Skocz do zawartości


Zdjęcie

Katastrofa w Bhopalu.


  • Please log in to reply
2 replies to this topic

#1

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

*
Wartościowy Post

Słowem wstępu: dobre kilka minut zastanawiałem się w jakim dziale umieścić ten temat i padło na "ciekawostki", jeśli moderator uważa, że jest dla niego lepsze miejsce - proszę o przeniesienie. Druga sprawa tyczy tego, że sprawdzałem w wyszukiwarce i podobnego tematu nie znalazłem, aczkolwiek wiem, że czasami są problemy z wyszukiwaniem, więc jeśli było to przepraszam.

Największa katastrofa przemysłowa Naszych czasów.
Katastrofa w Bhopalu -
miała miejsce we wczesnych godzinach rannych 3 grudnia 1984, w sercu miasta Bhopal, Indie, w stanie Madhya
Pradesh. W wyniku wypadku doszło do uwolnienia 40 ton izocyjanianu metylu w postaci gazu z fabryki pestycydów firmy Union Carbide.

 

Według władz rządowych stanu Madhya Pradesh, w momencie katastrofy zmarło około 3800 osób, a kilka tysięcy doznało trwałego uszczerbku na zdrowiu. Dane BBC mówią o około 3 tys. osób zmarłych natychmiast i 15 tys. w wyniku powikłań po kontakcie z uwolnioną substancją. Według ocen organizacji Greenpeace, zmarło 20 tys. osób. Katastrofa w Bhopalu jest obecnie uważane za najtragiczniejszą w skutkach awarię przemysłową. Mimo że katastrofa odbiła się mniejszym echem na świecie niż katastrofa w Czarnobylu, to miała ona dużo tragiczniejsze skutki.

 

Katastrofa, skutki oraz następstwa:
Wcześnie rano 3 grudnia 1984 zbiornik zawierający 43 tony gazowego izocyjanianu metylu (MIC) uległ rozszczelnieniu, uwalniając toksyczny i cięższy od powietrza gaz, który rozprzestrzenił się po podłożu na sąsiednie rejony.

 

Ponad pół miliona ludzi było narażonych na kontakt z substancją. Około 20 tys. zmarło. 120 tysięcy doznało szkód na zdrowiu, takich jak zaburzenia oddychania, nowotwory, uszkodzenia płodów, oślepienie i inne. Ponad 50 tys. osób stało się niezdolnych do wykonywania zawodu z powodu powikłań.

 

W czasie paniki spowodowanej wypadkiem wielu ludzi zostało stratowanych podczas ucieczki, a system komunikacyjny miasta uległ całkowitemu załamaniu.

 

Union Carbide na swojej stronie internetowej podało, iż zmarło około 3,8 tys. osób, 40 tys. osób jest niezdolnych całkowicie do pracy, a 2,8 tys. częściowo niezdolnych. "Międzynarodowa kampania dla sprawiedliwości w Bhopalu" powołując się na informacje rządowe opublikowała informację (1991), iż 495 tys. osób zostało sklasyfikowanych jako rannych w wyniku katastrofy (22 tys. całkowicie niezdolnych do pracy, 3 tys. poważnie niezdolnych, 8,5 tys. częściowo niezdolnych. Obecnie szacuje się, iż zmarło 15 tys. osób, a 560 tys. zostało poszkodowanych w wyniku katastrofy.

 

Kampanie informacyjne sugerowały, iż "oficjalne źródła informacji podają półprawdy", nie podając prawdziwej informacji o liczbie osób, które odniosły obrażenia lub zmarło. Fakty te rzeczywiście zostały potwierdzone, jednak dotyczyły one okresu bezpośrednio po katastrofie. Indyjskie ministerstwo zdrowia podało, iż w 1988 zmarło w wyniku powikłań 2500 osób, a w 1997 – 665.

 

Główną przyczyną śmierci lub poważnych obrażeń był obrzęk płuc. Typowe symptomy zatrucia izocyjanianem metylu to kaszel, duszności, ból klatki piersiowej, łzawienie, obrzęk powiek, utrata przytomności. Po 24-72 godzinach od ekspozycji następuje porażenie pracy płuc, zatrzymanie akcji serca i śmierć. Wskutek reakcji zawartości zbiornika ze składnikami atmosfery powstały także inne trujące gazy, takie jak fosgen czy cyjanowodór, które także odegrały znaczącą rolę w katastrofie.

 

Informacja o substancji toksycznej nie została podana przez Union Carbide, lecz sekcja zwłok ofiar tragedii ujawniła liczne zmiany w narządach charakterystycznych dla zatrucia cyjankami. Liczne badania, prowadzone blisko pięć lat, udowodniły, iż osoby które poniosły szkody na zdrowiu, cierpią na częściowe lub całkowite oślepienie, uporczywe problemy z oddychaniem, zaburzenia systemu trawiennego, osłabienie systemu odpornościowego, zaburzenia na tle nerwowym oraz problemy z menstruacją u kobiet. Odnotowano znaczny wzrost poronień, urodzeń martwych noworodków oraz genetycznych zaburzeń. Badania zlecone przez BBC w 2004 ujawniły wysokie skażenie wody pitnej pochodzącej z regionu fabryki, co jest dowodem na przenikanie substancji trujących do wód gruntowych.

Obraz2.jpg

 

Przyczyna katastrofy:

Fabryka firmy Union Carbide powstała w 1969, a w 1979 została przystosowana do produkcji karbarylu. Izocyjanian metylu jest półproduktem niezbędnym do syntezy końcowego pestycydu.

 

Bezpośrednią przyczyną katastrofy było dostanie się wody do zawartości zbiornika wskutek nieszczelnej izolacji (woda pochodziła z pobliskiej instalacji konserwacyjnej). W wyniku zachodzącej reakcji substancji toksycznej z wodą nastąpił gwałtowny wzrost temperatury płynnej zawartości zbiornika (do ponad 200 °C). Spowodowało to wzrost ciśnienia które rozsadziło zbiornik, uwalniając zawartość do atmosfery.

 

Wielkość katastrofy była spowodowana nie tyle samą eksplozją, co ilością uwolnionej substancji. Izocyjanian metylu jest silnie toksyczną substancją, dawkę śmiertelną szacuje się na około 49,7 mg/m³

 

 

Oszczędności:
  *Skala oraz długotrwałe następstwa katastrofy były spowodowane lokalizacją instalacji. Lokalne władze próbowały przekonać (bez rezultatów) Union Carbide do budowy fabryki poza obszarami gęsto zaludnionymi. Union Carbide odmówiła, powołując się na znaczny wzrost kosztów (m.in. transport pracowników).
  *Produkowany pestycyd – Sevin (handlowa nazwa karbarylu) był produkowany do 1979 bez użycia izocyjanianów. W 1979 nastąpiła zmiana drogi syntezy z uwagi na tańszą produkcję końcowego produktu. Ciekawostką jest to, iż w celu zachowania bezpieczeństwa, inne firmy (np. Bayer) produkowały ten sam związek bez użycia izocyjanianów, mimo iż podnosiło to jego koszt.
  *We wczesnych latach osiemdziesiątych, zapotrzebowanie na pestycydy zaczęło spadać. Instalacja zaczęła przynosić straty, a wyprodukowany w nadmiernych ilościach izocyjanian nie został na bieżąco zużyty do produkcji. Union Carbide od 1982 wprowadziła liczne cięcia finansowe, odbijały się one na pracownikach i ich warunków pracy, a także na stanie technicznym całej instalacji i zachowaniu przepisów bezpieczeństwa.

000249ZWA1DQLS9W-C317-F3.jpg

 

Wcześniejsze zagrożenia i wypadki:
Wiele poważnych zagrożeń i wypadków powiązanych z produkcją izocyjanianu metylu zostało zignorowanych:

 

  *Raporty sporządzone kilka miesięcy przed katastrofą przez naukowców zatrudnionych przez Union Carbide ostrzegały przed możliwością wypadku identycznego jaki nastąpił w Bhopalu. Raporty te zostały zignorowane i nigdy nie zostały przedstawione głównemu zarządowi firmy w USA.
  *Firma była ostrzegana przez amerykańskich ekspertów wizytujących fabrykę w 1981 r., ostrzegających przed niekontrolowaną reakcją zachodzącą w zbiornikach przechowujących izocyjanian metylu. Wielokrotnie lokalne władze od 1979 r. powiadamiały zarząd fabryki o mogących wystąpić zagrożeniach. Ostrzeżenia te również zostały zignorowane.
  *11 z 30 "poważnych zagrożeń" udokumentowanych w 1982 miało związek z instalacją izocyjanianu metylu lub fosgenu.
  *Od 1981 zdiagnozowano kilka przypadków zatrucia oparami izocyjanianu metylu. Przykładowo w 1982 pięciu robotników

hospitalizowano w wyniku przecieku MIC.
  *W 1981 jeden z pracowników zmarł po zatruciu ulatniającym się fosgenem.
  *Wkrótce potem, 25 pracowników zostało rannych w wyniku rozszczelnienia się pompy.
  *Wyciek izocyjanianu spowodował niegroźne następstwa u ludności zamieszkującej nieopodal terenów fabryki.
  *Międzynarodowa kampania na rzecz sprawiedliwości w Bhopalu sugerowała, iż przecieki były na tyle częste, iż instalacja alarmowa została wyłączona.

00024A06I7HVX1DQ-C317-F3.jpg

 

Działania po katastrofie:
  *Po włączeniu sygnału alarmowego w rejonie miasta, został on szybko wyłączony, aby nie wywołać paniki wśród ewakuujących się mieszkańców. Z uwagi na ten fakt, wiele nadal śpiących osób było nieświadomych zagrożenia.
  * Lekarze nie otrzymali informacji o sposobie leczenia osób które wdychały pary izocyjanianu metylu, dlatego też udzielana pomoc była doraźna, polegająca na łagodzeniu objawów a nie likwidacji źródła problemów

hqdefault.jpg

Pomoc poszkodowanym:
Korporacja niemal natychmiast po katastrofie uruchomiła pomoc dla poszkodowanych i zagwarantowała pomoc ofiarom katastrofy. 4 grudnia, dzień po wycieku izocyjanku, Union Carbide wysłała materiały pierwszej pomocy wraz z kilkunastoma "międzynarodowymi ekspertami medycznymi" do pomocy tutejszym służbom medycznym, która wywołała falę krytyki ze strony Kampanii na rzecz Sprawiedliwości, w kwestiach wyszkolenia, leczenia a także utajniania wyników i rozmiarów tragedii przez członków grupy.

 

Union Carbide, 10 grudnia 1984, przekazała premierowi Indii 2 miliony dolarów, a ustanowiony przez pracowników fundusz pomocy w lutym 1985 – ponad 5 mln dolarów.

 

W marcu 1985 Union Carbide rozpoczęła "program katastrofy", badający rozmiary skażenia izocyjanianem metylu. Korporacja oferowała 5 mln dolarów na wsparcie ofiar tragedii, jednak kwota ta została odrzucona przez rząd indyjski. W czerwcu tego samego roku, Union Carbide pokryła koszty szkolenia ekspertów medycznych z Indii w zakresie technik leczenia. Korporacja także oferowała ufundowanie szpitala na kwotę 17 mln dolarów w ciągu 8 lat. Mimo początkowego odrzucenia oferty, szpital został ostatecznie wybudowany w 2001 r. W sierpniu 1987 Union Carbide przekazała dodatkowo 4.6 mln dolarów organizacjom humanitarnym. Korporacja zapewniła także pomoc ofiarom katastrofy poprzez sprzedaż 50,9% udziałów Union Carbide India Limited (w kwietniu 1992) i ustanowiła organizację dobroczynna w celu budowy szpitala w Bhopalu. Sprzedaż została sfinalizowana w listopadzie 1994, a organizacja dysponowała kwotą ponad 100 mln dolarów. Powstały szpital zajmuje się leczeniem chorób serca, płuc oraz oczu. Union Carbide przekazała także 5 mln dolarów na rzecz Indyjskiego Czerwonego Krzyża. Według danych Departamentu ds. Wycieku Gazu i Rehabilitacji Ofiar Tragedii w Bhopalu, pod koniec października 2003 roku odszkodowania otrzymało 554.895 osób, które w wyniku katastrofy odniosły obrażenia, i 15.310 osób z rodzin ofiar śmiertelnych. Średnia suma przyznana rodzinom ofiar śmiertelnych to 2.200$.

00024A00XY2FXGFS-C317-F3.jpg
 

Skażenie terenu fabryki:
Brak politycznego poparcia doprowadził do stagnacji w procesie dekontaminacji skażonego regionu, doprowadzając do pozostawienia setek ton trujących nieużytków, pozostawionych samym sobie. Instytucje ekologiczne ostrzegały przed takim stanem rzeczy, dowodząc, iż doprowadzi to do dekad powolnego trucia pobliskiej ludności oraz licznych chorób układu nerwowego, wątroby oraz nerek. Badania dowodzą, iż przypadki nowotworów oraz innych dolegliwości są częstsze w tej okolicy niż w innych rejonach Indii. Aktywiści domagają się od Dow Chemicals (następcy Union Carbide) dalszego oczyszczania skażonego terenu, a także wywołują naciski na rząd, w celu wymuszenia większych nakładów finansowych na dekontaminację

 

W roku 2002, w wyniku prowadzonych badań, zidentyfikowano wiele toksyn, takich jak rtęć, ołów, 1,3,5-trichlorobenzen, dicholorometan, chloroform w mleku matek karmiących. Woda studzienna oraz wody gruntowe w pobliskich rejonach (1999) zawierała rtęć w ilościach od 20 tys. do 6 mln przekraczających dopuszczalne poziomy. Liczne ciężkie metale i chloropochodne związki organiczne stwierdzono w glebie. Stwierdzono również mutagenne związki organiczne, oraz związki powodujące wady wrodzone płodów, jak np. trichloroetan, przekraczający 50-krotnie dopuszczalne poziomy. W emisji radiowej BBC, prezentującej wyniki śledztwa w roku 2004, podano, iż strefa jest wciąż skażona w tysiącach ton skażonymi związkami, takimi jak heksachlorobenzen oraz rtęć, znajdujących się w otwartych pojemnikach lub bezpośrednio w gruncie. Niektóre rejony są tak silnie skażone, iż po 10 minutach przebywania bez zabezpieczenia powoduje utratę świadomości. Opady deszczowe powodują roznoszenie związków chemicznych, dalsze skażenie wód gruntowych. Wyniki badań próbek wody przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii na zlecenie BBC, ujawniły skażenie związkami przekraczającymi 500-krotnie obowiązujące normy. Na podstawie badań pobliskiej ludności stwierdzono, iż wzrosła zapadalność populacji na różnorodne choroby.

bhopal.jpg

 

W 2010 roku indyjski sąd prawomocnie skazał ośmiu ówczesnych pracowników Union Carbide na dwa lata pozbawienia wolności oraz grzywny.

ŹRÓDŁO - wikipedia + zdjęcia z wszelakich stron.


Użytkownik Daniel. edytował ten post 27.04.2014 - 17:58

  • 7



#2

kpiarz.
  • Postów: 2233
  • Tematów: 388
  • Płeć:Kobieta
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Katastrofa w Bhopalu jest tym tragiczniejsza, iż główni winowajcy, czyli zarząd UCC, wypłacił śmiesznie małe kwoty na zadośćuczynienie ofiar tragedii.

 

 Odszkodowania i pomoc zaoferowana ofiarom przez UCC jest określana jako śmiesznie niska. Średnie odszkodowanie wypłacone rodzinom zmarłych wyniosło ok. 2000 $, a  reszcie poszkodowanym zaledwie ok. 500 $. Aktywiści organizacji International Campaign for Justice in Bhopal  (Międzynarodowa Kampania dla Sprawiedliwości w Bhopalu) zaprezentowali wymowny wykres porównujący wartość odszkodowań przyznanych ofiarom zamachu na WTC i katastrofy w Bhopalu. Znany jest cytat rzecznik Dow Chemicals (koncernu będącego właścicielem UCC) określającej odszkodowanie w wysokości 500 $ jako „plenty good for an Indian” (całkiem wysokie dla Indusa).

 

W 1989 r. rząd Republiki Indyjskiej w zamian za odstąpienie od dalszych roszczeń i procesów zażądał od UCC 3,3 mld $, UCC zaoferowało 350 mln, a w wyniku „kompromisu” ustalono kwotę 470 milionów $.

 

Największe kontrowersje budzi w Indiach fakt bezkarności tych, którzy całkowicie ignorując kwestie bezpieczeństwa i kierując się jedynie zyskiem doprowadzili do tak wielkich cierpień, tak wielu ludzi. Były prezes UCC, Warren Anderson, uznawany z racji swojej funkcji decyzyjnej za głównego odpowiedzialnego został aresztowany kilka dni po katastrofie, jednak po uiszczeniu niewielkiej kaucji opuścił areszt i natychmiast uciekł z terytorium Indii i od tej pory odmawia powrotu.  Spekuluje się, że o wypuszczeniu Andersona zadecydował sam premier Indii, Rajiv Gandhi, a jedną z głównych przyczyn takiej decyzji był strach przed zepsuciem tzw. dobrej atmosfery dla inwestycji zagranicznych w Indiach. W 2009 roku  został wydany nakaz aresztowania Warrena Andersona, ale Stany Zjednoczone odmówiły ekstradycji ze względu na rzekomy brak dowodów.

91- letni Amerykanin najprawdopodobniej już nigdy nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.

W 2010 roku za zaniedbania na karę po dwa lata pozbawienia wolności i grzywny zostało skazanych siedmiu byłych pracowników firmy. Główni decydenci, w tym Anderson nadal są jednak bezkarni.

 

http://www.polska-az...sprawiedliwosc/


  • 3



#3

Daniel..
  • Postów: 4140
  • Tematów: 51
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja dodam jeszcze taką ciekawostkę:

"W roku 2001 Union Carbide kupiła spółka Dow Chemical Co. Jej przedstawiciele twierdzą, że sprawa została już definitywnie rozwiązana od strony prawnej ugodą między Union Carbide i rządem Indii. Suma odszkodowania wyniosła 470 milionów dolarów, co na warunki światowe oraz ilość ofiar jest śmieszną sumą. Za niecałe pół miliarda dolarów Amerykanie pozbyli się kłopotu.

Jednak sprawiedliwość choć w niewielkim stopniu dosięgła spółkę Dow. 3 grudnia 2004 roku, w 20. rocznicę katastrofy Andy Bichlbaum członek grupy "The Yes Men" dokonał jednego z największych przekrętów w historii telewizji. Zakładając fikcyjną stronę internetową firmy Dow, członkowie grupy otrzymali drogą mailową zaproszenie do studia BBC. Andy jako Jude Finisterra - fikcyjny przedstawiciel firmy chemicznej, wygłosił oświadczenie, w którym poinformował, że firma Dow bierze na siebie pełną odpowiedzialność za katastrofę i zamierza wypłacić poszkodowanym odszkodowania w łącznej wysokości 12 miliardów dolarów! Bardzo szybko Dow Chemical wydał oświadczenie, że wszystko jest mistyfikacją i firma odżegnuje się od wygłoszonych informacji. Mimo wszystko w ciągu 23 minut straty firmy na giełdzie wyniosły 2 miliardy dolarów."

To właśnie te pieniądze powinny trafić do ofiar katastrofy, największa katastrofa i największy przekręt ówczesnych czasów.

I jeszcze:

"Co więcej, teren wokół fabryki nigdy nie został należycie uporządkowany. Przeprowadzone badania dowodzą, że w wodach gruntowych znajdują się liczne toksyny, które oddziałują na kolejne pokolenia. Brak dostępu do innych źródeł wody pitnej, zmusza mieszkańców do korzystania z tej zanieczyszczonej."


  • 2





Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych