64 odpowiedzi w tym temacie

[Kazuhaki]

Nad tym, co było pierwsze – jajko czy kura – od wielu lat zastanawiają się nie tylko żądne wiedzy dzieci w szkołach, ale również naukowcy

 

                                                                                                                      fot/domena publiczna.

Co wy o tym sądzicie? Przedstawcie waszą teorię.

 

źródło i wstęp do tematu: http://odkrywcy.pl/k...4sticaid=612a45

Użytkownik Kazuhaki edytował ten post 23.05.2014 - 22:34

[skittles]

Materiał genetyczny miesza się przy zapłodnieniu, więc pierwsze musiało być jajko. Powiedzmy, że proto-kura wykluta jeszcze z proto-jajka zniosła pierwsze współczesne jajko, z którego wykluła się pierwsza współczesna kura

Użytkownik skittles edytował ten post 30.04.2014 - 12:51

[hojo]

Według mnie, tak jak jest napisane w tym artykule, pojawienie się jajka kurzego było skutkiem mutacji, która zaszła w trakcie krzyżowania się dwóch osobników kuropodobnych, które jednak nie były kurami, tak więc jajko było pierwsze.

[Templário]

Najpierw było jajko, które znajdowało się przy wulkanie i podczas erupcji dostało temperatury po czym wykluł się z niego kurczak.

[Panjuzek]

Pierwsza była kura która wykluła sie z jajka zniesionego przez protokure, które nie było jajkiem kurzym gdyż nie zostało zniesione przez kurę.

Przeciez to proste

Użytkownik pan juzek edytował ten post 30.04.2014 - 21:14

[Cascco]

Ale ta "nowa"  kura musiała zostać potem zapłodniona przez koguta a nie protokoguta , czy może się mylę?

Użytkownik Cascco edytował ten post 30.04.2014 - 20:30

[Robakatorianin]

Pierwsze było jajko gdyż ptaki pochodzą od gadów które (głównie) były/są jajorodne.

[Panjuzek]

Cascco. Mylisz się.  Ten proces nie był gwałtowny, i pierwsze kury swobodnie krzyżowały się z protokogutami. Tak samo jak ludzie i neandertalczycy . Dobrym przykładem są ludzie a konkretnie rdzenni afrykanie. Jeżeli jedno z rodziców będzie (wiem że to niepoprawne politycznie ale w języku polskim właśnie tego słowa się używa) Murzynem  (Murzynką) to dziecko też będzie miało wszystkie cechy rasy negroidalnej i nie będzie europejczykiem chińczykiem czy indianinem. Będzie właśnie Murzynem.

 

 

Pierwsze było jajko gdyż ptaki pochodzą od gadów które (głównie) były/są jajorodne.

Z tymi gadami to też nie do końca. Bo ptaki pochodzą od dinozaurów tak samo jak gady. Coś jak człowiek i małpa, mają wspólnego przodka. 

Ale cofając się w czasie aż do przodków protodinozaurów okaże się że najpierw był osobnik, który przyszedł na świat tak jak wszyscy przez podział a rozmnożył się przez pączkowanie ) Czyli jednak kura. a wracając do artykułu który rozpoczą ten temat to :

 

Dr Colin Freeman z Uniwersytetu Sheffield twierdzi, że aby proces formowania jaja miał miejsce, niezbędne jest powstanie białka, które znajduje się tylko w jajnikach kury. Białko to, nazwane ovocledidin-17 (OC-17), pełni rolę katalizatora przyspieszającego proces tworzenia się skorupki, której struktura jest jednocześnie wytrzymała (aby ochronić rozwijający się w środku zarodek) i elastyczna (dzięki czemu umożliwia jajku wydostanie się na zewnątrz z organizmu kury). Reasumując, jajo nie mogłoby powstać, gdyby nie istniała kura.

 Czytanie ze zrozumieniem się kłania

[Robakatorianin]

Z tymi gadami to też nie do końca. Bo ptaki pochodzą od dinozaurów tak samo jak gady. Coś jak człowiek i małpa, mają wspólnego przodka. 

Zakładając że "naukowcy" dobrze wszystko umieścili na drabinie ewolucyjnej, żaden szczebelek im się nie zgubił itd.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania

Niekoniecznie bo:

Dr Colin Freeman z Uniwersytetu Sheffield twierdzi, że aby proces formowania jaja miał miejsce, niezbędne jest powstanie białka, które znajduje się tylko w jajnikach kury.

Podejrzewam że pan doktor bazuje na obecnych odkryciach i analizach. Miliony lat wstecz to mogło być całkiem inaczej, chyba że kura podobnie jak rekiny przetrwała niezmieniona od baaardzo dawna. 

[Aracz]

Wydaje mi się, że było to na zasadzie bardzo długiego i żmudnego procesu ewolucji. Najpierw były te pra-kury, później, poprzez zmianę warunków, zaczęła się zmieniać budowa (tak jak u ptaków dodo zaczęła zanikać część instynktu odpowiedzialna za strach, a na kolejnych pokoleniach niektórych dinozaurów zaczęły pojawiać się pióra, czyli bez mieszania się ras, tylko po prostu zmian z zewnątrz) tegoż otóż stworzenia, aż w końcu powstała ta "idealna"  współczesna kura (która możliwe że za parę set tysięcy lat będzie wyglądać w ogóle inaczej). 

A takie to przynajmniej moje przemyślenia. 

[skittles]

 

niezbędne jest powstanie białka, które znajduje się tylko w jajnikach kury.

Gady też znoszą jaja, a jajników kury nie mają Ponieważ są to gałęzie ewolucyjne wywodzące się z jednego pnia to mamy pewność, że przodkowie kur znosili jaja, gdy jeszcze w ogóle kur nie przypominali, być może przy pomocy tego samego lub podobnego białka, które również nagle się nie pojawiło, a w toku ewolucji miało na pewno mniej doskonałych odpowiedników.

 

Myśle, że badania tego naukowca z artykułu to przykład pracy na punkty (może mu do rozliczenia brakło ) i dziennikarskiej nadinterpretacji. Wszystko co zostało powiedziane to to, przy pomocy jakiego białka powstają skorupki jaj. W żadnym razie nie implikuje to jednak, że to jedyny i niezmienny sposób jaki pojawił się w toku ewolucji.

Użytkownik skittles edytował ten post 01.05.2014 - 11:49

[Zbeeanger]

Być może, moja teoria nie wszystkim przypadnie do gustu ale jest tak samo prawdopodoban jak przedstawiane propozycje powyżej.

 

Moim zdaniem, pierwsze było jajko, skąd się wzięło... przywieźli je kosmici.

 

 

 

Niemal wszędzie jajko uważane było za symbol początku życia i początku wszechrzeczy. Według mitów filipińskich i indyjskich, świat powstac mógł z ogromnego jaja, a legendy asyryjskie wyprowadzają świat z jaja Feniksa. Święty Jan Damasceński mówił o analogii pomiędzy budową kosmosu i jaja; skorupę kojarzył z niebem, wyściełającą ją błonę z obłokami, białko z woda, żółtko z ziemią i minerałami. Jajo pojawia się również w mitach śródziemnomorskich, oznaczając nieboskłon, na który składa się siedem sfer oraz w fińskim eposie Kalewala, gdzie początku wszechświata upatruje się w sześciu złotych jajach.

[Daniel.]

Zbeenager, idąc Twoim tokiem rozumowania to dlaczego kosmici nie mogli pierwszej przywieźć kury?

[portaga]

 

Nad tym, co było pierwsze – jajko czy kura – od wielu lat zastanawiają się nie tylko żądne wiedzy dzieci w szkołach, ale również naukowcy

 

 

Raczej pseudonaukowcy, którzy swoimi obliczeniami już nie raz udowodnili, że 2+2 niekoniecznie daje cztery.

Nawet nie chce mi się tego rozwijać, bo każdy, szanujący się naukowiec, odpowie na to pytanie:

- Nie wiem, co było pierwsze.

 

Ja już Wam pisałem, że dopóty, dopóki Państwo daje ogromne pieniądze na badania, to żaden naukowiec-karierowicz-filozof nie przyzna się, że gówno wie. Bo z czego miałby żyć? Przecież on nic innego nie potrafi robić, poza dorabianiem jakiś niestworzonych teorii do własnej tezy. Z czego utrzyma rodzinę?

Tak to niestety, na dzień dzisiejszy, wygląda.Oni MUSZĄ odkrywać co jakiś czas coś nowego, bo po to siedzą na tych swoich ciepłych posadkach.

Tylko niewielu z nich ma odwagę przyznać, że te ich obliczenia wskazują na to, że Wszechświat MUSI mieć kreatora.

Reszta to puste łby, oddane mamonie, dla których przysłowiowe "jajko", to jest na śniadanie - jest tylko tym, czym mogą napełnić żołądek.

Ot, cała ich filozofia...

Użytkownik portaga edytował ten post 05.09.2014 - 19:23

[OnlyDreams]

nierozumiem czego zescie sie uparli tej kury, ja bym sie zastanawiala co bylo pierwsze jajo, czy dinozaur - bo jak juz sie dowiedzielismy, a przynajmniej ja czytajac kiedys ciekawy artykul, kura, kurczatko ktore jeszcze rozwija sie w jaju, ma zaznaczone dokladne zabki, ktore pozniej zanikaja - co wiecej kod genetyczny odpowiada kodowi genetycznego T.Rexa - a wiec kura to nic innego jak krewniak naszego Rexa

 

o

o

no wiec pytanie brzmi co bylo pierwsze jajo czy dinozaur?

o

o

a tak na powaznie mysle ze mutacje owej pseudokury spowodowaly ze powstalo owe jajo z ktorego wyklula sie dzisiejsza kura - no wiec najpierw byla pseudokura ktora wczesniej jaj nie znosila ale cos sie zmutowalo, powstaly jakies tam bialka - nie jednego a wielu bo rodzai bialek mamy wiele, w koncu wyklulo sie jajo i na koncu nasza kura

nie ze wyklulo sie jajo tylko powstalo jajo a pozniej wyklula sie kura - kurczatko