To o przekopaniu ziemi nie wiem skąd było wzięte. Skoro nie sprawdzali gleby dokładnie to nie wiem czemu ona o tym mówiła, albo wprowadzono ją w błąd albo sama chciała naopowiadać więcej niż było.
Wypadek był klasyczny, bo takich jak ten było wiele, może nie wszystkie były związane z mgłą, ale większość z nich podobna, czyli w wyniku błędu pilotów plus ewentualnych błędów kontrolerów samolot zszedł za nisko i potem na ucieczkę było już za późno.
Np.
Katastrofa lotnicza pod Malakasą-W trakcie lotu samolot natrafił na mgłę między Salonikami a Atenami, przez co zmuszony był obniżyć lot w górzystym terenie. Na wysokości ok. 1000 m natrafił na szczyt góry i uderzywszy skrzydłem w drzewo spadł na ziemię. Okoliczności katastrofy badała specjalna komisja państwowa
http://pl.wikipedia....a_pod_MalakasÄ
Katastrofa lotu Armavia nr 967- Widoczność znacznie się pogorszyła i w przeciągu zaledwie trzydziestu sekund, podstawa chmur zniżyła się ze 190 m do 100 m. W tym momencie, kontroler uznał, iż lot nr 967 powinien zaprzestać podejścia do lądowania i nakazał pilotom wznieść się do 600 m, ze skrętem w prawo. Gdy samolot znajdował się na wysokości 300 m, wykonując skręt z wzniesieniem o kolejne 150 m, wydarzyła się tragedia: prędkość samolotu błyskawicznie zmalała, a maszyna rozpoczęła upadek do morza. O 2.13 znikła z ekranów radarów.
W dwóch następnych było to samo co w Smoleńsku
Katastrofa lotu Tan-Sahsa 414-Lot 414 przebiegał bez problemów, do momentu podchodzenia do lądowania. Załoga dostała zgodę na lądowanie VOR/DME na pas 01 od wieży kontroli lotniska Tegucigalpa-Toncontin. Z powodu wzniesień otaczających lądowisko, procedura lądowania miała polegać na trzystopniowym obniżaniu, aż do dotknięcia pasa startowego. Załoga wbrew procedurze rozpoczęła ciągłe zniżanie aż do momentu katastrofy. Faktyczna ścieżka podejścia znajdowała się dużo poniżej prawidłowej.
http://pl.wikipedia....u_Tan-Sahsa_414
Katastrofa lotu PIA 268. Przez tę pomyłkę samolot zszedł znacznie poniżej właściwej ścieżki podejścia, a różnice te sięgały kilkuset metrów. Piloci informowali kontrolera o wysokości na jakiej się znajdują, jednak ten nie ostrzegł ich, iż są znacznie poniżej właściwego toru lotu aż do kilku sekund przed uderzeniem[3].
wiadomo nie często zdarza się że w takich katastrofach ginie prezydent, wielu generałów itp. Ponieważ inne mądrzejsze kraje wiedzą że zawsze jest jakieś ryzyko, nie wsadzają tylu ważnych osób do jednego samolotu który potem leci na tak kiepsko wyposażone lotnisko.
Użytkownik Wszystko edytował ten post 19.05.2014 - 20:24