w tym temacie

#1

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podoba mi się kult Jana Pawła II  ponieważ jest to krok w dobrym kierunku jaki wykonał Kościół aby przybliżyć mistycyzm, duchowość

oraz boskość do człowieka. Dotychczasowy Kościół był jałowy w swojej liturgii, oderwany od wyznawców, msza w kościele jawi się

jako pusty rytuał. Teraz mamy świętego którego pamiętamy jako żywego człowieka. Jest jak w Hinduizmie święci są wreszcie wśród nas.

 

W dawnych Słowiańskich czasach, przed chrześcijańskich otaczała nas świętość i boskość przyrody i wszelkiego życia. Ubóstwiona była śmierć i poczęcie, każdy aspekt życia miał swoją warstwę duchową. Ludzie wierzyli ale i wiedzieli, że za każdym ich działaniem, mnożeniem się bydła, wzrostem zbóż w polu stał Bóg.

O Bogu nie musiał w drętwych mowach prawić biskup, Bóg był każdego dnia i w każdym dziele człowieka.

Mam nadzieję, że kult Jana Pawła II, modlitwy do niego a nawet jak przeczytałam  cytat " spotkaliśmy na swojej drodze żywego Jezusa"

da nam wszystkim impuls by zerwać z dotychczasową praktyką Kościoła.

Kościół jest instytucją Hierarchów a nie Świętych. Teraz może znów wrócić do ludu za sprawą Jana Pawła II, którego obraz, fotografia

są w prawie każdym polskim domu.


  • -1



#2

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli za pogaństwo masz bałwochwalstwo to tak - kult jego osoby i wizerunków przybliża nas do pogaństwa.


  • 0



#3

Staniq.

    In principio erat Verbum.

  • Postów: 6711
  • Tematów: 775
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 28
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Popularny

"1,Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną."

O ile pamiętam katechizm to przykazanie tłumaczy jako przestrogę przed bałwochwalstwem i kultem demonów lub obcych bogów. No cóż, nie pierwszy to objaw hipokryzji w wydaniu chrześcijaństwa, a przykłady można by mnożyć. Jest to tylko następna cegiełka do poglądu, że chrześcijaństwo czerpało i czerpie pełnymi garściami z wielobóstwa egipskiego, czy greckiego, naginając sytuacje do potrzeb.

Czyż Jezus nie powiedział: "... droga do mego Ojca wiedzie tylko przeze mnie."

Jeżeli katolicyzm nie może obejść się bez świętych, wystarczy niech będą. Naruszeniem przykazań jest modlenie się do nich, lub prośba o wstawiennictwo. Dotyczy to również kultu Maryi.

 

edit:

Aidil.... nie bardzo wiedziałem jak Cię ocenić, gdyż bardzo delikatnie wyraziłaś swój pogląd. Ostatecznie stwierdziłem, że jesteś przeciwna kultowi jednostki, a mówisz o Jego dziele, jako człowieka świętego.


Użytkownik Staniq edytował ten post 26.04.2014 - 11:59




#4

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chrześcijaństwo ma to do siebie, że wzięło inne, dawne kulty, "zmiksowało" je, tworząc homogenizowaną papkę, dostępną dla wszystkich. Większość zwyczajów ludowych, pochodzących prosto od "pogańskich" przodków, jest dziś w jakiś sposób kojarzona z Chrześcijaństwem. Boże narodzenie, chociażby - 25 grudnia to data rzymskiego święta ku czci bóstwa Sol Invictus, które było z kolei połączeniem Apollina i Mitry. Mitra z kolei miał się urodzić - właśnie 25 grudnia. Dodatkowo był to dzień Saturnaliów. Symbolem mitry było słońce - symbol ten przetrwał do dziś - nimb otaczający głowy świętych pochodzi właśnie od tego słońca Mitry.

Inny świetny przykład to słowiańska Noc Kupały, zasymilowana do nocy świętojańskiej, większość obrzędów, jak wróżby, pochodzi bezpośrednio od dawniejszych tradycji.

To samo dzieje się dziś w Afryce, gdzie kościół stara się zasymilować miejscowe ludy i ich wierzenia.

Jezus i Maryja w Afryce mają czarną skórę, w Azji są Azjatami.

TUTAJ parę przykładów przedstawienia Matki Boskiej z dzieciątkiem.


  • 4



#5

Aracz.

    Armata to broń popularna

  • Postów: 135
  • Tematów: 1
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja zadowalająca
Reputacja

Napisano

Większość zwyczajów ludowych, pochodzących prosto od "pogańskich" przodków, jest dziś w jakiś sposób kojarzona z Chrześcijaństwem. Boże narodzenie, chociażby - 25 grudnia to data rzymskiego święta ku czci bóstwa Sol Invictus, które było z kolei połączeniem Apollina i Mitry. Mitra z kolei miał się urodzić - właśnie 25 grudnia. Dodatkowo był to dzień Saturnaliów. Symbolem mitry było słońce - symbol ten przetrwał do dziś - nimb otaczający głowy świętych pochodzi właśnie od tego słońca Mitry.

Akurat te przykłady są w chrześcijaństwie dla tego, że rozwijało się ono w Rzymie i to on głównie kierował jego rozwojem, oczywiście do czasu upadku cesarstwa.


Użytkownik Aracz edytował ten post 26.04.2014 - 12:51

  • 1

#6

Logos.

    Rozum Świata

  • Postów: 390
  • Tematów: 34
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 8
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Owszem Aracz. Użyłem tego przykładu, ale masz rację. Chrześcijaństwo wyrosło w Cesarstwie i właśnie od niego przejęło najwięcej, ale i tu widać ciekawą zależność - Chrześcijaństwo na wschodzie i na zachodzie się już wtedy zaczęło różnić od siebie, co w rezultacie dało podział na Katolicyzm i Prawosławie. Potem religia opanowując większe obszary Europy zaczęła asymilować zwyczaje Germańskie i Nordyckie, a następnie Słowiańskie.


  • 0



#7

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Jeśli za pogaństwo masz bałwochwalstwo to tak - kult jego osoby i wizerunków przybliża nas do pogaństwa.

 

 

Bałwochwalstwo jest pogardliwym określeniem pogaństwa nadana przez chrześcijan.  Posągi były symbolami boskości zawartej w różnych aspektach natury.


"1,Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną."

O ile pamiętam katechizm to przykazanie tłumaczy jako przestrogę przed bałwochwalstwem i kultem demonów lub obcych bogów. No cóż, nie pierwszy to objaw hipokryzji w wydaniu chrześcijaństwa, a przykłady można by mnożyć. Jest to tylko następna cegiełka do poglądu, że chrześcijaństwo czerpało i czerpie pełnymi garściami z wielobóstwa egipskiego, czy greckiego, naginając sytuacje do potrzeb.

Czyż Jezus nie powiedział: "... droga do mego Ojca wiedzie tylko przeze mnie."

Jeżeli katolicyzm nie może obejść się bez świętych, wystarczy niech będą. Naruszeniem przykazań jest modlenie się do nich, lub prośba o wstawiennictwo. Dotyczy to również kultu Maryi.

 

edit:

Aidil.... nie bardzo wiedziałem jak Cię ocenić, gdyż bardzo delikatnie wyraziłaś swój pogląd. Ostatecznie stwierdziłem, że jesteś przeciwna kultowi jednostki, a mówisz o Jego dziele, jako człowieka świętego.

 

 

Świętym jest dla katolików i takim go ogłoszą.  W prawdzie nie jest to święty wywodzący się z poza hierarchii tylko najwyższy hierarcha,

ale dla katolickich polaków będzie to święty kto wie czy nie ważniejszy od samej Matki Boskiej. A u nas w Polsce Matka Boska już dawno zepchnęła Jezus w cień.

A przecież Matka Boga jest też Bogiem w hierarchii ważniejszym.

W chrześcijaństwie brakuje mi jeszcze ubóstwienia przyrody. 


Chrześcijaństwo ma to do siebie, że wzięło inne, dawne kulty, "zmiksowało" je, tworząc homogenizowaną papkę, dostępną dla wszystkich. Większość zwyczajów ludowych, pochodzących prosto od "pogańskich" przodków, jest dziś w jakiś sposób kojarzona z Chrześcijaństwem. Boże narodzenie, chociażby - 25 grudnia to data rzymskiego święta ku czci bóstwa Sol Invictus, które było z kolei połączeniem Apollina i Mitry. Mitra z kolei miał się urodzić - właśnie 25 grudnia. Dodatkowo był to dzień Saturnaliów. Symbolem mitry było słońce - symbol ten przetrwał do dziś - nimb otaczający głowy świętych pochodzi właśnie od tego słońca Mitry.

Inny świetny przykład to słowiańska Noc Kupały, zasymilowana do nocy świętojańskiej, większość obrzędów, jak wróżby, pochodzi bezpośrednio od dawniejszych tradycji.

To samo dzieje się dziś w Afryce, gdzie kościół stara się zasymilować miejscowe ludy i ich wierzenia.

Jezus i Maryja w Afryce mają czarną skórę, w Azji są Azjatami.

TUTAJ parę przykładów przedstawienia Matki Boskiej z dzieciątkiem.

 

Masz stu procentową rację.  

Dodam jeszcze że Jezus jako nauczyciel chciał odnowić judaizm w duchu egipskim takim jakim go ustanowił Mojżesz.  

Konstantyn Wielki z chrześcijaństwa zrobił instytucję potrzebną mu do sprawowania władzy a chrześcijaństwo nie miało żadnego oporu

podobnie jak nie mieli go rzymianie w trakcie asymilacji i przyjmowaniu w swoją doktrynę rodzimych naturalnych religii. 

To że chrześcijaństwo a zwłaszcza Kościół jako instytucja jest sposobem na sprawowanie władzy dlatego tak chętnie przeróżni królowie wszczepiali

go swoim społeczeństwom.


  • -1



#8

Daniel..
  • Postów: 4142
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja jako ateista powiem, że mimo, że religia zupełnie mnie nie interesuje to jednak uważam to za duże wydarzenie. Fajnie żyć w czasach, gdzie nasz rodak zostaje świętym. I to wszystko na Naszych oczach, historyczne wydarzenie, naprawdę.


  • 2



#9

mylo.

    Altair

  • Postów: 4511
  • Tematów: 83
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi. Ale patrząc na podstawy Chrześcijaństwa to takie szopki są zaprzeczeniem sensu tej religii.
  • 4



#10

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

Inny świetny przykład to słowiańska Noc Kupały, zasymilowana do nocy świętojańskiej, większość obrzędów, jak wróżby, pochodzi bezpośrednio od dawniejszych tradycji.

Jeśli już mamy być ściśli, noc kupały to niewykorzeniony relikt dawnego pogańskiego święta, które przetrwało w tracycji ludowej i w luddycznej i spłyconej formie przyjęło się we współczesnej kulturze. To samo śmigus-dyngus za którtego uprawianie jeszcze w renesansie nakładano pokutę. Natomiast kościół próbował zastąpić święto Nocą Świętego Jana, czyli właśnie świętojańską, obchodzoną w dodatku dzień wcześniej. Było więc dokładnie odwrotnie. Nawiasem mówiąc nikt już dziś nie pamięta co takiego chrześcijańskiego robiło się na świętego Jana (na specjalnych nabożeństwach święciło się wodę i rośliny i śpiewało w domach hymny do świętego Jana Apostoła), więc obrządek przedchrześcijański wygrał.


  • 0



#11

Mr. Saturday.
  • Postów: 147
  • Tematów: 6
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

Aidil, poganin to też pogardliwe określenie niechrześcijanina i również nadane przez chrześcijan, odnosi się głównie do wyznawców religii politeistycznych, wierzeń szamanistycznych, czy zoolatrii (ale swego czasu nazywano tak również muzułmanów).
  • 0

#12

Aidil.

    Są ci co wstają z łózka, i ci co ewentualnie wstają z kolan.

  • Postów: 4469
  • Tematów: 89
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

 

 

Inny świetny przykład to słowiańska Noc Kupały, zasymilowana do nocy świętojańskiej, większość obrzędów, jak wróżby, pochodzi bezpośrednio od dawniejszych tradycji.

Jeśli już mamy być ściśli, noc kupały to niewykorzeniony relikt dawnego pogańskiego święta, które przetrwało w tracycji ludowej i w luddycznej i spłyconej formie przyjęło się we współczesnej kulturze. To samo śmigus-dyngus za którtego uprawianie jeszcze w renesansie nakładano pokutę. Natomiast kościół próbował zastąpić święto Nocą Świętego Jana, czyli właśnie świętojańską, obchodzoną w dodatku dzień wcześniej. Było więc dokładnie odwrotnie. Nawiasem mówiąc nikt już dziś nie pamięta co takiego chrześcijańskiego robiło się na świętego Jana (na specjalnych nabożeństwach święciło się wodę i rośliny i śpiewało w domach hymny do świętego Jana Apostoła), więc obrządek przedchrześcijański wygrał.

 

 

 

Bardzo trafne spostrzeżenie. Chrześcijaństwo  jako struktura Kościelna to sposób na sprawowanie władzy.

Biskupi Rzymscy po upadku Cesarstwa mieli ambicje aby rządzić ówczesnym światem. Przejmowali rodzime wierzenia i adoptowali je do religii władzy

jaką było chrześcijaństwo. Jedynie św Jan rozumiał wiarę jako uznanie Boskości wszelkiego życia ale i jego zaadoptowali, choć mogli spalić.

Kościoły budowano na starożytnych świątyniach np Świątynię Świętowita przemianowano na nieistniejącego św Wita po to by włączyć tą świątynię w swój system. Królowie wspomagali szerzenie się systemu chrześcijańskiego bowiem szybko się połapali, iż religia ta a właściwie sposób rządzenia świetnie zdaje egzamin

w polityce a także w sprawowaniu władzy.

Ludzie wiarę mają w sercach i wierzą po prostu w Boga. Zresztą jest na ten temat bogata literatura opisująca lud nie tylko słowiański jako wierzący a zarazem antyklerykalny. 


Aidil, poganin to też pogardliwe określenie niechrześcijanina i również nadane przez chrześcijan, odnosi się głównie do wyznawców religii politeistycznych, wierzeń szamanistycznych, czy zoolatrii (ale swego czasu nazywano tak również muzułmanów).

 

 

Rzeczywiście paganus po łacinie znaczyło bałwochwalca.  Ten termin nie przeszkadza już ponieważ zatracił już swój pejoratywny wydźwięk.

W Polsce na Tatarzyna mówiło się pohaniec przy dźwięcznym h. Religie przez chrześcijan nazywane pogańskimi w naszym Słowiańskim przypadku

należy nazywać Religią Naturalną.


Ja jako ateista powiem, że mimo, że religia zupełnie mnie nie interesuje to jednak uważam to za duże wydarzenie. Fajnie żyć w czasach, gdzie nasz rodak zostaje świętym. I to wszystko na Naszych oczach, historyczne wydarzenie, naprawdę.

 

 

Również cieszę się gdy Polak w strukturach państwowych zajmuje wysoką pozy cę. Na przykład piłkarz Lewandowski jest jednym z najlepszych napastników na świecie,

Inni sportowcy zdobywcy złotych medali, nobliści a nawet młodzież zajmująca w konkursach wysokie miejsca.

Z Janem Pawłem II mam pewien problem.  

Spodziewałam się że pójdzie on drogą Jana Pawła I  dopuści antykoncepcje, zajmie się pedofilią w kościele, dopuści do kapłaństwa kobiety, nie dopuścił do aborcji kobiet oraz dziewczynek zgwałconych. Pozwolił bankowi watykańskiemu na pranie pieniędzy mafijnych, na inwestowanie w produkcje środków antykoncepcyjnych pomimo iż nie pozwalał na ich zażywanie.


  • 1



#13

Mr. Mojo Risin'.
  • Postów: 988
  • Tematów: 23
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 3
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Podoba mi się kult Jana Pawła II  ponieważ jest to krok w dobrym kierunku jaki wykonał Kościół aby przybliżyć mistycyzm, duchowość

oraz boskość do człowieka.

I czego więcej mi potrzeba, by z jak największym dystansem podchodzić do tzw. osiągnięć JP2? Skoro takie pierwsze odczucia pogubionych wiernych on wzbudza kilka lat po zakończeniu swojego pontyfikatu...? Mistycyzm, duchowość, boskość do człowieka - wszystko, co Kościół przez prawie 2000 lat zgodnie i słusznie potępiał jako sprzeczne z Pismem Świętym i wynikającym z niego Magisterium.

Nie mówiąc o co najmniej ciepłych opiniach jawnych wrogów Kościoła (przeciwnych wartościom cywilizacji europejskiej organizacji żydowskich, masońskich i wojujących ateistów), jakie są kierowane pod adresem papieża Polaka, gdzie krytyka oscyluje wokół powyższego: "a mógł pójść dalej".

Stawianie posążków Buddy na katolickim ołtarzu i modlenie się w jego stronę; całowanie Koranu (na którego kartach religia katolicka i Magisterium są spluwane bez reszty), wreszcie olbrzymi wkład w odwracający Tradycję i Naukę do góry nogami ostatni Sobór, w którym uczestnictwo - delikatnie rzecz ujmując - nie ograniczało się na sługach Kościoła (R. de Mattei, Sobór Watykański Drugi. Historia dotąd nieopowiedziana).

Wreszcie, kierując się maksymą ś.p. ks. Bozowskiego: "nie ma przypadków, są tylko znaki":

http://www.telegraph...ed-to-Pope.html

Nie ma przypadków.


  • 0



#14

Zaciekawiony.
  • Postów: 8137
  • Tematów: 85
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 4
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Kult JPII był bardzo płytki - już w latach 80 badano reakcje słuchaczy na przemówienia papieża, większość pytanych nie rozumiała filozoficznych rozważań i pytań mających skłaniać do refleksji. Słuchacze po paru minutach wyłączali się, interesowało ich tylko patrzenie na to jak papież się uśmiecha i gestykuluje, a z całej przemowy zapamiętywali kilka prostych haseł. Choć encykliki były wydawane w kraju w dużych nakładach, praktycznie nikt ich nie czytał, choć wielu kupowało.


  • 1



#15

Kuruša.
  • Postów: 632
  • Tematów: 10
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Ja się zgadzam z autorką tematu. Moim zdaniem, jaki by nie był, nie należy- jako chrześcijaninowi- oddawać czci niczemu innemu poza Bogiem/Jezusem. Jest to po prostu sprzeczne z samą ideą chrześcijaństwa. Ciekawe, od czego on będzie...

 

Nie neguję tego, że znajduje się w niebie. Nie neguję tego, ze słusznie jest uwielbiany przez miliony ludzi. Neguję jedynie to, żeby się do niego modlić.

 

Spodziewałam się że pójdzie on drogą Jana Pawła I  dopuści antykoncepcje, zajmie się pedofilią w kościele, dopuści do kapłaństwa kobiety, nie dopuścił do aborcji kobiet oraz dziewczynek zgwałconych. Pozwolił bankowi watykańskiemu na pranie pieniędzy mafijnych, na inwestowanie w produkcje środków antykoncepcyjnych pomimo iż nie pozwalał na ich zażywanie.

 

 

Natomiast z tym już się nie mogę zgodzić. Dlaczego miałby rezygnować z podstawowych założeń KK w imię nowoczesności?


  • 0


 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych