Skocz do zawartości


Zdjęcie

Pentagon - hipotezy


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
161 odpowiedzi w tym temacie

#151

Aquila.

    LEGATVS PROPRAETOR

  • Postów: 3221
  • Tematów: 33
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 2
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

To bardzo ciekawe, bo ja pamiętam filmik, na którym było wyraźnie widać zielone ludziki ustawiające działo plazmowe. Ale też szukałem go w internecie i nie znalazłem... Usunęli, cwaniaki jedne.

To tak odnośnie aktualnej wiarygodności Twojej opowieści.
  • 0



#152

Cyklop Ziemi.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Co do ofiar, powinny zostać jakieś ślady, nawet komorze kremacji zwłok niektóre kości trzeba zmielić (na przykład miednice). A nawet po tym wszystkim zostaje charakterystyczny pył. Ma ktoś jakieś wzmianki o takim znalezisku ? Odwołując jeszcze raz do tego drugiego samolotu który to rozbił w szczerym polu. Też tak samo wszystko wyparowało ? Możecie mnie uznać za nekrofila, ale brak ciał oznacza że to nie był samolot pasażerski(czy jakiegokolwiek śladu).
  • 0

#153

erebeuzet.
  • Postów: 867
  • Tematów: 32
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

;)
  • 0

#154

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Cyklop, ależ w Pentagonie jak i w Pensylwanii znaleziona ciała pasażerów. O ile w Pensylwanii była to w większości wymieszana sieczka to w Pentagonie opisywano nawet pozycję znalezienia ciał.

Edit link: Ostrzegam materiał mało sympatyczny, sugeruje +18:


Link


  • 0

#155

Cyklop Ziemi.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Cóż bez wątpienia są to ciała, w sumie są pewne przesłanki dlaczego tego w telewizji nie pokazano. Jednak rozbryzg tego wszystkiego w tej Pensylwanii, świadczy o tym że tam jakaś rakieta w ten samolot poleciała. Rozumiem chęć zrobienia bohaterów z pasażerów, ale to zdjęcie z ciałem na dachu przyczepy nie pasuje. Armia ma przecież prawo rozwalić samolot, zwłaszcza w takiej sytuacji. Bo to niby było tak, że ich tam pobili na pokładzie ?
  • 0

#156

Ironmacko.
  • Postów: 809
  • Tematów: 24
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja bardzo dobra
Reputacja

Napisano

Cyklop proponuje, żebyś nie skakał z tematu na temat. Każda z tych sytuacji była diametralnie różna. Pentagon, WTC, Pensylwania to są kompletnie różne katastrofy lotnicze i ilość zmiennych w każdym z nich jest olbrzymia. 

Wracając do Pensylwanii to gdzie wg. Ciebie powinny być zlokalizowane szczątki pasażerów przy pionowym wbiciu się samolotu w ziemię? Jak dla mnie ich rozrzucenie jest jak najbardziej normalne, zobacz wałkowany już tutaj wiele razy film z dużo mniejszym samolotem zderzającym się z twardą przeszkodą:
 
  • 0

#157

Cyklop Ziemi.
  • Postów: 16
  • Tematów: 0
Reputacja neutralna
Reputacja

Napisano

Jakoś nie włożyli tam nic, co choćby w małym stopniu imitowało ciało. Więc można sobie tylko wyobrażać.
  • 0

#158

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Witam.
To mój pierwszy post na tym forum, więc pozdrawiam wszystkich dyskutantów. Mam nadzieję, że czegoś nie schrzanię ale jeśli już, to proszę o wyrozumiałość :P
Pewnie odezwę się jeszcze w kilku tematach dotyczących 9/11 ale zauważyłem, że w większości wypowiadają się w nich te same osoby, więc proszę potraktować to powitanie jako uniwersalne...:)
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kilka słów o mnie - żeby była jasność :P Jestem zwolennikiem tezy, że w przypadku 9/11 coś brzydko pachnie ale nie jestem w tym względzie ortodoksem. :P Chętnie czytam wszystkie opinie i jeżeli brzmią one sensownie, to staram się na ich podstawie weryfikować moje podejście do tematu. Tematem 9/11 interesuje się praktycznie od samego początku tj. od września 2001, odkąd miałem okazję śledzić w tv wydarzenia z tamtego dnia...Trochę na ten temat czytałem, trochę oglądałem i muszę przyznać, że jest kilka kwestii, które mnie mocno zastanawiają, nie pozwalając bezkrytycznie uwierzyć w oficjalna wersję wydarzeń.
Poniżej przedstawiam moje wątpliwości odnośnie Pentagonu...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przeglądnąłem ten wątek i nie znalazłem rozwinięcia jednej interesującej mnie kwestii (być może źle szukałem), w moim przekonaniu dość zasadniczej dla pełniejszego zrozumienia co zaszło w Pentagonie tego dnia. Chodzi mi o ten okrągły otwór wylotowy w wewnętrznym pierścieniu Pentagonu ( konkretnie w pierścieniu B )
Widać go na tych fotografiach http://911research.w...s/punchout.html i na zdjęciu w 1 i 21 poście...
Interesuje mnie co mogło "wykonać" tak regularny otwór, o w sumie tak niedużej średnicy (vide zdjęcia ratowników przy tymże otworze)? Jeżeli przyjąć założenie, że w Pentagon wleciał Boeing, który na skutek uderzenia w tak umocnioną strukturę jaką był Pentagon (a z tego co czytałem/oglądałem, uderzenie nastąpiło w najbardziej wzmocnioną, świeżo wyremontowaną część tego budynku) rozpadł się na tak drobne kawałki, że trudno było zlokalizować jakieś jego większe fragmenty, a otwór ten znajduje się w drugim, wewnętrznym pierścieniu tej zbrojonej struktury, to moje pytanie brzmi - co go wykonało?
Bo, chyba (tak sobie myślę) nie mógł to byc kadłub Boeinga, bo ten musiał w dużej mierze rozpaść się w momencie uderzenia w elewację, a to, co przetrwało podlegało jeszcze większym zniszczeniom "przechodząc" przez kolejne strefy budynku, w pierścieniach A i B ). Moim zdaniem jest mocno wątpliwe, by te rozpadające się fragmenty samolotu, były w stanie wykonać tak regularny otwór... Jeżeli się nie mylę i nie mógł tego zrobić rozpadający się kadłub samolotu, to znaczyłoby, że musiało być to coś innego... Pytanie - co? I w jaki sposób wpływa to na oficjalną wersję, że w Pentagon uderzył samolot REJSOWY...
Pytanie jest tym bardziej zasadne, że w wypowiedziach zwolenników oficjalnej wersji dostrzegłem pewną, zadziwiającą sprzeczność. Z jednej strony, brak większych części kadłuba samolotu na trawniku przed Pentagonem argumentują oni tym, że budynek był tak solidny, zaś samolot tak kruchy, że jego kadłub roztrzaskał się "w drobny mak". Nie przeszkadza im to jednak w twierdzeniu, że samolot był na tyle duży i miał tak ogromną siłę destrukcji, że bez trudu przebił się przez dwa, trzy pierścienie tego "bunkra" i "wykonał" ten zgrabny otwór... Ja tu widzę sprzeczność, że o tajemnicy regularności (prawie idealny okrąg) tegoż otworu nie wspomnę...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeśli chodzi o szczątki samolotu, który uderzył w Pentagon, to mam jedno pytanie
Dotyczy ono znalezionego w Pentagonie silnika samolotu... Przedstawiciel producenta silników do tego modelu, zaprzeczył jakoby znaleziony na miejscu katastrofy silnik był montowany w tym modelu Boeinga. Wypowiedź ta cytowana była min. bodajże w filmie "In Plane Site". Ale o ile pamiętam, natknąłem się na nią jeszcze w innym filmie...
Moje pytanie brzmi - czy ktoś ma jakieś inne informacje na ten temat? Chodzi mi o oficjalne lub nieoficjalne stanowisko producenta silników w tej kwestii... Chciałbym być dobrze zrozumiany - chodzi mi o tą, bądź inną wypowiedź przedstawiciela producenta, a nie o opinie porównawcze, czy silnik jest podobny czy nie...
  • 0



#159

Robakatorianin.
  • Postów: 1732
  • Tematów: 41
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 1
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Chciałbym być dobrze zrozumiany - chodzi mi o tą, bądź inną wypowiedź przedstawiciela producenta, a nie o opinie porównawcze, czy silnik jest podobny czy nie...

Porównywano znalezione części do podobnych rejsowych-lecz nie pokazano żadnego numeru typu ID który uprawdopodobniłby że to dany samolot uderzył w Pentagon.

Ja będę upierdliwy do obrzydzenia:
Jeżeli "coś" wybiło otwór to gdzie to jest? Kolejny wyjątek w prawach fizyki? Przebijając cokolwiek obiekt przebijający powinien być w pobliżu otworu lub przemieścić się dalej-a tu niema niczego takiego.
  • 1

#160

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

Ja będę upierdliwy do obrzydzenia:
Jeżeli "coś" wybiło otwór to gdzie to jest? Kolejny wyjątek w prawach fizyki? Przebijając cokolwiek obiekt przebijający powinien być w pobliżu otworu lub przemieścić się dalej-a tu niema niczego takiego.


No, właśnie - gdzie to jest? Nie ma tego na zdjęciach - to pewne... :P Ale, jak mi się wydaje, nie tylko tego "czegoś" brakuje na zdjęciach z tego dnia...
Jednak moim zdaniem, bardziej istotnym pytaniem jest "Czy samolot uderzający w budynek Pentagonu, byłby w stanie wybić taki właśnie otwór?" Bo, jeśli nie, to cała reszta dywagacji, po prostu przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie... Ta jedna kwestia ustawia całą dyskusję zupełnie inaczej i podważa całkowicie oficjalną wersję wydarzeń...
  • 0



#161

luk26.
  • Postów: 384
  • Tematów: 20
  • Płeć:Mężczyzna
Reputacja ponadprzeciętna
Reputacja

Napisano

mam pytanko odnośnie 20 sekundy tego filmiku ,wiecie coś może o tym nagraniu,czy to ściema


  • 0

#162

pishor.

    sceptyczny zwolennik

  • Postów: 4740
  • Tematów: 275
  • Płeć:Mężczyzna
  • Artykułów: 16
Reputacja znakomita
Reputacja

Napisano

...wiecie coś może o tym nagraniu,czy to ściema

To ściema jest.

Ktoś był na tyle bezczelny, że nawet nie próbował ukryć, że "błysk odpalanego pocisku" (0,12 sec. twojego filmu) zlokalizowany jest od strony całkiem innej części Pentagonu niż ta, która została zniszczona podczas zamachu.

Ten "pocisk", wystrzelony z zaznaczonego kółkiem miejsca, musiałby okrążyć cały budynek, żeby moc trafić tam gdzie powinien.

 

Tu masz oryginalne nagranie, które zostało wykorzystane do tej przeróbki.

 

http://youtu.be/x3tMbY9E5gc?t=2m37s


Użytkownik pishor edytował ten post 18.02.2015 - 19:53

  • 0




 

Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości oraz 0 użytkowników anonimowych